rozwińzwiń

Gorzki cukier

Okładka książki Gorzki cukier Avni Doshi
Okładka książki Gorzki cukier
Avni Doshi Wydawnictwo: W.A.B. literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Burnt Sugar
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2023-04-26
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-26
Data 1. wydania:
2020-07-30
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383185033
Tłumacz:
Agnieszka Wilga (Lakatos)
Inne
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
117 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
91
74

Na półkach:

Bodajże druga książka o Indiach , które ukazuje życie tam od wewnątrz .Matka i córka , które na początku się wspierają z czasem ich drogi się rozchodzą , ale nadal utrzymują kontakt .Gdy matka postanawia związać się z artystą , wtedy wiadomo ,że łatwo nie będzie .Ani dla matki , ani dla córki .Poznajemy tu sporo zwrotów bliżej nam nieznanych , takich jak n,p aśrama .Książka opisuje ich życie i dojrzewanie , pierwsze kontakty z mężczyznami i ich rodzinami .Jest to z pewnością , coś nowego , bo pisane przez osobę tam mieszkającą .

Bodajże druga książka o Indiach , które ukazuje życie tam od wewnątrz .Matka i córka , które na początku się wspierają z czasem ich drogi się rozchodzą , ale nadal utrzymują kontakt .Gdy matka postanawia związać się z artystą , wtedy wiadomo ,że łatwo nie będzie .Ani dla matki , ani dla córki .Poznajemy tu sporo zwrotów bliżej nam nieznanych , takich jak n,p aśrama...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1172
878

Na półkach: , , ,

Córka kontra matka. Ta opowieść pokazuje, jak trudna może być to relacja. Powieść zaczyna się bardzo mocno od zdania "Skłamałabym, mówiąc, że nigdy nie czerpałam przyjemności z cierpienia matki.", a później autorka coraz szerzej pozwala nam poznać historię tej relacji. Nie jest ona łatwa, ale też nie jakaś niezwykła. Mam wrażenie, że trudne relacje córek z matkami są stare jak świat, ale mimo wszystko warto o nich pisać, bo może któraś z kobiet, która sama jest albo będzie matką, się zastanowi i uratuje siebie i swoją córkę. Nie, żeby jakoś heroicznie ratować, ale zawsze można po ludzku relację naprawić. Jako matka trzech córek i córka swojej matki, wiem jakie to ważne. A poza tym książka traktuje o relacjach, relacjach rodzinnych, wyborach i ich konsekwencjach. Powieść jest napisana dobrym, żywym językiem, chwilami ze sporym dystansem i humorem, momentami z dramatyzmem, ale wyważonym. Zakończenie zrobiło na mnie spore wrażenie. Autorka została uhonorowana Bookerem 2020, i uważam że zasłużenie. Książki o człowieczeństwie zawsze są ważne, o budowaniu wokół siebie dobrego świata, abyśmy się nie męczyli w towarzystwie osób nam bliskich. Osadzenie akcji powieści w konkretnym miejscu i kulturze nie ma tu większego znaczenia. Historia jest na tyle uniwersalna, że mogłaby się wydarzyć gdziekolwiek na świacie. Bo wszędzie są matki i córki, bo wszędzie może być trudno z różnych powodów. Bez oceniania po czyjej stronie leży wina. Czytajcie i bierzcie z tej książki dla siebie, bo dużo jest do wzięcia.

Córka kontra matka. Ta opowieść pokazuje, jak trudna może być to relacja. Powieść zaczyna się bardzo mocno od zdania "Skłamałabym, mówiąc, że nigdy nie czerpałam przyjemności z cierpienia matki.", a później autorka coraz szerzej pozwala nam poznać historię tej relacji. Nie jest ona łatwa, ale też nie jakaś niezwykła. Mam wrażenie, że trudne relacje córek z matkami są stare...

więcej Pokaż mimo to

avatar
383
256

Na półkach:

Nie jest to ksiazka porywająca. Jest nudna. Historia też malooryginalna. Podobne historie można spotkać również w rodzimej literaturze. Spodziewałem się więcej..

Nie jest to ksiazka porywająca. Jest nudna. Historia też malooryginalna. Podobne historie można spotkać również w rodzimej literaturze. Spodziewałem się więcej..

