Ta książka jest nowoczesna. Bardzo współczesna. A do tego dobrze napisana. Dowcipnie i piękną polszczyzną. Czytałam ją córce na dobranoc, choć może nie był to dobry pomysł. Po pierwsze to pytań było cała masa. A po drugie to trudno było przestać czytać i zostawić Zuzankę.
Zuzanka mieszka z mamą, która ciągle pracuje i każe mówić do siebie Marylka, a nie mama. Jest tata, który ma nową żonę i małego synka, ale zawsze jest do dyspozycji Zuzanki. Jest opiekunka Agnieszka, przyszły weterynarz, która jest super, choć nie potrafi gotować. Są przyjaciółki Renia i Kasia. I nagle pojawia się tata Reni, który był nieobecny. Jest Wietnamczyk Kajtek, który jest adoptowany.

Ta książka oddaje współczesne problemy dzieci. Zapracowane matki, nieobecnych ojców, babcie które nie są siwe, za to potrafią świetnie obsługiwać komputer..... Mojej córce bardzo podobała się ta książka. Mnie zresztą też. Prowokowała do wyjaśnień wielu kwestii, uczuć, sytuacji... Uczy tolerancji i zrozumienia.
Polecamy.

Ta książka jest nowoczesna. Bardzo współczesna. A do tego dobrze napisana. Dowcipnie i piękną polszczyzną. Czytałam ją córce na dobranoc, choć może nie był to dobry pomysł. Po pierwsze to pytań było cała masa. A po drugie to trudno było przestać czytać i zostawić Zuzankę.
Zuzanka mieszka z mamą, która ciągle pracuje i każe mówić do siebie Marylka, a nie mama. Jest tata,...