Bezczłowiecze
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Papierowy Motyl
- Data wydania:
- 2021-10-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-10-20
- Liczba stron:
- 126
- Czas czytania
- 2 godz. 6 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365816641
- Tagi:
- social media wolność relacje przyjaźń miłość człowieczeństwo
„Bezczłowiecze” to literatura faktu (jeszcze) niedokonanego. To historia o tym, jak człowiek na własne życzenie doprowadził do rozpadu kontaktów międzyludzkich poprzez zatracenie się bez reszty w świecie wirtualnym. W takiej rzeczywistości żyje Maciek – dziennikarz nieprzystający zupełnie do nowoczesności oraz Marta, dla której to, co wirtualne jest chlebem powszednim karmiącym jej próżność. Do czasu… Czy tragiczne zrządzenie losu, które połączyło ścieżki tych dwoje, może stać się początkiem odrodzenia człowieczeństwa?
Maciej Lasota, autor bestsellerowej książki „Przypadki, czyli awarie międzyludzkie” tym razem w zupełnie innej odsłonie. W „Bezczłowieczu” buduje świat, którego nie chcemy dostrzec, lecz czytając kolejne zdania, zadajemy sobie właściwe pytania, od których stronimy. Jeśli więc nadal nie jesteś gotów zauważyć własnego życia, nie czytaj tej książki. Czy Macieja Lasotę można nazwać polskim Paolo Coelho? W przypadku „Bezczłowiecza” zdecydowanie tak.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 77
- 47
- 9
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Podjęty temat jest aktualny, bardzo istotny dla kształtowania postaw życiowych współczesnego społeczeństwa, szczególnie młodego pokolenia. Zastąpienie rozmowy, która zawsze budzi jakieś emocje, urządzeniem elektronicznym doprowadza do bezczłowiecza, czyli eliminacji drugich osób, a nawet grup z codziennych kontaktów. Komputer, laptop, komórka smartfon zastępują rozmówcę, książkę, gazetę, zabawę. To jest już powszechność o wymiarze światowym. Nowoczesność jest wskazana, ale nie w takim globalnym wymiarze. Zaczyna czynić spustoszenie w ludzkich umysłach. W Polsce powołano Ministerstwo Cyfryzacji, było ono na pewnym etapie rozwoju technicznego pomocne i jest nadal, ale już dzisiaj wiele osób zastanawia się jak ograniczyć zakres wykorzystania urządzeń elektronicznych. Siedząc w domu można wszystko kupić, wszystkiego się dowiedzieć, zapoznać sympatię, czatować z nią, udawać lub podszywać się pod kogoś innego, oszukiwać. Nie trzeba iść do sklepu, do urzędu, w ten sposób pozbawiamy się ruchu i kontaktu z ludźmi. Cyberświat wydaje się lepszy od realu (nie ma chorób ani biedy). Biblijne, pierwotne Słowo wydaje się być zbędne.
Droga jaką bohaterowie dochodzą do słusznych wniosków była dla nich trudna i długa. Można powiedzieć, że typowa. Maciek jest odludkiem z wyboru. Marta w krótkim życiu popełniła wiele błędów. Autor przejaskrawia w ukazywaniu postępowania ich kolegów, otoczenia. Wkłada w ich usta cyniczne, nieludzkie wypowiedzi. Młodzi ludzie sądzą, że młodość ma się tylko raz w życiu i trzeba z niej korzystać, a dzieci można mieć wiele w różnym wieku. Może robi to celowo, a może nie potrafi inaczej zaciekawić czytelnika. Innym przykładem na irracjonalne uzasadnienie postępowania bohaterów jest gotowość poświęcenia nawet życie, aby tylko zaspokoić ciekawość, na temat mało znaczącej dla życia sytuacji. Wybór scenerii –mroźna zima, opuszczony dom być może jest zamierzony, jest to przenośnia obrazująca trudności w nawiązaniu kontaktu przez dwoje bohaterów.
Słownictwo i styl jakim posługuje się autor budzi wiele zastrzeżeń. Używateż dziwnych niepolskich słów, np. wokabularz, egzegeza słów, inferalne kręgi, oniryczny świat, newsroom, rozmówca u niego jest interlokutorem, palce dają głos. gęsty atrament, wyschnięta na wiór taśma w maszynie do pisania. Nieodpowiednie są też określenia : chciał rozwiązać zaciśnięte gardło.
Reasumując: temat ważny, ukazanie mniej atrakcyjne.