Pokaż mimo to

avatar
207
204

Na półkach:

Książka z tych trudniejszych. Niezbyt często po takie sięgam, ale moja bibliotekarka bardzo ją zachwalała, dlatego się skusiłam.

Ta książka mnie zaskoczyła i poruszyła. Znajdziemy tu skomplikowane relacje między matką a córką, a opowieść przenika do głębokich sfer uczuć, pokazując złożoność więzi rodzinnych. Podobało mi się jak autorka z wielką wrażliwością opisuje wzloty i upadki relacji córki z matką, momenty bliskości i bólu.
Język jest dość "poetycki", a książka nasycona refleksjami prowokującymi do przemyśleń na temat więzi rodzinnych.

Opisy są bardzo "wizualne" i przenoszą czytelnika w środek historii. Autorka nie unika trudnych tematów i nieuchronnych konfliktów, co nadaje powieści autentyczności i siły.

"Gorzki cukier" to lektura, która pozwala czytelnikom spojrzeć na swoje własne doświadczenia rodzinne z nowej perspektywy. Ta historia zostaje w sercu na długo po zakończeniu lektury.

Książka z tych trudniejszych. Niezbyt często po takie sięgam, ale moja bibliotekarka bardzo ją zachwalała, dlatego się skusiłam.

Ta książka mnie zaskoczyła i poruszyła. Znajdziemy tu skomplikowane relacje między matką a córką, a opowieść przenika do głębokich sfer uczuć, pokazując złożoność więzi rodzinnych. Podobało mi się jak autorka z wielką wrażliwością opisuje wzloty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
114

Na półkach:

Bardzo dobra, przejmująca opowieść trudnej relacji matki i córki. Ukazująca rozwój i efekty zachowań obu kobiet na przestrzeni lat. Poruszająca tematy straty, miłości, nienawiści, problemów i roli kobiety w społeczeństwie.
Dodatkowym pozytywnym aspektem książki jest osadzenie jej w Indiiach przez co można się z niej sporo o tamtejszej kulturze, religii i tradycjach dowiedzieć i pozwala to też zobaczyć trochę inne realia życia niż te europejskie.

Bardzo dobra, przejmująca opowieść trudnej relacji matki i córki. Ukazująca rozwój i efekty zachowań obu kobiet na przestrzeni lat. Poruszająca tematy straty, miłości, nienawiści, problemów i roli kobiety w społeczeństwie.
Dodatkowym pozytywnym aspektem książki jest osadzenie jej w Indiiach przez co można się z niej sporo o tamtejszej kulturze, religii i tradycjach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
344
250

Na półkach:

"Skłamałabym, mówiąc, że nigdy nie czerpałam przyjemności z cierpienia matki”. Pierwsze zdanie „Gorzkiego cukru”, powieści nominowanej w 2020 roku do nagrody Bookera, a w 2021 do Women's Prize for Fiction, zapowiada lekturę mocną i kontrowersyjną. I taką też w istocie jest.

Avni Doshi pochyla się nad relacją matki i córki. Osuwającej się w niepamięć za sprawą choroby Alzheimera – Tary i – trwającej przy niej, mimo żalu i wciąż żywych wspomnień doznanych w dzieciństwie krzywd i zaniedbań – Antary. Z niespiesznej narracji, stanowiącej monolog wewnętrzny tej drugiej, ze skrawków reminiscencji i teraźniejszych zdarzeń, uzupełnionych opisami targających nią na przestrzeni lat uczuć i emocji, Avni Doshi stworzyła historię, która choć mocno osadzona w konkretnym miejscu i kulturze (współczesne Indie),ma wymiar uniwersalny.

Tradycje, zwyczaje, wierzenia, a nade wszystko status kobiet w indyjskim społeczeństwie – to zagadnienia, którym Doshi poświęca sporo miejsca. Nie bez powodu. Presji dostosowania się do społecznych norm uległa w młodości niepokorna Tara, a konsekwencje jej decyzji najdotkliwiej dotknęły jej córkę. Jednak tak, jak pisałam wyżej, mimo mocnego zakorzenienia tej historii w kulturze indyjskiej, ma ona wymiar ogólnoludzki.

