"Miłość w Ruinach" autorstwa Grażyny Malickiej to powieść, która przenosi czytelnika w malownicze, lecz pełne dramatycznych wydarzeń, otoczenie. Malicka mistrzowsko tworzy atmosferę tajemnicy i napięcia, wplatając w nią wątki miłosne, historyczne i rodzinne.

Akcja książki toczy się w niezwykłym otoczeniu - na tle zrujnowanego zamku, który staje się świadkiem skomplikowanych relacji międzyludzkich. Głównymi bohaterami są Agata i Mateusz, których związki z przeszłością i własne tajemnice prowadzą do serii nieoczekiwanych wydarzeń.

Jedną z najmocniejszych stron tej powieści są opisy otaczającej rzeczywistości - zrujnowanego zamku, mglistych lasów i tajemniczych zakamarków, które tworzą niezwykłą atmosferę i stanowią nieodłączny element historii. Autorka wplata te elementy w fabułę, tworząc barwny i wciągający świat.

Malicka bawi się konwencją powieści romansowej, dodając do niej elementy tajemnicy i zagadki, co sprawia, że lektura staje się niezwykle absorbująca i trzymająca w napięciu. Nie brakuje również emocjonalnych momentów, które poruszają i wzruszają czytelnika.

Styl pisarski Malickiej jest barwny i plastyczny, co sprawia, że czytelnik ma wrażenie, jakby przeniósł się bezpośrednio do opisywanego świata. Autorka posługuje się pięknym językiem, który doskonale oddaje atmosferę tajemnicy i napięcia, tworząc pełnokrwistą opowieść, która wciąga od pierwszych stron. Piękna wzruszająca powieść osadzona w realiach II wojny światowej. Autorka mistrzowsko kreuje atmosferę czasów wojny, ukazując zarówno strach i cierpienie, jak i siłę ludzkiego ducha i cierpienie.

"Miłość w Ruinach" to nie tylko opowieść o skomplikowanych relacjach międzyludzkich, ale także o odwadze, poszukiwaniu prawdy i odnalezieniu szczęścia. To lektura, która porusza, bawi i zmusza do refleksji nad własnymi wyborami i relacjami z innymi ludźmi. Lektura, która pozostaje z czytelnikiem na długo po jej przeczytaniu, pozostawiając ślad w sercu i umysle. Gorąco polecam tę książkę wszystkim miłośnikom romantycznej i pełnej tajemnic literatury.

"Miłość w Ruinach" autorstwa Grażyny Malickiej to powieść, która przenosi czytelnika w malownicze, lecz pełne dramatycznych wydarzeń, otoczenie. Malicka mistrzowsko tworzy atmosferę tajemnicy i napięcia, wplatając w nią wątki miłosne, historyczne i rodzinne.

Akcja książki toczy się w niezwykłym otoczeniu - na tle zrujnowanego zamku, który staje się świadkiem...

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥

Liliana swój wolny czas lubi spędzać na czytaniu książek. Jednak ostatnio dopadł ją zastój czytelniczy. Aby przerwać ten stan postanawia udać się do swojego starego domu, gdzie spędziła dzieciństwo i tam wśród wspomnień i ciszy zagłębić się w swoich ukochanych książkach. Jakie jest jej zdziwienie gdy po wejściu do domu odkrywa że nie jest tam sama. Na miejscu bowiem przebywa dwóch chłopaków Daniel oraz Piotr - dwóch braci. Liliana od początku poczuła sympatię do obydwu chłopaków oczywiście z wzajemnością. Jednak to właśnie Daniela obdarzyła największą sympatią. Para zaczyna się spotykać a ich uczucia z dnia na dzień stają się silniejsze. Niestety matka chłopaka nie podziela ich zdania i zamierza zrobić wszystko aby ich rozdzielić. Na drodze do ich szczęścia staje również choroba Daniela.

Czy matce Daniela uda się ich rozdzielić? Czy ich uczucia okażą się na tyle silne aby przezwyciężyć przeciwności? Czy mają szansę na swój szczęśliwy happy end? Jak potoczą się ich dalsze losy?

