Opowiadania guslarskie

Okładka książki Opowiadania guslarskie
Kir Bułyczow Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Seria: Nowa Fantastyka [Seria książek] fantasy, science fiction
423 str. 7 godz. 3 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Nowa Fantastyka [Seria książek]
Tytuł oryginału:
Wielikij Guslar
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
1998-12-17
Data 1. wyd. pol.:
1998-12-17
Liczba stron:
423
Czas czytania
7 godz. 3 min.
Język:
polski
ISBN:
8371803273
Tłumacz:
Anita Tyszkowska
Tagi:
opowiastki wady zalety
Średnia ocen

                7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
139 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
351
126

Na półkach:

„Aby być pisarzem fantastą, wystarczy wychować się w kraju, w którym absurd goni absurd”

Najpopularniejszy cykl Bułyczowa – czołowego twórcy radzieckiej, a potem też rosyjskiej s-f – nosi nazwę Wielki Guslar.

Kir ma bardzo bogatą i różnorodną ofertę dla czytelnika. Tytułem, w ramach którego wyszło najwięcej (tyle że króciutkich) utworów jest właśnie całe uniwersum Wielkiego Guslaru. To był niezwykle popularny w naszym kraju cykl. Kilka pokoleń wyrosło na jego książkach. Jego OSIĄ jest zacofane, absurdalne w swej prostocie MIASTECZKO ze zwykłymi, przeciętnymi, acz wielobarwnymi mieszkańcami [od kierownika przedsiębiorstwa budowlanego, młodego dziennikarza, wyśmienitego naukowca do protoplasty (jak mniemam) naszego Paździocha Mariana, w postaci Łożkina…] w połączeniu z niezwykłością gatunku s-f, tj. latających talerzy, kosmitów oraz rzeczy nieprawdopodobnych; te dwie, zdaje się, zupełnie niepasujące do siebie sfery, połączył w WG Bułyczow.

Kir pisał o swoim niezwykłym mieście na przestrzeni ponad 30 lat! To wydawnictwo (tak samo jak „Utwory wybrane: Wielki Guslar i okolice”) przedstawia początki WG, pierwsze utwory, pochodzące z lat 70-tych i 80-tych, czyli wiele opowiadań i jedna mikropowieść „Rycerze na rozdrożach”, fantastyczna zresztą, o której „rozpisuję” się w oddzielnej recenzji.

Kanwą dla całego cyklu okazało się samo życie, tj. wizyta autora, na kilka lat przed powstaniem pierwszego opowiadania, w prawdziwym radzieckim mieście. Jak sam Bułyczow doskonale to ujął w jednym z wywiadów, „ABY BYĆ PISARZEM FANTASTĄ, WYSTARCZY WYCHOWAĆ SIĘ W KRAJU, W KTÓRYM ABSURD GONI ABSURD”. Specyfika tego miejsca i jego mieszkańców, prowincjonalność unoszącą się w powietrzu, wdzierająca się w nozdrza, którą można było kroić na kawałki, do tego zacofanie, sztywność poglądów przepełniło czarę natchnienia pisarza. Nawet imiona i nazwiska zaczerpnął właśnie stamtąd. Innymi słowy, wszelkie obwody, plany, kolektywy i normy państwowe przeciwstawił pisarz talerzom…
Zastanawiam się tylko, czy ktoś miał na tyle oleju w głowie, aby złożyć podziękowania w postaci bukiety kwiatów, a może po prostu ćwiarteczki, burmistrzowi (zakładam) owej społeczności za ogromny wkład w literaturę nie tylko rosyjską, ale powiedziałbym, światową?!


