Dziennik ciężarowca

Okładka książki Dziennik ciężarowca Tomasz Kwaśniewski
Okładka książki Dziennik ciężarowca
Tomasz Kwaśniewski Wydawnictwo: W.A.B. literatura piękna
324 str. 5 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2007-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-06-01
Liczba stron:
324
Czas czytania
5 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374142984
Tagi:
rodzic dziecko ciąża
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Jedno oko na Maroko. Rozmowy z osobami, które się wyróżniają Anna Bedyńska, Anna Kaźmierak, Tomasz Kwaśniewski
Ocena 8,1
Jedno oko na M... Anna Bedyńska, Anna...
Okładka książki Niepewność. Rozmowy o strachu i nadziei Agnieszka Jucewicz, Tomasz Kwaśniewski
Ocena 7,0
Niepewność. Ro... Agnieszka Jucewicz,...
Okładka książki Pismo. Magazyn opinii, nr 5 (17) / maj 2019 Milan Děžinsky, Jon Emont, Olga Gitkiewicz, Krzysztof Gonciarz, Karol Grygoruk, Jonáš Hájek, Paweł Jaroński, Zofia Król, Tomasz Kwaśniewski, Jakub Majmurek, Jitka N. Srbová, Oktawia Ogniew, Łukasz Orbitowski, Patrycja Pustkowiak, Rebecca Solnit, Michał Szczęch, Jacek Turczyk, Marcin Wicha, Mirosław Wlekły
Ocena 7,4
Pismo. Magazyn... Milan Děžinsky, Jon...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
147 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
374
49

Na półkach:

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki.
To chyba pierwszy dziennik który czytałem, a z pewnością pierwszy taki ... trywialny. To jadłem na śniadanie, a to byłem kupić w sklepie. Potem kłóciłem się z narzeczoną. itp - codzinność

Także rzeczy, które mnie drażniły to:
- wulgarność (jego i jej) - zupełnie niepotrzebna - i w książce i w życiu nawet. Może ze mnie jakiś purytanin wychodzi, ale no mnie to drażniło (a z tego co czytam opinie nie tylko mnie). Do tego jeszcze w książce tak. Książce która "podgląda prawdziwych ludzi od kuchni". Smutne to. Bo masz z tyłu głowy, że to najprawdopodobniej prawdziwe historie, rzeczywiści istniejący, żyjący ludzie - a nie jakiś zmyślony inkwizytor ;P.
- ta monotonia dnia codziennego. Przez to co prawda szybko się to czytało/słuchało (najpierw 150% a potem nawet 200% szybkości - bo ileż można). Może powinienem to dodać jako pozytyw, ale taka "codzienność" tej książki dodawała też jej realizmu.
- może to nie kwestia samej książki, ale zaskakują mnie niektóre pochlebne opinie o tej książce (czy blogu). Że koleś taki czuły i taki i śmiaki. A to egocentryczny koleś, z którego często wychodzi dupek i przerośnięty dzieciak. Narzeczona BTW też często nie zostaje daleko w tyle. Za głowę się łapałem. I oczywiście ryzykuję tu brzmienie jak jakiś moralizator, ale jak koleś się focha gdy rzeczy nie idą tak jak chce - to tupanie trzylatka mi się przypomina. I oczywiście każdy miewa takie odruchy, ale do trzydziestki człowiek powinien się już nauczyć się z nimi radzić. No naprawdę słuchając Bogu dziękowałem za moją wspaniałą żonę :D (i książki do tego nie potrzebuję ;P ). I jestem może zbyt surowy dla rzeczywistego kogoś, kto jednak przeszedł swoje - z uzależnieniem od hazardu. Jednak no razi :|

Ale było też kilka pozytywów:
- To jak (szczególnie na początku) zachowywali się dość okropnie w związku, z czasem jednak było dużo rzadsze. A kiedy udawało im się wychodzić na prostą i pogodzić - człowiek jakoś im zaczynał kibicować - jak czarnemu koniowi.
- Nie powiem kilka rzeczy też z książki wyciągnąłem, a po to ją słuchałem.
Także może dam więcej niż te 5 :D

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki.
To chyba pierwszy dziennik który czytałem, a z pewnością pierwszy taki ... trywialny. To jadłem na śniadanie, a to byłem kupić w sklepie. Potem kłóciłem się z narzeczoną. itp - codzinność

Także rzeczy, które mnie drażniły to:
- wulgarność (jego i jej) - zupełnie niepotrzebna - i w książce i w życiu nawet. Może ze mnie jakiś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
572
214

Na półkach:

Gdybym miała okazję spotkać autora, uściskałabym go w podziękowaniu za tą książkę. Jest po prostu świetna. Prosta, śmieszna, nie zawsze łatwa. Samo życie. Dziennik wnikliwy, pełen emocji, rejestrujący to, co ważne, mniej ważne, ale i najważniejsze w relacjach międzyludzkich, rodzinie, małżeństwie i byciu rodzicem.