,,Miłość w Ruinach" to książka o miłości. Zarówno tej pięknej jak i trudnej. Bo Miłość nigdy nie jest łatwa I czasami trzeba o nią walczyć ale na końcu okazuje się że było warto. Autorka przedstawiła nam również życie bohaterów z chorobą jaką jest borderline. Mamy tutaj pokazane z czym musi zmagać się osoba z tą chorobą i jak ciężka jest czasami codzienność dla takiej osoby. Osobą, którą ledwo tolerowałam w książce była matka Daniela. Jak można być tak zadufaną w sobie osobą żeby utrudniać szczęście swojego syna. Naprawdę podziwiałam Lilianę że z nią wytrzymywała i nie polała się krew 😄 Jednak w ogólnym rozrachunku książka zdecydowanie jest warta przeczytania 😉

Za egzemplarz do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu @wydawnictwo_novaeres oraz autorce Grażynie Malickiej 😊😘😘😘

#recenzja #recenzjaksiazki #współpraca #współpracabarterowa #książka #bookstagram #ksiazkowelove #książkoholiczka #miłośćdoksiążek #miłośćwruinach #milospedzonyczas #czytanie #czytanietopasj

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥

Liliana swój wolny czas lubi spędzać na czytaniu książek. Jednak ostatnio dopadł ją zastój czytelniczy. Aby przerwać ten stan postanawia udać się do swojego starego domu, gdzie spędziła dzieciństwo i tam wśród wspomnień i ciszy zagłębić się w swoich ukochanych książkach. Jakie jest jej zdziwienie gdy po wejściu do domu odkrywa że nie jest tam sama. Na...

Jest to debiut autorki. Książka opowiada głownie o trudnej miłości, ale są również poruszone inne trudne tematy jak choroba psychiczna. Mimo wszystko uważam, że ucinając połowę niepotrzebnych opisów fabuła była by znacznie ciekawsza.
Akcja dzieje się bardzo powoli i brakuje mi perspektywy Daniela- głównego bohatera. Cała książka jest napisana z perspektywy głównej bohaterki –Liliany.
Zakończenie książki każe czekać na drugą cześć, choć nie mogę obiecać, że przeczytam.

Dziękuje autorce za możliwość przeczytania jej Debiutu.

Jest to debiut autorki. Książka opowiada głownie o trudnej miłości, ale są również poruszone inne trudne tematy jak choroba psychiczna. Mimo wszystko uważam, że ucinając połowę niepotrzebnych opisów fabuła była by znacznie ciekawsza.
Akcja dzieje się bardzo powoli i brakuje mi perspektywy Daniela- głównego bohatera. Cała książka jest napisana z perspektywy głównej bohaterki...

Liliana lubi spędzać czas w starym, zrujnowanym domostwie, w którym kiedyś mieszkala jej rodzina. Pewnego dnia spotyka tam dwóch utalentowanych braci - Daniela i Piotrka. Pierwszy z nich budzi w niej silne uczucia. Czy miłość zrodzona w ruinach ma szansę przetrwać? Jakie tajemnice skrywa Daniel? Przekonajcie się sami...
Jeśli szukacie szybkiej i porywającej akcji - to w tej książce jej nie znajdziecie. Autorka snuje niespieszną opowieść o rodzącym się uczuciu, odkrywaniu siebie. Jest tu dużo przemyśleń głównej bohaterki - historię poznajemy z jej perspektywy. Daniel pozostaje dla nas, jak i dla Liliany, wielką zagadką. Powiem szczerze, że podoba mi się ten zamysł - wprowadza niepewność, tajemniczość. Wiemy o nim tyle, ile chce nam zdradzić Uczucie tych dwojga nie jest łatwe - Daniel cierpi na chorobę dwubiegunową, ma toksyczną matkę, a w tle pojawia się też jeszcze jedna kobieta z jego przeszłości. Książkę czyta się szybko I przyjemnie. Tylko główna bohaterka... przez większość książki byłam przekonana, że to historia bardzo młodych ludzi. Kiedy okazało się, że mają po 25 lat - byłam w szoku - zachowanie Lili w ogóle na to nie wskazywało, jej decyzje bardzo niedojrzałe, a ona momentami irytująca...
Jeśli szukacie spokojnej, nieco intrygującej historii, która skupia się głównie na uczuciach bohaterów - ta książka będzie dla Was

Liliana lubi spędzać czas w starym, zrujnowanym domostwie, w którym kiedyś mieszkala jej rodzina. Pewnego dnia spotyka tam dwóch utalentowanych braci - Daniela i Piotrka. Pierwszy z nich budzi w niej silne uczucia. Czy miłość zrodzona w ruinach ma szansę przetrwać? Jakie tajemnice skrywa Daniel? Przekonajcie się sami...
Jeśli szukacie szybkiej i porywającej akcji - to w tej...

