"Ty" - książka w pewnym sensie magiczna, bo przywołuje wiele rzeczy z życia dzieci i ich rodziców, które łatwo zagubić w pogoni codzienności. Autorki podpowiadają, jak mówić do dzieci, by wiedziały, że je kochamy. A nam rodzicom może też przypomnieć za co kochamy nasze dzieci, zwłaszcza w te trudniejsze dni, gdy brak nam cierpliwości i wiary w sens tego, co dla nich robimy. Warto przeczytać tę pięknie zilustrowaną książkę.

"Ty" - książka w pewnym sensie magiczna, bo przywołuje wiele rzeczy z życia dzieci i ich rodziców, które łatwo zagubić w pogoni codzienności. Autorki podpowiadają, jak mówić do dzieci, by wiedziały, że je kochamy. A nam rodzicom może też przypomnieć za co kochamy nasze dzieci, zwłaszcza w te trudniejsze dni, gdy brak nam cierpliwości i wiary w sens tego, co dla nich robimy....

Ta książka jest moja, więc jest o mnie. Ona jest o każdym dziecku, które ją czyta. O tym, że jestem wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju i najważniejszy dla mamy i taty.
Jest bardzo fajna, kolorowa i taka miła.
Kiedyś przeczytam ją Bartusiowi, a może nawet mu ją podaruję.

Michał lat 10

To niezwykła książka. Dla dużo, dużo mniejszych dzieci, ale bardzo chciałam, żeby Michał też ją miał. Przyszła do nas gdy Michał miał wyjechać na pierwszy wyjazd bez rodziców. Cieszyłam się, że to akurat ten moment, bo ta książka daje pewność siebie.
Autorki miały genialny pomysł na wypunktowanie wszystkiego co ważne i wyjątkowe w byciu najważniejszym człowiekiem dla rodziców i dla siebie samego.

Marta

Ta książka jest moja, więc jest o mnie. Ona jest o każdym dziecku, które ją czyta. O tym, że jestem wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju i najważniejszy dla mamy i taty.
Jest bardzo fajna, kolorowa i taka miła.
Kiedyś przeczytam ją Bartusiowi, a może nawet mu ją podaruję.

Michał lat 10

To niezwykła książka. Dla dużo, dużo mniejszych dzieci, ale bardzo chciałam, żeby Michał...

„Jeśli chcesz, nadstaw ucha
i uważnie posłuchaj
o kimś jednym jedynym na świecie.

O kimś WIELKIM, choć małym,
o kimś bardzo wspaniałym.
Kto to taki?
To Ty jesteś przecież!”

Moi synkowie choć mają dopiero roczek to mogą się już poszczycić przeszło setką książek 📚🤍

Zbieram je dla nich, kolekcjonuję. Codziennie czytam.

Zwracam uwagę, żeby były mądre, skłaniały do refleksji, pobudzały ich wyobraźnię, były pełne emocji.

Ta książka jest jednak zupełnie WYJĄTKOWA.

To książka o moim Piotrusiu i Nikosiu, o Twoim dziecku, o dziecku moich znajomych i sąsiadów, o nieznanym dziecku, które mijam na ulicy.
To także - gdyby przeczytała mi ją mama, tata, babcia lub dziadek bądź inna bliska mi osoba - książka o mnie.

Wiecie, że czytając ją moim chłopcom przez ostatni miesiąc z 10 razy za KAŻDYM razem łamie mi się głos i nie potrafię jej normalnie przeczytać?

Jeśli ktokolwiek z Was szuka dla swojego dziecka książki, która bawi i wzrusza ta będzie IDEALNYM wyborem!
Nie spotkałam do tej pory żadnej książki, która tak bardzo porusza serce i przy której za każdym razem pocą mi się oczy :)

Dziękuję @szulcwalecka to najlepsza książka jaką dostali moi chłopcy!
Nie mogę się doczekać, aż w pełni zrozumieją cały jej przekaz 🤍

@tumilu dla Was ogromne gratulacje - stworzyliście coś nieprawdopodobnie pięknego! 🤍

„Jeśli chcesz, nadstaw ucha
i uważnie posłuchaj
o kimś jednym jedynym na świecie.

O kimś WIELKIM, choć małym,
o kimś bardzo wspaniałym.
Kto to taki?
To Ty jesteś przecież!”

Moi synkowie choć mają dopiero roczek to mogą się już poszczycić przeszło setką książek 📚🤍

Zbieram je dla nich, kolekcjonuję. Codziennie czytam.

Zwracam uwagę, żeby były mądre, skłaniały do...

Świat, który nas otacza bywa trudny i niezrozumiały. 🌍
Odczytujemy to my- rodzice i opiekunowie.
Czy wiesz jak postrzega go Twoje dziecko?
Co ułatwi mu przejście tej drogi pełnej wyzwań i prób?🤔

Mam ogromną przyjemność przedstawić Ci publikację, która ma charakter opowiastki o... Twoim dziecku.
Poznajcie więc "Ty", prosto wpod skrzydeł Wydawnictwa tworzącego z pasją i miłością @tumilu w której za tekst odpowiedzialna jest Ewa Dahlig, natomiast graficzną oprawą zajmuje się Marta Dahlig.
Spójrzcie sami!

Kartkując ją po raz pierwszy stwierdziłam, że taka estetyczna dbałość o dopasowanie do dziecięcego odbiorcy to ogromna rzadkość.

