Taka krótka książeczka, a taki mocny i treściwy przekaz.

Piękne użycie koloru - kiedy rodzina jeszcze zasiadała razem do stołu, wspólnie gotowała posiłki, wszyscy śpiewali, żartowali, dzielili się, tworzyli miłe chwile - ilustracje są w kolorze.

Kiedy więzi rodzinne zaczęły się rozpadać - tata zawędrował przed TV, mama spędza czas z komórką w dłoni, brat z nosem w laptopie - kolor się zmienił w odcienie fioletu (nawiązanie też do imienia głównej bohaterki).

Budowanie nowego stołu w kuchni, który się kurczył i kurczył, aż w końcu znikł - to piękna metafora na próbę odbudowania zerwanych więzi.

Pozytywne (i kolorowe) zakończenie - rodzina znowu razem, więzi odbudowane i odzyskane na nowo.

Oby coraz więcej ludzi miało świadomość, jak relacje, więzi i zwykłe, codzienne rozmowy są MEGA istotne dla zdrowego funkcjonowania rodziny. 🧡🧡🧡

Taka krótka książeczka, a taki mocny i treściwy przekaz.

Piękne użycie koloru - kiedy rodzina jeszcze zasiadała razem do stołu, wspólnie gotowała posiłki, wszyscy śpiewali, żartowali, dzielili się, tworzyli miłe chwile - ilustracje są w kolorze.

Kiedy więzi rodzinne zaczęły się rozpadać - tata zawędrował przed TV, mama spędza czas z komórką w dłoni, brat z nosem w...

Och jaka to zachwycająca i ważna książka!

Violet bardzo lubiła wspólne chwile przy rodzinnym stole. Jednak członkowie jej rodziny zaczęli się od siebie oddalać. Coraz więcej czasu spędzali wpatrzeni w ekrany.

Violet czuła się samotna. Co gorsza, zauważyła, że ich stół zaczął maleć, aż całkiem zniknął.

Tego było już za wiele!

Dziewczynka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Poprosiła o pomoc rodzinę. Najpierw każdego z osobna, a potem wszystkich razem - by pomogli jej zbudować nowy stół.

I zrobili to.

A potem wspólnie się nim cieszyli. Razem.

"Wspólny stół" to oszczędna w słowach, ale bardzo wymowna książka. Uświadamia jak ważna jest wspólnota, jak istotne do budowania więzi jest troszczenie się o relacje i spędzanie czasu razem.

Ta przepięknie ilustrowana pozycja to must have w każdym domu ❤️

Och jaka to zachwycająca i ważna książka!

Violet bardzo lubiła wspólne chwile przy rodzinnym stole. Jednak członkowie jej rodziny zaczęli się od siebie oddalać. Coraz więcej czasu spędzali wpatrzeni w ekrany.

Violet czuła się samotna. Co gorsza, zauważyła, że ich stół zaczął maleć, aż całkiem zniknął.

Tego było już za wiele!

Dziewczynka postanowiła wziąć sprawy w swoje...

"Wspólny stół" od wydawnictwa mamania to książka, która w kilku zdaniach przekazuje ogromną ilość ważnych i poruszających treści. Zawsze jestem pod wrażeniem gdy sięgam po tego typu publikację, i zawsze podziwiam autora za to, że w tak krótkim opowiadaniu potrafił zamieścić emocji tyle, co nie mieści się w niejednym opasłym tomie.

Kiedyś ludzie celebrowali wspólne spożywanie posiłków i to kuchnia była sercem domu, a stół miejscem przy którym toczyło się życie. To właśnie podczas wspólnych obiadów czy kolacji dzieci mogły porozmawiać z rodzicami, wysłuchać opowieści babci i poprzekomarzać się z rodzeństwem... To stół był główną atrakcją podczas rodzinnych świąt i uroczystości, i czymś, co spajało rodzinę. Przy stole zawsze dużo się działo i sporo opowiadało, jednak dziś w niewielu domach ten mebel odgrywa tak ważna rolę.
Po jakiś czasie rodzina przeniosła się przed ekran telewizora i chociaż już było inaczej, to jednak wszyscy razem oglądali ten sam film i nadal mieli o czym ze sobą rozmawiać. Gdy telewizor zaczął mieścić się w dłoni i nawet najmłodszy członek rodziny został wyposażony we własny smartfon lub tablet, tematów do wspólnych rozmów zabrakło. Człowiek zaczął samotnie egzystować w swoimi małym, wirtualnym świecie, jednak bardzo szybko odkrył, że taki świat nie zastąpi tego, co można przeżyć w realu.

Ten bardzo współczesny i ogromnie ważny temat poruszył w swojej książce Peter H. Reynolds, pokazując postać małej Violet, która mocno przeżywa to, że jej rodzina nie spotyka się już razem przy stole.
Krótkie, proste zadnia i urocze, minimalistyczne ilustracje wyrażają tu więcej niż tysiąc słów i mam nadzieję, że mała Violet swoim postępowaniem zachęci zarówno dzieci oraz ich rodziców do wprowadzenia w swoim życiu dobrych zmian.

"Wspólny stół" to pewnego rodzaju książeczka terapeutyczna, która mnie urzekła ale i wzruszyła.
Myślę, że będzie odpowiednia dla dzieci w wieku od 4 do 7lat, a także może być początkiem do tego, by razem zadbać o podtrzymywanie rodzinnych więzi.

"Wspólny stół" od wydawnictwa mamania to książka, która w kilku zdaniach przekazuje ogromną ilość ważnych i poruszających treści. Zawsze jestem pod wrażeniem gdy sięgam po tego typu publikację, i zawsze podziwiam autora za to, że w tak krótkim opowiadaniu potrafił zamieścić emocji tyle, co nie mieści się w niejednym opasłym tomie.

