Intruzi

Okładka książki Intruzi
Michael Marshall Smith Wydawnictwo: Albatros kryminał, sensacja, thriller
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
The Intruders
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2010-04-09
Data 1. wyd. pol.:
2010-04-09
Data 1. wydania:
2007-01-01
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7359-940-6
Tłumacz:
Lech Żołędziowski
Tagi:
intruzi spisek
Średnia ocen

                5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Widma nad Innsmouth Ramsey Campbell, Adrian Cole, Basil Copper, Neil Gaiman, David Langford, D.F. Lewis, H.P. Lovecraft, Brian Lumley, Brian Mooney, Kim Newman, Nicholas Royle, Guy N. Smith, Michael Marshall Smith, Brian Stableford, David A. Sutton, Peter Tremayne, Jack Yeovil
Ocena 7,3
Widma nad Inns... Ramsey Campbell, Ad...
Okładka książki Cursed Charlie Jane Anders, Mike Carey, Karen Joy Fowler, Neil Gaiman, Christopher Golden, Christina Henry, Paul Kane, Marie O’Regan, Michael Marshall Smith, Adam Stemple, Jane Yolen
Ocena 7,0
Cursed Charlie Jane Anders...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
95 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
56
55

Na półkach: ,

(recenzja napisana w październiku 2010)

Uro­dzony w 1965 roku Bry­tyj­czyk Michael Mar­shall, a wła­ści­wie Michael Mar­shall Smith, to jeden z liczą­cych się obec­nie auto­rów fan­ta­styki i grozy. Dotych­czas opu­bli­ko­wał dzie­sięć powie­ści oraz kil­ka­dzie­siąt opo­wia­dań i mikro-powieści z pogra­ni­cza tych gatun­ków. Jego „short sto­ries” zna­la­zły miej­sce w wielu anto­lo­giach, m.in. w kolej­nych edy­cjach „Best New Hor­ror”. Pol­scy czy­tel­nicy mieli oka­zję zapo­znać się z twór­czo­ścią tego pisa­rza w książ­kach „Zmie­niaki” oraz „Jeden z nas”, które przed laty wydał „Rebis”. Z kolei od wio­sny 2004 roku, Mar­shalla w naszym kraju pro­muje wydaw­nic­two „Albatros”.

Pisarz na dobrą sprawę zasły­nął try­lo­gią „Nie­wi­dzialni”, która została zapo­cząt­ko­wana powie­ścią pod takim samym tytu­łem. W całym cyklu daje się wyczuć wyraźne odej­ście od kon­wen­cji science-fiction, ku mrocz­nej sen­sa­cji. W tym tonie utrzy­mana jest rów­nież naj­now­sza powieść Mar­shalla, „Intruzi”. Ów utwór ma wymowę thril­lera spi­sko­wego, gdzie tajem­nica, groza i nie­pew­ność nad­cho­dzą­cych chwil to już swo­isty znak roz­po­znaw­czy dla prozy tego autora. Enig­ma­tyczny wydźwięk „Intru­zów” nie­sie się niczym całun mgły poprzez kolejne strony, tym samym dostar­cza­jąc czy­ta­ją­cemu nie­małą por­cję wrażeń.

