"Mary Poppins na ulicy czereśniowej" autorstwa P. L. Travers kupiona przeze mnie na targu staroci. To była uczta dla wszystkich zmysłów. Lubię czytać bajki i odkrywać je na nowo w dorosłym życiu. Niestety nie czytałam jej w dzieciństwie, teraz będąc już dorosła nadrobię, bo mam ochotę na całą serię. Kilka cytatów, których nie powstydziliby się dobrzy terapeuci:
* "Trzeba jasno określić, czego się chce" - poznanie jakie ma się potrzeby i oczekiwania, by móc np. wyznaczać granice,
* "Zapomniałem o tym, co wiedziałem, kiedy byłem małym chłopcem. Potrzebowałem ciemności, żeby móc zobaczyć wszystko jasno. Ale teraz wiem, kim jesteście, każdy z was. I wiem, kim ja jestem (...)" - w dorosłym życiu zapominamy o swoim wewnętrznym dziecku, o dziecięcej spontaniczności i radości. Warto przywrócić sobie tę umiejętność i cieszyć się z codzienności, z małych rzeczy.
* "Nawet niemożliwe jest możliwe? - teraz on postanowił sobie z niej zażartować.
- Owszem - zapewniła go".
Wiara w powodzenie naszych działań i działanie sprawi, że niemożliwe stanie się możliwe.

Powrót do bajek pozwala odkryć na nowo życiowe prawdy.
Z Mary Poppins bawiłam się doskonale, polecam nie tylko dzieciom :)

"Mary Poppins na ulicy czereśniowej" autorstwa P. L. Travers kupiona przeze mnie na targu staroci. To była uczta dla wszystkich zmysłów. Lubię czytać bajki i odkrywać je na nowo w dorosłym życiu. Niestety nie czytałam jej w dzieciństwie, teraz będąc już dorosła nadrobię, bo mam ochotę na całą serię. Kilka cytatów, których nie powstydziliby się dobrzy terapeuci:
* "Trzeba...

Bardzo słaba część cyklu. Nie wnosi nic ciekawego i jest trochę wyrwana z kontekstu. Nie warto...

Bardzo słaba część cyklu. Nie wnosi nic ciekawego i jest trochę wyrwana z kontekstu. Nie warto...

10/10

10/10

Przygody oryginalnej niani i osób, które spotyka.
W piątym tomiku odwiedzimy ulicę Czereśniową, na której mieszka rodzina Banksów i udamy się w magiczną podróż do krainy wyobraźni. W Noc Świętojańską z rozgwieżdżonego nieba zstępuje Orion, a rygorystyczny Dozorca zaczyna wierzyć w magiczną moc czerwcowej nocy i krocząc do tyłu poszukuje swojej miłości...

Przygody oryginalnej niani i osób, które spotyka.
W piątym tomiku odwiedzimy ulicę Czereśniową, na której mieszka rodzina Banksów i udamy się w magiczną podróż do krainy wyobraźni. W Noc Świętojańską z rozgwieżdżonego nieba zstępuje Orion, a rygorystyczny Dozorca zaczyna wierzyć w magiczną moc czerwcowej nocy i krocząc do tyłu poszukuje swojej miłości...

Pod wpływem natchnienia postanowiłam sięgnąć po dostępne w mojej bibliotece książki o słynnej Mary Poppins. Muszę przyznać, że na łopatki powalona nie zostałam, chociaż słyszałam, że pierwsze tomy są o wiele lepsze, dam więc im jeszcze szanse ;). Miłe opowiastki, z odrobiną magii oraz przyjemnymi postaciami, jednak szczególnie mnie nie zainteresowały.

Mój regał z ksiażkami
patsy-books.blogspot.com

Pod wpływem natchnienia postanowiłam sięgnąć po dostępne w mojej bibliotece książki o słynnej Mary Poppins. Muszę przyznać, że na łopatki powalona nie zostałam, chociaż słyszałam, że pierwsze tomy są o wiele lepsze, dam więc im jeszcze szanse ;). Miłe opowiastki, z odrobiną magii oraz przyjemnymi postaciami, jednak szczególnie mnie nie zainteresowały.

Mój regał z...

Nie wiem dlaczego, ale ta część mi najdokładniej utkwiła w głowie.
Niczym kula w skroni.
Określiłabym to czymś w rodzaju dziecięcej czkawki.
Co jakiś czas wraca do mnie Mary z Ulicy Czereśniowej.
7/10

Nie wiem dlaczego, ale ta część mi najdokładniej utkwiła w głowie.
Niczym kula w skroni.
Określiłabym to czymś w rodzaju dziecięcej czkawki.
Co jakiś czas wraca do mnie Mary z Ulicy Czereśniowej.
7/10

Kto raz spotkał Mary, nie porzuci jej towarzystwa do samego końca.

Kto raz spotkał Mary, nie porzuci jej towarzystwa do samego końca.

Przygody mieszkańców z Ulicy Czereśniowej 18 należy przeczytać najwcześniej jak można. Smakują wtedy jak pyszne lody z sosem karmelowym i magiczną posypką. Polecam jako pozycję obowiązkową w kanonie lektur z dzieciństwa. Przeczytajcie ją swoim dzieciom, może udzieli się Wam odrobina magii, którą znajdziecie na twarzach progenitury :)

Przygody mieszkańców z Ulicy Czereśniowej 18 należy przeczytać najwcześniej jak można. Smakują wtedy jak pyszne lody z sosem karmelowym i magiczną posypką. Polecam jako pozycję obowiązkową w kanonie lektur z dzieciństwa. Przeczytajcie ją swoim dzieciom, może udzieli się Wam odrobina magii, którą znajdziecie na twarzach progenitury :)

Jakaś taka... ciężka, ni z gruszki ni z pietruszki :)
ale pewnie taka właśnie ma być.
Dla uczennicy czytana, ok.

Jakaś taka... ciężka, ni z gruszki ni z pietruszki :)
ale pewnie taka właśnie ma być.
Dla uczennicy czytana, ok.

Smak wakacji.

Smak wakacji.