rozwińzwiń

Ostatnia z dziewcząt Moon

Okładka książki Ostatnia z dziewcząt Moon Barbara Davis
Okładka książki Ostatnia z dziewcząt Moon
Barbara Davis Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Last Of The Moon Girls
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2023-06-28
Data 1. wyd. pol.:
2023-06-28
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381398459
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
104 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
62
16

Na półkach:

Typowy romans. Ona przyjeżdża z wielkiej aglomeracji do rodzinnego miasteczka. Jest mało lubiana, ze względu na drastyczne wydarzenia z przeszłości rodziny. Od raru zjawia się On. Oczywiście sąsiad, przystojny, wykształcony, zakochany w niej od podstawówki, uciekinier z tegoż wielkiego miasta. Broni Jej jako jedyny w mieście. Razem rozwiązują zagadkę sprzed lat. Jest też kilkoro pobocznych bohaterów, równie tendencyjnych jak głowni. Nawet nieprzeciętne zdolności kobiet w rodzinie nie bronią fabuły i dla mnie nie stanowią jej ciekawszą. Spodziewałam się czegoś innego.

Typowy romans. Ona przyjeżdża z wielkiej aglomeracji do rodzinnego miasteczka. Jest mało lubiana, ze względu na drastyczne wydarzenia z przeszłości rodziny. Od raru zjawia się On. Oczywiście sąsiad, przystojny, wykształcony, zakochany w niej od podstawówki, uciekinier z tegoż wielkiego miasta. Broni Jej jako jedyny w mieście. Razem rozwiązują zagadkę sprzed lat. Jest też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
124
63

Na półkach:

Nie było łatwo dotrwać do końca.
Książka była przewidywalna. Brakowało mi tej magii, której się spodziewałam.
Wątek romantyczny mocno przygaszony, w zasadzie mam wrażenie jakby wciśnięty na siłę.
Główna bohaterka nijaka. Czegoś brakowało.

Nie było łatwo dotrwać do końca.
Książka była przewidywalna. Brakowało mi tej magii, której się spodziewałam.
Wątek romantyczny mocno przygaszony, w zasadzie mam wrażenie jakby wciśnięty na siłę.
Główna bohaterka nijaka. Czegoś brakowało.

Pokaż mimo to

avatar
1335
1333

Na półkach:

Przed ośmioma laty Lizzy opuściła rodzinny dom i siedlisko zwane Moon Girl Farm. Nie chciała kontynuować tego, czym szczyciła się jej rodzina. Od przeszło dziewięciu pokoleń, każda z kobiet Moon obdarzona niezwykłym darem uzdrowicielek była na językach wielu ludzi. Kiedy umiera jej ukochana babka Althea, Lizzy wraca na farmę. Po odbyciu żałoby postanawia sprzedać ziemię i wrócić do Nowego Jorku. Okaże się jednak, że tragedia sprzed lat, o którą oskarżona została babka Lizzy będzie dziewczynę prześladować. W końcu ostatnia kobieta z rodu Moon postanowi oczyścić babkę z zarzutów. Czy uda jej się to?

(cd recenzji na fb)

https://www.facebook.com/photo/?fbid=829225335666920&set=a.530574228865367

Przed ośmioma laty Lizzy opuściła rodzinny dom i siedlisko zwane Moon Girl Farm. Nie chciała kontynuować tego, czym szczyciła się jej rodzina. Od przeszło dziewięciu pokoleń, każda z kobiet Moon obdarzona niezwykłym darem uzdrowicielek była na językach wielu ludzi. Kiedy umiera jej ukochana babka Althea, Lizzy wraca na farmę. Po odbyciu żałoby postanawia sprzedać ziemię i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
32

Na półkach:

Dałam jej szansę przez 100 stron i nie mam motywacji, by czytać dalej. Nie wiem, czy to kwesta tłumaczenia ("pobielone zęby"?!) czy stylu autorki, ale język jest toporny, słowa się powtarzają, zdania nie mają uroku, jaki należałby się tematyce. Niby jest potencjał: magia zapachów, tajemnica, stara farma - elementy, z których możnaby skomponować zgrabną całość - a jednak tekst rozczarowuje i irytuje. Szkoda mi czasu, jest jeszcze tyle dobrych książek.

Dałam jej szansę przez 100 stron i nie mam motywacji, by czytać dalej. Nie wiem, czy to kwesta tłumaczenia ("pobielone zęby"?!) czy stylu autorki, ale język jest toporny, słowa się powtarzają, zdania nie mają uroku, jaki należałby się tematyce. Niby jest potencjał: magia zapachów, tajemnica, stara farma - elementy, z których możnaby skomponować zgrabną całość - a jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
227
215

Na półkach: ,

Pomysł na fabułę od razu wydał mi się bardzo pomysłowy, jednak długo musiałam się z nią męczyć, żeby poznać zakończenie. Jak dla mnie za dużo tu było opisów a za mało tego, co ważniejsze: faktycznej akcji, śledztwa i odkrywania rodzinnych tajemnic.