Edward Dziaduła (DKK Cieszanów)
Podjęty temat jest aktualny, bardzo istotny dla kształtowania postaw życiowych współczesnego społeczeństwa, szczególnie młodego pokolenia. Zastąpienie rozmowy, która zawsze budzi jakieś emocje, urządzeniem elektronicznym doprowadza do bezczłowiecza, czyli eliminacji drugich osób, a nawet grup z codziennych kontaktów. Komputer, laptop, komórka smartfon zastępują rozmówcę,...
więcej Pokaż mimo toTo moja druga książka tego autora. Króciótka opowieść o tym, jak komunikacja między ludźmi przeniosła się całkowicie do sieci i stała się zdawkowa, emotikonowa.
Tragedia w życiu skłania pewną kobietę do zastanowienia się, co czuje, kim jest i poszukiwań, by o tym porozmawiać twarzą w twarz z innym człowiekiem. Po odnalezieniu biblioteczki babci wystosowuje otwarty apel-zaproszenie do ludzkiej rozmowy.
Analiza, kim jesteśmy w świecie Internetu, jak się traktujemy, co z naszymi refleksjami. A przy tym świetne pióro!
To moja druga książka tego autora. Króciótka opowieść o tym, jak komunikacja między ludźmi przeniosła się całkowicie do sieci i stała się zdawkowa, emotikonowa.
więcej Pokaż mimo toTragedia w życiu skłania pewną kobietę do zastanowienia się, co czuje, kim jest i poszukiwań, by o tym porozmawiać twarzą w twarz z innym człowiekiem. Po odnalezieniu biblioteczki babci wystosowuje otwarty...
"Bezczłowiecze" Maciej Lasota, wyd. Papierowy Motyl
Zatrzymaj się na chwilę i zastanów się ile czasu spędzasz w sieci...ile czasu scrollujesz Facebook, Instagram i inne...ile omija Cię z życia...
Byłabym hipokrytką twierdząc, że ja tego nie robię, bo robię i jestem tego świadoma. I świadoma byłam już wcześniej. Ale tragiczna historia poruszona w tej książce jeszcze bardziej mnie uświadomiła jaki błąd popełniam.
Więcej rozmawiamy z bliskimi i dalszymi osobami w naszym życiu za pomocą komunikatorów niż twarzą w twarz.
Bardziej wzorujemy się na innych oglądając ich życie z portali. Bardziej lub mniej świadomie.
Stajemy się społeczeństwem wypranym, wymoczonym i wywirowanym przez cyberprzestrzeń. Czas, żeby to zmienić.
Ta książka nie jest dla każdego. Ta książka to filozoficzny kontekst czasów obecnych. Pigułka prozy życia. Napisana językiem literackim, nie powrzechnym, zarazem o tak ciekawej treści, że nie sposób odłożyć. Spleciony losy dwójki bohaterów opisane na lekko ponad stu dwudziestu stronach. Bez zbędnych wstępów, dialogów czy opisów. Konkrety filozoficznych rozważań z fabułą w tle.
"Bezczłowiecze" Maciej Lasota, wyd. Papierowy Motyl
więcej Pokaż mimo toZatrzymaj się na chwilę i zastanów się ile czasu spędzasz w sieci...ile czasu scrollujesz Facebook, Instagram i inne...ile omija Cię z życia...
Byłabym hipokrytką twierdząc, że ja tego nie robię, bo robię i jestem tego świadoma. I świadoma byłam już wcześniej. Ale tragiczna historia poruszona w tej książce jeszcze...
Książka porusza temat bardzo istotny- izolacji ludzi od ludzi. Opowiada o tym jak tworzymy społeczeństwo emocjonalnych i słownych analfabetów. Słowo mówione traci na wartości na rzecz pisanego (klikanego). A to co wykreowane w internecie ma większą wartość niż w realu. Co musi się wydarzyć by społeczeństwo się ocknęło? Jakie działania podjąć by nie zatracić się w cyberprzestrzeni?
Bohaterka Marta podejmuje próbę zmiany swojego życia, wyrwania się z internetowego świata na rzecz relacji face to face. Powodowana tragicznymi wydarzeniami pragnie odrodzenia społeczeństwa. Na swojej drodze spotyka dziennikarskiego „dinozaura” Maćka. On także nie akceptuje zastanego świata, jego ideały są inne, nie wpisuje się w panujące realia. Czym zaowocuje ich spotkanie? Czy istnieje szansa na wyjście z „bezczłowiecza”?
Książka dotyczy (w mniejszym lub większym stopniu)każdego z nas. Czy temat poruszony przez autora jest istotny? Tak. Czy sposób przedstawienia ciekawy i wystarczający? Niekoniecznie. Aczkolwiek jest to książka, po którą warto sięgnąć, bo zmusza do refleksji i pozwala na odnalezienie w niej siebie.
