Marzyłam o tej książkę od ładnych, paru miesięcy aż w końcu przyszedł czas nabycia jej.
Stephen King to osoba, która zmieniła w moim życiu bardzo wiele.
Jego książki stawiam w najwyższym świetle, kupuję, można powiedzieć - kolekcjonuję jego dzieła i za każdym razem mam wypieki na twarzy, kiedy sprawię sobie chociaż jedną jego książkę na jakiś czas.
Najnowszym nabytkiem jest właśnie "Jak pisać..."
Jak mi się czytało? FENOMENALNIE.
Steve to gość z niezłym poczuciem humoru. Uśmiechałam się podczas czytania. Myślę, a nawet jestem tego pewna, że dogadałbym się z nim jak najbardziej!
No i do tego tajniki pisania - przyznam się szczerze, że bardzo mi POMÓGŁ. Nawet, kiedy już utrwaliłam kilka jego zasad, zasłoniłam wszystkie żaluzje w pokoju, zamknęłam drzwi i zaczęłam spontanicznie pisać, bez żadnego planowania ani nic. Efekt?
Najlepszy jak do tej pory!
Bardzo dobrze pisze się z zamkniętymi drzwiami. W sumie zawsze to robiłam, ale teraz zwracam na to szczególną uwagę.

Kiedyś zabierałam się do pisania mniej solidnie, ale teraz, sięgając po pomoc w innych książkach o pisarstwie, stwierdzam, że to King przemówił do mnie najbardziej. I to nie przez to, że jest moim ulubionym pisarzem - po prostu wie, jak się piszę i to skutkuje.
Mam nadzieję, że coś wyjdzie z mojego pisania.
A póki co polecam pisarzom amatorskim takim jak ja, no i ludziom, którzy po prostu kochają twórczość Kinga i chcą się dowiedzieć jak on to robi, że udaje mu się tyle pisać!

"Druga wersja = Pierwsza Wersja - 10%" !

Marzyłam o tej książkę od ładnych, paru miesięcy aż w końcu przyszedł czas nabycia jej.
Stephen King to osoba, która zmieniła w moim życiu bardzo wiele.
Jego książki stawiam w najwyższym świetle, kupuję, można powiedzieć - kolekcjonuję jego dzieła i za każdym razem mam wypieki na twarzy, kiedy sprawię sobie chociaż jedną jego książkę na jakiś czas.
Najnowszym nabytkiem...