Luiza to młoda dziewczyna, która pracuje w biurze w niemieckiej firmie.
Nadal mieszka z rodzicami. A po nieudanym związku musiała do nich wrócić.
Ma brata Jacka, z którym ma super kontakt. I wie, że zawsze może na niego liczyć.
Ma swoje ukochane auto.
Niebieska meganke , która psuje się dość często. Gdy już kolejny raz jej auto odmawia posłuszeństwa. Szuka mechanika i trafia na Mateusza. Przystojnego chłopaka, który uwielbia kobiety.
Głównymi klientami są właśnie one. A on to wykorzystuje.
Aż do czasu, gdy poznaje Luizę. Wtedy wszystko się zmienia...

To moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i wiem, że nie ostatnie. Historia Luizy wciąga od samego początku i nie mozna się od niej oderwać, choć na chwilę.
Dziewczyna była po nieudanym dziesięcioletnim związku. Poznaje Mateusza, którego, nie polubiłam na początku przez jego styl bycia. Ale później już zyskał w moich oczach. Tym jak starał się o nią.I jak jej pomagał.
A Luize polubiłam od samego początku, bo to świetna dziewczyna. I muszę wspomnieć o jej bracie Jacku, który miał z nią świetny kontakt. A to rzadko się zdarza wśród rodzeństwa. Polecam z całego serca.

Luiza to młoda dziewczyna, która pracuje w biurze w niemieckiej firmie.
Nadal mieszka z rodzicami. A po nieudanym związku musiała do nich wrócić.
Ma brata Jacka, z którym ma super kontakt. I wie, że zawsze może na niego liczyć.
Ma swoje ukochane auto.
Niebieska meganke , która psuje się dość często. Gdy już kolejny raz jej auto odmawia posłuszeństwa. Szuka mechanika i...

Przed Luizą ważny wyjazd i to z szefem, którego nie darzy sympatią. Musi z samego rana stawić się w firmie, a jej ukochany samochód odmówił posłuszeństwa. Na szczęście udaje jej się znaleźć mechanika, który specjalizuje się w takich samochodach i zgodził się ją przyjąć jeszcze tego samego dnia. Tak kobieta poznaje Mateusza, choć tego spotkania nie można uznać za udane. Mężczyzna przyzwyczajony, że „działa” na każdą kobietę, rzuca sprośnymi tekstami i aluzjami, które jej wcale się nie podobają. Na szczęście okazuje się, że naprawdę zna się na francuskich autach takich jak jej i już po chwili, wiadomo, co się stało.
Wyjazd służbowy mocno namieszał w życiu Luizy. Poznała swojego szefa z zupełnie innej strony, dowiedziała się o nim trochę, a to sprawiło, że na pewne rzeczy zaczęła postrzegać zupełnie inaczej. Poza tym zdarzyło się coś, co mocno ich do siebie zbliżyło. Co takiego? Jak potoczy się znajomość Luizy i Mateusza? Czy będzie miała ciąg dalszy?

Z jednej strony była dla mnie to książka z tych lekkich, na leniwe popołudnie. Jednak z drugiej porusza temat dość ważny, czyli dorosłe dzieci alkoholików. Autorce udało się połączyć zarówno ten temat, jak i lekkość pozostałych, tworząc naprawdę ciekawą pozycję. Książkę czytamy z perspektywy wielu bohaterów, jednak nie gubimy się w niczym, co wcale nie było takie oczywiste.
Akcja sprawnie poprowadzona, momentami troszkę szybsza, momentami wolniejsza. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania czasami towarzyszyły emocje.

Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani, mający wady i zalety, a dzięki temu byli bardziej realistyczni. Jest ich trochę i dlatego nie powiem wam o nich nic więcej niż w zarysie historii wyżej.

„Mój mechanik” to książka, z którą spędziłam miło czas i polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2024/02/mojmechanikstudiowydawniczeliterainventa.html

Przed Luizą ważny wyjazd i to z szefem, którego nie darzy sympatią. Musi z samego rana stawić się w firmie, a jej ukochany samochód odmówił posłuszeństwa. Na szczęście udaje jej się znaleźć mechanika, który specjalizuje się w takich samochodach i zgodził się ją przyjąć jeszcze tego samego dnia. Tak kobieta poznaje Mateusza, choć tego spotkania nie można uznać za udane....