Choć Mar­shall to nie Hitch­cock, powieść roz­po­czyna się od moc­nego ude­rze­nia. Oto niczego nie spo­dzie­wa­jący się dwoje ludzi, Gina Ander­son i jej nasto­letni syn zostają bru­tal­nie zamor­do­wani we wła­snym domu przez tajem­ni­czego napast­nika. Naj­bliż­szy krewny ofiar, nauko­wiec Bill Ander­son, poszu­ki­wany przez poli­cję, znika bez śladu. Rów­no­le­gle do tych wyda­rzeń poja­wia się nar­ra­tor i główny boha­ter całej histo­rii, Jack Wha­len, ex-detektyw poli­cji Los Ange­les, który z dala od zgiełku wiel­kiej aglo­me­ra­cji pró­buje wraz z żoną uło­żyć sobie nowe życie gdzieś na dale­kiej pół­nocy USA. Tym­cza­sem jego uko­chana Amy znika pod­czas podróży służ­bo­wej do Seat­tle, po czym wraca do domu w rów­nie nie­ja­snych oko­licz­no­ściach, a w jej zacho­wa­nie wkrada się wyczu­walna, nie­po­ko­jąca zmiana. Wspo­ma­gany przez Gary’ego Fishera, kolegę z daw­nych lat, Wha­len odkrywa dziwne powią­za­nia swo­jej żony z tajem­ni­czą orga­ni­za­cją, a trop ten dopro­wa­dzi obu męż­czyzn także do spo­tka­nia ze zroz­pa­czo­nym po utra­cie rodziny Bil­lem Ander­so­nem. Te zagad­kowe wyda­rze­nia to rzecz jasna nie wszystko, co ser­wuje czy­tel­ni­kom Michael Mar­shall. Autor wpro­wa­dza nas w świat dzie­wię­cio­let­niej Madi­son, która po spo­tka­niu na plaży z nie­zna­jo­mym męż­czy­zną, ucieka spod opieki rodzi­ców i wyru­sza w samotną podróż do Seat­tle. Ponadto od tego momentu dziew­czynka zaczyna cier­pieć na zaniki pamięci i obja­wiać ner­wowe zacho­wa­nia wobec napo­tka­nych na swej dro­dze dorosłych.

Wszyst­kie te wątki wydają się nie mieć ze sobą żadnego związku poza tajem­ni­czą wymową, a jed­nak towa­rzy­sząc Wha­le­nowi i Fishe­rowi w ich pry­wat­nym śledz­twie stop­niowo zaczy­namy odkry­wać nie­po­ko­jącą prawdę, która połą­czy ze sobą w spójną całość pozor­nie roz­bieżne motywy powie­ści. Zanim to jed­nak nastąpi, obaj boha­te­ro­wie będą musieli prze­nik­nąć coraz głę­biej w nie­da­jącą spo­koju sprawę Amy Wha­len, która odsłoni przed nimi wię­cej zawi­ło­ści niż począt­kowo mogli przy­pusz­czać. Ta współ­praca daw­nych kole­gów też nie będzie usłana różami, jed­nak począt­kowy chłód i brak chęci współ­pracy ze strony Jacka, w toku wspól­nych odkryć zmusi go do pojed­na­nia sił z Gary’m i współ­dzia­ła­nia w roz­wi­kła­niu mrocz­nej zagadki.

Należy w tym miej­scu zazna­czyć, że autor bar­dzo cie­ka­wie zapre­zen­to­wał te dwie postaci. W powie­ściach sen­sa­cyj­nych takie detek­ty­wi­styczne duety naj­czę­ściej sku­piają się na pro­wa­dzo­nym śledz­twie, z rzadka uka­zu­jąc swoje natu­ralne zacho­wa­nia powo­do­wane stre­sem i nie­zro­zu­miałą dlań atmos­ferą roz­gry­wa­nych wokół zda­rzeń. Mar­shall zaś nadaje swoim boha­te­rom zna­miona więk­szego reali­zmu, pozwa­la­jąc im odre­ago­wać i zatra­cić się cho­ciażby w pijań­stwie oraz sze­regu sprze­czek pomię­dzy sobą.

Ponadto przed Jac­kiem Wha­le­nem posta­wio­nych zosta­nie kilka istot­nych pytań, z któ­rych naj­waż­niej­sze dlań będą brzmieć: co ukrywa przed nim żona i dla­czego tak bar­dzo się zmie­niła, oraz dla­czego Gary’emu Fishe­rowi tak bar­dzo zależy na tej sprawie??

