Szamanka z Nawiedzonego Kanionu
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Sacred Ground
- Wydawnictwo:
- Książnica
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Data 1. wydania:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-245-7731-6
- Tłumacz:
- Justyna Niedzielska
- Tagi:
- powieść amerykańska literatura amerykańska XXI wiek
Na skutek gwałtownego trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło Kalifornię, naukowcy odkrywają podziemną jaskinię, której ściany pokryte są barwnym malowidłem. W środku znajdują się szczątki indiańskiej szamanki sprzed dwóch tysięcy lat. Każdy kolejny znaleziony przedmiot przybliża historię Pierwszej Matki i jej potomków, począwszy od czasów prehistorycznych, poprzez okres hiszpańskiej konkwisty i gorączki złota, aż po czasy najnowsze. Antropolog Erica Tyler dąży do poznania tożsamości kobiety i rozwikłania zagadki tajemniczej jaskini, instynktownie wyczuwając swoje nadzwyczajne powołanie do badania tej sprawy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 223
- 145
- 36
- 11
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
Cytaty
Nie ma nic skuteczniejszego niż bezpośredni kontakt wzrokowy. (...) Zdziwisz się jaka siła tkwi w Twoim spojrzeniu.
Wszyscy potrzebujemy kogoś, kto by nad nami czuwał, ale nie każdy ma tyle szczęścia i go spotyka.
Opinia
Z Barbarą Wood mam pewien problem. Nie tyle z samą Barbarą, co ze style, który Pani reprezentuje. Jak to pisałam kilka notek wstecz - troszkę wysypkowo reaguję na literaturę tzw. kobiecą. Wspominałam też, że Barbarę do domu przemyciła moja mama. Krzywiłam się i nosem kręciłam, ale zachęcona pochlebną opinią sięgnęłam po jej książkę. Potem po drugą, która mnie zdenerwowała niebywale. No i przyszedł czas na trzecią odsłonę Barbary Wood. I co? I ja już sama nie wiem co mam myśleć o jej pisaniu ...
Z jednej strony autorka przykłada się diabelnie do pisania. Szydziłam troszkę z jej opisów w "Kobiecie tysiąca tajemnic", gdzie opisywała rozgrywki piłki nożnej u Majów. I kara przyszła szybko - w poznańskim Muzeum Archeologicznym jest sobie nadal wystawa dot. Majów i ... no można obejrzeć piłkę, którą grali w przysłowiową "nogę". Głupia sprawa, bo myślałam, że to był wymysł wyobraźni pani Wood. A jednak nie :) Wracając do tematu - autorka przygotowuje się merytorycznie do pisania - z jej książek można wynieść sporo wiedzy dotyczącej przeróżnych tematów. Polemizowałam co prawda z jej zachodnim sposobem patrzenia na islam w "Ulicy Rajskich Dziewic", ale nie można odmówić jej tego, że bzdur wierutnych nie pisze. Pisze ciekawie, wiedza w takim opakowaniu sama wchodzi do głowy ... tak, teraz padnie "ale".
Zastanawiam się czy to tylko klątwa "Szamanki ..." czy generalnie pisarstwa pani Wood. Mianowicie - pomysł jest dobry. Pierwszy rozdział to wprowadzenie do historii - poznajemy antropolog Ericę Tyler, która jest w drodze do miejsca, w którym nastąpiło trzęsienie ziemi, które z kolei ukazało jaskinię na ścianach której odnaleziono malowidło. Erica specjalizuje się w historii rdzennych mieszkańców kontynentu amerykańskiego, więc otrzymuje przydział do prowadzenia badań w tym miejscu. W kolejnym rozdziale poznajemy historię legendarnej założycielki plemienia Topaa. I tak przeplatają się wydarzenia współczesne - Erica w kolejnych warstwach znajduje przedmioty, któych historię odnajdziemy w kolejnych rozdziałach. Ciekawy zabieg i - powiem szczerze - czytanie wciąga diabelnie. Miało być "ale" - "ale" jest takie, że ten fajny pomysł i całkiem niezła fabuła zostają wtłoczone w scenariusz rodem z Hollywoodu. I to scenariusz raczej kiepskawy. Czy u pani Wood wszystko musi się ułożyć w cukierkowe love story, które kończy się happy endem, który o zgrozo! zaczynamy węszyć gdzieś w połowie książki?
I tu pojawia się mój dylemat - czy nie wymawiam czasem pani Wood, że białe jest białe? O to przecież chodzi w literaturze kobiecej? Żeby się dobrze, do cholery, kończyło. A ja tu się czepiam. Jednak (to też mój odwieczny argument;) ) - literatura, a już w szczególności "kobieca", ma służyć też rozrywce. Czy otrzymałam to od "Szamanki ..."? Ano - mimo wszystko tak. Nie zachwyciłam się, ale ... nie mogę powiedzieć, że to gniot i ma ręka tego nie tknie. Fajnie się czytało, zrelaksowałam się ... poznałam przy tym nieco historię Indian, współczesne ich problemy. Nowa tematyka, która troszkę mnie zaintrygowała. Jednak czuję się, jako czytelnik, niedopieszczona - ckliwe zakończenie, naprawdę mogła sobie autorka podarować.
http://bazgradelko.blox.pl
Z Barbarą Wood mam pewien problem. Nie tyle z samą Barbarą, co ze style, który Pani reprezentuje. Jak to pisałam kilka notek wstecz - troszkę wysypkowo reaguję na literaturę tzw. kobiecą. Wspominałam też, że Barbarę do domu przemyciła moja mama. Krzywiłam się i nosem kręciłam, ale zachęcona pochlebną opinią sięgnęłam po jej książkę. Potem po drugą, która mnie zdenerwowała...
więcej Pokaż mimo to