Dzisiejszy świat szybko się zmienia. Możemy na to spojrzeć nawet z perspektywy cyfryzacji. 15 lat temu siedząc przed swoim komputerem nie spodziewałam się że za kilka lat będzie mi się mieścił w dłoni. Sami mówimy często, że dzisiejsze dzieci wręcz rodzą się z telefonem w ręku. Jak się w tym odnaleźć, gdy sami wychowaliśmy się bez TikToka czy Snapchata? Odpowiedzi znajdziecie w książce "Twoje dziecko w sieci".

Powiem Wam na wstępie, że sama mam 26 lat i wydawało mi sie, że internet nie ma przede mną wielu tajemnic. Staram się śledzić co się dzieje w internecie, jakie trendy panują wśród dzieci. Jednak i ja znalazłam w książce wiele faktów, które mnie zszokowały jak chociażby wiele autentycznych historii dzieci.

Co znajdziecie w tej książce?
➡️ dane statystyczne dotyczące używania mass mediów przez dzieci;
➡️ praktyczne wskazówki dotyczące rozmów z dziećmi na wiele internetowych tematów;
➡️ poznacie wiele pojęć związanych z grami/aplikacjami, których my dorośli czasem możemy nie rozumieć;
➡️ wpływ korzystania z cyfrowych dobroci na stan zdrowia dziecka;
➡️ wskazówki do bezpiecznego zachowania w sieci...
... I wiele więcej. Ta książka to kompendium wiedzy o tym, na co nasze dzieci mogą trafić w internecie i jak Im pomóc bezpiecznie poruszać się w tej strefie.
Książka jest dedykowana dla wszystkich rodziców niezależnie od wieku Waszych dzieci. Jest świetnym przewodnikiem także dla nas nauczycieli do rozmów z dziećmi na temat internetu.

Bardzo mi się podoba, że autorka w swoim przewodniku zawarła nie tylko potencjalne zagrożenia, ale także wskazuje plusy. Przecież my również korzystamy na co dzień z dobroci mass mediów. Ważne, aby nauczyć nasze dzieci odnaleźć się w cyberprzestrzeni.
Pamiętajmy, że to my jesteśmy odpowiedzialni za to co dziecko robi i co udostępnia w internecie.

Książka zdecydowanie warta zakupu i Waszej uwagi!

Dzisiejszy świat szybko się zmienia. Możemy na to spojrzeć nawet z perspektywy cyfryzacji. 15 lat temu siedząc przed swoim komputerem nie spodziewałam się że za kilka lat będzie mi się mieścił w dłoni. Sami mówimy często, że dzisiejsze dzieci wręcz rodzą się z telefonem w ręku. Jak się w tym odnaleźć, gdy sami wychowaliśmy się bez TikToka czy Snapchata? Odpowiedzi...