Nie nazywaj tego kultem. Sekta NXIVM – Niewolnictwo seksualne w elitach amerykańskiego show-biznesu
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Don't Call It a Cult: The Shocking Story of Keith Raniere and the Women of NXIVM
- Wydawnictwo:
- Mova
- Data wydania:
- 2022-09-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-09-28
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367069441
- Tłumacz:
- Katarzyna Nowakowska
Handel ludźmi. Coaching samopomocy. Szantaż. Mentoring. Przemoc psychiczna. Wykorzystywanie seksualne. Głodzenie i kary cielesne.
To tylko z niektórych praktyk NXIVM – sekty prowadzonej przez Keitha Raniere’a.
Młode kobiety skuszone wizją rozwoju i wsparcia dołączały do elitarnej grupy samopomocy prowadzonej przez charyzmatycznego lidera. Im więcej tajemnic poznawały, tym bardziej czuły się wyróżnione. Nim się zorientowały, wpadły w sidła sekty. Tam były wykorzystywane seksualnie, szantażowane, głodzone. Znosiły kary cielesne i pozwalały wypalać na skórze inicjały Raniere’a.
Przez lata działalności NXIVM stała się wpływową organizacją o międzynarodowym zasięgu. Z jej usług korzystały tysiące osób: prawnicy, biznesmeni, odnoszący sukcesy dyrektorzy, celebryci oraz hollywoodzkie gwiazdy. NXIVM stało się przykrywką dla działalności przestępczej, której ofiarami padły setki kobiet. Mimo to przez dziesięciolecia Raniere i jego pomocnicy unikali odpowiedzialności.
„Nie nazywaj tego kultem” to fascynujący, a zarazem przerażający opis działalności NXIVM. W swojej książce dziennikarka śledcza Sarah Berman prezentuje całościowy obraz sekty, począwszy od indoktrynujących szkoleń, tworzenia sieci kontaktów i werbowania nowych członkiń, poprzez unikanie przez dziesięciolecia oskarżeń, aż do śledztwa, które ujawniło szokującą prawdę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Od chęci samorozwoju prosto w ramiona sekty
O sekcie NXIVM słyszałam już wcześniej. Na początku roku obejrzałam na HBO MAX dokument o Ranierze i członkach sekty, którzy odważyli się nie tylko odejść z tej organizacji, ale również powiedzieć o tym głośno. O wszystkim, czego zostali nauczeni i czego doświadczyli. Jak walczyli o innych, którzy zdawali się nie dostrzegać, w jak wielkim niebezpieczeństwie się znaleźli. Był to wstrząsający obraz tego, jak w łatwy sposób można ubezwłasnowolnić człowieka i sprowadzić go do pozycji niewolnika i marionetki. Dlatego gdy zauważyłam w zapowiedziach reportaż o tej sprawie, wiedziałam, że będzie to jedna z najważniejszych premier tego roku.
I nie myliłam się, bo książkę Sary Berman czyta się naprawdę doskonale. Autorka krok po kroku przeprowadza czytelnika nie tylko przez metody, które sekta Raniere’a stosowała wobec swoich członków, ale również przez niepewną i dość mglistą przeszłość guru, który stylizował się na wielkiego geniusza. Ukrywający się za maską nieomylnego geniusza, który chce ratować świat i dzielić się władzą, Keith Raniere stworzył zorganizowaną grupę przestępczą, która rozrosła się do potężnych rozmiarów i działała w świetle reflektorów. Raniere miał po swojej stronie gwiazdy Hollywood, zupełnie jak sekta scjentologów, ale również dziedziczki imperiów, które wszystkie pieniądze wkładały w działania NXIVM, i rzesze kobiet, które znalazły się w pułapce.
Krok po kroku, spotkanie po spotkaniu Berman przeprowadza nas przez to, z jaką łatwością NXIVM łapało swoje ofiary w mordercze sidła. Kary w postaci ograniczania kalorii, odcinanie od świata, nastawianie przyjaciół przeciwko przyjaciołom, rodziców przeciwko córkom. Jednocześnie autorka udziela wyczerpującej odpowiedzi na pytanie, które czytelnik nie raz, nie dwa zadaje sobie podczas lektury: „Dlaczego nie uciekły?”. „Dlaczego dały sobą tak manipulować?”, „Jak można się było na coś takiego zgodzić?”. Pokazuje ona, jak głęboko sięgały manipulacje nie tylko samego przywódcy, ale również jego podwładnych. Zanim w mózgu niczego nieświadomej ofiary zapaliły się kontrolki ostrzegawcze, wszystkie możliwe wyjścia ewakuacyjne zostały zamknięte.