Treść skomponowana jest w niesamowicie uroczy sposób.
Bazuje na rytmiczności, rymach ale przede wszystkim- mistrzowskich zdrobnieniach, które rozczulają każdego czytelnika, bez względu na wiek.
Podąża przez dziecięcy świat, wspominając i ocierając się o to, co my jako rodzice dostrzegamy w pierwszych chwilach, gdy rozpoczynamy naszą rodzicielską przygodę.😊

Spójrz oczami swojego dziecka na otaczający je świat.
Ten pełen wielkości, maleńkości, przyziemności ale i czarów.
Popatrz.
Może wszystko, nie ma granic.
Ma uczucia, które warto pomóc zrozumieć i wspierać.
Marzy, śni, chce realizować szalone pomysły.
Chce poznawać i smakować świat, wszystkie jego odcienie.🎨

Ta książka to coś, co z pełną śmiałością nazwała bym kluczem do dziecięcego świata.
Wspiera maluchy, pozwalając na przeżywanie dzieciństwa z uważnoscią i zaangażowaniem, dając jednocześnie przyzwolenie rodzicowi na przypomnienie sobie jak wyjątkowym czasem jest okres dzieciństwa.
Umacnia też relację, która mimo, że wymaga ogromnych pokładów energii ( obu stron 😉) daje ciepło, wzajemną troskę, zrozumienie i akceptację.

Jest dowodem wyjątkowości.
Naszego dziecka i jego świata.
Ale jest także potwierdzeniem tego, że to droga miłości jest tą najlepszą spośród tych wszystkich znanych nam sposobów na wychowanie dzieci.

Autorki stworzyły coś, czego nie porafiłam nigdy ująć w słowa.
I za to dziękuję.
Bo dziś mogę czytać to swoiste "wyznanie" swoim dzieciom każdego wieczoru. 💜😇

Świat, który nas otacza bywa trudny i niezrozumiały. 🌍
Odczytujemy to my- rodzice i opiekunowie.
Czy wiesz jak postrzega go Twoje dziecko?
Co ułatwi mu przejście tej drogi pełnej wyzwań i prób?🤔

Mam ogromną przyjemność przedstawić Ci publikację, która ma charakter opowiastki o... Twoim dziecku.
Poznajcie więc "Ty", prosto wpod skrzydeł Wydawnictwa tworzącego z pasją i...

Gdy pierwszy raz zaczerpnęliśmy ze zdroju miłości byli maleńką kropeczką na ekranie USG lub nieśmiałymi kreseczkami na teście. Gdy zachłysnęliśmy się tą miłością po raz drugi byli bezbronnymi, pomarszczonymi bobasami. Od tej pory nieustannie dryfujemy po ocenie miłości. Od początku były dla nas najcenniejszym darem, największym klejnotem. Łatwo je kochać, gdy są nieporadne i pocieszne. Gdy przychodzą nieprzespane noce, pojawiają się trudne emocje, szalone pomysły i awanturki nasze klejnoty obsypuje kurz codzienności.

Tak wiele rzeczy tłumi płomień naszej miłości, jednak ona wciąż się w nas tli. Raz zapalona nie zgaśnie nigdy, ale aby ogień płoną trzeba go podsycać. To takie proste – przytulenie, wysłuchanie, rozmowa, wspólny czas, słowa. Czasami bywa trudno, jednak warto grzać się w cieplej tej niepowtarzalnej relacji.

Są dwie kobiety, dwie matki, które całą tą niesamowitą i niewyobrażalną miłość zamykają w słowach pełnych zachwytu. Ubierają je w barwy życia, z jego blaskami i cieniami. I mówią wprost – wszystko co mam, to jesteś TY. Jest tu miejsce na wszystko: radość, czułość, bliskość i akceptację.

Gdy sięgam po „Ty” wiem, że tych słów nie szeptały usta Ewy Dahlig, tych ilustracji nie tworzyły dłonie Marty Dahlig, tę książkę skomponowały matczyne serca grające wspólnym rytmem. To książka pisana miłością. Miłością wielką, bogatą i wyrozumiałą. Miłością, która nie ocenia, ale wspiera i akceptuje.

Jeśli czasami wydaje Ci się, że zbłądziłaś w codzienności weź na kolana swoje dziecko (nawet to, które już Cię przerosło),przytul je by rytm Waszych serc mógł się synchronizować i otwórz tę książkę. Czytaj, niech słowa same płyną … Bo to jest książka, którą równie dobrze mogłaś napisać Ty dla swojego dziecka. Przecież to Twoich słów i emocji użyły autorki by przemówić do dzieci, prawda? Jesteś w niej cała Ty i całe ONO. Ewa i Marta tylko starły kurz codzienności z Twojego serca i podarowały to wyznanie w pięknej, wielobarwnej formie.

Przepełniona emocjami, wzruszająca, momentami zabawna, bajecznie kolorowa, ale przede wszystkim uniwersalna, bo na mówienie dzieciom o ich wspaniałości nie ma górnej granicy wieku.

Zachwyt ❤️

Dostępna tylko na stronie wydawnictwa Tumilu.

Gdy pierwszy raz zaczerpnęliśmy ze zdroju miłości byli maleńką kropeczką na ekranie USG lub nieśmiałymi kreseczkami na teście. Gdy zachłysnęliśmy się tą miłością po raz drugi byli bezbronnymi, pomarszczonymi bobasami. Od tej pory nieustannie dryfujemy po ocenie miłości. Od początku były dla nas najcenniejszym darem, największym klejnotem. Łatwo je kochać, gdy są nieporadne...