Liliana kocha swój rozpadający się dom rodzinny, w którym może wyciszyć się i oderwać od trudów dnia codziennego. Okazuje się jednak, że dom jest ostoją nie tylko dla niej. Młody artysta Daniel zagląda tam w poszukiwaniu natchnienia. Tych dwoje w niemal zrujnowanym domu odnajdzie jednak coś więcej. Z czasem okaże się jednak, że wraz z uczuciem pojawiają się problemy, których Liliana się nie spodziewała. Czy relacja przetrwa wszystkie przeciwności losu? Musicie sprawdzić to sami.
⠀
Książka „Miłość w ruinach” Grażyny Malickiej naprawdę mnie zaskoczyła. Spodziewałam się zwyczajnego romansu, jednak dostałam znacznie więcej. To książka o trudach, z którymi wiąże się miłość. O problemach niezwykle ludzkich, które mogą dotykać wielu z nas. Historia uczucia, które nie ma łatwo. Mężczyzny z osobowością borderline, który ma problem z apodyktyczną matką. Z ludźmi walczącymi o szczęście mimo wszelkich przeciwności.
⠀
I choć akcja momentami toczyła się nieco leniwie, a zachowania Liliany mogą czasem pozostawiać wiele do życzenia, to była to książka, która zrobiła na mnie wrażenie. Nie spodziewałam się, że będzie to tak trudna, wywołująca emocja historia o miłości. Jeśli więc oczekujecie od książek, że zaangażują Was w 100 procentach, jest to bardzo dobry wybór. Gwarantuję, że pozostanie w Was na dłużej i zmusi do refleksji. Bardzo dobra historia. Zaskakująca. Intrygująca. Bolesna. Przeszywająca. Musicie ją przeczytać.

Izabela Nestioruk-Narojek
Instagram @nesti.czyta

Liliana kocha swój rozpadający się dom rodzinny, w którym może wyciszyć się i oderwać od trudów dnia codziennego. Okazuje się jednak, że dom jest ostoją nie tylko dla niej. Młody artysta Daniel zagląda tam w poszukiwaniu natchnienia. Tych dwoje w niemal zrujnowanym domu odnajdzie jednak coś więcej. Z czasem okaże się jednak, że wraz z uczuciem pojawiają się problemy,...

„Miłość w ruinach” to debiutancka powieść Grażyny Malickiej, po którą sięgnęłam z wielkim zainteresowanie. Nie można nie wspomnieć o okładce, która od razu przyciąga oko i zachęca do sięgnięcia po ten tytuł. Jest to książka wyjątkowa, zupełnie inna, niż te, z którymi ostatnimi czasy miałam do czynienia. Jest to historia, która wprowadziła mnie w nostalgiczny nastrój, pozwoliła na chwilę zwolnić od codziennego pędu. Liliana to kobieta, która powraca do rodzinnych stron, gdzie uwielbia przebywać w ruinach swego rodzinnego domu. Tam właśnie pewnego dnia poznaje dwóch braci. Jednym z nich jest Daniel, z którym nawiązuje bliższą relację. Dwoje ludzi zaczyna spotykać się bardzo często i spędzają ze sobą coraz więcej czasu. Wszystko układa się pięknie, ale jak to bywa w życiu, nie może być idealnie, a wszystko układać się po naszej myśli. Daniel bowiem boryka się w swoim życiu z osobowością borderline. Wszystkiego nie ułatwia również apodyktyczna matka chłopaka, która za wszelką cenę ingeruje w życie i sprawy chłopaka, chcąc decydować za niego dosłownie w każdej kwestii. Zachowanie Liliany było momentami dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Jej podejście do pewnych spraw przypominało to nastoletnie, a jakby nie było, to jest już dorosła kobieta.
Książka, która nie jest dla wszystkich. Nie ma w niej bowiem szybkiej akcji, pędu i ciągłej gonitwy. Myślę jednak, że opowiedziana historia potrafi zainteresować czytelnika do tego stopnia, że nie odkładamy książki, aż nie dobrniemy do ostatniej strony. Historia, która porusza wiele trudnych tematów, która ze mną w pamięci zostanie na długo, oraz którą z pewnością polecę nie jednej osobie. Już teraz wiem, że moja mama, podobnie jak ja pokocha bohaterów tej powieści i będzie historią zachwycona.
Choć niektóre opisy były nieco przedłużone, a zachowania głównych bohaterów momentami mnie irytowały, to książkę uważam za bardzo udany debiut. Mam nadzieję, że autorka nie poprzestanie na tym swojej twórczości i pokusi się, aby losy Daniela i Liliany były kontynuowane. Ja bardzo chętnie bym je poznała, oczami Pani Grażyny.
Za możliwość przeczytania książki bardzo serdecznie dziękuję Autorce.