„Nie nazywaj tego kultem” jest świetnie napisaną książką. Mimo trudnej tematyki wszystko zostało przez Berman opisane przejrzyście, nie ma żadnych niedopowiedzeń. Jedyne, czego odrobinę żałuję, to wyjątkowo skąpy opis procesu sądowego, ale biorąc pod uwagę wcześniejsze rozdziały, jestem w stanie to autorce wybaczyć. Polecam zarówno książkę jako osobny twór, jak i uzupełnienie dokumentu „Przysięga”. Oba są po prostu doskonałe w swoim gatunku.
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 184
- 173
- 27
- 20
- 20
- 11
- 11
- 8
- 5
- 5
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Nie nazywaj tego kultem. Sekta NXIVM – Niewolnictwo seksualne w elitach amerykańskiego show-biznesu
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Ciekawy reportaż. Wciąż mnie zadziwia fakt jak łatwo jest zmanipulować każdego człowieka....
Ciekawy reportaż. Wciąż mnie zadziwia fakt jak łatwo jest zmanipulować każdego człowieka....
Pokaż mimo toWłaściwie wszystkie historie o sektach są bliźniaczo podobne jeśli chodzi o mechanizmy działania takich grup. Tutaj też mamy dokładnie to samo. Całkiem dobrze napisana, myślę, że warto.
Właściwie wszystkie historie o sektach są bliźniaczo podobne jeśli chodzi o mechanizmy działania takich grup. Tutaj też mamy dokładnie to samo. Całkiem dobrze napisana, myślę, że warto.
Pokaż mimo toSzokujący w swojej niezwykłości reportaż otwierający drzwi do świata sławnych i bogatych ludzi, którzy utworzyli wokół Keitha Allana Reinera przywódcy grupy NXIVM zamkniętą społeczność dostępną jedynie dla osób posiadających pieniądze, znajomości, gotowych na wszystko. Reiner na łamach tej książki jawił się jako mistrz manipulacji, bo jaki inny człowiek mógłby zmusić inną osobę do uległości, do zerwania z dotychczasowym życiem, rodziną, dostarczenia kompromitujących zdjęć czy informacji dotyczących samych siebie czy najbliższych. Ciągle jeszcze czuję w sobie te emocje: niezrozumienie, przerażenie i strach. Czy tak wygląda niewolnictwo naszych czasów? Najbardziej wstrząsnęła mną historia dziewczyny zamkniętej na ponad 2 lata we własnym pokoju bez możliwości spotkania się z kimkolwiek, nie posiadająca żadnych rzeczy, które mogłyby umilić jej czas oczekiwania na upragnioną wolność, od której odwróciła się rodzina na jedno słowo Keitha. To było straszne i okrutne. To co zaskakuje jeszcze bardziej to mnogość osób godzących się na uwłaczające ludzkiej godności praktyki mające na celu napiętnowanie i wykorzystywanie kobiet, a także rozmiar zemsty w razie chęci odejścia z grupy. "Nie nazywaj tego kultem" to bardzo mocny tytuł, który polecam każdemu, ku pamięci tego, że "nie wszystko złoto co się świeci" i aby uważać na to o czym się marzy, bo może się okazać, że cena jaką przyjdzie zapłacić za marzenia jest zbyt wysoka.
Szokujący w swojej niezwykłości reportaż otwierający drzwi do świata sławnych i bogatych ludzi, którzy utworzyli wokół Keitha Allana Reinera przywódcy grupy NXIVM zamkniętą społeczność dostępną jedynie dla osób posiadających pieniądze, znajomości, gotowych na wszystko. Reiner na łamach tej książki jawił się jako mistrz manipulacji, bo jaki inny człowiek mógłby zmusić inną...
więcej Pokaż mimo toporuszająca historia, choć dopiero w okolicy 1/3 przypomniałam sobie, że oglądałam już na ten temat dokument... niestety książka mniej mnie wciągnęła - zbyt duże zamieszanie - przytłoczyła mnie ogromna ilość nazwisk, powiązań i biografii do któregoś tam pokolenia wstecz :/
momentami nudziłam się jak mops, szczególnie podczas próby skupienia się na cytowanych (niestety dość długich) tekstach "nauk", które ta organizacja (?) usiłowała wdrożyć.... straszne lanie wody, aż dziw bierze że komuś chciało się tego słuchać kilkanaście godzin dziennie ;)
generalnie warto poczytać o tym, jak łatwo ludziom można zrobić wodę z mózgu :/
poruszająca historia, choć dopiero w okolicy 1/3 przypomniałam sobie, że oglądałam już na ten temat dokument... niestety książka mniej mnie wciągnęła - zbyt duże zamieszanie - przytłoczyła mnie ogromna ilość nazwisk, powiązań i biografii do któregoś tam pokolenia wstecz :/
więcej Pokaż mimo tomomentami nudziłam się jak mops, szczególnie podczas próby skupienia się na cytowanych (niestety dość...
