Lepsza niż tom pierwszy, wciągająca historia, wystarczająco zagmatwana, ale nie przekombinowana. Parę razy autorka wpuszcza czytelnika w przysłowiowe maliny, budzi się satysfakcja, że oto właśnie domyśliliśmy się, kto jest sprawcą, aby potem się rozczarować, a potem jeszcze raz uzmysłowić sobie, że podwójnie daliśmy się nabrać pani autorce. Dwie sprawy zgrabnie połączone w jeden wątek, rozwiązane, a mimo to na koniec czytelnik pozostawiony zostaje z niepokojem, czy aby tak to było..? Polubiłam autorkę za logikę, która cechuje fabułę, za wiarygodność zdarzeń, za policjantów, którzy są normalni, za umieszczenie akcji w środowisku zwykłych ludzi, podobnych każdemu z nas.

Lepsza niż tom pierwszy, wciągająca historia, wystarczająco zagmatwana, ale nie przekombinowana. Parę razy autorka wpuszcza czytelnika w przysłowiowe maliny, budzi się satysfakcja, że oto właśnie domyśliliśmy się, kto jest sprawcą, aby potem się rozczarować, a potem jeszcze raz uzmysłowić sobie, że podwójnie daliśmy się nabrać pani autorce. Dwie sprawy zgrabnie połączone w...

Parę lat temu przeczytałam „Oko Ewy” i ubolewałam nad tym, że nie ma dalszych części serii. No to są – w Legimi. Druga część może być czytana osobno, bo najważniejsza jest zagadka kryminalna. I przyznam, że autorka dobrze to wszystko skonstruowała. Odpowiada mi jej styl i stworzony klimat. Bohaterowie wykreowani świetnie. A śledztwo prowadzone jest w sposób logiczny i uporządkowany.

Parę lat temu przeczytałam „Oko Ewy” i ubolewałam nad tym, że nie ma dalszych części serii. No to są – w Legimi. Druga część może być czytana osobno, bo najważniejsza jest zagadka kryminalna. I przyznam, że autorka dobrze to wszystko skonstruowała. Odpowiada mi jej styl i stworzony klimat. Bohaterowie wykreowani świetnie. A śledztwo prowadzone jest w sposób logiczny i...

Psychologicznie, dramatycznie, z napięciem i zagadką prawie do ostatnich kartek. Zerwałam noc, aby doczytać. Lubię takie zagadki i taki styl pisania.

Psychologicznie, dramatycznie, z napięciem i zagadką prawie do ostatnich kartek. Zerwałam noc, aby doczytać. Lubię takie zagadki i taki styl pisania.

Bardzo dobry kryminał przypominający twórczość Mankella.
W spokojnym, norweskim miasteczku, gdzie wszyscy się znają, ginie kilkuletnia dziewczynka. Jej poszukiwania prowadzą do innego makabrycznego znaleziska - ciała nastoletniej Annie. Rozpoczyna się skrupulatne śledztwo, którego jesteśmy uczestnikami. Zanurzamy się w świat relacji z rodziną i znajomymi nastolatki. W Annie na kilka miesięcy przed śmiercią zaszła jakaś przemiana - co ją spowodowało? Choroba? Śmierć dwuletniego chłopca, którym Annie opiekowała się w wolnym czasie? Sekrety, które odkrywamy wraz z śledczymi, są coraz bardziej intrygujące.
Mimo, iż jest to tom drugi z cyklu, śmiało można czytać jako osobną powieść. Najważniejsza jest tu zagadka kryminalna a wątki osobiste śledczych są znikome.

Bardzo dobry kryminał przypominający twórczość Mankella.
W spokojnym, norweskim miasteczku, gdzie wszyscy się znają, ginie kilkuletnia dziewczynka. Jej poszukiwania prowadzą do innego makabrycznego znaleziska - ciała nastoletniej Annie. Rozpoczyna się skrupulatne śledztwo, którego jesteśmy uczestnikami. Zanurzamy się w świat relacji z rodziną i znajomymi nastolatki. W Annie...

Kryminał z klimatem, który totalnie mnie zauroczył! Świetnie się czyta!

Kryminał z klimatem, który totalnie mnie zauroczył! Świetnie się czyta!

Moim zdaniem ciekawa książka. Cała historia to takie typowe śledztwo. Brakuje mi trochę polotu. Wszystko tu jest na sucho, co nie znaczy że źle. Jednak książka ta nie trafiła do mnie jakoś. Warto przeczytać dla samej historii ale raczej nie nastawiajcie się na coś wybitnego.

Moim zdaniem ciekawa książka. Cała historia to takie typowe śledztwo. Brakuje mi trochę polotu. Wszystko tu jest na sucho, co nie znaczy że źle. Jednak książka ta nie trafiła do mnie jakoś. Warto przeczytać dla samej historii ale raczej nie nastawiajcie się na coś wybitnego.