Pomysł na fabułę od razu wydał mi się bardzo pomysłowy, jednak długo musiałam się z nią męczyć, żeby poznać zakończenie. Jak dla mnie za dużo tu było opisów a za mało tego, co ważniejsze: faktycznej akcji, śledztwa i odkrywania rodzinnych tajemnic.

Pokaż mimo to

avatar
11
1

Na półkach:

Matko co za gniot. Pierwsze 150 stron istna męka. Sto razy odkładana po przeczytaniu dwóch kartek. Infantylny język, którym ta książka została napisana, nadaje się na literaturę typu harlequin. Fabułę można by spokojnie streścić w kilkunastu stronach. Bezsensowne spotkania bohaterów, nic nie wnoszące dialogi. Głowna bohaterka to oczywiście miss polonia z IQ rodem z mensy. Ten światowy bestseller, to chyba ta sama kategoria co Grey i inne lipińskie. Koszmar i zmarnowany czas.

Matko co za gniot. Pierwsze 150 stron istna męka. Sto razy odkładana po przeczytaniu dwóch kartek. Infantylny język, którym ta książka została napisana, nadaje się na literaturę typu harlequin. Fabułę można by spokojnie streścić w kilkunastu stronach. Bezsensowne spotkania bohaterów, nic nie wnoszące dialogi. Głowna bohaterka to oczywiście miss polonia z IQ rodem z mensy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
142
142

Na półkach: ,

Światowy bestseller? Bestseller ? Światowy?
Taaaa,.. Na szczęście słowo "bestseller" oznacza "najlepiej sprzedający się" , a nie najlepszy, najbardziej wartościowy. A nie zawsze to, co sprzedaje się dobrze, grzeszy jakością.
Zachciało mi się najpierw zapoznać z opiniami i ...przez tydzień trzeba było zmuszać się do konsumpcji, na zasadzie czytam, bo muszę (bo kupione). Nie wiem, może ja mam inną wrażliwość, ale książka w ogóle do mnie nie przemawia, nie kupuję tej historii.
Może dlatego, że czytana była przeze mnie bezpośrednio po "Burzy kolorów", a to zdecydowanie wyższy level.
Już od początku brakowało mi klimatu, napięcia, świeżości ,naturalności, czegokolwiek, co przyciągnęło by moją uwagę. Mamy tu przecież wątek kryminalny, ale niestety przez 3/4 powieści czeka tak sobie na bocznym torze i dopiero w końcówce ulega rozwinięciu. Główna bohaterka przez większość czasu, wydaje się jakaś taka nadęta. Wszystko to było dla mnie takie jakieś nijakie, takie "coś bez takiego czegoś" . Bestseller...hmm...

Światowy bestseller? Bestseller ? Światowy?
Taaaa,.. Na szczęście słowo "bestseller" oznacza "najlepiej sprzedający się" , a nie najlepszy, najbardziej wartościowy. A nie zawsze to, co sprzedaje się dobrze, grzeszy jakością.
Zachciało mi się najpierw zapoznać z opiniami i ...przez tydzień trzeba było zmuszać się do konsumpcji, na zasadzie czytam, bo muszę (bo kupione)....

więcej Pokaż mimo to

avatar
888
875

Na półkach: ,

„Ostatnia z dziewcząt Moon” to książka, którą polubiłam od pierwszych stron. Rozpoczyna się śmiercią ukochanej babci Lizzy oraz niewyjaśnioną zagadką morderstwa dwóch sióstr. I chociaż wydawałoby się, że będzie to thriller to nim nie jest.
„Ostatnia z dziewcząt Moon” to książka o Lizzy Moon i jej darze, który został przekazany z pokolenia na pokolenie. Swojego dziedzictwa jednak młoda kobieta nie chciała przyjąć i wyjechała z rodzinnej miejscowości. Wraca po paru latach, gdy jej babcia już nie żyje. Zamierza szybko sprzedać dom, w którym się wychowała i wrócić do Nowego Jorku. Dowiaduje się wtedy również o niewyjaśnionej śmierci dwóch dziewcząt oraz o oskarżeniach, które prześladowały Altheę. Pewnego dnia znajduje dziennik, który sprawia, że dziewczyna patrzy na niektóre sprawy nieco inaczej. Czy zmieni zdanie co do sprzedaży domu? Czy odkryje prawdę o morderstwie sprzed lat i oczyści dobre imię swojej babci? Przekonacie się sami.
Książka oczarowała mnie pod wieloma względami. Posiada ciekawą historię, wspaniale wykreowanych bohaterów oraz jest napisana pięknym stylem, który jest zarówno lekki jak i dojrzały Autorka zadbała o detale, ale jednocześnie skupiając się na tym co ważne. Barbara Davis wciągnęła czytelnika do świata rodzinnych tajemnic i nierozwiązanych zagadek sprzed lat.
Jeśli lubicie książki o poszukiwaniu własnej drogi i o dokonywaniu czasami trudnych decyzji, to bardzo polecam „Ostatnią z dziewcząt Moon”.

