Moja przygoda z Różowymi Aniołami zaczęła się od książki "Opowieść Rainy". Po jej przeczytaniu bardzo chciałam dorwać następną cześć, właśnie tę. Niestety, musiałam na nią czekać rok. Dokładnie rok. I właściwie wtedy już na nią nie czekałam. Już pogrzebałam nadzieje, że kiedykolwiek dorwę ją w swoje łapki. I pewnego dnia, będąc na wyjeździe nad morzem - weszłam do księgarni ulokowaną w namiocie i... od razu zobaczyłam tę książkę!
Pamiętam, że wtedy poprosiłam sprzedawcę o zatrzymanie książki i szybko pobiegłam do miejsca, w którym mieszkałam. Wzięłam kasę i znów w biegu powróciłam do księgarni.
Moja przyjaciółka nie rozumiała mojego entuzjazmu. Ja właściwie też, ale książkę kupiłam i przeczytałam. A potem już tylko czekałam na ostatnią część.
Wszystkie książki opowiadają zupełnie inne historie, ale jedno mają wspólne - mogą czegoś nauczyć. Na pierwszy rzut oka, wydają się one niepozorne i niezbyt godne uwagi, ale kiedy już człowiek je przeczyta - może wiele wniosków wyciągnąć na temat własnego życia i zachowania.
Pamiętam, że chciałam, by film powstał na podstawie tych książek, ale chyba się tak nie stało.
Polecam!

Moja przygoda z Różowymi Aniołami zaczęła się od książki "Opowieść Rainy". Po jej przeczytaniu bardzo chciałam dorwać następną cześć, właśnie tę. Niestety, musiałam na nią czekać rok. Dokładnie rok. I właściwie wtedy już na nią nie czekałam. Już pogrzebałam nadzieje, że kiedykolwiek dorwę ją w swoje łapki. I pewnego dnia, będąc na wyjeździe nad morzem - weszłam do księgarni...