„Mój mechanik” Heleny Leblanc to książka o relacjach. Luiza samotna kobieta, która ciągle otrząsa się po rozstaniu z długoletniego związku poznaje mechanika Mateusza. Na początku on nie przypada jej do gustu, sypie grubiańskimi żartami, jakby był pępkiem świata i mógł mieć każdą kobietę. Luzię takie zachowanie odstrasza. Mateusz na powodzenie nie narzeka, jednak o dziwo w jego snach pojawia się Luziza i nie może przestać o niej myśleć. Na szczęście Luzia posiada auto, które się bardzo często psuje, mają więc możliwość do kolejnych spotkań i rozmów, w trakcie których mogą się lepiej poznać. W tym czasie w życiu Luzizy pojawia się inny mężczyna… Czy jednak zaangażowanie Mateusza sprawi, że będą razem? Czy to, że może zawsze na niego liczyć przechyli szalę uczuć z przyjażni na miłość właśnie na jego stronę? Dowiesz się tego gdy przeczytasz tę książkę.
Podobało mi się w niej pokazanie spojrzenia z dwóch stron, zarówno Luizy, jak i Mateusza, ale też innych pojawiających się tam bohaterów. Jak dla mnie było zbyt dużo scen łóżkowych, choć przyznam, że napisane były dobrze, nie były toporne i lekko się je czytało, ale to wiadomo, co kto lubi. Zdecydowanie na plus przedstawienie tego jak się czują osoby z DDA, to taki dodatkowy atut tej książki.

„Mój mechanik” Heleny Leblanc to książka o relacjach. Luiza samotna kobieta, która ciągle otrząsa się po rozstaniu z długoletniego związku poznaje mechanika Mateusza. Na początku on nie przypada jej do gustu, sypie grubiańskimi żartami, jakby był pępkiem świata i mógł mieć każdą kobietę. Luzię takie zachowanie odstrasza. Mateusz na powodzenie nie narzeka, jednak o dziwo w...

🔥 Recenzja 🔥

Autorka @helenaleblancautor

Wydawnictwo @studio_litera.inventa

"Mój mechanik" to przepełen emocji romans, czasem wzruszający, czasem zabawny. W książce znajdziemy dużo ciętych ripost. Autorka pokazuje nam jak wygląda pierwsza miłość oraz jak ją odczuwamy w starszym wieku. Bardzo dobra komedia romantyczna na poprawę humoru. Czyta się płynnie, mamy narrację od każdego bohatera, dzięki temu mamy szeroki podgląd na historię.
Mamy dużą liczbę bohaterów Luizę, Mateusza, Hansa, Jacka i Amelię. Każdy przeżywa i doświadcza miłości inaczej. Każdy ma zupełnie inne doświadczenia z pierwszą miłością oraz zupełnie inne będąc już osobami dorosłymi.

Czy miłość może znaleźć nas sama, czy trzeba jej szukać ?
Co w życiu jest ważniejsze praca czy związek?
Czy daleko pada jabłko od jabłoni i syn staje się taki sam jak ojciec ?
Czy będąc ofiarą przemocy można znowu kogoś pokochać ?

Wiele pytań, za to wszystkie odpowiedzi znajdziemy w książce.

Bardzo ważna kwestią w książce jest poruszenie tematu alkoholizmu i tego, w jaki sposób odbija się to na dzieciach. Jak dziecko potrafi być zagubione i łatwowierne, gdy nie czuje wsparcia od rodzica.

#hellobookstagram#helloinstagram#recenzenci#romans#kochamczytać

🔥 Recenzja 🔥

Autorka @helenaleblancautor

Wydawnictwo @studio_litera.inventa

"Mój mechanik" to przepełen emocji romans, czasem wzruszający, czasem zabawny. W książce znajdziemy dużo ciętych ripost. Autorka pokazuje nam jak wygląda pierwsza miłość oraz jak ją odczuwamy w starszym wieku. Bardzo dobra komedia romantyczna na poprawę humoru. Czyta się płynnie, mamy narrację...

Spoglądając na tytuł książki, nastawiłam się na szeroko rozbudowany motyw mechanika, ale nieco się w tej materii zawiodłam (chociaż może jako kobieta, nie tak bardzo),gdyż przewijał się on jakby lakoniczne. Jednak fabułę uratowały inne, ciekawe, a niekiedy też ważne wątki. Był to problem alkoholizmu w rodzinie i jego wpływu na dzieci, czego skutki są zauważane w ich dorosłym życiu.

Główna bohaterka, Luiza szuka zainteresowania i czułości w nieodpowiednich mężczyznach. Czy dojrzeje do normalnego związku? Czy tym mężczyzną będzie Mateusz? Ich relacja od samego początku jest jak burza z piorunami! Zaczyna się wzajemną niechęcią, zaciekawieniem, przyjaźnią, po... kiełkujące uczucia. To silne charaktery, zderzenie dwóch różnych światów i osobowości, więc iskry będą leciały. Nie podobał mi się rozwiązły styl życia Mateusza, ale z drugiej strony był wolny, prawda? Nikogo tak naprawdę nie oszukiwał.