Typowy kujon. Osoba, która osiąga świetne wyniki, ale na pierwszy rzut oka czuć, że to jedynie okupiona ciężką pracą wykuta i bezmyślnie wyrecytowana wiedza. Taki jest właśnie ten reportaż. Doskonały research i brak pomysłu na wykorzystanie zebranego materiału.
Ta książka to opis działalności sekty NXIVM. Charyzmatyczny lider, bogaci członkowie, szkolenia z samorozwoju, a w tle handel ludźmi, wykorzystanie seksualne kobiet. Zatrważające jest to, że wykształceni, inteligentni ludzie dali się tak łatwo zmanipulować, a kobiety bezkrytycznie oddawały się Keithowi Raniere ( liderowi).
Niestety ten reportaż to jeden wielki chaos. Mnogość postaci, które pomimo listy i przedstawienia na początku książki zaczynają się mylić, przeskoki zdarzeń i wielokrotne powtarzanie tych samych wniosków. Zdecydowanie autorce zabrakło pomysłu na przedstawienie zebranego materiału, jego uporządkowanie. Po jakimś czasie opisy karygodnych zachowań, zamiast wywołać we mnie emocje i refleksje po prostu zaczęły mnie nudzić. Niestety ten reportaż to zmarnowany potencjał.
emocjelogiczne.blogspot.com
IG: @mamazaczytana
Typowy kujon. Osoba, która osiąga świetne wyniki, ale na pierwszy rzut oka czuć, że to jedynie okupiona ciężką pracą wykuta i bezmyślnie wyrecytowana wiedza. Taki jest właśnie ten reportaż. Doskonały research i brak pomysłu na wykorzystanie zebranego materiału.
więcej Pokaż mimo toTa książka to opis działalności sekty NXIVM. Charyzmatyczny lider, bogaci członkowie, szkolenia z samorozwoju, a...
Poruszona bardzo ważna sprawa kolejnej sekty. Dobrze się czyta, ale pozostawia pewien niedosyt. Zdecydowanie za mało jak dla mnie o samym procesie. Na pewno pozycja godna polecenia dla osób interesujących się tematem.
Poruszona bardzo ważna sprawa kolejnej sekty. Dobrze się czyta, ale pozostawia pewien niedosyt. Zdecydowanie za mało jak dla mnie o samym procesie. Na pewno pozycja godna polecenia dla osób interesujących się tematem.
Pokaż mimo toBardzo ważna pozycja, nie miałam pojęcia, że działy się takie rzeczy... Ale sposób przedstawienia tej historii jest bardzo dziwny, wiele razy się wyłączałam i irytowało mnie, jak autorka coś stwierdzała, a potem, jakby na potwierdzenie, podawała cytaty. Nie umiem tego dobrze opisać, ale wymyślę przykład: X zaproponował wtedy pójście na spacer. "Hej, może byśmy poszli na spacer?" - powiedziałem wtedy. Po co? To nie film dokumentalny, a książka, więc albo to jest sprawozdanie albo wywiad. Ale może tylko ja tak miałam, nie wiem.
Ogólnie to autorka bardzo sumiennie oddała całą historię, nie przedstawiła swoich opinii, a bardziej oddała głos ofiarom/ świadkom i to jest duży plus.
Tylko że ogrom wszystkich przykładów, lekki chronologiczny chaos i tak wielka ilość bohaterów i rozmów ze nimi sprawia, że czytelnik czuje się przytłoczony. Do tak trudnego odbioru dołożyła też lektorka, która z przedziwną manierą wypowiadała niektóre słowa [np. z(przerwa)organizowany]. Niezwykła pedantyczność
Bardzo ważna pozycja, nie miałam pojęcia, że działy się takie rzeczy... Ale sposób przedstawienia tej historii jest bardzo dziwny, wiele razy się wyłączałam i irytowało mnie, jak autorka coś stwierdzała, a potem, jakby na potwierdzenie, podawała cytaty. Nie umiem tego dobrze opisać, ale wymyślę przykład: X zaproponował wtedy pójście na spacer. "Hej, może byśmy poszli na...
więcej Pokaż mimo toAż trudno uwierzyć, jak jeden "chory na umyśle" człowiek, może zmanipulować i zniewolić, zniszczyć życie tak wielu osobom. Wg. mnie zdecydowanie nie jest to typ książki (na jeden raz). Dawkowanie tych emocji sprawia, że jeszcze bardziej czuć niedorzeczność tej manipulacji. Polecam.
