Pierwszy dzień wolności
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 1969-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1969-01-01
- Liczba stron:
- 139
- Czas czytania
- 2 godz. 19 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- Kruczkowski Niemcy naziści
Lekarz niemiecki, doktor Rhode, pozostał wraz z dwiema córkami, Ingą i Luzzi, w rodzinnym miasteczku. Zjawia się tu grupa polskich oficerów, wyzwolonych z niemieckiego oflagu. Inga została zgwałcona przez mężczyzn wracających z przymusowych robót w Niemczech. Jan, jeden z oficerów, staje w jej obronie przed tymi, którzy chcą korzystać z "prawa zwycięzców". W miasteczku zjawia się także Otto, narzeczony Ingi, wraz z oddziałem SS.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 106
- 56
- 26
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
Cytaty
Zdaje mi się, że w całym naszym życiu chodzi tylko o jedno z dwojga: żeby coś m i e ć albo kimś b y ć.
-Prawdę mówiąc, trochę się boję... -Czego, mój stary? -Czy będę miał odwagę wszystko zaczynac od nowa. Nie jesteśmy już tymi samymi ludźmi, ...
Rozwiń
Opinia
Ach, ten Kruczkowski... Niedoceniany a tak wartościowy pisarz. Ubolewam nad tym, że pewna grupa ludzi nie ma już możliwości odkryc go na lekcjach języka polskiego.
Kiedyś "Pierwszy dzień wolności" to była szkolna lektura. Ale właśnie, kiedyś... I ja się pytam: po co te zmiany? To był błąd wycofywac taki utwór z kanonu lektur. Ale nie ma co się dziwic - toż to nasze "kochane" szkolnictwo!
Jak to jest, że miłosne wywody Wertera uznane za dzieło, które młody Polak powiniec przeczytac, wyparły Kruczkowskiego, który w swoich pracach porusza tematy ważne, w których jest miejsce na historię ale też - jak pisał sam Kruczkowski - ukazanie absurdalności ludzkiego losu, samotności i bezsilności człowieka wobec HISTORII, całkowita dezintegracja jego świata wewnętrznego - to wszystko niektórzy mogą uważac za znamiona NOWOCZESNOŚCI.
Kruczkowski skupia się na istocie WOLNOŚCI. Bohaterzy utworu - oficerowie uwolnieni z obozu jeńców - reprezentują różne typy reakcji ludzkich na fakt wyzwolenia. Chyba każdy z nich miał inną definicję wolności.
Można się tu rozpisywac, ale to nie o to chodzi.
Wiele zrobic nie mogę, ale pragnę Wam Czytelnicy z całego serca polecic czytanie Kruczkowskiego - wszystkie jego utwory. Uważam że pisarz JEST MISTRZEM w tworzeniu dialogów. Niby proste a jakże wciągają - nie chce się od nich oczu oderwac, mimo, że pieką, bolą, szczypią i wszystko inne. W nocy o północy mogę Kruczkowskiego czytac. Poważnie. I nie przesadzam. TO JEST ARCYDZIEŁO. Takie moje zdanie.
Ach, ten Kruczkowski... Niedoceniany a tak wartościowy pisarz. Ubolewam nad tym, że pewna grupa ludzi nie ma już możliwości odkryc go na lekcjach języka polskiego.
więcej Pokaż mimo toKiedyś "Pierwszy dzień wolności" to była szkolna lektura. Ale właśnie, kiedyś... I ja się pytam: po co te zmiany? To był błąd wycofywac taki utwór z kanonu lektur. Ale nie ma co się dziwic - toż to nasze...