Historia udowadnia, że niczego w życiu nie można być pewnym. Ono zaskakuje w najmniej spodziewanym momencie. Miłość, nawet jeśli w nią nie wierzymy, może przytrafić się każdemu. 

"(...) nie możesz całkiem zwątpić w miłość. Ona istnieje. (...) Uwierz mi, poczujesz to sama. To nie będzie facet, który rzuci się na ciebie jak pies na kawałek mięska. Tylko taki, który otoczy cię ramieniem i da ci się wypłakać, jak będzie ci smutno, da ci jeść, gdy będziesz głodna, i zrobi coś głupiego, żeby cię rozweselić. Taki, który zostawi wszystko: pracę, kolegów, alkohol... Wszystko zostawi i przyjedzie do ciebie, bo ty będziesz go potrzebowała."

Ogromnie podobała mi się także silna więź między rodzeństwem. Nie do przecenienia jest taka relacja, gdzie wiemy, że zawsze możemy liczyć na brata czy siostrę, moc jej wszystko bez żadnego skrępowania powiedzieć. Fajnie wypadł też wątek wspólnych wypadów na rajdy. To całe błotko itd., aż sama chciałabym w czymś takim się zatracić... poczuć smak tej pasji.

Akcja jest dość dynamiczna, jednakże momentami wkrada się nieco chaosu, ale czyta się płynnie. Narracja z punktu widzenia kilku bohaterów nie każdemu przypadnie do gustu, gdyż opowiadają nam o tym, co już chwilę wcześniej przeczytaliśmy. Ale pojawiające się liczne retrospekcje były interesujące.

"Mój mechanik" to przepełniony emocjami, zabawny, wzruszający, z ciętymi ripostami, gorący romans o tym, że nie wszystko złoto, co się świeci. Udowadnia, jak ważna jest szczerość w związku, wyznanie prawdy o sobie. Książka dla fanek komedii romantycznych. Bawiłam się świetnie!

Spoglądając na tytuł książki, nastawiłam się na szeroko rozbudowany motyw mechanika, ale nieco się w tej materii zawiodłam (chociaż może jako kobieta, nie tak bardzo),gdyż przewijał się on jakby lakoniczne. Jednak fabułę uratowały inne, ciekawe, a niekiedy też ważne wątki. Był to problem alkoholizmu w rodzinie i jego wpływu na dzieci, czego skutki są zauważane w ich...

Nuda, a główna bohaterka tak irytująca, że nie dało się czytać. Ledwo dotrwałam do końca. Wymęczyłam ją. Niektóre historie po prostu powinny zostać na wattpadzie

Nuda, a główna bohaterka tak irytująca, że nie dało się czytać. Ledwo dotrwałam do końca. Wymęczyłam ją. Niektóre historie po prostu powinny zostać na wattpadzie

Bardzo słaba książka. Jeszcze na dodatek self, staram się tego nie kategoryzować, ale książka jest naprawdę słaba. Nieudany debiut.

Bardzo słaba książka. Jeszcze na dodatek self, staram się tego nie kategoryzować, ale książka jest naprawdę słaba. Nieudany debiut.

Nie powiem lekko zawiodłam się na tej książce. Czytałam inne historie które wyszły z pod pióra tej autorki już na wattpadzie i spodziewałam się czegoś lepszego. Jak dla mnie za dużo się tu działo, a ostatecznie w sumie nie wydarzyło się nic konkretnego i chyba dla tego mega szybko się ją czytało ( co jest plusem, bo się różu niej nie męczyłam). Tytuł mówi nam, że książka będzie o romansie z mechanikiem, jednak większość książki była o zupełnie innych bohaterach, a nasz mechanik pojawia się w sumie dopiero pod koniec. Jednak podobał mi się temat dzieci alkoholików, bo to naprawdę ważny temat, a raczej rzadko spotykany w książkach. Niektóre momenty również przypadły mi do gustu, szczególnie te opisujące ich wspólne wypady na rajdy. Już na wattpadzie polubiłam też humor autorki i tutaj również się to znalazło.
Podsumowując były fragmenty i elementy, które naprawdę mi się podobały. Jednak dla mnie ta książka mogłaby być dłuższa. Wtedy ta historia może byłaby bardziej rozwinięta i bardziej szczegółowa, bo tutaj zdecydowanie wszystko działo się za szybko i chaotycznie.