Książka porusza temat bardzo istotny- izolacji ludzi od ludzi. Opowiada o tym jak tworzymy społeczeństwo emocjonalnych i słownych analfabetów. Słowo mówione traci na wartości na rzecz pisanego (klikanego). A to co wykreowane w internecie ma większą wartość niż w realu. Co musi się wydarzyć by społeczeństwo się ocknęło? Jakie działania podjąć by nie zatracić się w...
więcej Pokaż mimo to"Bezczłowiecze" autorstwa Macieja Lasoty to książka wyjątkowo na czasie dotyczy większości z nas, biorących udział w świecie wirtualnym, co raz bardziej samotnych w "tłumie ".
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Papierowy Motyl
"... Otoczeni setkami znajomych w mediach społecznościowych nie zauważamy, że de facto jesteśmy sami..."
On - Maciek trzydziesto kilkulatek niepełnosprawny od urodzenia pracujący jako dziennikarz, traktujący ten zawód z mało spotykaną już teraz uczciwością i powołaniem.
Ona - Marta żyjąca w traumie po stracie ukochanej córeczki, nie mogąca zaakceptować otaczającej rzeczywistości, zawiedziona i rozczarowana ludźmi, których uważała dotąd za przyjaciół. Wątpiąca coraz bardziej iż możliwa jest szczera i uczciwa rozmowa dwojga ludzi twarzą w twarz.
Razem Ona i On, dwoje obcych sobie ludzi, wyznających podobne wartości czy mają szansę, aby to ich połączyło i stało się początkiem...
Książka daje nadzieję, że nie zatracimy się w świecie wirtualnym i mamy szansę realnie być szczęśliwi, ale wszystko zależy od nas.
"Bezczłowiecze" może być lekarstwem bez recepty. Polecam.
"Bezczłowiecze" autorstwa Macieja Lasoty to książka wyjątkowo na czasie dotyczy większości z nas, biorących udział w świecie wirtualnym, co raz bardziej samotnych w "tłumie ".
więcej Pokaż mimo toZa egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Papierowy Motyl
"... Otoczeni setkami znajomych w mediach społecznościowych nie zauważamy, że de facto jesteśmy sami..."
On - Maciek trzydziesto kilkulatek...
Totalnie mnie ta książka nie pociągnęła. Jeśli miała zwrócić uwagę na rozpad kontaktów międzyludzkich, to ja zupełnie nie poczułem tych emocji i nie znalazłem w niej wołania autora do zmiany.
Totalnie mnie ta książka nie pociągnęła. Jeśli miała zwrócić uwagę na rozpad kontaktów międzyludzkich, to ja zupełnie nie poczułem tych emocji i nie znalazłem w niej wołania autora do zmiany.
Pokaż mimo toNa początku ciężko było mi się w nią wbić i złapać rytm, ale jak już to zrobiłam to poszło gładko i naprawdę przyjemnie się czytało. Jednakże trochę rzeczy mi tutaj nie pasowało.
Ten styl pisania jest ogromnie nie mój. Jest za bardo wyniosły i pełny wielkich słowa. Nie pasowało mi to do głównego tematu utworu, który był raczej bardziej przyziemny.
Uważam równie, że ta przedstawiona przyszłość jest trochę przerysowana. Po prostu ja nie wyobrażam sobie, żeby świat zmienił się na taki jak w tej lekturze.
Ponadto, jako młode pokolenie nie czuję tych emocji, które są zawarte w tej książce. Wychowałam się z technologią więc dla mnie to wszystko od zawsze było i jest naturalne. Dla bohaterów nie było to takie proste.
Myśle, że to książka dla starszych odbiorców, którzy będą mogli znaleźć dla niej oparcie w swoich obawach przed światem wirtualnym i technologią. Jeśli ktoś boi się, że ludzie zatracą się w tym wszystkim to ta lektura może być dla niego naprawdę bardzo dobra.
Na początku ciężko było mi się w nią wbić i złapać rytm, ale jak już to zrobiłam to poszło gładko i naprawdę przyjemnie się czytało. Jednakże trochę rzeczy mi tutaj nie pasowało.
więcej Pokaż mimo toTen styl pisania jest ogromnie nie mój. Jest za bardo wyniosły i pełny wielkich słowa. Nie pasowało mi to do głównego tematu utworu, który był raczej bardziej przyziemny.
Uważam równie, że ta...
Jak dla mnie to takie głupio-mądre. Nie rozumiem średniej jej ocen.
Jak dla mnie to takie głupio-mądre. Nie rozumiem średniej jej ocen.
Pokaż mimo towww.tinarecenzuje.pl
www.facebook.com/tinarecenzuje
www.instagram.com/tinarecenzuje
Dziękuję Wydawnictwu Papierowy Motyl za egzemplarz recenzencki.