Aż trudno uwierzyć, jak jeden "chory na umyśle" człowiek, może zmanipulować i zniewolić, zniszczyć życie tak wielu osobom. Wg. mnie zdecydowanie nie jest to typ książki (na jeden raz). Dawkowanie tych emocji sprawia, że jeszcze bardziej czuć niedorzeczność tej manipulacji. Polecam.
Pokaż mimo toSzokujący w swojej niezwykłości reportaż otwierający drzwi do świata sławnych i bogatych ludzi, którzy utworzyli wokół Keitha Allana Reinera przywódcy grupy NXIVM zamkniętą społeczność dostępną jedynie dla osób posiadających pieniądze, znajomości, gotowych na wszystko. Reiner na łamach tej książki jawił się jako mistrz manipulacji, bo jaki inny człowiek mógłby zmusić inną osobę do uległości, do zerwania z dotychczasowym życiem, rodziną, dostarczenia kompromitujących zdjęć czy informacji dotyczących samych siebie czy najbliższych. Ciągle jeszcze czuję w sobie te emocje: niezrozumienie, przerażenie i strach. Czy tak wygląda niewolnictwo naszych czasów? Najbardziej wstrząsnęła mną historia dziewczyny zamkniętej na ponad 2 lata we własnym pokoju bez możliwości spotkania się z kimkolwiek, nie posiadająca żadnych rzeczy, które mogłyby umilić jej czas oczekiwania na upragnioną wolność, od której odwróciła się rodzina na jedno słowo Keitha. To było straszne i okrutne. To co zaskakuje jeszcze bardziej to mnogość osób godzących się na uwłaczające ludzkiej godności praktyki mające na celu napiętnowanie i wykorzystywanie kobiet, a także rozmiar zemsty w razie chęci odejścia z grupy. "Nie nazywaj tego kultem" to bardzo mocny tytuł, który polecam każdemu, ku pamięci tego, że "nie wszystko złoto co się świeci" i aby uważać na to o czym się marzy, bo może się okazać, że cena jaką przyjdzie zapłacić za marzenia jest zbyt wysoka.
Szokujący w swojej niezwykłości reportaż otwierający drzwi do świata sławnych i bogatych ludzi, którzy utworzyli wokół Keitha Allana Reinera przywódcy grupy NXIVM zamkniętą społeczność dostępną jedynie dla osób posiadających pieniądze, znajomości, gotowych na wszystko. Reiner na łamach tej książki jawił się jako mistrz manipulacji, bo jaki inny człowiek mógłby zmusić inną...
więcej Pokaż mimo to"Nie nazywaj tego kultem" porusza tematy wykorzystywania, manipulacji, sekt... Ogromnie byłam ciekawa tej książki...
Zostały w niej opisane niełatwe sprawy ale niestety sam odbiór był utrudniony.
Autorka skupiła się na tym, co nie było dla mnie istotne - za mało treści dotyczących samego założyciela sekty czyli Keitha Raniere'a... Za mało było dla mnie perspektywy kobiet wciągniętych w tę społeczność. Miałam ogrom pytań: dlaczego? jak? po co? jak to możliwe? Na żadne nie dostałam odpowiedzi... Do tego ogrom nazwisk, informacji które wprowadzały mnie w poczucie zagubienia, bo w pewnym momencie nie wiedziałam już o kim mowa... Według mnie lepszym wyjściem byłoby skupienie się na kilku osobach i na ich przykładzie pokazanie działanie sekty, motywów etc.
Owszem, to wszystko co się działo jest szokujące jednak bardzo chaotyczne przedstawienie zebranych przez Autorkę treści nie pomogło mi w zrozumieniu tematu na tyle, na ile liczyłam decydując się na przeczytanie tej książki.
"Nie nazywaj tego kultem" porusza tematy wykorzystywania, manipulacji, sekt... Ogromnie byłam ciekawa tej książki...
więcej Pokaż mimo toZostały w niej opisane niełatwe sprawy ale niestety sam odbiór był utrudniony.
Autorka skupiła się na tym, co nie było dla mnie istotne - za mało treści dotyczących samego założyciela sekty czyli Keitha Raniere'a... Za mało było dla mnie perspektywy kobiet...