Nie powiem lekko zawiodłam się na tej książce. Czytałam inne historie które wyszły z pod pióra tej autorki już na wattpadzie i spodziewałam się czegoś lepszego. Jak dla mnie za dużo się tu działo, a ostatecznie w sumie nie wydarzyło się nic konkretnego i chyba dla tego mega szybko się ją czytało ( co jest plusem, bo się różu niej nie męczyłam). Tytuł mówi nam, że książka...

Luizy, Mateusza, Hansa, Jacka i Ameli losy poznajemy w książce "Mój mechanik" autorstwa Heleny Leblanc.

Luiza pracuje w niemieckiej firmie i jeździ swoją lazurową meganką.Trafia pewnego dnia do mechanika Mateusza,który jest specjalistą od francuskich aut.Niestety nie robi dobrego wrażenia na kobiecie.Szefem kobiety jest Hans,z którym dziewczyna wdaje się w romans.Wszystko zaczęło się na wyjedzie firmowym.Lecz mężczyzna nie jest z nią do końca uczciwy.Luiza wszystkiego o Hansie dowie się przez przypadek i go znienawidzi.
Da mu jednak wybór czy chce być z nią czy ważniejsza jest praca.
Dziewczyna zmieni zdanie o niosącym jej pomoc w każdej sytulacji Mateuszu.Mężczyźnie wpada w oko Luiza od piewszego dnia pojawienia się warsztacie.Za to Jacek brat kobiety podkochuje się w swojej sąsiadce Ameli.

Jakiego wyboru dokona Hans?

Czy Mateusz zdobędzie serce kobiety?

Czy Jacek i Amelia będą ze sobą?
Tego wam nie zdradzę musicie się przekonać sami.

Książka moim zdaniem jest zbyt chaotycznie napisana.Co mnie nie przypadło do gustu. Lecz historia bohaterów była interesująca i zaskakująca

Luizy, Mateusza, Hansa, Jacka i Ameli losy poznajemy w książce "Mój mechanik" autorstwa Heleny Leblanc.

Luiza pracuje w niemieckiej firmie i jeździ swoją lazurową meganką.Trafia pewnego dnia do mechanika Mateusza,który jest specjalistą od francuskich aut.Niestety nie robi dobrego wrażenia na kobiecie.Szefem kobiety jest Hans,z którym dziewczyna wdaje się w...

Czy waszym zdaniem strzała Amora może nas trafić w najmniej odpowiednim momencie i kiedy najmniej tego się spodziewamy ?

Jakbym miała odpowiedzieć na to pytanie na podstawie swojego życia, z całą stanowczością powiedziałabym TAAAK! , ale to nie o moje życie chodzi a o książkę „Mój mechanik” którą, miałam okazje przeczytać w ramach #booktour, za co dziękuję J

 

Luiza to młoda dziewczyna, po studiach germanistycznych zatrudnia się w niemieckiej firmie motoryzacyjnej.  Po dekadzie bycia w związku ze swoją pierwszą miłością przychodzi ten dzień, kiedy jedno mówi „to koniec”. Luiza to dość twarda dziewczyna, na stanie posiada starszego brata Jacka, dupka szefa Hansa oraz francuskie auto Renault i od tego właśnie auta, a raczej kupki złomu zacznie się jej przygoda z Mateuszem, mechanikiem z zamiłowania nie tylko do francuskich aut :D.

Nie chce Wam za bardzo zdradzać i streszczać książki, ale mocno Wam ją polecam. Co prawda jest napisana w narracji  każdego bohatera oddzielnie, co nie każdemu będzie pasować, ale suma sumarum ciekawie się zakończy. Będziecie się śmiać, jeśli choć troszkę znacie się na autach. Ja się śmiałam momentami dość mocno. Będzie też poruszony problem alkoholizmu w rodzinie i o tym jakie skutki ma picie rodziców na  własne dzieci – a to moim zdaniem BARDZO WAŻNY TEMAT! Oczywiście nie zabraknie romantyzmu, erotyzmu czy scen seksu. Wszystko po trochu jest, w sam raz na wieczór z książką pod kocykiem i z kubkiem herbaty.

Czy waszym zdaniem strzała Amora może nas trafić w najmniej odpowiednim momencie i kiedy najmniej tego się spodziewamy ?

Jakbym miała odpowiedzieć na to pytanie na podstawie swojego życia, z całą stanowczością powiedziałabym TAAAK! , ale to nie o moje życie chodzi a o książkę „Mój mechanik” którą, miałam okazje przeczytać w ramach #booktour, za co dziękuję J

 

Luiza to...