Elizabeth i jej ogród

Okładka książki Elizabeth i jej ogród
Elizabeth von Arnim Wydawnictwo: Wydawnictwo MG biografia, autobiografia, pamiętnik
163 str. 2 godz. 43 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Data wydania:
2011-03-17
Data 1. wyd. pol.:
2011-03-17
Liczba stron:
163
Czas czytania
2 godz. 43 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361297635
Tłumacz:
Elżbieta Bruska, Berenika Marta Lemańczyk
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
99 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
544
159

Na półkach: , ,

„Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście…”

Tak śpiewał Jonasz Kofta w swojej słynnej piosence. Gdyby nie przepaść czasowa dzieląca jego i pewną angielską pisarkę australijskiego pochodzenia, Elizabeth von Arnim, można by stwierdzić, iż wzięła sobie ona do serca jego słowa. Mieszkając bowiem od 1896 roku w Nassenheide (obecnie to Rzędziny pod Szczecinem), rodzinnej wiejskiej posiadłości von Arnimów stworzyła niezwykle urodziwy ogród, dający jej wiele chwil radości, nadziei i szczęścia. To właśnie ogrodowi poświęcona jest jej pierwsza autobiograficzna książka „Elizabeth i jej ogród” z 1898 roku napisana zaskakująco współczesnym językiem, lekko, ironicznie, po prostu pięknie.

Autorka opisuje codzienność pomorskiej wsi, w której przyszło jej żyć razem z Gniewnym (pod tym pseudonimem kryje się jej mąż - hrabia Henning August von Arnim) i Dziećmi – Kwietniowym, Majowym i Czerwcowym (tak je nazywa, nie używając ich prawdziwych imion). Jeszcze pięć lat wcześniej mieszkała w mieście, teraz zaś przebywa w Nassenheide, gdzie przyjechała, by otworzyć miejscową szkołę. Jej książka rozpoczyna się zdaniem, będącym kwintesencją tej książki: „Kocham mój ogród” (str.15). Uwielbia go od pierwszych dni, choć jest zaniedbany, dziki i wymaga ogromu pracy. To właśnie on jest głównym bohaterem, a nie opisani tu ludzie. Już na wstępie Elizabeth poprzysięga sobie wierność naturze i nie zniechęcają jej porażki. Wie, że nie mając odpowiedniego wykształcenia, musi zaufać swojej intuicji i wiedzy innych. Dlatego cieszy się jak dziecko, gdy osiągnie choćby niewielki sukces: zachwyca się młodymi pędami, tęskni do dnia, kiedy wreszcie wyrosną jej ukochane róże herbaciane. Sama biega po ogrodzie ze szpadlem, bo wciąż jest w nim dużo pracy. Teren jest ogromny, więc rośliny kupuje się w hurtowych ilościach. Jak wielką satysfakcję jej to sprawia widać na każdym kroku: „Jaką ja jestem szczęśliwą kobietą, że żyję w ogrodzie z książkami, dziećmi, ptakami i kwiatami i w takim spokoju, żeby się tym wszystkim rozkoszować!” (str.32). Jej życie koncentruje się wokół ogrodu, co szczerze wyznaje: „Nie dom, ale ogród jest moim schronieniem, do którego mnie ciągnie” (str.36). I trudno się dziwić, wiedząc że w zaciszu domowym są ciągłe zmartwienia, obowiązki, konserwatywny i dominujący mąż...

Kobiety mieszkające w miastach nie mogą uwierzyć, że Elizabeth jest szczęśliwa na wsi, a jej ogród znaczy dla niej tak wiele. Ona zaś stwierdza, że jej „ogród jest pełen przyjaciół, tyle że oni są niemi” (str.43). Poza tym, uważa, iż „lepiej jest być doświadczanym przez rośliny niż ludzi” (str.84). Elizabeth von Arnim nie potrzebuje towarzystwa ludzi, bo żyje ona i rozkoszuje się naturą. Nie dba także o nowe stroje i przedkłada kupno nowych roślin nad własne sprawunki: „Tak czy owak zakup nowego drzewka różanego przedkładam nad nową sukienkę, kiedy nie mogę mieć ich obu; i spodziewam się, że przyjdzie czas, gdy moja ogrodnicza namiętność stanie się tak przepotężna, że nie tylko wyrzeknę się całkowicie kupowania ubrań, lecz także sprzedam niektóre z tych, które mam” (str.126).
Ale oprócz spraw ogrodu, Elizabeth zajmują ważkie, społeczne tematy. Rozmawia z innymi kobietami o ówczesnej pozycji płci pięknej, wyraża swój sprzeciw wobec stawiania ich na równi z dziećmi i osobami niepełnosprawnymi umysłowo. Staje się przykładem damy niedbającej zbytnio o konwenanse, robiącej to, na co ma ochotę. W tamtych czasach taka postawa nie była zbyt często spotykana...

Na „Elizabeth i jej ogród” natrafiłam jeszcze zimą, ale przeczytałam ją właśnie teraz, wiosenną porą. Bardzo się z tego cieszę, bo w sobotę pod wpływem głównej bohaterki wylądowałam we własnym ogrodzie i z wielką radością w nim popracowałam. Jest to książka zupełnie inna od tych, które zazwyczaj wybieram i bynajmniej nie chodzi tu o tematykę. Ta książka niesie w sobie spokój i całe mnóstwo pozytywnych emocji płynących z obcowania z naturą, co w dzisiejszym świecie jest rzadkością. Wnikliwość autorki dokumentującej ówczesne realia życia czy współczesny język to jej dodatkowe atrybuty. Nie dziwię się, że pierwszy nakład tej publikacji rozszedł się błyskawicznie, a w Anglii wznawia się ją systematycznie, bo jest ona zdecydowanie ponadczasowa. Szkoda tylko, że z ogrodu Elizabeth w Rzędzinach nic nie zostało, że jej trud i włożony w niego ogrom serca nie może cieszyć naszych oczu…

Opinia opublikowana na moim blogu:
http://mojaksiegarnia.blogspot.com/

„Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście…”

Tak śpiewał Jonasz Kofta w swojej słynnej piosence. Gdyby nie przepaść czasowa dzieląca jego i pewną angielską pisarkę australijskiego pochodzenia, Elizabeth von Arnim, można by stwierdzić, iż wzięła sobie ona do serca jego słowa. Mieszkając bowiem od 1896 roku...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    209
  • Przeczytane
    191
  • Posiadam
    63
  • Ulubione
    6
  • Chcę w prezencie
    6
  • Teraz czytam
    5
  • 2018
    3
  • 2020
    3
  • Biografie
    3
  • Z biblioteki
    3

Cytaty

Więcej
Elizabeth von Arnim Elizabeth i jej ogród Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także