rozwińzwiń

Słowa są jak ptaki, które uczymy śpiewać. O znaczeniach i tajemnicach języka

Okładka książki Słowa są jak ptaki, które uczymy śpiewać. O znaczeniach i tajemnicach języka Daniel Tammet
Okładka książki Słowa są jak ptaki, które uczymy śpiewać. O znaczeniach i tajemnicach języka
Daniel Tammet Wydawnictwo: Copernicus Center Press językoznawstwo, nauka o literaturze
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
językoznawstwo, nauka o literaturze
Tytuł oryginału:
Every Word Is a Bird We Teach to Sing: Encounters with the Mysteries and Meanings of Language
Wydawnictwo:
Copernicus Center Press
Data wydania:
2022-02-17
Data 1. wyd. pol.:
2022-02-17
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378866138
Tłumacz:
Tadeusz Chawziuk
Tagi:
lingwistyka
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
846
308

Na półkach: ,

Spodziewałam się czegoś lepszego. Głębszego, bardziej poetyckiego, ale i przenikliwego, inteligentnego. Niestety, poza kilkoma ciekawostkami typu "słowo czekolada pochodzi z języka azteckiego" niczego się nie dowiedziałam. Ostatnie kilka rozdziałów strasznie wymęczone. Jakby autor sam modził i usiłował jeszcze coś sklecić, ale było coraz nudniej.
Ta książka niczego nie wnosi, a podtytuł "O znaczeniach i tajemnicach języka" jest całkowicie mylący. Nie polecam.

Spodziewałam się czegoś lepszego. Głębszego, bardziej poetyckiego, ale i przenikliwego, inteligentnego. Niestety, poza kilkoma ciekawostkami typu "słowo czekolada pochodzi z języka azteckiego" niczego się nie dowiedziałam. Ostatnie kilka rozdziałów strasznie wymęczone. Jakby autor sam modził i usiłował jeszcze coś sklecić, ale było coraz nudniej.
Ta książka niczego nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
69

Na półkach:

Pierwszy raz mnie książka wkurzyła. Podziwiam talent Tammeta polegający na tym, ze potrafi świetnie wiele rzeczy zmemoryzować, ale na miłość boską dlaczego tematy są o wszystkim i o niczym. Spodziewałem się czegoś innego i się srodze zawiodłem...

Pierwszy raz mnie książka wkurzyła. Podziwiam talent Tammeta polegający na tym, ze potrafi świetnie wiele rzeczy zmemoryzować, ale na miłość boską dlaczego tematy są o wszystkim i o niczym. Spodziewałem się czegoś innego i się srodze zawiodłem...

Pokaż mimo to

avatar
1800
1143

Na półkach: ,

Język i mowa to coś co towarzyszy nam nieustannie. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że nie ma chwili, gdy jesteśmy od nich oderwani. Bo nawet gdy nie mówimy to jednak się komunikujemy, czytamy nawet gdy nie siedzimy nad książką lub czasopismem - odczytujemy znaki, gesty, zachowania, mimikę twarzy. Wszystko to składa się na język. Tylko czy sobie to uświadamiamy? Czy zastanawiamy się co właściwie składa się na nasz własny, indywidualny język? Czy wiemy jakie znaczenia mają słowa? Ja i moim znajomi mamy czasem przebłyski :) Przypominam sobie nasze sensacyjne odkryci, że przecież platfus to z niemieckiego ,,platt fuss" czyli dosłownie płaska stopa. Nie ukrywam, że to banalne odkrycie kiedyś zrobiło nam dzień.

