Byłam sekretarką Rumkowskiego: Dzienniki Etki Daum
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 316
- Czas czytania
- 5 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375062199
- Tagi:
- Holocaust Żydzi Łódź getto Chaim Mordechaj Rumkowski
Etka Daum przez 1653 dni była sekretarką Chaima Rumkowskiego. Zza swojego biurka, tuż przed drzwiami jego gabinetu, obserwowała powstanie, rozkwit i upadek najdziwniejszego żydowskiego państwa w niemieckim Kraju Warty. Kreśliła portret jego twórcy, przełożonego Judenratu w getcie łódzkim, Chaima Mordechaja Rumkowskiego. Jednocześnie ukazywała obraz skomplikowanych relacji między żydowską a niemiecką administracją getta i walki o władzę wśród tamtejszych elit.
Getto łódzkie zlikwidowano dopiero w sierpniu 1944 roku, gdy Sowieci od dawna stali na linii Wisły. To sprawiło, iż spośród jego mieszkańców ocalało o wiele więcej Żydów niż z każdego innego getta na terenie Polski. Na czym polegała tajemnica łódzkiego getta? Kim naprawdę był "król Chaim"?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 417
- 401
- 70
- 17
- 10
- 9
- 8
- 8
- 8
- 8
Opinia
Chaim Mordechaj Rumkowski, Przełożony (Prezes) Starszeństwa Żydów w Łodzi (od kwietnia 1940 roku aż do likwidacji getta w końcu sierpnia 1944 roku, jest zdecydowanie postacią, która wymyka się jednostronnym ocenom i stereotypom. I to zarówno w świętłe mu współczesnych jak i historyków czy publicystów następnych pokoleń, próbujących zmierzyć się z tą trudną problematyką. .Jego kontrowersyjna działalność w okresie straszliwej hitlerowskiej okupacji oraz nagromadzenie niewyjaśnionych wątków z jego życiorysu, po dziś dzień, spędza sen z powiek wszystkim badaczom zajmujących się tematyką Holocaustu.
Kim wiec tak naprawę był niekwestionowany przywódca łódzkiego getta (drugiego co do wielkości, po warszawskim, ośrodku odosobnienia Żydów)? Wyrachowanym kolaborantem czy żydowskim patriotą? Zdrajcą własnego narodu czy jego jedyną nadzieją na ocalenie? Sprytnym, chciwym manipulatorem czy człowiekiem ogarniętym wizją przetrwania jak największej ilości swoich pobratymców?
W przeciwieństwie do warszawskiego getta, gdzie wszelkie decyzje rada żydowska podejmowała kolegialnie, Chaim Rumowski rządził samodzielnie a jego polecenia były nieodwołalne i wprowadzane z całą surowością (stąd też przydomki Cesarz czy "żydowski król"). Jego śmierć w obozie koncentracyjnym w Auschwitz w 1944 roku spowodowała iż motywy podejmowanych przez niego decyzji, przyświecające mu cele i zmierzenia nadal pozostają w sferze domysłów i spekulacji. Również ta najstraszniejsza, która na zawsze związała się z jego nazwiskiem, dotycząca wysłania do obozów koncentracyjnych tysięcy dzieci i osób starszych, podkreślona w jego najgłośniejszym przemówieniu z 4 września 1942 roku "Oddajcie mi swoje dzieci"
„[...]Muszę przygotować tę trudną i krwawą operację, muszę odciąć gałęzie aby ocalić pień. Muszę zabrać dzieci, ponieważ jeżeli tego nie zrobię, inni mogą być także zabrani. (...) Udało mi się uratować te [dzieci], które mają lat dziesięć lub więcej. Niech to będzie pociechą w waszym nieszczęściu. Żądanie było na 24 000 ofiar, ale udało mi się stargować te cyfrę do 20 000, może i mniej, ale pod warunkiem, że pójdą wszystkie dzieci do lat dziesięciu. Ponieważ starców i dzieci jest tylko 13 000, musimy dopełnić kwoty, wydając ludzi chorych. Co wolicie: żeby przeżyło 80–90 000 Żydów czy żeby wszyscy zostali unicestwieni?”
Adam Czerniaków przywódca warszawskiego Judenratu w podobnej sytuacji popełnił samobójstwo zażywając cyjanek potasu...