Gdybym miała okazję spotkać autora, uściskałabym go w podziękowaniu za tą książkę. Jest po prostu świetna. Prosta, śmieszna, nie zawsze łatwa. Samo życie. Dziennik wnikliwy, pełen emocji, rejestrujący to, co ważne, mniej ważne, ale i najważniejsze w relacjach międzyludzkich, rodzinie, małżeństwie i byciu rodzicem.

Pokaż mimo to

avatar
1208
1155

Na półkach: ,

Mam 32 lata i właśnie się dowiedziałem, że jestem w ciąży.
Tak zaczyna się Dziennik ciężarowca- szczery, zabawny i ogromnie sympatyczny zapis przeżyć mężczyzny, który dojrzewając do nowej roli, angażuje się w ciążę, jakby sam ją nosił. Dzieli z żoną radości i niepokoje, ogląda USG, chodzi do szkoły rodzenia, rozmawia z brzuchem. Aby poczuć jak to jest być przy nadziei, wpycha sobie pod koszulkę sześciokilowego arbuza. Czasem nie panuje nad emocjami, złości się lub wpada w przygnębienie, męczą go obawy, pytania. Dlaczego tyję i mam huśtawkę nastrojów? Jak poradzę sobie z zawiązaniem pępowiny? Czy też mogę mieć depresję poporodową? A co z seksem, z moimi zainteresowaniami, rozrywkami, pracą? Ale coraz lepiej rozumie samego siebie i ukochaną żonę, a najważniejsze staje się pytanie: czy będę dobrym ojcem?

Dziennik ciężarowca mówi o tym, jakim doświadczeniem dla mężczyzny jest oczekiwanie dziecka, jak dojrzewa on do partnerstwa, odpowiedzialności i co całkiem nowej miłości. Ciekawy temat i ciekawego jego ujęcie.

Mam 32 lata i właśnie się dowiedziałem, że jestem w ciąży.
Tak zaczyna się Dziennik ciężarowca- szczery, zabawny i ogromnie sympatyczny zapis przeżyć mężczyzny, który dojrzewając do nowej roli, angażuje się w ciążę, jakby sam ją nosił. Dzieli z żoną radości i niepokoje, ogląda USG, chodzi do szkoły rodzenia, rozmawia z brzuchem. Aby poczuć jak to jest być przy nadziei,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1505
529

Na półkach: , , ,

"Dziennik ciężarowca" ledwo zmęczyłam. Naprawdę,musiałam wykazać się ogromną cierpliwością, żeby te wypociny dokończyć. To mają być niby zapiski dojrzałego mężczyzny, przyszłego ojca, a ja miałam wrażenie,że czytam dzienniczek pierwszoklasisty. Przyszły tatuś jest osobą mocno egoistyczną, skupioną na sobie i swoich okropnych przeżyciach związanych z ciążą żony. Już mi się nie chciało czytać tych jojczeń, ochów, achów, biadolenia, wypłakiwania się i ojojojów. Niby dorosły chłop,a przejawia zachowania mocno niedojrzałe i ogromnie irytujące.Jeżeli to naprawdę sam Autor spisał swoje prawdziwe przemyślenia dotyczące przyszłego ojcostwa - współczuję jego żonie, że musi męczyć się w domu z kimś tak infantylnym i ograniczonym. Raziło mnie też wulgarne momentami słownictwo, nie tylko Autora ale i przyszłej mamy, która poznaje płeć dziecka po "c.pce" lub "ch..ku" itp. Czasem przemyślenia skupiają się głównie na seksie, piersiach, wyglądzie, tyciu, jojczeniu na zmianę, gdzie to nie pojadą przez "te dwie kreski", a nie na dziecku. Przyszła mamusia to męczennica, którą wszystko boli od rana do wieczora, popijająca winko do podusi i ględząca, ile to przybyła w biodrach i ile jeszcze utyje. Nie polecam! To kawał odrażającego gniota. Doczytałam tylko dlatego, że byłam ciekawa, czy tatuś Tomuś zemdleje podczas porodu czy nie.. :)

"Dziennik ciężarowca" ledwo zmęczyłam. Naprawdę,musiałam wykazać się ogromną cierpliwością, żeby te wypociny dokończyć. To mają być niby zapiski dojrzałego mężczyzny, przyszłego ojca, a ja miałam wrażenie,że czytam dzienniczek pierwszoklasisty. Przyszły tatuś jest osobą mocno egoistyczną, skupioną na sobie i swoich okropnych przeżyciach związanych z ciążą żony. Już mi się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
204
1

Na półkach:

Każda z powyższych recenzji jest lepiej napisana od samej książki. Wielkie rozczarowanie.