Są jednak ludzie, który zdecydowanie więcej czasu poświęcili na analizowanie języka i znacznie głębiej weszli w świat słów, znaczeń i niuansów językoznawczych. Ta książka to właściwie zbiór kilku reportaży, felietonów, rozważań o języku i ludziach. Patrzymy na zupełnie nowy aspekt tego to normalnie traktujemy jako oczywistość. Ale tak nie jest. Jest o australijskim poecie, który bardzo fantazyjnie podchodził do słów jako formy, którą dowolnie można kształtować, jest o głuchych i ich języku i tym jak bardzo niejednolity jest to język, o Angliku, który czuwa nad czystością języka francuskiego, o ludziach, dla których pierwszym językiem jest esperanto. Ale to nie wszystko. Każda historia skrywa wiele sekretów i otwiera na język. Pokazuje, że to co przyjmujemy jako oczywistość wcale takie nie jest. Język ewoluuje zmienia się i staje się barometrem społeczeństwa. Jedne języki umierają i dopiero upór i determinacja nielicznych mogą doprowadzić to ich zachowania i kontynuacji.

Języki były determinantem mówiącym o odrębności tych, którzy się nimi posługiwali. Teraz trwa proces globalizacji, ujednolicania, dążenia do tego by komunikacja była możliwa zawsze i wszędzie dlatego świadomość własnego języka nabiera większego znaczenia. Dopiero zerknięcie głębiej, próba dotarcia do wnętrza słowa, rozłożenie go na czynniki pierwsze może sprawić, że docenimy ich piękno i zapragniemy przechować do przyszłych pokoleń. Bo język, mowa, słowa to moc, potęga, o którą trzeba dbać i którą trzeba rozumieć. Polecam!

Język i mowa to coś co towarzyszy nam nieustannie. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że nie ma chwili, gdy jesteśmy od nich oderwani. Bo nawet gdy nie mówimy to jednak się komunikujemy, czytamy nawet gdy nie siedzimy nad książką lub czasopismem - odczytujemy znaki, gesty, zachowania, mimikę twarzy. Wszystko to składa się na język. Tylko czy sobie to uświadamiamy? Czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1198
268

Na półkach:

Świetna. Dwie wady: za mało oraz są literówki (jak na to wydawnictwo, to trochę za dużo).

Świetna. Dwie wady: za mało oraz są literówki (jak na to wydawnictwo, to trochę za dużo).

Pokaż mimo to

avatar
553
23

Na półkach: , ,

Rozczarowanie, po prostu rozczarowanie. Liczyłem na poznanie tytułowych tajemnic języka, a dostałem biografię Zamenhofa i filozofię życiową kenijskiego pisarza. Niektóre rzeczy w tej książce były ciekawe, ale żadna z nich nie była tym, co obiecał mi podtytuł i opis z tyłu.

Rozczarowanie, po prostu rozczarowanie. Liczyłem na poznanie tytułowych tajemnic języka, a dostałem biografię Zamenhofa i filozofię życiową kenijskiego pisarza. Niektóre rzeczy w tej książce były ciekawe, ale żadna z nich nie była tym, co obiecał mi podtytuł i opis z tyłu.

Pokaż mimo to

avatar
873
857

Na półkach:

Jak pisałem przy okazji innej książki Tammeta (Zanurzeni w liczbach) dla niektórych będzie wariatem i świrem. Gdyby mogli, nie daliby mu szansy na rozwój, tak jak wciąż nie daje się takiej szansy wielu osobom w Polsce - z taką czy inną niepełnosprawnością. Nie widząc nic poza nią. Żadnego potencjału, żadnych możliwości, żadnych talentów. Poprzednia książka Tammeta dotyczyła liczb, matematyki, ale były one punktem wyjścia do znacznie szerszego spojrzenia na świat. W najnowszej - Słowa są jak ptaki, które uczymy śpiewać - tym punktem wyjścia jest język. Bardzo szeroko pojęty. Tammet ma niesłychane doświadczenie na tym polu - w dzieciństwie ledwo mówiący, nie rozumiejący znaczenia słów i języka, musiał zbudować sobie własny obraz znaczeń. W tym pomocne stały się liczby. Gdy zaczął zupełnie po swojemu rozszyfrowywać, na czym polega komunikacja słowna, nie zatrzymał się wyłącznie na ojczystym angielskim.Do dziś nauczył się kilkunastu języków, całkowicie odmiennych, niektóre z nich uznawane są za wyjątkowo trudne. Książka to zbiór esejów, dotyczących rozważań tego, jak różne języki na świecie determinują postrzeganie tego świata.

