Kiedy ktoś patrzy
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Kroniki Upadłych (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Kiedy ktoś patrzy
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Romantyczne
- Data wydania:
- 2022-08-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-08-17
- Liczba stron:
- 296
- Czas czytania
- 4 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367439046
Nie wzywaj diabła, bo może ci odpowiedzieć.
Kiedy idealnie zapowiadająca się randka zmienia się w piekło, życie Alyssy zostaje wywrócone do góry nogami. Młoda studentka dziennikarstwa cudem uchodzi z życiem, ocalona przez tajemniczego Carlosa, który co prawda ratuje ją z rąk wampirów, ale jednocześnie czyni jednym z nich. Co więcej, Alyssa szybko zauważa, że wcale nie stała się krwiożerczą istotą, lecz... czymś pomiędzy, zawieszona na granicy życia i śmierci.
Pozostawiona sama sobie, dręczona dziwnymi snami, które nawiedzały ją jeszcze przed przemianą, a w których zawsze zapada się w pustkę, zapatrzona w parę niebieskich oczu, próbuje odnaleźć się w świecie wiecznej nocy.
Nie zdaje sobie sprawy z tego, że właśnie rozpoczęło się polowanie...
I że to ona jest jego celem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 48
- 27
- 5
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Justyna Jagiełło „Kiedy ktoś patrzy”
Niebezpiecznie kuszące stworzenia ciemności
„Naznaczona przez ciemność. Dwa ugryzienia, by zyskać nieśmiertelność - trzecie, by przypieczętować przeznaczenie”
Młoda studentka o imieniu Alyssa wyrusza na randkę. Spotkanie przeradza się w nieoczekiwany zwrot akcji, gdzie dziewczynę atakują wampiry. Na ratunek przybywa tajemniczy Carlos, który przemienia Alyssę na istotę nie z tej ziemi. Czym się stała? Jak sobie poradzi w nowej rzeczywistości i czy koszmary senne będą nadal ją nawiedzać?
„To przypominało męki piekielne. Każdy wdech powietrza przesyconego dymem, starością, ale przede wszystkim dziwną słodyczą, wydawał się wzmagać palenie w gardle. Alyssa czuła się coraz gorzej, a fakt, że nie rozumiała, co takiego właściwie się z nią działo, jedynie wszystko niepotrzebnie pogarszał”.
Przerażające spotkania podkreślają nadprzyrodzony spisek, który naraża na ryzyko tych, których się kocha. Wszystko w tej książce jest mroczne i... krwawe. Nie tylko język jest bujny, ale relacje między niektórymi postaciami mogą być zaskakująco delikatne (i druzgocące). Poza tym, do czego mogę się przyczepić, to brak korekty tekstu.
W sam raz dla czytelników szukających wampirzej historii. 🧛🏻♂️
Justyna Jagiełło „Kiedy ktoś patrzy”
więcej Pokaż mimo toNiebezpiecznie kuszące stworzenia ciemności
„Naznaczona przez ciemność. Dwa ugryzienia, by zyskać nieśmiertelność - trzecie, by przypieczętować przeznaczenie”
Młoda studentka o imieniu Alyssa wyrusza na randkę. Spotkanie przeradza się w nieoczekiwany zwrot akcji, gdzie dziewczynę atakują wampiry. Na ratunek przybywa tajemniczy Carlos,...
Książkę do przeczytania dostałam w zasadzie z przypadku, ale można powiedzieć, że miło spędziłam przy niej czas.
"Nie wzywaj diabła, bo może ci odpowiedzieć"
Zapowiadającą się idealnie randka z Dorianem dla młodej Alyssy kończy się wyjątkowo źle. Mężczyzna z którym się umówiła, okazał się nie tylko brutalny, ale i też nieludzki. Ranna dziewczyna, u kresu woli walki, zostaje uratowana, przez pojawienie się tajemniczego faceta, którym jest Carlos. Fakt, że dziewczyna, miała stać się bestią podobną do niej, która ją zaatakowała - czyli wampirem - wcale nie poprawia jej samopoczucia. Czy przetrwa w świecie, o którego istnieniu nie miała pojęcia?
