"Bycie odmieńcem w grupie ludzi, od których rzeczywiście jest się innym, to jedno. Bycie wyrzutkiem w grupie wyrzutków to zupełnie inna sprawa."
Sophie przez pewien okres swojego życia żyła wśród zwykłych ludzi, będąc tak naprawdę niezwykłą. Jej magiczne moce zdradzały ją na każdym kroku, mimo, że miała dobre intencje. Przyzwyczaiła się więc do częstych przeprowadzek. Ostatnią jej przystanią okazało się Hex Hall - szkoła dla elfów, istot zmiennokształtnych i magicznych. Nie sądziła jednak, że czekają ją tam przykre niespodzianki. Z własnej niewiedzy sprowadza na siebie wiele kłopotów. Nie miała pojęcia o tym, że jej ojciec jest przewodniczącym Rady, nie miała pojęcia, co się stało z Hally, nie wiedziała, co oznacza L'Occhio di Dio, a przede wszystkim nie miała pojęcia o historii swoich przodków, a w szczególności o tym, jak wielką moc odziedziczyła... Wszystkiego dowiaduje się stopniowo. Dodatkowo zakochuje się w chłopaku, którego jednocześnie nienawidzi. Tak logicznie myśląc, jest to pozbawione jakiejkolwiek logiki, a jednak takie rzeczy się zdarzają i z reguły nie mamy na to wpływu.
Sophie myślała, że była inna wśród normalnych oraz, że w Hex Hall nie będzie żadną odchyłką statystyczną, jednak myliła się...Nawet wśród tych INNYCH się wyróżniała. Nowo odkrywane sekrety wprawiały ją w przypływ pozytywnych emocji i dreszczy. Chciała znać prawdę, nie do końca zdając sobie sprawę z tego, jak bardzo może być bolesna. Książka warta przeczytania, o szybkiej akcji i ciekawej fabule.Z poczuciem humoru. Trzymająca w napięciu ;) Niewątpliwie jest to jedna z najlepszych, jakie wpadły mi w ręce w ciągu ostatniego roku. Główna bohaterka jest być może pesymistką, ale za to jest przy tym bystra i inteligentna, a nawet potrafi być wredna, czego efektem jest jej błyskotliwość. :D
"Starałam się unikać kłopotów z Vandy, mimo, że zrobiła z Archera mojego stałego partnera na obronnym, zapewne w nadziei, że w końcu mnie przez przypadek zabije."
Zachęcam do przeczytania, bo watro ;)

"Bycie odmieńcem w grupie ludzi, od których rzeczywiście jest się innym, to jedno. Bycie wyrzutkiem w grupie wyrzutków to zupełnie inna sprawa."
Sophie przez pewien okres swojego życia żyła wśród zwykłych ludzi, będąc tak naprawdę niezwykłą. Jej magiczne moce zdradzały ją na każdym kroku, mimo, że miała dobre intencje. Przyzwyczaiła się więc do częstych przeprowadzek....