Smopsy
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literatura
- Data wydania:
- 2022-03-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-03-10
- Liczba stron:
- 88
- Czas czytania
- 1 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382080377
- Tagi:
- bajka dzieci fantasy
Wściekły Jaromir z Arkony tropi bestie, czyli smoki. Udało mu się już zlokalizować trzy sztuki. Teraz tylko musi je wyłapać!
Tymczasem smoki, społeczne, łagodne stworzenia, zaprzyjaźniły się z wiedźmą Świętosławą, która otacza je swoją magiczną opieką. Ani trochę nie mają ochoty na walkę z jakimś Jaromirem! Pozostaje im ucieczka – Świętosława otwiera im korytarz czasu…
Przewrotna i komiczna historia o sile złości i sile przyjaźni, która potrafi przenosić góry.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Smopsy
„Smopsy” to świetnie skonstruowana historia, w której przeplatają się czasy średniowiecza i teraźniejszości. Są smoki, wiedźmy, rycerze, a także zwykła rodzinka Marian, Maria, Marcin i Kasia Marchewkowie. Trzy smoczyce są na celowniku Jaromira - pogromcy smoków. Ich życia pilnie strzeże wiedźma Światosława. Jak to robi? Ukrywając je pod czapkami niewidkami lub za magiczną barierą. A w ostateczności wysyłając w przyszłość, w której smoki przybierają najbardziej podobną do siebie postać charakterem czyli psów. Stają się smopsami. Odnajduje ich zwykła rodzina i… Chcecie się dowiedzieć jak się potoczyły dalsze ich losy? Koniecznie przeczytajcie „Smopsy”. Książka jest super wydana. Bardzo podoba mi się okładka. Ma cudowny zielony kolor i jest bardzo przyjemna w dotyku. Strony są grube i lekko śliskie, ale nie świecące. Ilustracje bardzo ładne, kolorowe i doskonale oddające klimat historii. Dodatkowo część historii w czasach średniowiecza opisana jest na żółtych kartkach a w teraźniejszości na białych. Świetny zabieg!
Książka na półkach
- 35
- 11
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Świetnie podejście do legend. Książkę czyta się bardzo dobrze i myślę, że może zaskoczyć nie tylko młodszego czytelnika...
Świetnie podejście do legend. Książkę czyta się bardzo dobrze i myślę, że może zaskoczyć nie tylko młodszego czytelnika...
Pokaż mimo toDawno, dawno temu, w czasach o których nawet nam się nie śniło, żył bardzo zuchwały, mężny, ale i leniwy rycerz Jaromir. Nie chciało mu się tracić czasu na nauki, za to biegał zapamiętale i tropił smoki. Tak, w tych odległych czasach można było je spotkać. Dokładnie panią Merdone, Brombone i Sancisette. Choć te konkretne, ze względu na dzikie zapędy Jaromira, trzymały się w ukryciu. Były bardzo łagodne i życzliwie usposobione. Zupełnie nie miały ochoty na potyczki z niesfornym rycerzem, dlatego wiedźma Swiatosława otoczyła je magiczną opieką. Pewnego dnia doszłoby jednak do tragedii, gdyby wiedźma nie otworzyłą korytarza czasu, i nie wysłała smoki w zmienionej postaci do naszych czasów.
I tak oto, w zupełnie dla siebie niespodziewany sposób Pani Merdone stała się Merdą, Pani Brombone - Brombą, a Saucisette, oczywiście Kiełbaską 😄. Te piękne imiona na nowo nadała im rodzinka Państwa Marchewków, gdy znaleźli smo..., a nie przepraszam, psy w lesie. I choć początkowo nie byli chętni ich zatrzymaniu, bo smoki w nowej postaci nie do końca były posłuszne, to pewne wydarzenie ostatecznie przypieczętowało obopólną miłość. ❤️
---
Smo...psy, czyli smoki w psiej postaci to genialny pomysł na fabułę. 😀 Książkę czyta się z ogromną przyjemnością. Wątki średniowieczne mieszają się ze współczesnością, niezwykli i zwykli bohaterowie i ogromna dawka humoru, której autorka tu nie skąpi, sprawia, że macie w ręku wyjątkową lekturę.
A o czym ona? A o tym, że nie warto być w życiu zuchwałym i przemądrzałym, a tylko życzliwość, dobre serce i bezinteresowna pomoc może się nam opłacić ☺️👍🏻
Dawno, dawno temu, w czasach o których nawet nam się nie śniło, żył bardzo zuchwały, mężny, ale i leniwy rycerz Jaromir. Nie chciało mu się tracić czasu na nauki, za to biegał zapamiętale i tropił smoki. Tak, w tych odległych czasach można było je spotkać. Dokładnie panią Merdone, Brombone i Sancisette. Choć te konkretne, ze względu na dzikie zapędy Jaromira, trzymały się w...
więcej Pokaż mimo to„Smopsy” to świetnie skonstruowana historia, w której przeplatają się czasy średniowiecza i teraźniejszości. Są smoki, wiedźmy, rycerze, a także zwykła rodzinka Marian, Maria, Marcin i Kasia Marchewkowie.
Trzy smoczyce są na celowniku Jaromira - pogromcy smoków. Ich życia pilnie strzeże wiedźma Światosława. Jak to robi? Ukrywając je pod czapkami niewidkami lub za magiczną barierą. A w ostateczności wysyłając w przyszłość, w której smoki przybierają najbardziej podobną do siebie postać charakterem czyli psów. Stają się smopsami. Odnajduje ich zwykła rodzina i…
Chcecie się dowiedzieć jak się potoczyły dalsze ich losy? Koniecznie przeczytajcie „Smopsy”.
Książka jest super wydana. Bardzo podoba mi się okładka. Ma cudowny zielony kolor i jest bardzo przyjemna w dotyku. Strony są grube i lekko śliskie, ale nie świecące. Ilustracje bardzo ładne, kolorowe i doskonale oddające klimat historii. Dodatkowo część historii w czasach średniowiecza opisana jest na żółtych kartkach a w teraźniejszości na białych. Świetny zabieg!
„Smopsy” to świetnie skonstruowana historia, w której przeplatają się czasy średniowiecza i teraźniejszości. Są smoki, wiedźmy, rycerze, a także zwykła rodzinka Marian, Maria, Marcin i Kasia Marchewkowie.
więcej Pokaż mimo toTrzy smoczyce są na celowniku Jaromira - pogromcy smoków. Ich życia pilnie strzeże wiedźma Światosława. Jak to robi? Ukrywając je pod czapkami niewidkami lub za magiczną...
Urocza bajka! Piękne ilustracje i całkiem urocza historia :) A takich Jaromirów mamy w tym kraju całkiem sporo ;)
Urocza bajka! Piękne ilustracje i całkiem urocza historia :) A takich Jaromirów mamy w tym kraju całkiem sporo ;)
Pokaż mimo toBrawa za ilustracje. Poza tym średnio
Brawa za ilustracje. Poza tym średnio
Pokaż mimo to