rozwiń zwiń

Młyn na wzgórzu

Okładka książki Młyn na wzgórzu
Karl Gjellerup Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie Seria: Continental literatura piękna
378 str. 6 godz. 18 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Continental
Tytuł oryginału:
Møllen
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poznańskie
Data wydania:
2002-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1973-01-01
Liczba stron:
378
Czas czytania
6 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
8371771819
Tłumacz:
Stanisław Sierosławski
Tagi:
Nagroda Nobla literatura skandynawska powieść duńska literatura duńska noblista
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
118 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
787
183

Na półkach:

Żona Jakuba, właściciela pięknego młyna umiera, zostawiając mu pod opieką ich małego synka oraz wymuszając na nim obietnicę dokładnego przemyślenia powtórnego ożenku. W opisie przedstawionym przez umierającą Chrystynę Jakub rozpoznaje wieloletnią znajomą, siostrę jego przyjaciela leśniczego. Nie sposób przeciwstawić się takiej prośbie, z drugiej strony mężczyzna zdaje sobie sprawę, że dobro jego i dziecka jest tylko połową prawdy. Drugą stanowi całkowicie uzasadniona niechęć młynarki do służącej we młynie Lizy. Liza, prawdziwe dziecko natury, z naturalnym wdziękiem i bez skrupułów potrafi owinąć sobie mężczyzn wokół palca. Stopniowo zaczęła przejmować obowiązki gospodyni młyna podczas choroby młynarzowej, zawracając przy okazji w głowie wszystkim pracującym tam mężczyznom, nie wyłączając właściciela. Obawy Chrystyny są uzasadnione, Liza bowiem już widzi się na miejscu umierającej i po jej śmierci zaczyna dążyć do swego celu, nie szczędząc sił i wykorzystując wszelkiego rodzaju chwyty. Jakub, rozdarty między przysięgą daną żonie a magnetyzującą siłą i urodą Lizy, miota się nie potrafiąc podjąć ostatecznej decyzji. Sprawę komplikują jego delikatne uczucia dla leśniczanki, synek, który niczym czujne zwierzątko wyczuwa zagrożenie i wreszcie jego własny parobek Jorgen, powiernik Lizy i jej wierny wielbiciel, jako jedyny wtajemniczony w plany dziewczyny. Uczuciowa przepychanka, w której siły zmieniają się z każdą chwilą, a postronne osoby mieszają się mniej lub bardziej świadomie w konflikt głównych bohaterów, nieuchronnie zmierza ku tragedii.

Tłem dla wydarzeń staje się wnętrze młyna, niepokojąc hałasem i ewentualnym niebezpieczeństwem, które wyziera z wielu kątów, gdzie wystarczy tylko chwila nieuwagi… Przeciwwagą dla górującego na wzgórzu młyna jest las, równie niepokojący choć powód niepewności różni się od tego we młynie, gdzie krzywdę człowiekowi, choćby pośrednio, ale wyrządzić może jedynie drugi człowiek. Las zdaje się być zamieszkały przez nadnaturalne moce, ludzie przysięgają, że widzieli tam duchy i zjawy, nawet znając to miejsce bohaterowie nie czują się pewnie musząc przebyć leśną drogę w godzinach wieczornych. Tylko brat Lizy, osoba poza ramami społeczeństwa nie robi sobie nic z niebezpieczeństw, będąc jednym z zagrożeń. I on jednak nie bagatelizuje mocy lasu, zgadzając się z opowieściami sąsiadów. Przede wszystkim jednak autor rozpościera przed czytelnikiem obraz Danii, a dokładniej duńskiej wyspy Falster, codziennego życia mieszkańców ukazanego w realistyczny sposób wraz z pewną dawką tradycji i folkloru.

„Młyn na wzgórzu” jest bogatą kroniką destrukcyjnych związków międzyludzkich, Gjellerup snuje swoją historię nie szczędząc szczegółów, rozwija wątki poboczne, na koniec serwuje czytelnikom natomiast skróconą wersję „Zbrodni i kary”, z dużo mniej przekonującym bohaterem. Choć niewątpliwie jest to dzieło warte uwagi, nie odnalazłam w nim czegoś, co zachęcałoby mnie do zatracenia się w czytaniu, historia nie porwała mnie, a bohaterowie męczyli. Gjellerup pokusił się wprawdzie o oddanie portretów psychologicznych swoich postaci, dodając wyrachowanej Lizie także pozytywne uczucia, dzięki którym można odczuwać do niej cień sympatii a przynajmniej jej współczuć. Jednak ciężko oprzeć się wrażeniu, że Jakub staje się człowiekiem w obliczu odwiecznej walki dobra ze złem, gdzie obie wartości uosabiane są przez kobiety, mężczyźni zaś pozostają jednostkami niezdolnymi do jasnej oceny sytuacji, bezwolnymi i kierującymi się w życiu (może poza jednym leśniczym) własnymi ambicjami. Fatalistyczna wizja, według której człowiek skazany jest na zagładę, jeśli tylko choć raz zejdzie z praworządnej ścieżki również nie do końca do mnie przemówiła. Wszechobecny pesymizm i ciemność rządząca ludzkim losem przytłaczają, a książka zamiast mnie zafascynować, końcem końców znużyła. Być może „Młyn na wzgórzu”po prostu zestarzał się jako książka, trąci myszką i stracił uniwersalność, choć na pewno wciąż jeszcze potrafi coś zaproponować współczesnemu czytelnikowi. Muszę jednak podkreślić, że wpływ na mój odbiór książki mógł mieć okres, w jakim ją czytałam, być może niesprzyjający takiej lekturze. Nie sposób bowiem nie docenić scen obrazowanych przez autora, które natychmiast stają przed oczami czytelnika i mają wymowę wręcz metafizyczną. Szalenie mi się te fragmenty podobały, nie uważam więc czasu poświęconego na lekturę za stracony. Jeśli ciekawi Was życie w tym okresie, sama Dania lub obyczajowa powieść o żądzy i zazdrości, z metafizycznym akcentem, proponuję zapoznać się bliżej z „Młynem na wzgórzu”.

Żona Jakuba, właściciela pięknego młyna umiera, zostawiając mu pod opieką ich małego synka oraz wymuszając na nim obietnicę dokładnego przemyślenia powtórnego ożenku. W opisie przedstawionym przez umierającą Chrystynę Jakub rozpoznaje wieloletnią znajomą, siostrę jego przyjaciela leśniczego. Nie sposób przeciwstawić się takiej prośbie, z drugiej strony mężczyzna zdaje sobie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    152
  • Przeczytane
    145
  • Posiadam
    31
  • Nobliści
    9
  • Teraz czytam
    7
  • Literatura skandynawska
    6
  • Ulubione
    5
  • Literatura duńska
    5
  • Obyczajowe
    3
  • Skandynawia
    3

Cytaty

Więcej
Karl Gjellerup Młyn na wzgórzu Zobacz więcej
Karl Gjellerup Młyn na wzgórzu Zobacz więcej
Karl Gjellerup Młyn na wzgórzu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także