Historia nie znosi jednak próżni i dziś z licznych relacji i wspomnień ocalonych, historycznych badań, archiwalnych kwerend nasza wiedza o historii łódzkiego getta i samej osobie Prezesa jest znacznie większa i lepiej ukierunkowana.Ogromny wkład w cały ten proces ma prezentowana tutaj książka zatytułowana „Byłam sekretarką Rumkowskiego. Dzienniki Etki Daum” pod redakcja Elżbiety Cherezińskiej, ze znakomicie napisaną i wiele wnoszącej do naszej wiedzy przedmową Szymona Weissa.
To wstrząsające świadectwo osobistej sekretarki Chaima Rukmowskiego Etki Daum, oparte na jej zaginionych podczas wojennej zawieruchy, a odtworzonych po wojnie, dziennikach. Znaczne przybliżają nas one do prawdy o wydarzeń rozgrywających się w murach łódzkiego getta, obowiązujących tam realiach a zwłaszcza osoby Przywódcy. Od maj 1940 roku aż do upadku tzw. Litzmannstadtu, znajdowała się w miejscu w którym zbiegały się wszystkie najważniejsze nici życia i funkcjonowania żydowskiej społeczności. I to właśnie dlatego jej relacja jest tak bogata, tak przerażająco wiarygodna, wstrząsająca i tak strasznie ważna!!!
To szarpiący emocjami obraz czteroletnich zmagań o przetrwanie żydowskiego narodu, wśród codziennej niepewności losu, obezwładniającego strachu, okrucieństwa okupanta, ludzkiego wynaturzenia, głodu, zimna, chorób, wywózek, przesiedleń, wyniszczającej pracy ponad siły (w myśl forsowanej przez Chaima Rumkowskiego doktryny "iż tylko praca nas ocali") i wszechobecność śmierci.
Również o skomplikowanych relacjach miedzy hitlerowską administracją a jej żydowskimi odpowiednikami (Prezesowi udało się przekonać niemieckie władze o przydatności znajdujących się na jego terenie zakładów produkcyjnych dla gospodarki i wysiłku zbrojnego III Rzeszy) oraz te w łonie samej, zróżnicowanej, na różnych polach, żydowskiej społeczności i jej rozmaitych struktur. Bardzo ciekawy i poruszający w swej brutalnej wymowie wątek dotyczy rozmaitych zachowań jednostek w sytuacjach całkowicie skrajnych i ekstremalnych.
Wiele nowego światła rzuca Etki Daum, z oczywistych powodów, na samą postać Chaima Rumkowskiego i jego najbliższych współpracowników, choć akurat w tym konkretnym aspekcie jej relacja (przynajmniej w moim, osobistym, odczuciu) nie jest tak do końca obiektywna i całkowicie bezstronna. Wynika to zapewne z pewnej lojalności podwładnej względem przełożonego oraz togo iż wiele mu zawdzięczała (np. leki dla chorej matki, poczucie, względnego bezpieczeństwa), co, tak po ludzku, jest oczywiście zrozumiałe.
Redakcja Pani Elzbiety Cherezińskiej powoduje iż mimo tak ważkiej i trudnej problematyki, oraz ogromnego ładunku emocjonalnego lekturę czyta się bardzo płynnie a sam język nie powoduje żadnych problemów w odbiorze. Trzeba jednak otwarcie przyznać iż nie jest to typowa lektura do tzw. poduszki i po jej przeczytaniu wiele z zawartych w niej treści długo kołacze się nam gdzieś pod przysłowiową czaszką.
Na ogromny plus zasługuje ( co w przypadku Wydawnictwa ZYSK i SKA staje się już zasługująca na pochwałę normą) profesjonalne wydanie publikacje stylizowanej na przedwojenny dziennik.
Gorąco polecam lekturę.
Chaim Mordechaj Rumkowski, Przełożony (Prezes) Starszeństwa Żydów w Łodzi (od kwietnia 1940 roku aż do likwidacji getta w końcu sierpnia 1944 roku, jest zdecydowanie postacią, która wymyka się jednostronnym ocenom i stereotypom. I to zarówno w świętłe mu współczesnych jak i historyków czy publicystów następnych pokoleń, próbujących zmierzyć się z tą trudną...
więcej Pokaż mimo to