rozwińzwiń

Wolna. Dzieciństwo i koniec świata w Albanii

Okładka książki Wolna. Dzieciństwo i koniec świata w Albanii Lea Ypi
Okładka książki Wolna. Dzieciństwo i koniec świata w Albanii
Lea Ypi Wydawnictwo: Czarne Seria: Sulina reportaż
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Sulina
Tytuł oryginału:
Free: Coming of Age at the End of History
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2022-11-02
Data 1. wyd. pol.:
2022-11-02
Data 1. wydania:
2021-10-28
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381915847
Tłumacz:
Krzysztof Środa
Tagi:
Albania historia Albanii reportaż literatura faktu literatura albańska dzieciństwo wspomnienia totalitaryzm komunizm dyktatura Hodża Hoxha postkomunizm XX wiek
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Moje życie w Albanii. Komunizm i demokracja



715 92 557

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
132 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
225
140

Na półkach: ,

Wolna, to autobiograficzna opowieść o dorastaniu w Albanii w czasach komunizmu i jego końca. Tytułowego "końca świata " dla 12-letniej wtedy Lei. Świata może nie pięknego, ale poukładanego, stabilnego i jedynego który znała.📚🇦🇱

Albania od 1944 do 1991 roku była państwem socjalistycznym/komunistyczną dyktaturą (niepotrzebne skreślić). Dyktator Enver Hoxa i jego następcy zrobili z Albanii wielkie więzienie i kraj izolowany tak jak dziś znamy Koreę Północną. Więzienia, obozy pracy i reedukacji, donosiciele, dzieci szkolone niczym faszystowskie bojówki...komuna w wersji hardcore.

W takim kraju przez pierwsze 12 lat dorostała autorka, która w dodatku nie znała prawdziwej biografii swojej rodziny, gdyż byłoby to dla niej niebezpieczne.

Tak książka to świadectwo czasów, przemian kraju i społeczeństwa ale również samej autorki. Genialna narracja, która opisuje świat z roku na rok coraz dojrzalej, coraz bardziej analitycznie, tak jak rośnie bohaterka/autorka. Widzimy też zmiany w stosunku do jej najbliższych, od których oddala się lub zbliża w miarę nie tylko dorastania i zmian w państwie ale też w miarę odkrywania stopniowo prawdy o swojej rodzinie. To sprawia, że książkę Ypi czyta się jak fabułę.

Jak wygląda zderzenie zastraszonego narodu, pełnego oportunistów i szkolonych na modłę komunizmu idealnego młodych pionierów z kapitalizmem i wolnością? Przekonujemy się czytając tę historię.

Czytałem Wolną będąc w Albanii, w Durres gdzie dorastała Lea Ypi. To potęgowało wrażenie, zwłaszcza konfrontacja z opisywaną Albanią lat 1980-1997 a czasem obecnym. Dziś to rozwijające się państwo europejskie, które stara się pokazać nam z jak najlepszej strony.
Mnie Albania urzekła, pewnie tam wrócę a Was zachęcam do jej odwiedzenia i odkrywania

Wolna, to autobiograficzna opowieść o dorastaniu w Albanii w czasach komunizmu i jego końca. Tytułowego "końca świata " dla 12-letniej wtedy Lei. Świata może nie pięknego, ale poukładanego, stabilnego i jedynego który znała.📚🇦🇱

Albania od 1944 do 1991 roku była państwem socjalistycznym/komunistyczną dyktaturą (niepotrzebne skreślić). Dyktator Enver Hoxa i jego następcy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
115

Na półkach:

Książka składa się z dwóch części. Pierwsza to wspomnienia dziecka dorastającego w czasach Envera Hoxha, które nie zdaje sobie sprawy, że żyje w „…więzieniu na wolnym powietrzu…”. Autorka, która dzisiaj jest profesorem w UK i zaliczana jest do grupy największych myślicielek współczesnego świata, opisuje te życie używając odwróconych znaczeń, podobnie jak w „Szachinszachu” Kapuścińskiego: „…Chodzili z aparatami Nikon, żeby łowić oznaki naszej dawnej świetności i obecnej biedy, albo – w zależności od poglądów – naszej obecnej świetności i dawnej biedy…” lub „…Wiedzieliśmy, że nigdy nie spotkamy tych biednych, upokarzanych i gnębionych przez kapitalistów dzieci, bo one nie podróżowały. Współczuliśmy im, ale nie przychodziło nam do głowy, że przecież my też nie podróżujemy…” . Znajdziecie w tej książce wiele tak fascynujących spojrzeń na świat.
Po upadku reżimu Hoxha wydano kilka dobrych reportaży o obrazie ówczesnej Albanii. Ale relacja tej autorki przebija je autentycznością i powiewem surrealizmu, którego człowiek z zewnątrz nawet nie poczuje: „…pierwszy numer pierwszej opozycyjnej gazety… Od kilku dni krążyły pogłoski, że gazeta jest w druku i że tego dnia rano pojawi się w księgarniach, jedynym miejscu, gdzie sprzedawano gazety. Ludzie czekali, ściskając w dłoniach puste butelki, na wypadek gdyby pojawiła się Sigurimi, czyli służba bezpieczeństwa, i zadawała jakieś pytania – wtedy mogliby powiedzieć, że stoją w kolejce po mleko…”
Ta część książki jest arcydziełem. Kolejna to zapiski młodej dziewczyny z 1997 roku, po upadku struktur państwowych Albanii (albańska rewolucja piramidowa). Są one może mniej porywające ale opisują wcale nie tak odległe czasy gdy w europejskim państwie runęła jego struktura. Jak w średniowieczu, obywatel zdany był sam na siebie. Trudno to sobie wyobrazić ale następstwa podobnej sytuacji oglądałem w gruzińskiej Megrelii gdzie podczas wojny domowej 1991-93 spalono większość budynków administracji a w kolejnych latach, w skutek braku zarządzania i ochrony rozpadły się słynne w czasach ZSRR sanatoria, ośrodki wypoczynkowe i wszystko inne co duże i publiczne – zbyt wielkie na to aby ochroniła je jedna rodzina.
Polecam wam tę książkę. Jest unikalna.

Książka składa się z dwóch części. Pierwsza to wspomnienia dziecka dorastającego w czasach Envera Hoxha, które nie zdaje sobie sprawy, że żyje w „…więzieniu na wolnym powietrzu…”. Autorka, która dzisiaj jest profesorem w UK i zaliczana jest do grupy największych myślicielek współczesnego świata, opisuje te życie używając odwróconych znaczeń, podobnie jak w „Szachinszachu”...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1633
453

Na półkach: ,

Bardzo dobra książka. W zasadzie liczyłem na reportaż o Albanii, a dostałem sentymentalną podróż życia w Albanii na przełomie lat 80. i 90. Niemniej jednak książka warta uwagi. W Polsce też występuje nostalgiczne wspomnienia socjalizmu, choć raczej z początku okresu gierkowskiego. Albania zawsze kojarzyła mi się jak niczym odległy kontynent w granicach Europy. Państwo zamknięte, a przywódcy tego skrawka Bałkanów uważali wszystkich za wrogów. Jednak spojrzenie autorki, która jako dziecko widzi swój kraj, wprawdzie ubogi, ale zamieszkały przez szczęśliwych ludzi. Z czasem odszyfrowuje pojęcia zasłyszane podczas rozmów dorosłych i odkrywa istotę systemu. Jednak po przemianach, jakie nastąpiły w latach 90., dostrzega szereg wad nowej sytuacji ekonomicznej i politycznej. Jej refleksje pobudzają czytelnika do skonfrontowania ich z własnymi poglądami.
Polecam książkę do przeczytania, aby zapoznać się z życiem codziennym Albańczyków i poznać historię tego coraz bardziej popularnego turystycznie kraju.

Bardzo dobra książka. W zasadzie liczyłem na reportaż o Albanii, a dostałem sentymentalną podróż życia w Albanii na przełomie lat 80. i 90. Niemniej jednak książka warta uwagi. W Polsce też występuje nostalgiczne wspomnienia socjalizmu, choć raczej z początku okresu gierkowskiego. Albania zawsze kojarzyła mi się jak niczym odległy kontynent w granicach Europy. Państwo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
191
99

Na półkach:

To moja piąta lektura związana z Albanii i za każdym razem odkrywam coraz więcej fascynujących faktów. "Wolna" stanowi prawdziwą opowieść o życiu dziewczynki, później nastolatki, przeżywającej trudne czasy albańskiej reformacji. Autorka w sposób szczegółowy przedstawia obraz kraju oraz swojej rodziny, co znacząco pomaga zrozumieć kontekst społeczny Albanii w latach 90. Dzięki książce bardziej zwróciłem uwagę na nierówności wynikające z kapitalizmu, mimo że moje przekonania wyraźnie różnią się od socjalizmu.

To moja piąta lektura związana z Albanii i za każdym razem odkrywam coraz więcej fascynujących faktów. "Wolna" stanowi prawdziwą opowieść o życiu dziewczynki, później nastolatki, przeżywającej trudne czasy albańskiej reformacji. Autorka w sposób szczegółowy przedstawia obraz kraju oraz swojej rodziny, co znacząco pomaga zrozumieć kontekst społeczny Albanii w latach 90....

więcej Pokaż mimo to

avatar
3500
814

Na półkach: ,

Pozytywna opinia i raczej dobre wspomnienia o latach dzieciństwa i młodości spędzonych w socjalistycznej Albanii. Otrzymujemy tutaj taki trochę obraz socjalizmu z ludzką twarzą.