[...]
całość:
https://www.speculatio.pl/slowa-sa-jak-ptaki-ktore-uczymy-spiewac/

Jak pisałem przy okazji innej książki Tammeta (Zanurzeni w liczbach) dla niektórych będzie wariatem i świrem. Gdyby mogli, nie daliby mu szansy na rozwój, tak jak wciąż nie daje się takiej szansy wielu osobom w Polsce - z taką czy inną niepełnosprawnością. Nie widząc nic poza nią. Żadnego potencjału, żadnych możliwości, żadnych talentów. Poprzednia książka Tammeta dotyczyła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
554

Na półkach: , ,

Słowa są jak ptaki, które uczymy śpiewać to raczej nietypowy tytuł jak na książkę. Sama książka także jest zresztą nietypowa, tak samo jak jej autor, Daniel Tammet. Tammet jest autystycznym sawantem i już samo to zapowiadało oryginalny punkt widzenia przekazany w tekstach. Nie mówiąc o tym, że wszystkie felietony są o języku, jego znaczeniu i ciekawostkach, z których zupełnie nie zdawałam sobie sprawy.

Autor zaczyna od autobiograficznej historii o nauce języków obcych. Jako młody chłopak prowadził lekcje angielskiego podczas pobytu stażowego na Litwie. Wiele się wtedy nauczył o języku, ale i o ludziach, którzy tego języka używają, a to może nawet było dla niego ważniejsze.

Przy okazji podaje sporo ciekawostek o postkomunistycznej Litwie, która dopiero otwierała się na demokrację i zachód. Smaczki dotyczą np. tego, jak traktowano książki: złe obchodzenie się z książkami ważnych osobistości, np. Stalina, mogło się skończyć równie źle dla „obchodzącego się”.

🐦Jak działa komunikacja?

W kolejnych rozdziałach pisze o innych mało znanych faktach i ciekawostkach dotyczących języka. Pomiędzy słowami można znaleźć smaczki dotyczące ogólnego znaczenia języka w rozwoju społeczeństwa, np. jak klasowość wpływa na różnice w używaniu języka przez dzieci.

W ogóle jest to wszystko, co pisze Tammet, niesamowicie ciekawe, bo przedstawione z punktu widzenia kogoś, kto komunikację i język postrzega inaczej niż jednostka nie mająca większych problemów z socjalizacją.

Autor wprowadza czytelnika do swojego świata, jakże innego od normalności. Prawie nikt tyle czasu nie poświęca formie. Liczy się treść. Tammet przekonuje, że to my powinniśmy panować nad słowami, a nie one nad nami.

🐦 Forma, czy treść?

Ciekawe są rozważania językowe autora z punktu widzenia formy i treści. Są one dla mnie szczególnie ważne, bo pracuję po angielsku z klientami, dla których najczęściej angielski także nie jest pierwszym językiem. Rodzi to pewne frustracje, których staram się unikać lub zapobiegać, co wymaga ode mnie snajperskiego posługiwania się słowami: używania właściwych zwrotów we właściwym czasie. Np. niektóre angielskie słowa są bardziej zrozumiałe dla Francuzów, ponieważ we francuskim brzmią podobnie i mają podobne znaczenie. Takie rzeczy warto wiedzieć, a Tammet wiele z nich porusza w swoich tekstach.

Fantastyczna jest opowieść o procesie przekładania wierszy na inny język. Autor przekonuje, że nie dosłowne znaczenie jest najważniejsze, a rytm, styl i ogólny przekaz. Dozwolona jest więc zmiana słów, czasami nawet całych “obrazów”, w celu oddania tego, co pierwotny tekst miał na myśli.