„Miłość w ruinach” to debiutancka powieść Grażyny Malickiej, po którą sięgnęłam z wielkim zainteresowanie. Nie można nie wspomnieć o okładce, która od razu przyciąga oko i zachęca do sięgnięcia po ten tytuł. Jest to książka wyjątkowa, zupełnie inna, niż te, z którymi ostatnimi czasy miałam do czynienia. Jest to historia, która wprowadziła mnie w nostalgiczny nastrój,...

Do sięgnięcia po powieść „Miłość w ruinach” skłoniła mnie przede wszystkim okładka, która tak mi się spodobała, że bardzo chciałam mieć ją w swojej biblioteczce. Ponadto opis wydał mi się bardzo intrygujący i zachęcający, więc tym bardziej chciałam poznać historię bohaterów. Dlatego bardzo dziękuję autorce Grażynie Malickiej za możliwość przeczytania tej powieści.

Liliana to młoda kobieta, która uwielbia spędzać czas w starym, rozpadającym się rodzinnym domu. Uwielbia tam przesiadywać i czytać. Jednak pewnego dnia spotyka tam dwóch braci. Ten dzień wywraca życie dziewczyny do góry nogami. Daniel (jeden z braci) znajduje miejsce w sercu Liliany. Jednak na jaw wychodzą pewne sekrety, a ich relacja staje się trudniejsza niż przypuszczali. Czy uda im się pokonać wszystkie przeszkody? Tego dowiecie się czytając „Miłość w ruinach”.

„Miłość w ruinach” to debiut literacki Grażyny Malickiej. Ten debiut jest bardzo udany. Chociaż muszę przyznać, że jak otworzyłam paczkę i zobaczyłam, że książka ma lekko ponad 500 stron to się troszkę przeraziłam, że autorka nie sprosta moim oczekiwaniom. Jednak już po przeczytaniu kilku rozdziałów wiedziałam, że ta historia jest dla mnie idealna. Czytało się ją lekko i przyjemnie, nawet nie zauważałam upływających stron, a czytając zakończenie byłam zaskoczona, że to już koniec.

Jak już wspomniałam bardzo polubiłam bohaterów, a szczególnie Lilianę i Daniela. Chociaż oboje momentami byli troszkę irytujący to nie dało się ich nie lubić. Liliana momentami zachowywała się dziecinnie i bardzo naiwnie. Daniel natomiast momentami starał się aż za bardzo, czego Liliana mogła nie doceniać na tyle ile powinna. Piotr, brat Daniela to postać, do której ciężko nie pałać sympatią. Świetna kreacja bohatera rozluźniającego atmosferę!

Autorka porusza w tej powieści bardzo ważne kwestie. Po pierwsze ukazuje tutaj temat choroby borderline. Nigdy wcześniej nie czytałam książki z tym motywem i za to dziękuję autorce, ponieważ choć trochę przybliżyła i dała mi poznać tę chorobę. Ponadto druga ważna kwestia jest to, że matka Daniela za wszelką cenę chce ułożyć mu życie. Jest to postać niezwykle irytująca, a wręcz toksyczna, dla której ważniejsze są jej własne ambicje niż dobro dziecka.

Reasumując „Miłość w ruinach” to książka, która wybija w sercu czytelnika znamię i nie pozwala o sobie zapomnieć. Mam nadzieję, że autorka stworzy dalsze losy bohaterów, których bardzo polubiłam. To historia warta poznania. Autorka świetnie wykreowała świat przedstawiony. Relacje między bohaterami, fabuła, język to wszystko idealnie ze sobą współgra. czytelnik z jednej strony chce poznać zakończenie, z drugiej zaś nie chce się z bohaterami rozstawać. Bardzo udany debiut, a do twórczości autorki zapałałam wielką sympatią. Także szczerze polecam!