Wha­len to boha­ter wrzu­cony w swój wła­sny pry­watny dra­mat, postać zarówno twarda cha­rak­te­rem i nie­ustę­pliwa, a jed­no­cze­śnie zagu­biona i błą­dząca po omacku w obli­czu nagłej, nie­zro­zu­mia­łej prze­miany uko­cha­nej żony w zupeł­nie obcą mu osobę. To wyco­fa­nie się Amy z ich bez­piecz­nego, mał­żeń­skiego świata, czy­tel­nik tak jak i sam Jack, obser­wuje z nie­do­wie­rza­niem i uczu­ciem smutku, świa­dom, że coś pęka w więzi tych dwojga i nie­sie za sobą nie­od­wra­calne zmiany.

„Intruzi” Micha­ela Mar­shalla choć pozba­wieni spek­ta­ku­lar­nych zwro­tów akcji, są powie­ścią bar­dzo zagad­kową, w któ­rej twardy, szorstki realizm ociera się o ele­ment fan­ta­styczny. Książce tej nie brak rów­nież aury grozy typo­wej dla mrocz­nych kry­mi­na­łów; prze­sy­cona jest poczu­ciem pustki, smutku, a nade wszystko lękiem przed nie­zna­nym, jakie zawi­sło nad boha­te­rami, pró­bu­ją­cymi zro­zu­mieć to, co tak dia­me­tral­nie odmie­niło ich naj­bliż­szych. Co cie­kawe, autor nie wyja­śnia wprost krzy­żu­ją­cych się ze sobą w finale wąt­ków, pozo­sta­wia­jąc przed czy­tel­ni­kiem wiele nie­do­po­wie­dzeń i nie­do­koń­czo­nych moty­wów. Uwa­żam przy tym, iż jest to celowy zabieg twórcy „Intru­zów”, tak ażeby wzmóc w nas to wszech­ogar­nia­jące uczu­cie nie­po­koju i aby ten stan, w któ­rym nic nie jest takie, jakim się wydaje, trwał w nas nawet po prze­czy­ta­niu ostat­niego aka­pitu tego utworu. „Intru­zów” cha­rak­te­ry­zuje więc cie­ka­wie skon­stru­owana fabuła i pomysł na wpro­wa­dze­nie czy­tel­nika w stan głę­bo­kiej zadumy nad tym, jakie tajem­nice drze­mią w nas ludziach. Taka kon­wen­cja jest bar­dzo istotna, wszak spra­wia, że prze­czy­tana powieść wyróż­nia się na tle innych tym, że szybko się jej nie zapo­mina. I dodam jesz­cze, że książka ta, choć nie ustrze­gła się momen­tów prze­ga­da­nych i kilku dłu­żyzn, spodo­bała mi się rów­nież dzięki oso­bli­wej atmos­fe­rze z pogra­ni­cza rze­czy­wi­sto­ści, koja­rzą­cej się ze znaną tele­wi­zyjną serią „Z archi­wum X”.

(recenzja napisana w październiku 2010)

Uro­dzony w 1965 roku Bry­tyj­czyk Michael Mar­shall, a wła­ści­wie Michael Mar­shall Smith, to jeden z liczą­cych się obec­nie auto­rów fan­ta­styki i grozy. Dotych­czas opu­bli­ko­wał dzie­sięć powie­ści oraz kil­ka­dzie­siąt opo­wia­dań i mikro-powieści z pogra­ni­cza tych gatun­ków. Jego „short sto­ries” zna­la­zły miej­sce w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    124
  • Chcę przeczytać
    66
  • Posiadam
    43
  • Teraz czytam
    3
  • Ulubione
    3
  • Domowa biblioteczka
    2
  • 2013
    2
  • 2010-2019
    1
  • Przeczytane 2017 roku
    1
  • 2010
    1

Cytaty

Więcej
Michael Marshall Smith Intruzi Zobacz więcej
Michael Marshall Smith Intruzi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także