„Gorzki cukier” to opowieść o trudnej, toksycznej miłości, o wewnętrznym rozdarciu pomiędzy własnymi pragnieniami, a oczekiwaniami społecznymi, poczuciem krzywdy, a obowiązku. Avni Doshi stawia przed czytelnikiem pytanie: Czy brak miłości, zainteresowania, nieliczenia się z potrzebami i uczuciami dziecka zwalnia je w przyszłości z obowiązku opieki nad chorymi/starymi rodzicami? Historia Tary i Antary z całą mocą pokazuje, że nie każda kobieta powinna być matką, że traumy dzieciństwa zostają z nami na zawsze; rzutują na dorosłe życie, wpływają na dokonywane wybory, podejmowane decyzje i relacje z innymi ludźmi. Pokazuje jak opieka nad chorą matką wpływa na relacje Antary z mężem, jak brak właściwych wzorców wywołuje w niej lęk przed macierzyństwem.

Debiutancka powieść Avni Doshi przesiąknięta jest żalem, podszyta traumą, cierpieniem fizycznym i psychicznym. To rzecz o ulotności, zawodności pamięci, nieuleczalnej chorobie i przemijaniu, o odpowiedzialności za najbliższych i depresji poporodowej. Dosadna i szczera do bólu, a zarazem chaotyczna, z nierównym tempem akcji, nagłymi przeskokami w czasie, wtrąceniami, które niejednokrotnie niczego nie wnosiły do całości. Daleka jestem od zachwytów, ale nie uważam, żeby czas spędzony z „Gorzkim cukrem” był czasem straconym.

Przełożyła Agnieszka Wilga

"Skłamałabym, mówiąc, że nigdy nie czerpałam przyjemności z cierpienia matki”. Pierwsze zdanie „Gorzkiego cukru”, powieści nominowanej w 2020 roku do nagrody Bookera, a w 2021 do Women's Prize for Fiction, zapowiada lekturę mocną i kontrowersyjną. I taką też w istocie jest.

Avni Doshi pochyla się nad relacją matki i córki. Osuwającej się w niepamięć za sprawą choroby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
105

Na półkach:

Ciężka i niewygodna lektura o macierzyństwie i relacji matka-córka. Rozkręca się niespiesznie i brakuje większego rozpędu, bo wszystkie największe dramaty rozgrywają się wewnętrznie. Nie dziwię się mieszanym opiniom, bo łatwo jest się odbić od tej książki, ale we mnie wbijała się powoli jak drzazga.

Ciężka i niewygodna lektura o macierzyństwie i relacji matka-córka. Rozkręca się niespiesznie i brakuje większego rozpędu, bo wszystkie największe dramaty rozgrywają się wewnętrznie. Nie dziwię się mieszanym opiniom, bo łatwo jest się odbić od tej książki, ale we mnie wbijała się powoli jak drzazga.

Pokaż mimo to

avatar
584
471

Na półkach: ,

Nie mogłam zabrać się za tą książkę, no nie szła mi ;) Ale jak już się rozkręciłam... :D No to się okazało, że to rewelacyjna książka... Jest może trochę nierówna, są tu lepsze i gorsze fragmenty, ale ogólnie bardzo polecam. O czym? No nie wiem, ciężko opowiedzieć - myślę, że można napisać, że o toksycznej relacji matka-córka. Całość jest dobrze skomponowana, nie jest banalnie, ani za ciężko. Super.

Nie mogłam zabrać się za tą książkę, no nie szła mi ;) Ale jak już się rozkręciłam... :D No to się okazało, że to rewelacyjna książka... Jest może trochę nierówna, są tu lepsze i gorsze fragmenty, ale ogólnie bardzo polecam. O czym? No nie wiem, ciężko opowiedzieć - myślę, że można napisać, że o toksycznej relacji matka-córka. Całość jest dobrze skomponowana, nie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
673
433

Na półkach:

Mam spory problem z oceną tej książki. Były momenty, że mi się bardzo podobała, jak również momenty, gdzie ją odkładałam nie mogąc przebrnąć dalej. Na początku wydawała mi się genialnym debiutem, później sinusoida, raz czułam zachwyt, a za chwilę pojawiało się znudzenie.