🐦 Językowe smaczki

Super ciekawe są teksty o języku francuskim (pracuję z Francuzami, wiem jak jest). Taka ciekawostka, którą autor podaje: ortodoksi językowi we Francji proponowali wprowadzenie kar za reklamy z niepoprawnymi odmianami słów. He he he…

Później Tammet pisze o języku manx i jego zmartwychwstaniu, o esperanto, o tłumaczeniu poezji, o języku robotów i nowoczesnych technologiach, a nawet o specyficznej formie komunikacji przez telefon. Prawdę mówiąc nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad tym, jak przebiega rozmowa telefoniczna, ani na tym, że ktoś musiał wymyślić, że odbierając mówimy “halo” (hello ang.). Słowa są jak ptaki, które uczymy śpiewać są takim trochę przewodnikiem po przeróżnych obszarach związanych z komunikacją werbalną.

🐦 Jak działa język?

Książka jest generalnie bardzo ciekawa, choć trochę nie rozumiem idei numerowania tekstów kolejnymi rozdziałami, jakby były kolejnymi częściami jakiejś całości. Tzn. w pewnym sensie są, bo mają wspólny mianownik – język. Natomiast jednocześnie są tak różne i pokazują tak różne jego aspekty, że właściwie poza główną kanwą niewiele je łączy.

Innym elementem, który mnie jakoś nie zachwycił, był płynny styl, chociaż nie wiem czy to dobre określenie na to, o co mi chodzi… Są takie książki, które mimo że ciekawe, to jednak mało co się z nich pamięta po lekturze. Wnioski nie są jakoś szczególnie pogłębione, tezy nie są rozwinięte (np. w tekście o robotach).

Niektóre informacje są niedokładne, np. w tekście o sztucznej inteligencji nie ma informacji o wygranej komputera w Jeopardy! (2011),a moim zdaniem powinna się tam znaleźć. Albo pisze o jakichś badaniach, ale nie podaje kiedy, co, jak, gdzie, ani nawet chyba nazwy badania. Zabrakło mi też zakończeń, które pomogłyby w zapamiętaniu najważniejszych informacji, albo chociaż głównego wątku.

Ale pewnie się czepiam, bo przeczytałam tę książkę niechlujnie i za szybko. Tuż przed książką Słowa są jak ptaki, które uczymy śpiewać na tapecie miałam eseje wspaniałej Didion, która kończy mocno i soczyście. To na pewno na mnie wpłynęło.

Daniel Tammet pisze inaczej, bo jest inny, ale ta inność jest fascynująca i mimo wszystko warta poznania.

Słowa są jak ptaki, które uczymy śpiewać to raczej nietypowy tytuł jak na książkę. Sama książka także jest zresztą nietypowa, tak samo jak jej autor, Daniel Tammet. Tammet jest autystycznym sawantem i już samo to zapowiadało oryginalny punkt widzenia przekazany w tekstach. Nie mówiąc o tym, że wszystkie felietony są o języku, jego znaczeniu i ciekawostkach, z których...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1090
216

Na półkach:

Czytamy książki, lubimy je, zakochujemy się w historiach, ale czy zatrzymujemy się przy samych słowach? Czy zastanawiamy się się nad nimi - skąd pochodzą, co znaczą, jak można się nimi zajmować i czy można wokół nich zbudować własną karierę? :)

To fascynująca książka, która pokaże Wam całkiem nowe oblicze słów, a przez to i książek! Obejrzyjcie, a potem przeczytajcie :)

Czytamy książki, lubimy je, zakochujemy się w historiach, ale czy zatrzymujemy się przy samych słowach? Czy zastanawiamy się się nad nimi - skąd pochodzą, co znaczą, jak można się nimi zajmować i czy można wokół nich zbudować własną karierę? :)

To fascynująca książka, która pokaże Wam całkiem nowe oblicze słów, a przez to i książek! Obejrzyjcie, a potem przeczytajcie :)

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
196
194

Na półkach: ,

Literatura popularnonaukowa ma w sobie jakiś przyciągający pierwiastek. Niesie wiedzę i wartości, których żaden inny gatunek nie jest w stanie podrobić. Ponieważ lubię poszerzać swoją wiedzę na różne tematy, książki te razem z literaturą faktu przyciągają mnie jak magnes.