Uważam, że jako debiut, historia i styl pisania autorki są tak rażące, jak można spodziewać się, po przeczytaniu innych opinii na Lubimy czytać. Są oczywiście rzeczy, na przykład układ zdania, które podczas czytania trochę mi przeszkadzały, jednak nie na tyle, bym przestała czytać. Historia miała polot, uwielbiam wampiry i różne inne stworzenia, więc z zaciekawieniem śledziłam, co się stanie z bohaterką. Na spory plus wychodzą opisane szczegóły, jakie mogą wydawać się niepotrzebne, jednak dla mnie pozwalają bardziej wpasować się w wydarzenia.
Polecam do przeczytania, to debiut, a zawsze warto wspierać debiutantów na początku ich drogi!
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Romantycznemu!
Książkę do przeczytania dostałam w zasadzie z przypadku, ale można powiedzieć, że miło spędziłam przy niej czas.
więcej Pokaż mimo to"Nie wzywaj diabła, bo może ci odpowiedzieć"
Zapowiadającą się idealnie randka z Dorianem dla młodej Alyssy kończy się wyjątkowo źle. Mężczyzna z którym się umówiła, okazał się nie tylko brutalny, ale i też nieludzki. Ranna dziewczyna, u kresu woli walki,...
Lubień fantastykę,ale tutaj nie mam pojęcia co się zadziało. Dawno żaden tekst tak mnie nie zmęczył. Było zawiłe, nijako i do tego strasznie przegadane i rozwlekłe.
Ale wiecie co mnie boli? Brak korekty. Cokolwiek można powiedzieć o tekście, doszukiwać się jego plusów, tak liczba błędów językowych jest tak ogromna, że naprawdę ta niska nota jest w pełni zasłużona.
Lubień fantastykę,ale tutaj nie mam pojęcia co się zadziało. Dawno żaden tekst tak mnie nie zmęczył. Było zawiłe, nijako i do tego strasznie przegadane i rozwlekłe.
Pokaż mimo toAle wiecie co mnie boli? Brak korekty. Cokolwiek można powiedzieć o tekście, doszukiwać się jego plusów, tak liczba błędów językowych jest tak ogromna, że naprawdę ta niska nota jest w pełni zasłużona.
Przyzwoity debiut. Na mocne 6 albo 7, ale po przeczytaniu opinii poniżej daję max dla podniesienia noty. To, co zadziało się w opinii poniżej, jest poniżej wszelakiej krytyki.
Czy można coś poprawić? Zawsze. Ale absolutnie nie zgadzam się z tym, że książka została napisana słabo. Wątki spinają się ze sobą, narracja jest lekka i przyjemna. Chwilowo jeszcze nie wiem, czy lubię Alyssę, ale wierzę, że w kolejnych tomach jej postać zostanie rozwinięta na tyle, by to ocenić. Mogę za to z czystym sumieniem stwierdzić, że już teraz wzdycham do Carlosa jak nastolatka :D
Zakończenie robi robotę i intryguje na tyle, by chcieć poznać dalsze losy bohaterów. Czekam zwłaszcza na rozwinięcie postaci Nadii, bo aż mi przykro widzieć jak została odsunięta na bok. Oby autorka tego nie zrobiła. Chociaż wygląda na to, że każda z postaci ma cel i historię do opowiedzenia.
Przyzwoity debiut. Na mocne 6 albo 7, ale po przeczytaniu opinii poniżej daję max dla podniesienia noty. To, co zadziało się w opinii poniżej, jest poniżej wszelakiej krytyki.
więcej Pokaż mimo toCzy można coś poprawić? Zawsze. Ale absolutnie nie zgadzam się z tym, że książka została napisana słabo. Wątki spinają się ze sobą, narracja jest lekka i przyjemna. Chwilowo jeszcze nie wiem, czy...
Częściowo nie zgodzę się z opinią @Klaraczytatu, acz koleżanka ma wiele racji.