Do sięgnięcia po powieść „Miłość w ruinach” skłoniła mnie przede wszystkim okładka, która tak mi się spodobała, że bardzo chciałam mieć ją w swojej biblioteczce. Ponadto opis wydał mi się bardzo intrygujący i zachęcający, więc tym bardziej chciałam poznać historię bohaterów. Dlatego bardzo dziękuję autorce Grażynie Malickiej za możliwość przeczytania tej powieści.

Liliana...

Liliana uwielbia spędzać czas w swoim dawnym, rozpadającym się, rodzinnym domu. Może tam pospacerować pośród gruzów, powspominać lub po prostu poczytać książki. Podczas jednej z takich wypraw w Starej Chacie spotyka dwóch braci, z których jeden ewidentnie "wpada jej w oko". Czy to zainteresowanie będzie wzajemne? Jak potoczy się ta znajomość?

Fabuła powieści pozwala czytelnikowi spokojnie obserwować rozwijającą się relację między dwojgiem młodych ludzi, ich problemy, rozterki, tajemnice. Choć akcja płynie niespiesznie, niejednokrotnie może zaskoczyć, co zdecydowanie wpływa na zainteresowanie treścią. Styl autorki był lekki, ale przy tym klimatyczny oraz bardzo obrazowy. Bohaterowie są wyraziści i mimo swoich wad w większości wywierają pozytywne wrażenie, wszak ideałów nie ma, prawda?

Pisarka porusza w tej historii dwie istotne kwestie. Pierwszą z nich jest osobowość borderline, która polega między innymi na niestabilności nastroju, poczuciu niespełnienia, lęku przed odrzuceniem czy nieumiejętności budowania stabilnych kontaktów z innymi ludźmi. Cieszę się ogromnie, iż Grażyna Malicka poruszyła ten temat, gdyż obecnie mało można znaleźć pozycji z tego gatunku, które o nim wspominają. Szkoda tylko, że ten wątek nie został bardziej rozwinięty.

Następnym aspektem jest przerzucanie na własne dzieci swoich pragnień i ambicji, przy jednoczesnym nieakceptowaniu ich marzeń, zainteresowań czy życiowych wyborów. Taka zaborczość może jednak przynieść zupełnie odwrotny skutek od oczekiwanego oraz sprawić, iż rodzinne relacje zostaną osłabione lub kompletnie zerwane. Sądzę, iż gdyby ten motyw także został bardziej rozbudowany, pozycja sporo by zyskała.

Dodatkowym atutem tej lektury okazała się sztuka. Nie mam tu na myśli tylko i wyłącznie malarstwa, ale również literaturę bądź muzykę, które towarzyszą odbiorcy praktycznie na każdym kroku. Moim zdaniem wiele artystycznych dusz znajdzie tutaj coś dla siebie. Również miłośnicy zwierząt nie powinni się czuć rozczarowani, ponieważ wszelkiej maści stworzenia (koty, psy, konie itd.) rozgłosiły się na wielu stronach tej książki.

To ciepła opowieść o miłości, która otula niczym kocyk w ponure, jesienne dni. Potrafi wzruszyć, rozbawić, a nawet dostarczyć pewnego dreszczyku. Ja przy tej pozycji świetnie odpoczęłam oraz miło spędziłam czas.

Liliana uwielbia spędzać czas w swoim dawnym, rozpadającym się, rodzinnym domu. Może tam pospacerować pośród gruzów, powspominać lub po prostu poczytać książki. Podczas jednej z takich wypraw w Starej Chacie spotyka dwóch braci, z których jeden ewidentnie "wpada jej w oko". Czy to zainteresowanie będzie wzajemne? Jak potoczy się ta znajomość?

Fabuła powieści pozwala...

Mogłoby się wydawać, że nie ma złego miejsca i czasu, by usiąść gdzieś z książką i zanurzyć się w lekturze.
Tak, jeszcze niedawno, myślała Liliana, dlatego często odwiedzała Starą Chatę – dom, w którym spędziła swe dzieciństwo. Obecnie opuszczoną, zaniedbaną i sprawiającą wrażenie, że byle podmuch wiatru wystarczy, by obróciła się w gruzy.
Przy którejś kolejnej wizycie dziewczyna przekonuje się, że magia tego miejsca przyciąga nie tylko ją.
Co prawda, gdyby Piotr nie zaczął śpiewać i grać to Lili nie miałaby pojęcia o tym, że nie jest sama w domu, ale skoro już zaczął to ruszyła na poszukiwania. Tak oto doszło do spotkania jej i braci Wilków, członków grupy Lovever.
Z natury nieufna kobieta błyskawicznie nawiązuje nić porozumienia z braćmi. Jakby tego było mało, między nią i Danielem rodzi się uczucie.
Niestety nic nie jest łatwe i proste…
Na przeszkodzie miłości staje bordeline, z którą zmaga się Daniel i… zaborcza matka braci.
Czy miłość pokona przeszkody?
Co przyciąga ludzi do Starej Chaty?
Czego bracia szukali w rujnowanym budynku?
Odpowiedzi na te i inne pytania można znaleźć w tej książce.

