Miasto Innych
Wydawnictwo: Kboom komiksy
128 str. 2 godz. 8 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Tytuł oryginału:
- City of Others
- Wydawnictwo:
- Kboom
- Data wydania:
- 2023-01-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-01-20
- Liczba stron:
- 128
- Czas czytania
- 2 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396589644
- Tłumacz:
- Piotr Czarnota
Staś Bludowski to zabójca, który od urodzenia jest w stanie odczuwać tylko jedną emocję – gniew. Zabijanie przychodzi Bludowi łatwo i dobrze z tego żyje – do dnia, gdy w ciemnym zaułku dopada cele, które po prostu nie chcą umrzeć. Bezlitosny morderca odkrywa groteskową tajemnicę i musi skonfrontować się z niewyobrażalną rzeczywistością. Wkrótce będzie musiał podjąć ostateczną decyzję... jest człowiekiem czy jednak Innym?
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 20
- 17
- 6
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
https://salomonik.eu/przeczytane/miasto-innych
https://salomonik.eu/przeczytane/miasto-innych
Pokaż mimo toLubię Steve'a Nilsa głównie za "30 Dni Nocy" i liczyłem, że tutaj pójdzie podobnym tropem. I trochę tak, a trochę nie. Bo jednak nadal mamy do czynienia z wampirami, ale też z ożywieńcami/żywymi trupami. A posród całej tej zgrai czai się nasz niesympatyczny główny bohater, który jest pozbawionym uczuć mordercą na zlecenie. Akcja jest wartka, warstwa fabularna intrygująca...ale historia kończy się po ciekawym wstępie i trzeba czekać na tom drugi. Ten pierwszy album zdecydowanie za krótki.
Lubię Steve'a Nilsa głównie za "30 Dni Nocy" i liczyłem, że tutaj pójdzie podobnym tropem. I trochę tak, a trochę nie. Bo jednak nadal mamy do czynienia z wampirami, ale też z ożywieńcami/żywymi trupami. A posród całej tej zgrai czai się nasz niesympatyczny główny bohater, który jest pozbawionym uczuć mordercą na zlecenie. Akcja jest wartka, warstwa fabularna...
więcej Pokaż mimo to„Miasto innych” – Niles/Wrightson/Villarrubia, wydawnictwo KBOOM.
Zanim przejdę do omawiania samego komiksu, należy wspomnieć o jego twórcach, bo to postaci zasłużone, a wręcz czczone w niektórych kręgach.
Steve Niles, który jest współscenarzystą „Miasta innych”, to fan horroru wszelakiego, niezwykle kreatywny i błyskotliwy twórca, dzięki któremu mogliśmy poznać mroczne i krwawe „30 dni nocy”, ale także jego wariacje o Frankensteinie czy Batmanie. Z kolei Bernie Wrightson dał popkulturze „Potwora z bagien”, ilustrował „Frankensteina” Mary Shelley, oraz dołożył swoje niemałe artystyczne cegiełki do takich kinowych blockbusterów jak „Pogromcy duchów”, „Ziemia żywych trupów” czy „Mgła” Stephena Kinga. Przez całą karierę narysował dziesiątki mrocznych historii i stworzył cały bestiariusz potworów, a słynął z wielkiego zaangażowania w każdy projekt, ogromnej liczby szczegółów w przypadku każdej stworzonej przez siebie grafiki i dopracowywania ich w nieskończoność. Czy to wszystko przekłada się na „Miasto innych” – no ja jakoś tego nie czuję, powiem szczerze. Ale o tym za chwilę.
Niles i Wrightson przyjaźnili się przez wiele lat, współpracowali na stopie zawodowej, ale i prywatnie, będąc sąsiadami, spędzali ze sobą mnóstwo czasu. I to bardzo widać w omawianym tutaj komiksie. Panowie doskonale się uzupełniają, i bawią konwencją horroru. Czerpią ze swoich ogromnych doświadczeń na tym polu, i dają upust fantazji oraz swemu kunsztowi. Tyle tylko, że mimo iż „Miasto innych” jest z całą pewnością historią grozy, mroczną, krwawą i bezkompromisową, to ja tu widzę też sporo pastiszu. I pośpiechu. Co jest nieco dziwne, jeśli weźmiemy pod uwagę kompletnie otwarte zakończenie zaserwowanej nam historii.
Bohaterem „Miasta innych” jest Staś Bludowski, skomplikowany i trudny człowiek oraz bezwzględny zabójca, który wielokrotnie udowodnił, że nie ma dla niego zbyt trudnych zleceń, ani nie powstrzymają go żadnego rodzaju wyrzuty sumienia. Wyzuty z wszelkich pozytywnych uczuć, zmęczony życiem, notorycznie opryskliwy i nie przepadający za kontaktem z innymi ludźmi mężczyzna odczuwa jedynie gniew, którego nie mogą stłumić nawet kolejne intratne roboty. To ma się jednak niedługo zmienić, bo pewnej nocy, kiedy Bludowski udaje się w mroczne zaułki miasta aby wykonać powierzone mu zadanie, nic nie idzie po jego myśli… nie dość, że musi wysilić się dużo mocniej niż zwykle, to jeszcze przeciwnicy którzy stają na jego drodze są… jedyni w swoim rodzaju – przynajmniej na tę chwilę.
