rozwińzwiń

Przemilczana noc i dzień

Okładka książki Przemilczana noc i dzień Bae Suah
Okładka książki Przemilczana noc i dzień
Bae Suah Wydawnictwo: Kwiaty Orientu literatura piękna
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
알려지지 않은 밤과 하루
Wydawnictwo:
Kwiaty Orientu
Data wydania:
2022-01-31
Data 1. wyd. pol.:
2022-01-31
Data 1. wydania:
2020-01-01
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366658172
Tłumacz:
Karolina Ignaczak
Tagi:
litaratura koreańska korea azja
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
511
106

Na półkach:

Ten utwór to eksperyment. Ta historia nie ma ani początku ani końca także jeśli ktoś jest przyzwyczajony do linearnej fabuły to może się w tym tekście nie odnaleźć. W zasadzie można przyrównać tę historię do snu z którego parę razy w ciągu nocy się wybudzamy, a w każdej odsłonie znane nam już rekwizyty zostają poprzestawiane zmieniając sens i kształt opowiadanej historii. Warto tę krótką powieść przeczytać na raz, w innym wypadku możemy przeoczyć te okruszki z których autorka utkała misterną, oniryczną i poplątaną fabułę. Ciekawe ale zdecydowanie nie dla każdego.

Ten utwór to eksperyment. Ta historia nie ma ani początku ani końca także jeśli ktoś jest przyzwyczajony do linearnej fabuły to może się w tym tekście nie odnaleźć. W zasadzie można przyrównać tę historię do snu z którego parę razy w ciągu nocy się wybudzamy, a w każdej odsłonie znane nam już rekwizyty zostają poprzestawiane zmieniając sens i kształt opowiadanej historii....

więcej Pokaż mimo to

avatar
845
307

Na półkach: ,

Nie podobała mi się ta książka. Stwierdzam, że literatura koreańska nie jest dla mnie. Dotychczas ani jedna z książek koreańskich pisarzy nie trafiła mi do serca. Są ciężkie i gęste, czarne jak noc bez gwiazd i w żaden sposób do mnie nie przemawiają. Bardzo dziwne, zważywszy jak bardzo lubię koreańską muzykę czy inny rodzaj opowieści - dramy. Ta książka była okropnym przeżyciem. Z jednej strony nudna, a z drugiej, jakbym obejrzała coś obrzydliwego. Bleh.... Całkowite przeciwieństwo japońskiej literatury, która, nieważne jaki temat podejmuje, jest lekka i pełna przestrzeni.

Co do samej treści tej książki... Jest jak ciężki sen, który wsysa i nie pozwala się wydostać. Ci sami bohaterowie są innymi bohaterami, wydarzenia nakładają się na siebie w jakiejś bezkształtnej mgle, a wszystko to ma zarysy koszmaru. Ostateczny sens nieznany. Po zachwytach pewnej kanadyjskiej booktuberki nie mogłam się doczekać polskiego tłumaczenia, ale zupełnie inaczej wyobrażałam sobie treść tej powieści. I uważam, że istota snu nadal mogłaby być oddana, tylko żeby były opisane inne wydarzenia. A tu wszystko było takie... ohydne. Kolor okładki świetnie to oddaje. Czerń i brudne brązy. Nie polecam tej książki nikomu, chyba że jakimś zapamiętałym intelektualistom...

Nie podobała mi się ta książka. Stwierdzam, że literatura koreańska nie jest dla mnie. Dotychczas ani jedna z książek koreańskich pisarzy nie trafiła mi do serca. Są ciężkie i gęste, czarne jak noc bez gwiazd i w żaden sposób do mnie nie przemawiają. Bardzo dziwne, zważywszy jak bardzo lubię koreańską muzykę czy inny rodzaj opowieści - dramy. Ta książka była okropnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: ,

"W życiu – są – rany, które – jak trąd – powoli – wyżerają – duszę – w samotności".


Ta niepozorna książka to prawdziwa literacka pułapka, która początkowo utwierdza w czytelniku myśl o kolejnej, nieskomplikowanej opowieści o ludzkim życiu. Pułapka, która prowadzi tam, gdzie surrealizm staje się środkiem do eksploracji podstaw naszej świadomości, a osławione uczucie déjà vu osiąga niespotykaną moc.

Bae Suah to urodzona w 1965 r. z wykształcenia chemiczka, będąca obecnie jedną z kultowych pisarek koreańskich. Autorka zadebiutowała w 1993 r. nowelą pt. "Ciemny pokój", którą podobnież napisała przypadkiem. Interesuje się prozą niemieckojęzyczną, a jej powieści są tłumaczone na wiele języków. "Przemilczana noc i dzień" to pierwszy przekład prozy autorki w naszym kraju.

