Przeczytałam wiele bardzo pozytywnych opinii na temat tej książki. Po tytule, opisie i przeczytanych wcześniej zachwytach i pochwałach spodziewałam się czegoś pięknego, wzruszającego i czegoś co mnie złapie za serce. Jak bardzo się myliłam... Z przykrością stwierdzam, że moim zdaniem książka jest bardzo kiepska. Zupełnie nie przypadła mi do gustu. Niby temat jest poważny - śmierć, rodzina, problemy dorastania, ale wszystko to przeciwstawione jest jak dla mnie beznadziejnemu językowi jakim napisana jest książka. Być może przesadzam, ale te wszystkie teksty głównej bohaterki Lennie, jej przyjaciółki, to całe pisanie o seksie w dosyć infantylny sposób, czy wyrażenia typu WTF. Czułam się trochę nie na miejscu, tematyka książki nie pasowała mi do czegoś takiego. Ponadto główna bohaterka kompletnie nie zyskała mojej sympatii, wręcz przeciwnie. Moim zdaniem była niezwykle irytująca i jej zachowanie działało mi na nerwy. W ogóle żaden bohater nie przypadł mi specjalnie do gustu, może oprócz Joego, który faktycznie jest tutaj najciekawszy. Ta cała historia z Lennie i Tobym, byłym chłopakiem jej zmarłej siostry Bailey była totalnie nie na miejscu i czytając to wzbudziło to wręcz moją niechęć. Książka ma mnóstwo pozytywnych opinii, więc chyba nie może być aż taka zła, jednak po wielu przeczytanych już przeze mnie książkach tę stawiam dosyć nisko. Przeczuwam, że może bardziej spodoba się młodszym dziewczynom, może w wieku gimnazjalnym. Ja jestem na nie, ale nie odradzam jakoś bardzo, bo patrząc na opinię wielu osobom może się spodobać.

Przeczytałam wiele bardzo pozytywnych opinii na temat tej książki. Po tytule, opisie i przeczytanych wcześniej zachwytach i pochwałach spodziewałam się czegoś pięknego, wzruszającego i czegoś co mnie złapie za serce. Jak bardzo się myliłam... Z przykrością stwierdzam, że moim zdaniem książka jest bardzo kiepska. Zupełnie nie przypadła mi do gustu. Niby temat jest poważny -...