„Ostatnia z dziewcząt Moon” to książka, którą polubiłam od pierwszych stron. Rozpoczyna się śmiercią ukochanej babci Lizzy oraz niewyjaśnioną zagadką morderstwa dwóch sióstr. I chociaż wydawałoby się, że będzie to thriller to nim nie jest.
„Ostatnia z dziewcząt Moon” to książka o Lizzy Moon i jej darze, który został przekazany z pokolenia na pokolenie. Swojego dziedzictwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
794
792

Na półkach:

„Ostatnia z dziewcząt Monn” to historia, która wciąga czytelnika w wir nierozwiązanych zagadek sprzed lat, w karuzelę rodzinnych tajemnic i, która tak szczelnie wkrada się w czytelniczy umysł, że trudno się od niej oderwać nie poznawszy zakończenia.

Autorka na podwalinach porzucenia rodzinnego dziedzictwa i morderstwa sprzed lat stworzyła historię niepozbawioną życiowych mądrości ale też taką, w której bardzo wyraźnie unaoczniony zostaje brak bliskich relacji na płaszczyźnie matka – córka. Nie zabraknie też odrobiny magii, tajemnej wiedzy ziołoleczniczej przekazywanej z pokolenia na pokolenie, czy ukłonu w stronę natury.

„Ostatnia z dziewcząt Moon” porusza tez tematykę poszukiwania swojego miejsca, odkrywania czy nawet odtajniania swojej tożsamości. To podróż w głąb siebie. Podróż, która za sprawą dokonywanych wyborów uwidacznia życiowe ścieżki i drogi, którymi podążamy, czy którymi podążać będziemy… To zdecydowanie książka, z której lektury można czerpać niesamowitą przyjemność i, która dostarczy emocjonujących wrażeń. Wszystko nakreślone niebywale błyskotliwym piórem autorki, z którym miałam do czynienia po raz pierwszy. Niezwykły klimat powieści i bogaty język sprawiają, że chciałoby się tych drzwi do świata książki nie zamykać…

„Ostatnia z dziewcząt Monn” to historia, która wciąga czytelnika w wir nierozwiązanych zagadek sprzed lat, w karuzelę rodzinnych tajemnic i, która tak szczelnie wkrada się w czytelniczy umysł, że trudno się od niej oderwać nie poznawszy zakończenia.

Autorka na podwalinach porzucenia rodzinnego dziedzictwa i morderstwa sprzed lat stworzyła historię niepozbawioną życiowych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1519
1122

Na półkach: , , , , ,

STRAŻNICZKA RODU MOON

ziołowych mikstur, herbatek i leków uzupełnionych o dawną magię i ludową tradycję. Powieść przepełniona jest emocjami. Ma w sobie pewną świeżość i wyjątkowość.

Autorka posługuje się prostym językiem, ale jej styl jest mocno obrazowy i wspaniale oddziałuje na naszą wyobraźnię. Dopracowane dialogi, interesujące listy babci do ukochanej wnuczki oraz umiejętne stopniowanie napięcia sprawiają, że trudno oderwać się od lektury.

Historia została bardzo dobrze zaplanowana i przemyślana w najmniejszym szczególe, głęboka w swojej wymowie - co jeszcze bardziej podnosi jej wartość. Spodobały mi się bardzo kreacje bohaterów. Ich charaktery są złożone, osobowości interesujące i nieprzerysowane co ma duży wpływ na autentyczność i wiarygodność postaci.

"Ostatnia z dziewcząt Moon" to pierwsza powieść Barbary Davis jaką miałam przyjemność przeczytać. Autorka zaskoczyła mnie pozytywnie pomysłem na fabułę i przekazem emocji. Mam nadzieję, że niebawem będę mogła sięgnąć po jej kolejne książki.

STRAŻNICZKA RODU MOON

ziołowych mikstur, herbatek i leków uzupełnionych o dawną magię i ludową tradycję. Powieść przepełniona jest emocjami. Ma w sobie pewną świeżość i wyjątkowość.

Autorka posługuje się prostym językiem, ale jej styl jest mocno obrazowy i wspaniale oddziałuje na naszą wyobraźnię. Dopracowane dialogi, interesujące listy babci do ukochanej wnuczki oraz...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    131
  • Przeczytane
    107
  • Legimi
    11
  • Posiadam
    9
  • 2023
    9
  • Audiobook
    4
  • Literatura piękna
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Piękna
    2
  • Kiedyś przeczytam
    1

Cytaty

Więcej
Barbara Davis Ostatnia z dziewcząt Moon Zobacz więcej
Barbara Davis Ostatnia z dziewcząt Moon Zobacz więcej
Barbara Davis Ostatnia z dziewcząt Moon Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także