Nasz bohater od tego momentu wpada w wir akcji, i nie zatrzymuje się aż do momentu zatrzaśnięcia przez nas okładki po przestudiowaniu ostatniej strony. I to tutaj właśnie upatruję największego minusa tego projektu, a także skłaniam się ku teorii, że ta historia nie jest do końca poważna, mimo iż autorzy ubrali ją w czerń nocy, szkarłat krwi, i biel nieco przydługich zębów…
Ilością akcji, prędkością zmian lokacji, poznawania nowych bohaterów, podejmowania decyzji, można by obdzielić kilka różnych tytułów. Staś staje przed najpoważniejszymi wyborami w swoim życiu, odnajduje również w sobie zalążki czegoś pozytywnego, a także przede wszystkim cel. My natomiast śledzimy jego losy z wypiekami na twarzy, co chwilę będąc wrzucanymi w kolejne potyczki z coraz to dziwniejszymi i potworniejszymi przeciwnikami. Historia ładnie się nam rozrasta i nabiera głębi, kiedy dowiadujemy się, że świat jakim do tej pory widział go Staś, jest zaledwie ułamkiem prawdziwego nieżycia, którego stał się teraz częścią, i ważnym ogniwem.
Fani krwawych jatek, krojenia, obdzierania ze skóry, wampirów, zombie, ale również intryg sięgających dalekiej przeszłości oraz zemsty, która nie zmalała ani trochę mimo upływu kolejnych dekad, z pewnością polubią tę historię i styl twórców. Ja jednak wolałbym nieco stonować akcję, bo czasem miałem wrażenie, że Bludowski posiadł umiejętność bilokacji, rozwinąć pewne wątki, dodać nieco trójwymiarowości postaciom w tle, jednym słowem zrobić z tego kilka grubszych tomów, zamiast wszystko upychać na niecałych 130 stronach. Nie mogę pozbyć się wrażenia, że Niles i Wrightson tworzyli „Miasto innych” idąc po torach kolejowych, kiedy do ich uszu dochodził coraz głośniejszy świst mknącego za nimi pociągowego składu. Ale takie zapewne było założenie, a że nie da się wszystkim dogodzić…
I nie zrozumcie mnie źle – to jest fajna historia, nieco sztampowa, przewidywalna, z wyraźnie zarysowanymi granicami dobra i zła, ale nadal warto ją poznać. Mimo, że w obecnych czasach co chwilę dostajemy jakiegoś kozaka, który odpiera wszelkie ataki, jest mocarny, inteligentny, szybki i silny, to taki „brudny” Staś Bludowski, ze swoimi problemami i podejściem do zycia, jest pewnego rodzaju odświeżeniem tematu. Trochę kojarzy mi się on z bohaterami „Sin City” Franka Millera, i chętnie poznałbym jego dalsze losy.
„Miasto innych” – Niles/Wrightson/Villarrubia, wydawnictwo KBOOM.
więcej Pokaż mimo toZanim przejdę do omawiania samego komiksu, należy wspomnieć o jego twórcach, bo to postaci zasłużone, a wręcz czczone w niektórych kręgach.
Steve Niles, który jest współscenarzystą „Miasta innych”, to fan horroru wszelakiego, niezwykle kreatywny i błyskotliwy twórca, dzięki któremu mogliśmy poznać mroczne i...
"Pierwszy raz zabiłem w wieku siedmiu lat. Nazywał się Tim Robinson. Popchnął mnie, więc utopiłem go w kałuży i wrzuciłem ciało do kanału."
➡️Mrok i ciemność. Wszechogarniająca. Atakująca z każdego kadru i każdej strony. Rewelacyjne, klimatyczne rysunki, ociekające krwią i makabrą. Noc. Inni. Miasto innych.
Krew, wszędzie krew. Ból, przerażenie, masakra. Nadnaturalna groza i przejmujący lęk.
Czy dopadną cię inni? Czy dopadnie cię Staś Bludowski? Czy tutaj można przeżyć?
➡️Gdzie są pozytywni bohaterowie? Nie ma ich? Jest tylko szaleństwo, masakra, krew i flaki. Miasto wypełnione potworami. Zabójca zamieniony w wampira. Szalejące zombie. Wilkołaki. A wszystko to utrzymane w rewelacyjnym klimacie grozy i strachu. Przenikającym do szpiku kości.
➡️Wydawnictwo KBoom wydało komiks, który jest czymś niezwykłym. Komiks, który mnie zachwycił i wprowadził do samego serca horroru. Wcale mi nie przeszkadzają te wszystkie klisze. Ani trochę. Wręcz przeciwnie. Jest soczyście, krwisto i obłędnie.
"Ból duszy jest o tysiąckroć gorszy niż jakiekolwiek dotychczasowe cierpienie fizyczne."
I tak, jest tu wewnętrzna przemiana bohatera. Co mnie kompletnie zaskoczyło.
➡️Przeczytałem to, nie, stop, pochłonąłem to błyskawicznie i płaczę, że nie ma więcej. To była prawdziwa uczta dla fana horroru. Nie możecie sobie tego darować! Ta opowieść musi się znaleźć na waszej półce. Moja ocena 9/10 i K-UZJ (Komiksowy Uncelkowy Znak Jakości).
➡️Oooo jak ja się nie myliłem w zajawce. Sztos sztos sztos! A przy tym piękne wydanie w dużym formacie, trafia do pierwszego szeregu na moich półeczkach🤗 Jest jedna wada - za krótkie! To dopiero początek historii i liczę, że wkrótce pojawi się ciąg dalszy.
"Pierwszy raz zabiłem w wieku siedmiu lat. Nazywał się Tim Robinson. Popchnął mnie, więc utopiłem go w kałuży i wrzuciłem ciało do kanału."
więcej Pokaż mimo to➡️Mrok i ciemność. Wszechogarniająca. Atakująca z każdego kadru i każdej strony. Rewelacyjne, klimatyczne rysunki, ociekające krwią i makabrą. Noc. Inni. Miasto innych.
Krew, wszędzie krew. Ból, przerażenie, masakra. Nadnaturalna...