28-letnia Ayami spędza ostatnie chwile w pracy jako sprzedawczyni biletów w teatrze audio w Seulu. Dzień i noc upływają jej na spacerze ze swoim byłym szefem, dyrektorem teatru, na poszukiwaniu znajomej lektorki języka niemieckiego i rozmowach z poetą. Rzeczywistości i ludzie nakładają się na siebie, a wszystko to spowija mgła rozmów o samotności, sztuce i emocjach.

Nie jest łatwo pisać o książce, która sama stworzona została z połączenia niedopowiedzeń i powtarzalności. "Przemilczana noc i dzień" to bowiem proza z gatunku tej nieoczywistej, którą czytelnik smakuje niczym najbardziej wykwitną pralinkę z niespodzianką w środku. Bae Suah za nic ma logikę i jakikolwiek ciąg przyczynowo-skutkowy, bo jej głównym celem jest totalna dezorientacja czytelnika na płaszczyźnie czasowej, emocjonalnej i tożsamościowej. Dezorientacja, która paradoksalnie, nie pozwala odłożyć tej książki dopóty, dopóki nie pozna się jej finału. A nawet ten nie jest oczywisty, jak wszystko w tej opowieści jednego dnia.

Ayami i jej kameralną historię cechuje odczuwalna powtarzalność fabularna. Podczas lektury czytelnik natrafia bowiem na te same zdania, tudzież opisy, które nadają całej opowieści wymiaru kolistości. Metaforyczny autobus jeżdżący całą noc, czy też radio, które samoistnie się włącza i wyłącza to elementy oniryczne, na które nie sposób nie zwrócić uwagi, mając nadzieję na dopasowanie ich w tej misternie wymyślonej układance. Ta powracalność wyrażająca się w pewnego rodzaju zapętleniu czasowym, intryguje i z pewnością wyzwala chęć coraz głębszego eksplorowania przekazu koreańskiej autorki.

O czym zatem jest ta surrealistyczna opowieść? O wszechobecnej samotności i jej prawdziwym jądrze, o niewidzialnych ludziach bez sukcesu, o życiu jako teatrze i o korelacji przyszłości, teraźniejszości i przeszłości. Jestem także pewna, że o jeszcze wielu innych aspektach naszego życia, ale to odkryję dopiero czytając tę książkę po raz drugi, trzeci i czwarty. Proza Bae Suah jest bowiem podróżą po światach będących w nas i po tych poza nami. Podróżą po ciemnej i jasnej stronie życia, jak ukazane w utworze ciemne ulice bez prądu.

Być może oniryczne losy Ayami, Yeoni, Buha i pozostałych bohaterów wyjaśni zamieszczone na końcu książki Posłowie autorstwa Kim Sakwa. A może nie, bo jej wyjaśnienie jest tylko jednym z wielu interpretacji nieoczywistej prozy Bae Suah. I dobrze, bo przecież w czytaniu tak dobrych książek mniej ważne jest to, co autor miał na myśli, a najważniejsze, co czytelnik weźmie z tego dla siebie.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"W życiu – są – rany, które – jak trąd – powoli – wyżerają – duszę – w samotności".


Ta niepozorna książka to prawdziwa literacka pułapka, która początkowo utwierdza w czytelniku myśl o kolejnej, nieskomplikowanej opowieści o ludzkim życiu. Pułapka, która prowadzi tam, gdzie surrealizm staje się środkiem do eksploracji podstaw naszej świadomości, a osławione uczucie déjà...