Kiedyś ludzie celebrowali wspólne...

Pielęgnujecie wraz z dziećmi rodzinne zwyczaje?

Violet jest smutna.
Od dłuższego czasu brakuje jej spędzania wspólnego czasu przy stole wraz z rodziną. Kiedy przechodzi obok jadalni zauważa, że stół się kurczy. Postanawia zaangażować całą rodzinę do odnowy rodzinnego zwyczaju, jakim był wspólny posiłek przy jednym stole..

"Wspólny stół" to krótka opowieść, jednakże treść jaką w sobie mieści jest niezwykle ogromna. To minimalistyczne wnętrze skrywa tak ważną zależność jaką jest budowanie więzi i wspólne spędzanie czasu, chociażby na tę krótką chwilę, w której zasiadamy całą rodziną przy wspólnym stole. Dzieląc się posiłkiem, wrażeniami i wyrażając własne potrzeby. Niestety w tych czasach bliskość drugiego człowieka jest zastępowana urządzeniami elektronicznymi, a autor doskonale to tutaj określił. Nikt inny jak dziecko nie zwraca większej uwagi na to co je otacza, a my dorośli niestety najczęściej uciekamy w świat elektroniczny.

Jest to ogromnie mądra i ważna książeczka, pomimo, że skierowana do najmłodszych czytelników to zmusi do myślenia pewnie wielu rodziców. Ileż to czasu tracimy na wgapianie się w puste ekrany kiedy tak naprawdę wartościowe rzeczy dzieją się tuż obok nas.

Pielęgnujecie wraz z dziećmi rodzinne zwyczaje?

Violet jest smutna.
Od dłuższego czasu brakuje jej spędzania wspólnego czasu przy stole wraz z rodziną. Kiedy przechodzi obok jadalni zauważa, że stół się kurczy. Postanawia zaangażować całą rodzinę do odnowy rodzinnego zwyczaju, jakim był wspólny posiłek przy jednym stole..

"Wspólny stół" to krótka opowieść, jednakże...

"Wspólny stół" to kolejna książka Petera H.Reynoldsa. Autor po raz kolejny w minimalistycznej formie i treści oddaje to,co naprawdę istotne.

Tym razem książka dotyczy rodzinnych więzi symbolizowanych przez wspólny stół i spożywanie posiłków. Violet pamięta,że kiedyś siedzieli wszyscy razem,spotykali sie przy stole i w ten sposób byli razem. Teraz stół staje się coraz mniej potrzebny i w końcu znika. Violet próbuje naprawić te relacje i sprawia,że stół znów pojawia się w ich domu i tworzy wspomnienia.

Myślę,że stół to ważne miejsce w życiu każdej rodziny. Tu spożywamy posiłki, rozmawiamy i tworzymy więzi. Gdy każdy zajęty jest swoimi sprawami,oddalamy się,a czasu na siedzenie przy stole jest coraz mniej. Nowe technologie i tempo życia,jakie prowadzimy oddala nas od siebie. Smutne w ten książeczce jest to że zauważa to mała Violet i to ona podejmuje trud odbudowania relacji,a nie któryś z rodziców. Niemniej sam przekaz jest bardzo ważny,a książeczka daje do myślenia. Pozwala dostrzec co w naszym życiu powinno być ważne i wokół jakich wartości powinniśmy trwać.

Chwie przy wspólnym stole są bezcenne,czas jaki razem spędzamy w ten sposób pozwala po prostu być. Wspólny stół pozwala nam być rodziną ❤

Minimalistyczne ilustracje,minimum treści i piękny przekaz.

"Wspólny stół" to kolejna książka Petera H.Reynoldsa. Autor po raz kolejny w minimalistycznej formie i treści oddaje to,co naprawdę istotne.

Tym razem książka dotyczy rodzinnych więzi symbolizowanych przez wspólny stół i spożywanie posiłków. Violet pamięta,że kiedyś siedzieli wszyscy razem,spotykali sie przy stole i w ten sposób byli razem. Teraz stół staje się coraz mniej...

W domu Violet stół był ważnym „miejscem”, przy którym toczyło się życie jej rodziny. Z czasem jednak, dziewczynka siedziała przy nim już sama, bo technologia pochłonęła jej najbliższych. Stół, jako niepotrzebny mebel stawał się z dnia na dzień coraz mniejszy, aż pewnego dnia zniknął i nikt poza Violet tego nie zauważył.

Dziewczynka wiedziała jednak co musi zrobić i postanowiła zaangażować do tego całą rodzinę, chcąc ich jednocześnie na nowo zjednoczyć. Czy jej się to uda?

Peter H. Reynolds stworzył niezwykły obraz dzisiejszego świata, w którym technologia kradnie to co najpiękniejsze, a jednocześnie jeden prosty mebel, może być tym najważniejszym w całym domu, bo łączy ludzi i tworzy wspomnienia. To książka, która pokazuje nam co jest w życiu ważne i robi to w prosty, mądry i nienachalny sposób.

Niewiele tekstu i bardzo wymowna kolorystyka ilustracji niosą mocny i głęboki przekaz, który w dzisiejszych czasach powinien trafić do wszystkich.

Piękna i taka prawdziwa – tak powiedział na koniec mój synek.

W domu Violet stół był ważnym „miejscem”, przy którym toczyło się życie jej rodziny. Z czasem jednak, dziewczynka siedziała przy nim już sama, bo technologia pochłonęła jej najbliższych. Stół, jako niepotrzebny mebel stawał się z dnia na dzień coraz mniejszy, aż pewnego dnia zniknął i nikt poza Violet tego nie zauważył.

Dziewczynka wiedziała jednak co musi zrobić i...