Mam mieszane uczucia… z jednej strony dostajemy romantyczną opowieść o miłości między nieśmiałą Lilianą a cierpiącym na bordeline Danielem, a z drugiej… mowy o tej chorobie jest mniej niż na lekarstwo.
Fakt… to nie jest tego typu historia, ale samo to, że jeden z głównych bohaterów ma problemy zdrowotne powinien być bardziej zaakcentowany. W końcu to coś, co będzie mu towarzyszyć do końca życia. I to bez względu na to, czy spędzi je samotnie czy z kimś u swego boku.
Tu to jest dubeltowo ważne, bowiem Daniel poza borderline zmaga się również z przeszłością i… zaborczą matką, która zaplanowała jego przyszłość.
Na szczęście ma on na tyle rozsądku, by nie podążać ślepo za pomysłami rodzicielki, choć przez to dodatkowo obrywa jego poczucie własnej wartości.
Jeżeli zatem szukacie historii, w której rozwijające się między dwojgiem osób uczucie przeplata się z miłością do zwierząt jest to książka dla Was.
Dla mnie zabrakło tego „czegoś”, co sprawi, że trudno będzie się oderwać od lektury. Co nie oznacza, że powieść jest zła. Po prostu… nie do końca dla mnie.
Czy dla któregoś z Was?
Sprawdźcie sami…

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Autorce.

Mogłoby się wydawać, że nie ma złego miejsca i czasu, by usiąść gdzieś z książką i zanurzyć się w lekturze.
Tak, jeszcze niedawno, myślała Liliana, dlatego często odwiedzała Starą Chatę – dom, w którym spędziła swe dzieciństwo. Obecnie opuszczoną, zaniedbaną i sprawiającą wrażenie, że byle podmuch wiatru wystarczy, by obróciła się w gruzy.
Przy którejś kolejnej wizycie...

Tytuł intryguje/ Zapowiada jakieś tajemnice? Jeśli odpowiedź jest na tak, to sięgnijcie po książkę i poznajcie historię Liliany, która poznając w ruinach tajemniczych braci na zawsze zmieni swoje życie.
Co się wydarzy? Jaką tajemnicę skrywa Daniel i czy młodzi mimo wielu przeszkód znajdą drogę do swoich serc?
Zaburzenia osobowości Daniela i jego zaborcza matka - to jeden z głównych wątków tej opowieści o uczuciach, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych.
Czy można kogoś kochać za mocno?
Autorka stopniuje napięcie, przy okazji ukazując kolejne etapy uczuć
oraz charaktery bohaterów, nie zawsze niestety pozytywne. Co się kryje po ciemnej stronie osobowości? Czy można się zmienić?
Choroby psychiczne - jak ważny jest to problem w odniesieniu do ukochanej osoby czy w ogóle do życia w szarej czy pełnej emocji codzienności?
"Miłość w ruinach" na pewno chwyci za serce, da do myślenia,wzbudzi refleksję, może zmieni spojrzenie na pewne aspekty życia.
Najważniejsze, że czyta się ją z ciekawością, więc polecam, wszak opowieści o uczuciach nigdy za wiele, a gdy przy okazji porusza też ważne tematy, to tym bardziej warto poświęcić jej kilka wieczorów.

Tytuł intryguje/ Zapowiada jakieś tajemnice? Jeśli odpowiedź jest na tak, to sięgnijcie po książkę i poznajcie historię Liliany, która poznając w ruinach tajemniczych braci na zawsze zmieni swoje życie.
Co się wydarzy? Jaką tajemnicę skrywa Daniel i czy młodzi mimo wielu przeszkód znajdą drogę do swoich serc?
Zaburzenia osobowości Daniela i jego zaborcza matka - to jeden...