Dziewięć wcieleń kota Deweya

Okładka książki Dziewięć wcieleń kota Deweya
Vicki MyronBret Witter Wydawnictwo: Znak literatura piękna
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Deweys Nine Lives
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2011-04-04
Data 1. wyd. pol.:
2011-04-04
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-240-1585-6
Tłumacz:
Magdalena Zielińska, Ewa Bolińska-Gostkowska, Maksymilian Tumidajewicz, Bartosz Gostkowski
Tagi:
Dewey kot 9 wcieleń
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dewey. Wielki kot w małym mieście Vicki Myron, Bret Witter
Ocena 6,7
Dewey. Wielki ... Vicki Myron, Bret W...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
149 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2401
1779

Na półkach: ,

Jako osoba, która ma fioła na punkcie zwierząt nie mogłam przejść obojętnie obok tej pozycji. Żałuję tylko, że wcześniej nie natknęłam się na pierwszą część, ale nie przeszkadza to w czytaniu kontynuacji. Niecierpliwie czekałam aż książka się ukaże i będę mogła się do niej dobrać. Jaką niespodziankę sprawiło mi wydawnictwo Znak przed premierą nie jestem w stanie opisać.


Zaczyna się od Prologu, który przybliża nam trochę losy Deweya opisane w „ Dewey. Wielki kot w małym mieście”. Składa się też z dziewięciu historii o kotach i tym jak wpłynęły na ludzkie losy. W każdym z kotów autorzy znajdują coś z Deweya i stąd pewnie tytuł książki. Pośród tych dziewięciu historii moją uwagę przykuło szczególnie kilka historii. Między innymi o kotce Tobi. Była to kotka Yvonnie. Dziewczyny, która była skromna, cicha i niepewna siebie. Yvonnie potrzebowała przyjaciela, który by ją rozumiał bez słów i był zawsze z nią dla niej. Znalazła takiego przyjaciela w Tobi. Kolejny kociak, który podbił moje serce to Duszek. To był kot, który zawsze spadał na przysłowiowe cztery łapy. Przeżył atak sowy, spotkanie z niedźwiedziem, a nawet wywiezienie na śmietnik (nie, nie przez właściciela) i powrót do domu (30km). Najważniejsze jednak w tym wszystkim było to, że Bill – właściciel – nie czuł się samotny i czuł, że był komuś potrzebny. W pamięci na długo zostanie mi jeszcze na pewno historia Bożonarodzeniowego kota. Bot (jak w skrócie nazywali go właściciele) jako mały kotek wpadł do sedesu. Gdy już Vicki myślała, że nie żyje on… on zawalczył ożycie i wygrał.
„Mówi się, że miłość to połączenie odrobiny szczęścia zbiegu okoliczności. Odpowiednia osoba – albo odpowiedni kot – zjawia się w odpowiednim czasie i – bum! – w jednej chwili twoje życie ulega zmianie.”*
Tak właśnie było z Vicki. Nie lubiła kotów – pokochała Bota, a potem i inne koty. Przy okazji ratowania Bota sama podnosiła się z dołka. Uratowała Bota, ale i siebie.

Dziewięć różnych historii, w których jest zawarte jak koty potrafią leczyć dusze, pomagać i kochać. Śmiałam się i płakałam czytając o ich perypetiach. Denerwowałam się gdy w jednej historii nie pomyśleli o sterylizacji. Ale najbardziej to uśmiechałam się z czułością i zrozumieniem. Rozumiałam bul właścicieli gdy ich pupile chorowały i nie można nic było zrobić, a jedynym wyjściem było uśpienie. Na początku jest wzmianka by nie oceniać tych decyzji. I ja się pod tym podpisuję. Podjęcie takich decyzji nie jest ani łatwe, ani proste.

Polecam ją wszystkim, którzy kochają koty i tym, którzy czytali poprzednią książkę. Naprawdę warto.

str. 180

Jako osoba, która ma fioła na punkcie zwierząt nie mogłam przejść obojętnie obok tej pozycji. Żałuję tylko, że wcześniej nie natknęłam się na pierwszą część, ale nie przeszkadza to w czytaniu kontynuacji. Niecierpliwie czekałam aż książka się ukaże i będę mogła się do niej dobrać. Jaką niespodziankę sprawiło mi wydawnictwo Znak przed premierą nie jestem w stanie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    240
  • Przeczytane
    191
  • Posiadam
    82
  • Ulubione
    11
  • Teraz czytam
    10
  • Chcę w prezencie
    8
  • Koty
    6
  • 2012
    5
  • Zwierzęta
    4
  • Biblioteka
    3

Cytaty

Więcej
Vicki Myron Dziewięć wcieleń kota Deweya Zobacz więcej
Vicki Myron Dziewięć wcieleń kota Deweya Zobacz więcej
Vicki Myron Dziewięć wcieleń kota Deweya Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także