Lata dziewięćdziesiąte , norweska prowincja , gdzie wszyscy się znają , a przysłowiowy diabeł , tam właśnie mówi '' dobranoc '' . W tym to zapomnianym przez ludzi i Boga miejscu , pewnego dnia znika mała dziewczynka . W sennym miasteczku zaczyna wrzeć , bo przecież nigdy wcześniej nic takiego tutaj się nie zdarzyło . Współmieszkańcy zwołują się i wyruszają na poszukiwania . Dziewczynka jest rezolutną sześciolatką , niestety dość łatwowierną , przez co istnieje podejrzenie że ktoś mógł ją uprowadzić . Na miejsce oczywiście przybywają też policjanci . Śledztwo rozpoczyna inspektor Konrad Sejer i jego pomocnik Jakub Skarre . Dziewczynka szczęśliwym trafem po sześciu godzinach znajduje się , sama wraca do domu . Detektywi mogli by już odtrąbić sukces i otwierać szampana gdyby nazajutrz nie zadzwoniła matka dziewczynki z naprawdę dziwnymi informacjami usłyszanymi od córki . Panowie śledczy zakasują więc rękawy i znowu zabierają się do swojej policyjnej roboty . Otóż okazuje się że mała widziała nad wodą '' gołą panią '' . Sejer udaje się na wskazane miejsce i znajduje zwłoki piętnastoletniej Annie . Wzdycha ciężko , wszak jest już panem w wieku średnim . Chudym , wysokim i siwiutkim jak gołąbek , przy tym spokojnym , statecznym i stonowanym . Jest wdowcem , który bardzo tęskni za swoją zmarłą żoną , ma też córkę i wnuka . Nie jest więc sam , chociaż odczuwa samotność . Nie znajdziemy w tej książce spektakularnych zwrotów akcji rodem z powieści naszych rodzimych autorów , Miłoszewskiego czy Mroza , pędu śledztwa na łeb na szyję czy ścinających krew w żyłach pościgów za złoczyńcami . Znajdziemy za to porządnie , precyzyjnie , żmudnie nawet prowadzone śledztwo i zdobywanie dowodów . Ciągłe przesłuchiwania , po kilka razy tych samych osób , a także czasami przypadek pozwalają w końcu powoli odkryć całkiem sporo informacji na temat zamordowanej nastolatki . Dowiadujemy się więc że Annie , była pełna wigoru , uwielbiała dzieci i służyła ludziom za niańkę dla ich pociech . Uczyła się dobrze , uprawiała sport , grała w piłkę , biegała . Była żwawa i radosna jak żywe srebro . Ludzie w całej osadzie bardzo dobrze o niej mówili . Wszyscy też są zgodni że od jakiegoś czasu dziewczyna zaczęła zachowywać się dziwnie . Rzuciła sport , nie chciała już pilnować dzieci i ciągle była smutna.... Co się stało ciekawej życia i świata nastolatce że tak się zmieniła ? Jaki ciężar nosiła na swoich barkach , no i w końcu kto i dlaczego odebrał jej życie ? Pytań jest mnóstwo ale duet Sejer i Skarre pewnie doskonale sobie poradzą . Mimo tego że policjanci są tak różni jak ogień i woda i dzieli ich wszystko , począwszy od wieku i wyglądu . Współpracują i dogadują się ze sobą doskonale . Książka ta to kawał dobrego poprawnego , napisanego z wielką uwagą i dbałością o szczegóły kryminału z wątkiem obyczajowo psychologicznym . Ja wprawdzie bez ochów i achów , ale i bez znudzenia śledziłam poczynania obu panów detektywów oraz mieszkańców tej małej miejscowości .

Lata dziewięćdziesiąte , norweska prowincja , gdzie wszyscy się znają , a przysłowiowy diabeł , tam właśnie mówi '' dobranoc '' . W tym to zapomnianym przez ludzi i Boga miejscu , pewnego dnia znika mała dziewczynka . W sennym miasteczku zaczyna wrzeć , bo przecież nigdy wcześniej nic takiego tutaj się nie zdarzyło . Współmieszkańcy zwołują się i wyruszają na poszukiwania...

Bardzo dobry, wciagajacy kryminal. Szalenie podobal mi sie zabieg, jaki autorka zastosowala na poczatku, by zmylic czytelnika. Zabierajac sie za czytanie, nie mialam pojecia, ze ksiazka jest drugim tomem cyklu. W niczym to nie przeszkadzalo i spokojnie mozna ja czytac, jako odrebna calosc. Teraz, wiedzac, ze istnieja inne czesci, na pewno, z przyjemnoscia, po nie siegne.

Bardzo dobry, wciagajacy kryminal. Szalenie podobal mi sie zabieg, jaki autorka zastosowala na poczatku, by zmylic czytelnika. Zabierajac sie za czytanie, nie mialam pojecia, ze ksiazka jest drugim tomem cyklu. W niczym to nie przeszkadzalo i spokojnie mozna ja czytac, jako odrebna calosc. Teraz, wiedzac, ze istnieja inne czesci, na pewno, z przyjemnoscia, po nie siegne.

Polecam, czyta się super, wciąga historia i główny bohater daje się lubić. Dobra lektura na zimowe dni.

Polecam, czyta się super, wciąga historia i główny bohater daje się lubić. Dobra lektura na zimowe dni.

Przeciętna

Przeciętna