Szamanka z Nawiedzonego Kanionu

Okładka książki Szamanka z Nawiedzonego Kanionu
Barbara Wood Wydawnictwo: Książnica literatura piękna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Sacred Ground
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Data 1. wydania:
2004-01-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-245-7731-6
Tłumacz:
Justyna Niedzielska
Tagi:
powieść amerykańska literatura amerykańska XXI wiek
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
178 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
726
232

Na półkach:

Z Barbarą Wood mam pewien problem. Nie tyle z samą Barbarą, co ze style, który Pani reprezentuje. Jak to pisałam kilka notek wstecz - troszkę wysypkowo reaguję na literaturę tzw. kobiecą. Wspominałam też, że Barbarę do domu przemyciła moja mama. Krzywiłam się i nosem kręciłam, ale zachęcona pochlebną opinią sięgnęłam po jej książkę. Potem po drugą, która mnie zdenerwowała niebywale. No i przyszedł czas na trzecią odsłonę Barbary Wood. I co? I ja już sama nie wiem co mam myśleć o jej pisaniu ...

Z jednej strony autorka przykłada się diabelnie do pisania. Szydziłam troszkę z jej opisów w "Kobiecie tysiąca tajemnic", gdzie opisywała rozgrywki piłki nożnej u Majów. I kara przyszła szybko - w poznańskim Muzeum Archeologicznym jest sobie nadal wystawa dot. Majów i ... no można obejrzeć piłkę, którą grali w przysłowiową "nogę". Głupia sprawa, bo myślałam, że to był wymysł wyobraźni pani Wood. A jednak nie :) Wracając do tematu - autorka przygotowuje się merytorycznie do pisania - z jej książek można wynieść sporo wiedzy dotyczącej przeróżnych tematów. Polemizowałam co prawda z jej zachodnim sposobem patrzenia na islam w "Ulicy Rajskich Dziewic", ale nie można odmówić jej tego, że bzdur wierutnych nie pisze. Pisze ciekawie, wiedza w takim opakowaniu sama wchodzi do głowy ... tak, teraz padnie "ale".

Zastanawiam się czy to tylko klątwa "Szamanki ..." czy generalnie pisarstwa pani Wood. Mianowicie - pomysł jest dobry. Pierwszy rozdział to wprowadzenie do historii - poznajemy antropolog Ericę Tyler, która jest w drodze do miejsca, w którym nastąpiło trzęsienie ziemi, które z kolei ukazało jaskinię na ścianach której odnaleziono malowidło. Erica specjalizuje się w historii rdzennych mieszkańców kontynentu amerykańskiego, więc otrzymuje przydział do prowadzenia badań w tym miejscu. W kolejnym rozdziale poznajemy historię legendarnej założycielki plemienia Topaa. I tak przeplatają się wydarzenia współczesne - Erica w kolejnych warstwach znajduje przedmioty, któych historię odnajdziemy w kolejnych rozdziałach. Ciekawy zabieg i - powiem szczerze - czytanie wciąga diabelnie. Miało być "ale" - "ale" jest takie, że ten fajny pomysł i całkiem niezła fabuła zostają wtłoczone w scenariusz rodem z Hollywoodu. I to scenariusz raczej kiepskawy. Czy u pani Wood wszystko musi się ułożyć w cukierkowe love story, które kończy się happy endem, który o zgrozo! zaczynamy węszyć gdzieś w połowie książki?

I tu pojawia się mój dylemat - czy nie wymawiam czasem pani Wood, że białe jest białe? O to przecież chodzi w literaturze kobiecej? Żeby się dobrze, do cholery, kończyło. A ja tu się czepiam. Jednak (to też mój odwieczny argument;) ) - literatura, a już w szczególności "kobieca", ma służyć też rozrywce. Czy otrzymałam to od "Szamanki ..."? Ano - mimo wszystko tak. Nie zachwyciłam się, ale ... nie mogę powiedzieć, że to gniot i ma ręka tego nie tknie. Fajnie się czytało, zrelaksowałam się ... poznałam przy tym nieco historię Indian, współczesne ich problemy. Nowa tematyka, która troszkę mnie zaintrygowała. Jednak czuję się, jako czytelnik, niedopieszczona - ckliwe zakończenie, naprawdę mogła sobie autorka podarować.

http://bazgradelko.blox.pl

Z Barbarą Wood mam pewien problem. Nie tyle z samą Barbarą, co ze style, który Pani reprezentuje. Jak to pisałam kilka notek wstecz - troszkę wysypkowo reaguję na literaturę tzw. kobiecą. Wspominałam też, że Barbarę do domu przemyciła moja mama. Krzywiłam się i nosem kręciłam, ale zachęcona pochlebną opinią sięgnęłam po jej książkę. Potem po drugą, która mnie zdenerwowała...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    223
  • Chcę przeczytać
    145
  • Posiadam
    36
  • Ulubione
    11
  • Barbara Wood
    3
  • 2017
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2014
    2
  • Obyczajowe
    1

Cytaty

Więcej
Barbara Wood Szamanka z Nawiedzonego Kanionu Zobacz więcej
Barbara Wood Szamanka z Nawiedzonego Kanionu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także