Każda z powyższych recenzji jest lepiej napisana od samej książki. Wielkie rozczarowanie.

Pokaż mimo to

avatar
177
106

Na półkach: , ,

Kupiłam tą książkę, ponieważ byłam ciekawa jak wygląda spojrzenie na okres ciąży z punktu widzenia faceta dzień po dniu. Pierwsze podejście do książki skończyło się odłożeniem jej na czas dłuższy, ponieważ po około 30% monotematyczność mnie znudziła. Podejście drugie zakończyło się sukcesem. Dobrnęłam do końca. Dobrnęłam - bo ile na początku czułam trochę fascynacji tym, że rozmowy między bohaterami, ich małe kłótnie, nieporozumienia i fochy są dość bliskie każdemu z nas. Nawet bez "stanu wyjątkowego". Niestety po jakimś czasie zaczyna mnie to nudzić, bo w dużej mierze czuję, że bohater nie do końca uczy się na błędach, nie zawsze wyciąga wnioski w efekcie czego problemy powracają i trochę można odnieść wrażenie, że to wszystko dzieje się kółko.
Początkowo sądziłam, że sięgnę jeszcze po drugą książkę tego autora, ale raczej się na to nie zanosi.

Kupiłam tą książkę, ponieważ byłam ciekawa jak wygląda spojrzenie na okres ciąży z punktu widzenia faceta dzień po dniu. Pierwsze podejście do książki skończyło się odłożeniem jej na czas dłuższy, ponieważ po około 30% monotematyczność mnie znudziła. Podejście drugie zakończyło się sukcesem. Dobrnęłam do końca. Dobrnęłam - bo ile na początku czułam trochę fascynacji tym, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
78
16

Na półkach:

Po książkę sięgnąłem z dwóch przyczyn: promocja w księgarni ebooków i ciekawość. Ciekawość opadła po pierwszych kilkudziesięciu stronach, na których autor opisał wszystkie wydarzenia w niespotykanie nudny sposób i jakiś taki niedojrzały sposób. Mimo wszystko przebrnąłem przez wszystkie strony.

Książka ta zniechęciła mnie do przeczytania kolejnej książki autora (pomimo, iż kupiłem ją w pakiecie),w której opisał on wydarzenia już po porodzie.

Po książkę sięgnąłem z dwóch przyczyn: promocja w księgarni ebooków i ciekawość. Ciekawość opadła po pierwszych kilkudziesięciu stronach, na których autor opisał wszystkie wydarzenia w niespotykanie nudny sposób i jakiś taki niedojrzały sposób. Mimo wszystko przebrnąłem przez wszystkie strony.

Książka ta zniechęciła mnie do przeczytania kolejnej książki autora (pomimo, iż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Gniot nad gnioty ... dobrze, że nabyłam tę pozycję na wyprzedaży bo inaczej plułabym sobie w brodę, najgorzej wydane pieniądze w tym roku ... masakra NIE POLECAM ... irytująca maniera narratora, silenie się na filozofowanie i nieznośne naciąganie dialogów pod wzorce rodem z terapii małżeńskiej (list "AGI" z okazji ciąży, ckliwy i wzruszający),nie nie i jeszcze raz nie ...

Gniot nad gnioty ... dobrze, że nabyłam tę pozycję na wyprzedaży bo inaczej plułabym sobie w brodę, najgorzej wydane pieniądze w tym roku ... masakra NIE POLECAM ... irytująca maniera narratora, silenie się na filozofowanie i nieznośne naciąganie dialogów pod wzorce rodem z terapii małżeńskiej (list "AGI" z okazji ciąży, ckliwy i wzruszający),nie nie i jeszcze raz nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
49
7

Na półkach:

średnia

średnia

Pokaż mimo to

avatar
348
281

Na półkach:

Po tych wszystkich polecajkach spodziewałam się nie wiem czego... A tu... Chyba nie lubię rozmemłanych facetów.

Po tych wszystkich polecajkach spodziewałam się nie wiem czego... A tu... Chyba nie lubię rozmemłanych facetów.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    190
  • Chcę przeczytać
    84
  • Posiadam
    24
  • Teraz czytam
    4
  • E-booki
    3
  • 2013
    3
  • Ulubione
    2
  • Literatura polska
    2
  • Historie prawdziwe
    1
  • Wypożyczone z bibliotek
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziennik ciężarowca


Podobne książki

Przeczytaj także