Druga z części cyklu "Sin City", która została zawarta w filmowej adaptacji autorstwa Roberta Rodrigueza, a trzecia przeczytana przeze mnie. Na wstępie zaznaczyłbym, że teraz przydałaby się znajomość poprzedniej części, aby się nie pogubić w fabule.

Głównym bohaterem, jak w poprzednim tomie, jest Dwight. Tym razem nie boryka się już ze swoją przeszłością, tym razem do niej powrócił. Frank Miller w końcu zabiera nas do Starego Miasta na dłużej. Dzielnicy, która w poprzednich tomach była wspominana, jako miejsce, które ma swoje własne prawo i jest rządzona przez - jedyne w swoim rodzaju - prostytutki. Teraz jej autonomia jest zagrożona, a co za tym idzie - los tych wszystkich pięknych kobiet.

Tutaj już od pierwszej strony akcja rusza z kopyta. Czytelnik nie ma czasu na złapanie oddechu, a autor co chwila serwuje niespodziewane zwroty akcji i dużą dawkę emocji.

Tę część przeczytałem najszybciej ze wszystkich dotychczasowych. Wydaje mi się, że jest ona odrobinę cieńsza od poprzednich pozycji. Ponadto w niej Frank Miller dał upust swojemu artyzmowi. Więcej tutaj jest rysunków dużych na całą stronę, które ukazują świat, bohaterów, a niewiele wnoszą do rozwoju fabuły. Teraz autor więcej opowiada również za pomocą obrazu, a nie tylko zamieszczonych obok nich opisów.

No i miałem wrażenie, że poziom czarnego humoru i groteski znów się podniósł. Nie wiem czy może być on jeszcze wyższy, ale dzięki temu z tym większą niecierpliwością czekam na kolejną część.

Druga z części cyklu "Sin City", która została zawarta w filmowej adaptacji autorstwa Roberta Rodrigueza, a trzecia przeczytana przeze mnie. Na wstępie zaznaczyłbym, że teraz przydałaby się znajomość poprzedniej części, aby się nie pogubić w fabule.

Głównym bohaterem, jak w poprzednim tomie, jest Dwight. Tym razem nie boryka się już ze swoją przeszłością, tym razem do niej...