Miasteczko jak Alice Springs

Okładka książki Miasteczko  jak Alice Springs
Nevil Shute Wydawnictwo: Bellona literatura piękna
268 str. 4 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
A town like Alice
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
1990-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1990-01-01
Data 1. wydania:
1961-01-01
Liczba stron:
268
Czas czytania
4 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311078666
Tłumacz:
Urszula Gutowska
Tagi:
dramat kobiety jeńcy wojna
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
118 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
215
216

Na półkach: , , , ,

Kupiłam tę książkę za 3 zł na popularnym portalu handlowym. Nie zastanawiałam się nad jej treścią, ale czułam, że będzie mi się podobała ;D A to dlatego, że ten tytuł zapadł mi w pamięć kiedy byłam mała. Oglądałam wtedy z rodzicami w naszej wątłej TV czasów PRL, serial o takim tytule. Nie pamiętałam już o czym był, ale wrażenie, że przeżyłam wtedy coś wyjątkowego pozostało mi do dziś. Nietrudno więc zrozumieć, że kiedy tylko natknęłam się na tę historię w druku, wiedziałam od razu, że ta książka będzie moja. Ciekawe, że żadne wydawnictwo nie pokusiło się o nowe wydanie. W latach 90-tych wydawnictwa usiłujące funkcjonować w epoce wczesnego kapitalizmu, zmagające się z licznymi problemami nowego ustroju, brakiem dofinansowania, wydawały książki szybko i niechlujnie. To wydanie pochodzi z 1990 roku i chwalić za bardzo nie ma czego. Po pierwsze – bubel produkcyjny. Źle sklejona rozlatuje się i każda kartka w zasadzie stanowi osobny byt. Poza tym jest jeszcze coś, co trochę zniechęca. Takie kwiatki widziałam już w innych książkach z tego okresu. Albo ja się zupełnie nie znam na polskiej gramatyce, albo jest tu co najmniej kilka błędów tego typu. Czy to wina pośpiesznego tłumaczenia czy pośpiesznej korekty – nie wnikam. W każdym razie jestem zdania, że książka umieszczona na liście 100 książek wszechczasów BBC zasługuje na lepsze wydanie. To polskie jest trochę obciachowe, że tak się kolokwialnie wyrażę. A fabuła jest naprawdę ciekawa i dość egzotyczna.
"Bóg zesłał na ziemię swego syna w Palestynie. A co, jeśli uczynił to samo na Malajach?"
Co trzeba zrobić, aby zasłużyć na miano Malajskiego Chrystusa? Wystarczy być przyzwoitym i mieć odrobinę empatii dla innych ludzi. Dziwne prawda? A jeśli dopowiem, że w czasie wojny i wśród jeńców japońskich obozów? Wtedy sprawa wygląda już trochę inaczej...
Książka zaczyna się od opowieści, którą snuje w kilka lat po wojnie w biurze swojego prawnika Jean Paget. Ta kobieta ogromnie dużo przeżyła w czasie drugiej wojny światowej i naprawdę ma o czym opowiadać. Wojna odcisnęła na niej swoje piętno, sprawiła, że ma ona wszelkie powody by się smucić i płakać, ale też ma za co i komu dziękować. Wydaje jej się też, że ma o co się obwiniać i jest to bardzo poważny ciężar dla jej serca i trucizna dla duszy. Prawnik, któremu to wszystko opowiada, sprawuje pieczę nad dużym majątkiem, który właśnie odziedziczyła. A ona, z początku trochę zagubiona w swojej nowej rzeczywistości, podejmuje trudną decyzję i wraca na Malaje, w miejsce swojej kaźni, żeby odwdzięczyć się dobrym ludziom, którzy jej kiedyś pomogli, dzięki którym przeżyła wojnę. Kto by pomyślał, że ta podróż da początek zupełnie nowej historii i otworzy nowy rozdział jej życia i to w miejscu gdzie żywot pędzą tylko najwytrwalsi? Wszystko w jej życiu wywraca się do góry nogami, gdy się okazuje, że Malajski Chrystus zmartwychwstał...
To świetna historia o odważnej dziewczynie, która rozpoczyna pionierskie życie na antypodach. Ile trzeba mieć sił i ile samozaparcia, żeby wytrzymać w takim miejscu? jak sprytnym trzeba być, aby przyczynić się do rozwoju miasta? :D późne lata czterdzieste, wczesne pięćdziesiąte to też czasy, w których młodym kobietom nie wszystko było wolno. W purytańskiej społeczności trzeba było trzymać się pewnych zasad, więc można sobie wyobrazić, że dla przedsiębiorczej, energicznej kobiety to nie były łatwe sprawy. Miło było towarzyszyć Jean i obserwować ją w tych zmaganiach. Lekturę polecam. Chętnie też powtórnie obejrzałabym serial. Ciekawa jestem czy egzotyczna przyroda czerwonych gór Krainy Zatoki zgodziłaby się z moimi wyobrażeniami.

Kupiłam tę książkę za 3 zł na popularnym portalu handlowym. Nie zastanawiałam się nad jej treścią, ale czułam, że będzie mi się podobała ;D A to dlatego, że ten tytuł zapadł mi w pamięć kiedy byłam mała. Oglądałam wtedy z rodzicami w naszej wątłej TV czasów PRL, serial o takim tytule. Nie pamiętałam już o czym był, ale wrażenie, że przeżyłam wtedy coś wyjątkowego pozostało...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    655
  • Przeczytane
    153
  • 100 książek BBC
    41
  • Posiadam
    36
  • 100 tytułów BBC
    23
  • Lista BBC
    19
  • 100 BBC
    12
  • Ulubione
    9
  • BBC
    8
  • 100 książek, które musisz przeczytać przed śmiercią - lista BBC
    6

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Miasteczko jak Alice Springs


Podobne książki

Przeczytaj także