Wielki Guslar: krótki przewodnik - 7
Trzeba pomóc - 6,5-7
Świeży transport złotych rybek - 8 „Kto sam rezygnuje ze szczęścia?”
Kontakty osobiste - 7 „-Zawsze ci się jakieś historie przytrafiają i zawsze nadajesz im kosmiczne znaczenie.”
Dwie krople na szklankę wina - 6 lenie i obiboki
Wzajemność – 6 ja chcę mój lubczyk!
Parowóz dla cara - 5 zacofani tubylcy
Termometr uczuć – 7 wszystko dla miłości
Śladami Bombarda – 6 „Dlaczego ludzie umierają w łodziach ratunkowych? Dlatego, że boją się umrzeć.”
Ukochany uczeń fakira – 7 rozchodzi się o krany
Retrogenetyka - 6
Zmartwychwstanie Czapajewa – 6,5 rzecz o percepcji
Uparty Marsjasz – 6 nierówna walka
Czarny kawior – 7,5-8 syntetyk vs. autentyk
Dwie metody teleportacji – 8 dla dobra nauki
Timeo Danaos – 7 nieziemska sztuka
Są wolne miejsca – 7 „śmiały lot myśli”
Rycerze na rozdrożach – 8 można by rzec, nie korona zwieńczająca całość, lecz wielki tron, na który powskakiwały inne, pomniejsze utwory, tworząc królewską mozaikę;
Skarbonka – 7,5 w swoim czasie ruszyła lawina
Skarbnica mądrości - 7 „człowiek uczy się, póki żyje”
Miłość do milczącego stworzenia - 6 bez nam atakują!


Zostało wypuszczonych mnóstwo opowiadań pod sztandarem WG i naturalnym jest, iż nie każde jest wybitne, a w ogóle to przemieszały się te dobre ze średnimi, te „fantastyczne” z ”przyziemnymi”.
Istotną kwestią jest tutaj WIEK nas, czytelników – kogoś kto pamięta miniony ustrój, żył w nim, sam go doświadczył lub zwyczajnie interesuje się historią, która niedobór empirii potrafi podeprzeć teorią, wyciśnie z treści maksymalnie dużo. Ja sam niektórych opowiadań nie odczytałem wedle głównego przesłania, a przez to odbiór i atrakcyjność czasem szwankowały. Może nastąpić niedocenienie, niezrozumienie w pełni wartości utworów dla kogoś, kto ma małe pojęcie o tamtych czasach i może znacząco zaważyć na percepcji Wielkiego Guslaru. Stąd książka (prawie) dla wszystkich.

Jest to satyra, choć problemy mieszkańców są nader ważkie. Główny bohater – Udałow, któremu jak na złość, niewiele się udaje. Bułyczow pokazuje, że nawet taki oklepany motyw jak „złoty rybka spełniająca życzenia” można ująć ciekawie, prześmiewczo, a jednocześnie z morałem. Czasem próżno szukać „kosmity” w opowiadaniu, a innym razem mamy dobitny przykład połączenia dwóch wspominanych wątków, gdy talerz latający rozbija się nieopodal miasteczka, albo gdy pewien kosmita zabłądzi.

Sympatyczne, przyjemne, zabawne i ciepłe – to pierwsze, i ostatnie, co przychodzi mi na myśl, gdy słyszę Wielki Guslar Bułyczowa. A, i dorzucę jeszcze: mądre. Lekko tylko sponiewierane przez czas, uniwersalny
charakter prowincji (nie tylko radzieckiej, ale w ogóle) tamtych czasów, zawsze aktualne prawdy nie o kosmitach, lecz o nas samych.

„Aby być pisarzem fantastą, wystarczy wychować się w kraju, w którym absurd goni absurd”

Najpopularniejszy cykl Bułyczowa – czołowego twórcy radzieckiej, a potem też rosyjskiej s-f – nosi nazwę Wielki Guslar.

Kir ma bardzo bogatą i różnorodną ofertę dla czytelnika. Tytułem, w ramach którego wyszło najwięcej (tyle że króciutkich) utworów jest właśnie całe uniwersum...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    189
  • Chcę przeczytać
    122
  • Posiadam
    45
  • Ulubione
    14
  • Fantastyka
    8
  • Fantasy
    3
  • E-booki
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Do Zdobycia
    1

Cytaty

Więcej
Kir Bułyczow Opowiadania guslarskie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także