Antara miała trudne dzieciństwo, matka odeszła wraz z nią od swojego męża i rodziców, żyła w jakiejś komunie, zajęta sobą, nowym kochankiem. Dzieckiem interesowała się tylko wtedy, kiedy coś jej się nie udało, albo chciała się na kimś wyżyć. Koszmar zafundowany dziecku, zawszona, brudna, często głodna, kiedy trafia znowu do swoich dziadków nie jesy już tym samym dzieckiem. Dorosła Antara, ma męża, swoje życie. Kiedy matka zaczyna mieć początki Alzheimera, najpierw postanawia jej pomóc, a później wspomina swoje dzieciństwo i krzywdy zrobione jej przez matkę. Chęć żeby jednak pozbyć się matki jest coraz większa.

Historia z ogromnym potencjałem, jednak czegoś mi zabrakło. Chwilami nie wiedziałam czy to matka jest chora, czy córka zwariowała. Wspomnienia z dzieciństwa są straszne ale to wszystko jest tak chaotycznie napisane, że chwilami musiałam czytać niektóre fragmenty jeszcze raz. Miałam mętlik w głowie, ale dam jeszcze szansę autorce przy następnych jej pozycjach. Książka zbiera dobre opinie na portalach książkowych, więc nie sugerujcie się moją oceną, a sami wyróbcie sobie o niej zdanie.

Mam spory problem z oceną tej książki. Były momenty, że mi się bardzo podobała, jak również momenty, gdzie ją odkładałam nie mogąc przebrnąć dalej. Na początku wydawała mi się genialnym debiutem, później sinusoida, raz czułam zachwyt, a za chwilę pojawiało się znudzenie.

Antara miała trudne dzieciństwo, matka odeszła wraz z nią od swojego męża i rodziców, żyła w jakiejś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
159

Na półkach: , , ,

Gorzka była ich relacja, a przy tym popękana, nieszczelna i oblepiona żalem.

Antarę i jej matkę ponownie łączy choroba Alzheimera. Matce zabiera pamięć, pozwala niemalże się wybielić, zapomnieć o tych wszystkich momentach, gdy jej miłość do córki była wynaturzona.

Ona jednak pamięta wszystko, mimo, że bardzo by tego nie chciała. Trwa przy matce podczas rozwijającej się choroby prowadząc wewnętrzną walkę z traumatycznym dzieciństwem.

Ta książka była plątaniną uczuć, czasem tak bardzo zawikłaną, że rozplątanie jej wydawać by się mogło nierealne. Skupiała się wokół tego, co lubię – więzi międzyludzkiej. Tym razem miałam okazję płynąc przez historię, która swoje ogniwo miała w miłości między córką i matką.
Ten rodzaj miłości z natury powinien być piękny, ale jak dobrze wiemy, nierzadko bywa wypaczony. Pozbawiony podstawowych wartości. Ta miłość zamienia się w coś, co ciężko jest nazwać. W wielką niewiadomą, która ze zdziwienia czasem otwiera nam szeroko oczy.
Chciałbym również zwrócić uwagę na postawę Antary, która dorastając w uszkodzonym świecie, sama gdy ma stać się matką zwyczajnie się tego boi. Ten strach ją obezwładnia, nie jest pewna czy sprosta tej roli. Nie miała bowiem przykładu, a jedyne czego pragnie dla córki, to inne dzieciństwo niż miała ona.

„Gorzki cukier” to delikatnie płynąca historia, gdzie przeszłość miesza się z teraźniejszością. Nie znajdziemy tu pędzącej akcji, ale mnóstwo przemyśleń, które otulają czytelnika.

Gorzka była ich relacja, a przy tym popękana, nieszczelna i oblepiona żalem.

Antarę i jej matkę ponownie łączy choroba Alzheimera. Matce zabiera pamięć, pozwala niemalże się wybielić, zapomnieć o tych wszystkich momentach, gdy jej miłość do córki była wynaturzona.

Ona jednak pamięta wszystko, mimo, że bardzo by tego nie chciała. Trwa przy matce podczas rozwijającej się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    380
  • Przeczytane
    135
  • Posiadam
    26
  • 2023
    17
  • Teraz czytam
    7
  • Przeczytane 2023
    4
  • 2024
    4
  • Ulubione
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Literatura piękna
    2

Cytaty

Więcej
Avni Doshi Gorzki cukier Zobacz więcej
Avni Doshi Gorzki cukier Zobacz więcej
Avni Doshi Gorzki cukier Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także