więcej Pokaż mimo to

avatar
297
232

Na półkach: , ,

„Przemilczana noc i dzień” Bae Suah nie jest książką oczywistą w odbiorze. Poszukując informacji na temat autorki tego dzieła, z pewnością wielokrotnie trafi się na stwierdzenia, że jest ona bardzo oryginalną pisarką, która odeszła od tak zwanej literatury klasycznej i stworzyła swój własny, unikalny styl pisarski przeniknięty sferą psychologiczną związaną z kreowanymi przez nią postaciami. Bohaterami „Przemilczanej nocy i dnia” są: Ayami – była aktorka, a z czasem, jak się okazuje, także była pracownica teatru audio; dyrektor, choć może bardziej właściwe byłoby tytułowanie go już byłym dyrektorem teatru audio, prawdopodobnie jeden z bardzo nielicznych znajomych Ayami; Yeoni – nauczycielka języka niemieckiego; Buha – nazwijmy go po prostu człowiekiem ratującym tonącego oraz Wolfi – poeta, który okazał się pisarzem tworzącym powieści kryminalne. Oczywiście, w książce pojawiają się także postaci z tak zwanego drugiego planu, ale nie wnoszą one nic specjalnego do głównego wątku powieści. No właśnie, jaki to jest wątek? Wszystko w tej powieści wydaje się zagmatwane, postaci pojawiają się w przeróżnych sytuacjach, które są ze sobą niezwykle zbieżne, a jednak zdecydowanie odmienne. Światy tych postaci przenikają niemal te same elementy, ale jakakolwiek próba ułożenia z nich całości już na wstępie staje się niemożliwością. W chwili, gdy wydaje nam się, że już zaczynamy rozumieć, o czym pisze Bae Suah, obraz znowu się zaciemnia, pozbawiając nas nadziei na sensowne zrozumienie. Światy postaci zazębiają się i oddzielają, czasem wydają się niemal namacalne, a czasem stają się jedynie jakimś dziwnym lustrzanym tworem. Jak mantra powtarzają się tu pewne elementy, takie jak: bose stopy pod spódnicą w skręconych z konopi sandałach, autobus jeżdżący całą noc, z szybką prędkością wiozący osoby czytające i tajemniczego mnicha, niebieskie tabletki czy w końcu radio, które samo się włącza i wyłącza i w żaden sposób nie można rozwiązać tego problemu. Powieściowy obraz zaciemnia się także poprzez bezpośrednie nawiązania do ciemności w każdej możliwej postaci. Jej przejawami są: niewidoma dziewczyna i kończący swoją działalność teatr audio, Niewidzialna Restauracja, w której nie można posługiwać się żadnym źródłem światła, ciemne ulice pobawione prądu czy wreszcie „Ślepa sowa” autorstwa Sadegha Hedayata. Wielokrotnie zróżnicowana powieściowa ciemność, obecna w czasie powieściowej nocy i dnia, prowadzi czytelnika jedynie do ślepego zaułka, uniemożliwiając linearne odczytanie powieści, chronologii, ciągu przyczynowo – skutkowego, a na koniec interpretację, właściwą i sensowną, całego dzieła. Po przeczytaniu tej powieści czytelnik mógłby jedynie powiedzieć, że najlepiej tę noc i dzień przemilczeć. Na szczęście, nie uczyniła tego Kim Sakwa, która popełniła bardzo wartościowe posłowie do omawianej powieści. W tekście tym Kim Sakwa wyjaśnia, z czym tak naprawdę mamy do czynienia podczas lektury. Wiemy, że książka Bae Suah jest zapisem snu, a jak to zwykle ze snami bywa, trudno je opowiedzieć i uczynić z nich logiczną całość. Taka właśnie jest ta książka. Są tu sny nocne i sny dzienne, mieszają się one wzajemnie, ale nie wyjaśniają losów postaci, wręcz przeciwnie, czynią z nich labirynt, z którego czytelnik mógłby się nie wydostać, gdyby nie wspomniane wcześniej przeze mnie posłowie. Wszystko, co napisała Bae Suah, wymyka się jakiejkolwiek kontroli, nie można jednoznacznie powiedzieć, co jest prawdą, a co nie i dokąd to wszystko prowadzi. Jedyny pewny los powieściowych postaci i czytelnika to zgubienie się w gąszczu mieszających się ze sobą wyobrażeń sennych. To, co może być ratunkiem, to przebudzenie i powrót do rzeczywistości, ale – według mnie, aby tego dokonać, trzeba po prostu skończyć lekturę i odłożyć książkę. By poznać ten unikalny styl pisarski Bae Suah, trzeba koniecznie zapoznać się chociaż z jednym jej dziełem. Póki co, „Przemilczana noc i dzień” to jedyny przekład jej książki na język polski, więc jeśli ktoś chce poznać ten styl, nie ma wyjścia, musi się zagubić w nielogicznym śnieniu.

https://www.facebook.com/literackakorea/posts/284768903841083

„Przemilczana noc i dzień” Bae Suah nie jest książką oczywistą w odbiorze. Poszukując informacji na temat autorki tego dzieła, z pewnością wielokrotnie trafi się na stwierdzenia, że jest ona bardzo oryginalną pisarką, która odeszła od tak zwanej literatury klasycznej i stworzyła swój własny, unikalny styl pisarski przeniknięty sferą psychologiczną związaną z kreowanymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
33

Na półkach:

Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Świetne wydanie, niezwykle interesująca historia. Krótka, ale na długo zostaje w pamięci.

Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Świetne wydanie, niezwykle interesująca historia. Krótka, ale na długo zostaje w pamięci.

Pokaż mimo to

avatar
23
23

Na półkach:

Świetna książka, polecam.

Świetna książka, polecam.

Pokaż mimo to

avatar
376
116

Na półkach:

Wspaniała, oniryczna i duszna, rytmiczna jak powtarzający się cień. No i fantastyczne tłumaczenie, na pewno nie było łatwo nad nim pracować.

Wspaniała, oniryczna i duszna, rytmiczna jak powtarzający się cień. No i fantastyczne tłumaczenie, na pewno nie było łatwo nad nim pracować.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    73
  • Przeczytane
    44
  • Posiadam
    10
  • Korea
    5
  • 2022
    4
  • Korea Południowa
    3
  • 2023
    3
  • Azja
    3
  • Literatura koreańska
    2
  • Literatura piękna
    2

Cytaty

Więcej
Bae Suah Przemilczana noc i dzień Zobacz więcej
Bae Suah Przemilczana noc i dzień Zobacz więcej
Bae Suah Przemilczana noc i dzień Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także