Zawsze uwielbiałam pisać. No, może z wyjątkiem pierwszych sześciu lat życia… W dzieciństwie były to liczne wierszyki i nieliczne powieści, zazwyczaj porzucane po pierwszym rozdziale. Potem doszły całkiem poważne prace naukowe. Teraz przyszła pora na to, co najprzyjemniejsze: pisanie dla Najważniejszych Czytelników Świata o ich Wielkich Problemach.http://www.tumilu.pl
Niezwykle ciepła, emanująca szczerą i bezwarunkową miłością - książka "My" autorstwa Ewy i Marty Dahlig to budujący picturebook o pięknie bliskości, wspólnym przeżywaniu lepszych i gorszych chwil. Cudownie przedstawione rodzicielstwo bliskości, relacje i więzi, które mimo fizycznej odległości, wciąż są silne i nierozerwalne. Fantastyczne jest odkrywanie świata na nowo oczami dziecka, uczenie się znów beztroski w dzisiejszym świecie szaleńczo gnającym przed siebie bez tchu.
Czas płynie w rytmie czterech pór roku, a miłość między najbliższymi trwa niezmiennie, zawsze i wszędzie. Nie ważne co robisz, co czujesz, bo ten, kto kocha jest blisko, wspiera i służy pomocą.
Samo oglądanie ilustracji sprawia zarówno dzieciom, jak i dorosłym mnóstwo przyjemności. Idealnie współgrają z treścią, tworząc razem niemal idylliczny obraz kochającej się rodziny.
Życzę każdemu rodzicowi, by poczuł to, co ja czytając tę książkę - że jest to książka o nim i jego rodzinie.
„Jeśli chcesz, nadstaw ucha
i uważnie posłuchaj
o kimś jednym jedynym na świecie.
O kimś WIELKIM, choć małym,
o kimś bardzo wspaniałym.
Kto to taki?
To Ty jesteś przecież!”
Moi synkowie choć mają dopiero roczek to mogą się już poszczycić przeszło setką książek 📚🤍
Zbieram je dla nich, kolekcjonuję. Codziennie czytam.
Zwracam uwagę, żeby były mądre, skłaniały do refleksji, pobudzały ich wyobraźnię, były pełne emocji.
Ta książka jest jednak zupełnie WYJĄTKOWA.
To książka o moim Piotrusiu i Nikosiu, o Twoim dziecku, o dziecku moich znajomych i sąsiadów, o nieznanym dziecku, które mijam na ulicy.
To także - gdyby przeczytała mi ją mama, tata, babcia lub dziadek bądź inna bliska mi osoba - książka o mnie.
Wiecie, że czytając ją moim chłopcom przez ostatni miesiąc z 10 razy za KAŻDYM razem łamie mi się głos i nie potrafię jej normalnie przeczytać?
Jeśli ktokolwiek z Was szuka dla swojego dziecka książki, która bawi i wzrusza ta będzie IDEALNYM wyborem!
Nie spotkałam do tej pory żadnej książki, która tak bardzo porusza serce i przy której za każdym razem pocą mi się oczy :)
Dziękuję @szulcwalecka to najlepsza książka jaką dostali moi chłopcy!
Nie mogę się doczekać, aż w pełni zrozumieją cały jej przekaz 🤍
@tumilu dla Was ogromne gratulacje - stworzyliście coś nieprawdopodobnie pięknego! 🤍