"Słowa są jak ptaki, które uczymy śpiewać. O znaczeniach i tajemnicach języka" Daniela Tammet'a wydana przez Copernicus Center Press jest pozycją, która już po samym tytule mnie przyciągnęła. Może dlatego, że jestem dyslektykiem i język zawsze stanowił dla mnie zagadkę. Formowanie myśli nigdy nie było problemem, natomiast ich zapis był często barierą nie do pokonania. Zasady gramatyki i ortografii stanowiły dla mnie zagadkę. Do tej pory tak jest i uważam, że ilość przeczytanych książek ma na to niewielki wpływ. Największą pomocą w walce z dysleksją jest współczesna technologia, która podpowiada poprawną pisownię.

Autor książki to osoba niezwykła. Artystyczny sawant, obdarzony ponadprzeciętnymi zdolnościami matematycznymi i językowymi. Włada 11 językami i jest rekordzistą w recytowaniu z pamięci 22514 cyfr liczby pi.


Można byłoby się spodziewać, że będzie to książka bardzo naukowa. Nic bardziej mylnego. Jest to ciekawa podróż po świecie oraz po ciekawostkach językowych.
"Słowa - lecz także to, o czym mówimy, gdy mówimy o słowach - podlegają ciągłej ewolucji".
Tammet zabierze nas w rejony, gdzie nadal używa się takich egzotycznych języków jak mexicana, który to określa odgłosy przedmiotów, a nie same przedmioty. Udamy się wraz z nim na wyspę Man, gdzie lokalny język manx został wyparty przez turystkę. Język angielski zapewniał pieniądze z turystyki, więc chciwość sprawiła, że
do dzisiaj tylko garstka mieszkańców zna język lokalny.

Dowiemy się też jak wynalezienie telefonu wpłynęło na ewolucję języka, oraz że według Wayne'a Beach'a rozmowa telefoniczna "[...] jest najczystszą formą
komunikacji. [...] Możemy polegać tylko na głosie i jego rytmie, akcencie, intonacji. Cała praca musi być wykonana przez głos".
Nie zabraknie też akcentów polskich, jak choćby opowieść o esperanto i jego twórcy, pochodzącym z Białegostoku, Ludwiku Łazarzu Zamenhofie.

"Słowa są jak ptaki... " to pozycja nie tylko dla pasjonatów językoznawstwa, ale również dla czytelników ciekawych świata.

Literatura popularnonaukowa ma w sobie jakiś przyciągający pierwiastek. Niesie wiedzę i wartości, których żaden inny gatunek nie jest w stanie podrobić. Ponieważ lubię poszerzać swoją wiedzę na różne tematy, książki te razem z literaturą faktu przyciągają mnie jak magnes.

"Słowa są jak ptaki, które uczymy śpiewać. O znaczeniach i tajemnicach języka" Daniela Tammet'a wydana...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
445
139

Na półkach:

Fascynująca książka językoznawcza. Dowiemy się, jak język buduje słowa w oparciu o inne zmysły, co w tych słowach widzimy, co słyszymy, czym one pachną. Jak tworzy się języki, od czego zależy ich istnienie i dlaczego prawdopodobnie komputer nigdy nie będzie w stanie odtworzyć ludzkiej rozmowy. Napisana z pasją, przekazuje wiedzę, jest mnóstwa ciekawostek. Bardzo polecam.

Fascynująca książka językoznawcza. Dowiemy się, jak język buduje słowa w oparciu o inne zmysły, co w tych słowach widzimy, co słyszymy, czym one pachną. Jak tworzy się języki, od czego zależy ich istnienie i dlaczego prawdopodobnie komputer nigdy nie będzie w stanie odtworzyć ludzkiej rozmowy. Napisana z pasją, przekazuje wiedzę, jest mnóstwa ciekawostek. Bardzo polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    181
  • Przeczytane
    57
  • Posiadam
    11
  • 2022
    7
  • Chcę w prezencie
    4
  • Popularnonaukowe
    3
  • Legimi
    3
  • 2 kategoria
    1
  • Językoznawcze
    1
  • Chcę przeczytać, nie posiadam
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także