"Partia zrobiła kilka dobrych rzeczy, takich jak nauczenie wszystkich czytania i pisania, budowa szpitali, elektryfikacja i tak dalej."

Sama autorka przyznaje, że jest socjalistką, gdyż taki świat jest jej bliski i takie ma o nim mniemanie, czy właściwe, nie nam oceniać. Nasze wspomnienia dotyczące polskiej drogi do socjalizmu są zgoła odmienne pod wieloma względami i to trzeba mieć na uwadze czytając Wolną.

Książkę w formie reportażu-biografii czyta się zaskakująco przyjemnie i jest ona niezapomnianym źródłem wiedzy o codzienności, ale też ważnych politycznych wydarzeniach tego w pewnym sensie, egzotycznego dla nas kraju.

Jak Albanczycy traktowali socjalizm też może świadczyc fakt, że w pierwszych wolnych wyborach w Albanii porażkę poniosła opozycja, a 60% poparcia zdobyli socjaliści.

Polecam

Pozytywna opinia i raczej dobre wspomnienia o latach dzieciństwa i młodości spędzonych w socjalistycznej Albanii. Otrzymujemy tutaj taki trochę obraz socjalizmu z ludzką twarzą.

"Partia zrobiła kilka dobrych rzeczy, takich jak nauczenie wszystkich czytania i pisania, budowa szpitali, elektryfikacja i tak dalej."

Sama autorka przyznaje, że jest socjalistką, gdyż taki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
124
96

Na półkach: ,

Świetna literacko, faktograficzne i językowo. Albania i system totalitarny od podszewki.
Książka podzielona jest na dwie części. W pierwszej autorka pokazuje swoje dzieciństwo, swoje doświadczenia i codzienne życie, wszystko opisując z perspektywy i możliwości percepcyjnych dziewczynki, którą wtedy była. Lea Ypi opisuje swoje radości, kłopoty, porządek rzeczy, bohaterów państwowych tak jak je wtedy rozumiała i postrzegała, jako stan naturalny, zastany i jak najbardziej pożądany. „Nigdy nie zastanawiałam się nad wolnością. Nie było takiej potrzeby. Mieliśmy mnóstwo wolności”. Równolegle w domu, stykała się z biernością i wręcz niechęcią do opowieści rodzinnych czy tłumaczenia rzeczywistości, nawet pomimo pewnej ekstrawagancji babki Nini (przejawiającej się w upodobaniu do języka francuskiego). Przekaz, który wynosiła z domu był zgodny z tym zasłyszanym i zastanym w szkole i na ulicy. Z punktu widzenia bohaterki – wszystko składało się zatem w całość - porządek i sens. „Dorastałam w przekonaniu, że rodzina podziela moją miłość do Partii, pragnienie służenia krajowi, pogardę dla wrogów oraz żal, że nie mamy żadnych wojennych bohaterów, których pamięć moglibyśmy czcić”
Zetknięcie w książce tych dwóch perspektyw – postrzegania otoczenia przez dziecko i skrywanego dualizmu przekonań i postrzegania tego samego otoczenia przez jej rodziców i babcię, pokazuje tym bardziej namacalnie schizofrenię społeczną w krajach totalitarnych, ogrom strachu i przemocy, jaka stoi za utrzymaniem takiego systemu.
Bohaterka książki doświadczyła na własnej skórze, jak krucha okazała się baza na której zbudowała cały swój światopogląd i pojmowanie rzeczywistości. Z dnia na dzień wszystko to runęło jak domek z kart. „Dziś zdaję sobie sprawę z czegoś, czego wtedy nie potrafiłam zrozumieć, że wzorce które mnie kształtowały w dzieciństwie, te niewidzialne prawa tworzące strukturę mojego życia, w sposób postrzegania ludzi, których opinie nadawały sens mojemu światu – że wszystkie to zmieniło się na zawsze w grudniu 1990 roku”. Prawdziwa historia jej rodziny, spowodowała, ze od początku musiała zacząć składać i układać na nowo rzeczywistość.
Druga część książki to waśnie relacja z zupełnie innych czasów, których doświadczyli Albańczycy i sama rodzina narratorki po 1990 roku. Opis błyskawicznych zmian, których doświadczała Albania (ale też większość z postsocjalistycznych krajów w okresie transformacji ustrojowej). „Pięć lat po upadku socjalizmu epizody z czasów socjalizmu dołączyły do repertuaru rodzinnych anegdot. Wspomnienia były absurdalne, zabawne, czasem bolesne, a niekiedy miały wszystkie te cechy jednocześnie. Śmieliśmy się z nich przy stole jak pijani marynarze, którzy przeżyli katastrofę statku i teraz zabawiają się pokazywaniem sobie nawzajem własnych ran” Dla niej to czas odkrywania i składania swojej tożsamości na nowo, dla jej rodziny to czas adaptacji do zupełnie nowej wolnorynkowej rzeczywistości społecznej i gospodarcze i politycznej i wszelkich negatywnych konsekwencji z tym związanych - niechęć do migrantów ekonomicznych , bezrobocie, bieda, transformacja gospodarcza, konsekwencje reform strukturalnych i w końcu wojny domowej z 1997 roku.
Książka Lei Ypi to historia prawdziwa, zaprawiona jednak humorem i refleksją (lewicową) nad postrzeganiem i doświadczeniem wolności.