W tekście jest zbyt dużo zaimków i amatorskich powtórzeń, to wiemy, ale moim zdaniem redaktorki nie ponoszą żadnej winy i odpowiedzialności!!!! Wydaje mi się, że redaktorki nawet nie próbowały z tym walczyć, bo wiedziały, że to nie ma najmniejszego sensu :) Tego żaden szanujący się redaktor/korektor nie poprawi. Tu potrzeba pracy, pracy u podstaw... Autorka musi wypracować warsztat, a przede wszystkim zacząć dostrzegać to, co robi źle!!! Mowa tu o tych zaimkach i powtórzeniach, ale nie tylko. To jest niestety dyletanctwo, naprawdę.
No i mamy teraz zasadniczy problem... Bo jeśli autorka już od dziesięciu lat pisze i publikuje w internecie, ale wciąż nie dostrzega swych błędów, nawet tych podstawowych, czyli zaimkozy i powtórzeniozy, i nie robi progressu, no to jest nie za wesoło....
Standardowo w takich sytuacjach daję jedną gwiazdkę, ale gdybym mogła, to dała bym jeszcze mniej.
Uważam, że nie należy zwalać winy na redaktorów/korektorów!!! To wydawnictwo wybiera tekst. Tekst, który jest wizytówką autora, odzwierciedleniem jego umiejętności!!!
Częściowo nie zgodzę się z opinią @Klaraczytatu, acz koleżanka ma wiele racji.
więcej Pokaż mimo toW tekście jest zbyt dużo zaimków i amatorskich powtórzeń, to wiemy, ale moim zdaniem redaktorki nie ponoszą żadnej winy i odpowiedzialności!!!! Wydaje mi się, że redaktorki nawet nie próbowały z tym walczyć, bo wiedziały, że to nie ma najmniejszego sensu :) Tego żaden szanujący się...
W tej chwili to jedna z lepszych pozycji tego wydawnictwa, ale nadal ciężko jej dorównywać wydaniom fantastycznym z dwóch głównych powodów.
1. Brak redakcji. Tekst cierpi na dwie okrutnie wyniszczające choroby: bylizm i zaimkozę. "Jej" pojawia się praktycznie w co drugim zdaniu, były akapity, gdzie doświadczyłam zaimkozy w KAŻDYM zdaniu. "Był, było" również goni się nawzajem. Michael ma ciemne włosy - o tym autorka przypominała co kilka akapitów, gdybym zapomniała, a kiedy przychodziło do poznawania nowych postaci - głównie skupiano się na kolorze ich włosów i oczu. Nie wiem, ludzie i wampiry nie mają innych charakterystycznych cech?
2. Infantylne dialogi i przeciągnięte sceny, rozwleczona akcja - książka szybko się nudzi, choć fabularnie wydawała się super.
Na plus mogę dodać, że akcja jest, fabuła nie dzieje się z niczego i gdyby wyciąć gdzieś z 1/3 tekstu (co by pewnie się stało, gdyby ktoś to wydał porządnie),mogłaby powalczyć z tegorocznymi debiutami innych polskich autorów.
W tej chwili to jedna z lepszych pozycji tego wydawnictwa, ale nadal ciężko jej dorównywać wydaniom fantastycznym z dwóch głównych powodów.
więcej Pokaż mimo to1. Brak redakcji. Tekst cierpi na dwie okrutnie wyniszczające choroby: bylizm i zaimkozę. "Jej" pojawia się praktycznie w co drugim zdaniu, były akapity, gdzie doświadczyłam zaimkozy w KAŻDYM zdaniu. "Był, było" również goni się...
Wypowiedziałam się na Legimi, to i tu mogę. Pochłonięte w jeden wieczór. Sporo opisów, ale akcja nadrabia. Zakończenie intrygujące i pewnie sięgnę po kolejny tom.
Wypowiedziałam się na Legimi, to i tu mogę. Pochłonięte w jeden wieczór. Sporo opisów, ale akcja nadrabia. Zakończenie intrygujące i pewnie sięgnę po kolejny tom.
Pokaż mimo to13 debiut z listy 25 debiutów.
