rozwińzwiń

Wielka księga Tatr

Okładka książki Wielka księga Tatr Monika Karolczuk
Okładka książki Wielka księga Tatr
Monika Karolczuk Wydawnictwo: Aromat Słowa turystyka, mapy, atlasy
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
turystyka, mapy, atlasy
Wydawnictwo:
Aromat Słowa
Data wydania:
2023-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-01
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365758484
Tagi:
Tatry Góry Podróże
Średnia ocen

9,5 9,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
509
509

Na półkach:

„Wielka księga Tatr” to monumentalne, wielkoformatowe, przepięknie ilustrowane kompendium wiedzy o naszych najwyższych górach – Tatrach, wydane przez wydawnictwo Aromat Słowa, a opatrzone wyczerpującym i literacko kunsztownym tekstem przez pasjonatkę tych gór – Monikę Karolczuk. Ilustracje, zdjęcia, grafiki, reprodukcje, przyprawiają o zawrót głowy. Przedstawiają nam Tatry w szacie nostalgicznej, barwionej brązami i jesiennymi żółciami, ale też w tej bardziej odświętnej, chłodnej zimową śnieżnością, na którą z góry rzuca blask słońce. Są majestatyczne, zadumane szczyty, nieraz skryte niemal całkowicie w pierzastych obłokach chmur, zaś poniżej zielenią się głaskane wiatrem kosodrzewiny czy też fiolecą połacie wiosennych krokusów. Znamy te widoki z naszych pieszych wędrówek, gdy to zadyszani, zmęczeni marszem, przystajemy na chwilę, nie wiemy, czy bardziej by odpocząć, czy też może chłonąć niesamowitą panoramę, jaka się przed nami otwiera.

Ci, którzy pamiętają Tatry sprzed lat, jeszcze nie aż tak skomercjalizowane, przeładowane, głośne i brudne za sprawą rzeszy beztroskich turystów, mają wielkie szczęście wspominać górską ciszę, sprzyjającą wewnętrznej rozmowie, jakąś taką nieskazitelność natury, niezbezczeszczonej brutalną ingerencją ludzkiej tłuszczy. Cóż, to już bezpowrotnie minęło. Teraz ową dziewiczość, królewskość i dostojeństwo malowniczych wypiętrzeń, sięgających początków dziejów Ziemi, możemy już tylko oglądać w domowym zaciszu, przerzucając błyszczące strony „Wielkiej księgi Tatr”. Ponad 300 zdjęć, w tym wiele panoram, portrety mieszkańców Tatr, kozic, niedźwiedzi, świstaków i królewskich orłów – to robi wrażenie. Kozica spoglądająca ze spokojem z ośnieżonego szczytu, samotna, ale nie zagubiona, wprost przeciwnie, władcza i dostojna, budzi respekt i szacunek niczym odwieczna władczyni. Niektóre ze zdjęć są wręcz symboliczne, jako portret wielkości natury, na którego tle człowiek jawi się jako szkodnik-pasożyt, istota zgoła niepotrzebna tutaj i zakłócająca odwieczną harmonię.

Nie omieszkano w książce zaznaczyć ingerencji człowieka w naturę, prześledzić jej na przestrzeni wielu lat i wypunktować cały szereg konsekwencji tego zjawiska, któremu przecież nie sposób było zapobiec. Rozwój osadnictwa, dostosowanego do surowych warunków górskiego klimatu, postępował, a wkrótce też rozwinęła się turystyka, także ta uzdrowiskowa.

Zakopane zaś to legenda, enklawa cyganerii, zachwyconej prostą, szczerą ludowością. Słynne nazwiska przyciągały w tatrzańskie okolice mrowie ludzi, niczym magnes łowiły nowe dusze. Ślady tego zauroczenia tatrzańską kulturą i pięknem krajobrazu spotkać można w wielu utworach wierszem i prozą, były też inspiracją dla malarzy i kompozytorów. O tym również przeczytamy na kartach albumu.

Pamiętajmy, że tatrzańskie klimaty to nie tandetna cepeliada z zakopiańskich straganów, która jest zaledwie wyimkiem z całokształtu, pozbawionym duszy i historii. To zaledwie skomercjalizowana podróbka na potrzeby turystów.

Trzeba tam pojechać poza sezonem turystycznym, zaszyć się gdzieś u gospodarzy, nie w kurorcie, wstawać o świcie, by przywitać się z budzącą się naturą, schować słuchawki i telefon głęboko do plecaka, za to otworzyć wszystkie zmysły na to, co nas otacza. Poddać się temu, chłonąć i zapamiętywać, by móc później te wrażenia przywołać, wertując karty albumu. Popatrzmy na te fenomenalne zdjęcia. W pośpiechu „zaliczania” kolejnych tras, w gwarze przekrzykiwania się, w kompulsywnym naciskaniu spustu migawki aparatu, umyka nam to, co najważniejsze – czysty, potężny duch Tatr.
Z książką mogłam zapoznać się dzięki portalowi: https://sztukater.pl/

„Wielka księga Tatr” to monumentalne, wielkoformatowe, przepięknie ilustrowane kompendium wiedzy o naszych najwyższych górach – Tatrach, wydane przez wydawnictwo Aromat Słowa, a opatrzone wyczerpującym i literacko kunsztownym tekstem przez pasjonatkę tych gór – Monikę Karolczuk. Ilustracje, zdjęcia, grafiki, reprodukcje, przyprawiają o zawrót głowy. Przedstawiają nam Tatry...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    3
  • Przeczytane
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wielka księga Tatr


Podobne książki

Przeczytaj także