Świetna literacko, faktograficzne i językowo. Albania i system totalitarny od podszewki.
Książka podzielona jest na dwie części. W pierwszej autorka pokazuje swoje dzieciństwo, swoje doświadczenia i codzienne życie, wszystko opisując z perspektywy i możliwości percepcyjnych dziewczynki, którą wtedy była. Lea Ypi opisuje swoje radości, kłopoty, porządek rzeczy, bohaterów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
54

Na półkach:

Reportaż biograficzny. Przyznaję - na myśl o tym czułem delikatny absmak. Niepotrzebnie. "Wolną" traktuję jako powieść - liryczną podróż przez mikrokosmos autorki. Proponuje nam ona pewną grę tajemnic. Grę w chowanego. Mimo, że wiemy kto gdzie się schował, akceptujemy zasady gry czując autentyczne zaskoczenie zgrabnym twistem, zwłaszcza na zakończenie pierwszej części. Jeśli oczekujesz historycznej wizytówki Albanii - być może na tem moment nie ma nic bardziej nasyconego. Ta książka kipi Albańskością, a z pozoru niewinne sceny (jak te o puszcze coli, płynie do zmywarki, czy koszuli nocnej) otwierają głowę.

Reportaż biograficzny. Przyznaję - na myśl o tym czułem delikatny absmak. Niepotrzebnie. "Wolną" traktuję jako powieść - liryczną podróż przez mikrokosmos autorki. Proponuje nam ona pewną grę tajemnic. Grę w chowanego. Mimo, że wiemy kto gdzie się schował, akceptujemy zasady gry czując autentyczne zaskoczenie zgrabnym twistem, zwłaszcza na zakończenie pierwszej części....

więcej Pokaż mimo to

avatar
311
100

Na półkach:

Albania końca lat 80. i 90. obserwowana z perspektywy dziecka i - z czasem - dorastającej nastolatki. Najistotniejszym elementem książki, jej esencją, jest właśnie perspektywa przedstawianych wydarzeń. Albania, inaczej niż reszta krajów tzn. bloku wschodniego, była naprawdę zamkniętym obozem, w którym komendantem był E. Hodża, przez co życie codzienne w tym kraju i poczyniona izolacja, wytworzyła - delikatnie mówiąc - specyficzny klimat wewnętrzny. Na to w książce nakładają się zmiany lat 90. i (finalnie) wojna domowa oraz afera związana z piramidami finansowymi. Polecam szczególnie osobom interesującym się Bałkanami.

Albania końca lat 80. i 90. obserwowana z perspektywy dziecka i - z czasem - dorastającej nastolatki. Najistotniejszym elementem książki, jej esencją, jest właśnie perspektywa przedstawianych wydarzeń. Albania, inaczej niż reszta krajów tzn. bloku wschodniego, była naprawdę zamkniętym obozem, w którym komendantem był E. Hodża, przez co życie codzienne w tym kraju i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
96

Na półkach:


avatar
143
72

Na półkach:

zupełnie nie rozumiem, dlaczego ta książka przeszła bez echa. doskonały reportaż o braku wolności czyli o komunistycznej Albanii.

zupełnie nie rozumiem, dlaczego ta książka przeszła bez echa. doskonały reportaż o braku wolności czyli o komunistycznej Albanii.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    284
  • Przeczytane
    147
  • Posiadam
    22
  • 2023
    15
  • Reportaż
    10
  • Teraz czytam
    9
  • Bałkany
    3
  • Nie posiadam
    3
  • Ulubione
    3
  • Reportaż, literatura faktu
    3

Cytaty

Więcej
Lea Ypi Wolna. Dzieciństwo i koniec świata w Albanii Zobacz więcej
Lea Ypi Wolna. Dzieciństwo i koniec świata w Albanii Zobacz więcej
Lea Ypi Wolna. Dzieciństwo i koniec świata w Albanii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także