Mam duży problem z oceną tej książki. Zupełnie nie odpowiada mi styl autorki. Pani Justyna niesamowicie rozciąga poszczególne sceny. Złośliwy powiedziałby, że konstrukcja powieści przypomina brazylijską telenowelę. Dialogi gubią się w gąszczu nacechowanych emocjami myśli. Czasem, któraś z postaci zada proste pytanie, a na kontynuacje musimy czekać kilka stron tekstu.
Przyznaje, że męczyłem się podczas czytania, ale z drugiej strony nie potrafię z czystym sercem wystawić negatywnej oceny. Byłem kiedyś na koncercie hip- hopowym. Nie przepadam za hip-hopem, toteż okropnie się wynudziłem. Tyle, że cała masa ludzi świetnie się bawiła!
Dlatego nie wykluczam, że do odpowiedniego odbioru „Kiedy ktoś patrzy” brakuje mi wrażliwości, może empatii? W końcu powieść w dużej mierze skupia się na wewnętrznych rozterkach, targanej młodzieńczymi i do tego kobiecymi uczuciami pięknej dziewczyny. Może problem jaki miałem podczas obcowania z losami Ali, tkwi we mnie? Może jest podobnie jak z muzyką hip-hopową?
Innymi słowy, nie polubiłem stylu autorki, ale zauważam, iż autorka posiada swój własny styl. Myślę, że to duży plus. Trzeba przyznać, iż pani Justyna rozkłada proste sceny na czynniki pierwsze, opisując każdą najmniejszą emocję, każdy gest czy przypuszczenie i robi to precyzyjnie, z zachowaniem spójności świata przedstawionego. Chociaż osobiście uważam taki zabieg za upierdliwy, nie zdziwiłbym się gdyby znalazło się spore grono osób oczarowanych niekończącymi się opisami.
Garść ogólnych wrażeń:
- kiepska korekta
- własny styl u debiutantki, rzadkość
- bardzo dużo osób jest NIESAMOWICIE ładnych, miałem wrażenie, że każdy jest zjawiskowo piękny, tyle, że jeśli każdy jest super piękny to chyba nikt nie jest, racja?
- dobre dialogi, nie są sztuczne, co również jest rzadkością wśród debiutantów
Zrobię coś czego nie powinno robić się przy listach. Wystawią ocenę, ale umieszczę książkę poza listą. Czego nie należy traktować ani jako wyróżnienia, ani jako nagany.
„Kiedy ktoś patrzy” to dobra książka 6/10, która dla niektórych może okazać się niepotrzebnie przegadana, natomiast dla innych niesamowicie wciągającą lekturą.
Aktualna lista debiutów:
1. Życie Violette 2 Opowieść z Gniewogrodu 3 Iluzja 4 Towarzyski poradnik dla panien bez posagu, Wszystkie moje sekrety, Echo Man, Drapieżne Bestia 5 Niepokonane 6 Szepty Lasu 7 Christian Saint, Cena jednej nocy, Gold
Poza listą: Kiedy ktoś patrzy
13 debiut z listy 25 debiutów.
więcej Pokaż mimo toMam duży problem z oceną tej książki. Zupełnie nie odpowiada mi styl autorki. Pani Justyna niesamowicie rozciąga poszczególne sceny. Złośliwy powiedziałby, że konstrukcja powieści przypomina brazylijską telenowelę. Dialogi gubią się w gąszczu nacechowanych emocjami myśli. Czasem, któraś z postaci zada proste pytanie, a na kontynuacje musimy...
Czytałam na Watt i była spoko, czekam na więcej.
Czytałam na Watt i była spoko, czekam na więcej.
Pokaż mimo toNiestety zawiodłam się na tej książce, ale daję 4 na zachętę. Książka jest po prostu napompowana narracją, co kilka akapitów powtarza nam się coś, co już wiemy. Nie zrobiono korekt, bo jest dużo błędów.
Z całej książki najładniejsza okłądka.
Niestety zawiodłam się na tej książce, ale daję 4 na zachętę. Książka jest po prostu napompowana narracją, co kilka akapitów powtarza nam się coś, co już wiemy. Nie zrobiono korekt, bo jest dużo błędów.
Pokaż mimo toZ całej książki najładniejsza okłądka.