Ludzie od niepamiętnych czasów posługiwali się słowem mówionym i wygląda na to, że to do niczego dobrego nie doprowadziło. Powstawały wojny, kłótnie, które rodziły nienawiść, hejt. Sytuacja rozwinęła się tak bardzo, że doszło do tego, że nawet kabaret przestał śmieszyć, stał się politycznym, demoralizującym bełkotem, który bardziej żenuje, niż bawi. Z biegiem czasu, na skutek licznych zmian, zdania, które niegdyś były wymawiane, stały się ludziom niepotrzebne, wręcz zbędne, dlatego coraz częściej nie potrafimy się dogadać. Na skutek sprzeczności usłyszane komunikaty często mają charakter zaczepny.
Ponadto w dobie XXI wieku w erze komputeryzacji, bardzo rozwiniętej technologii, gdzie wydawałoby się, że rozwój społeczeństwa poszedł naprzód… Okazuje się, że statystyczny człowiek nie potrafi w sposób składny, przemyślany artykułować drugiej osobie swoich myśli, marzeń czy uczuć… Ten problem nie jest obcy także trzydziestoletniemu dziennikarzowi - Maciejowi. Czy mężczyzna przezwycięży swoje bariery i otworzy się na drugiego człowieka? Jakie znaczenie będzie miała w jego życiu poznanie osoby, która na pozór wydaje się podobna do niego? Tego i wiele więcej dowiesz się z najnowszej powieści Pana Macieja Lasoty, pod tytułem “Bezczłowiecze” (2021, Wydawnictwo Papierowy Motyl).
Maciej Lasota - autor dwóch powieści, zadebiutował książką “Przypadkl, czyli awarie międzyludzkie (2020, wydawnictwo Virtualo). “Bezczłowiecze” to jego druga powieść, w której autor przedstawia świat, którego nie chcemy dostrzec. Jednak im dalej w twórczości, tym bardziej daje ona do myślenia.
“Bezczłowiecze” to powieść o tym, co być może kiedyś się wydarzy. To historia o człowieku, który na własne życzenie pozbawił się kontaktu z innymi na skutek zatraceniu się w wirtualnym świecie. Poznaj Macieja dziennikarza i Martę, dla której Internet jest miejscem karmienia swojej próżności. Do czasu… aż nie spotkają siebie nawzajem. Czy ich natknięcie się na siebie może stać się początkiem odrodzenia człowieczeństwa?
“Bezczłowiecze”, to opowieść o życiu, które potrafi być naprawdę okrutne. To historia o świecie, w którym ciężko jest znaleźć odpowiednią osobę do choćby prostej rozmowy, nie mówiąc o niczym więcej. To opowieść o chęci przynależności do grupy, dla której zrozumienie nie jest obcym terminem. Pan Maciej Lasota ukazuje niezwykłą siłę bohaterów, który wydają się już na starcie przegrani, jednak mimo wszystko, czasami mniej efektywnie, a czasami bardziej dążą do osiągnięcia swojego upragnionego celu. W końcu nie od dzisiaj wiadome jest, że choćby problem był nie wiadomo jak duży, w kupie tkwi siła. Prościej jest go rozwiązać powiedzmy we dwójkę, niż w pojedynkę.
Książka sama w sobie jest piękna w swojej prostocie, czyta się ją jednym tchem. Styl pisania jest bardzo lekki, wpadający w mój gust, bez zbędnych opisów, czy trudnej terminologii. Mimo iż lektura jest bardzo krótka (liczy trochę ponad sto stron),to w pełni sobą angażuje, intryguje, porusza, a także zmusza do refleksji i zmian w życiu prywatnym. Jest swego rodzaju paliwem napędowym, które motywuje do działania, kreowania swojego życia jak najlepiej. Bohaterzy są bardzo autentyczni, trochę zagubieni we współczesnym świecie, jednak na tyle silni razem, aby walczyć z przeciwnościami losu. Historia została poprowadzona w narracji trzecioosobowej.
Podsumowując: Historia jest z pewnością interesująca, zapada w pamięć. Czyta ją się błyskawicznie, momentami z zapartym tchem. Nastrój książki jest mroczny, na skraju mało pozytywnych emocji. Jednak po burzy zawsze wychodzi słońce, także pozytywy też się pojawiają. Jeśli miałabym podsumować “Bezczłowiecze” jednym zdaniem, to prezentowałoby się następująco: najbardziej samotne miejsce? Tłum. Uważam, że lektura ta powinna być obowiązkowa dla każdego. Polecam, czytajcie.
www.tinarecenzuje.pl
więcej Pokaż mimo towww.facebook.com/tinarecenzuje
www.instagram.com/tinarecenzuje
Dziękuję Wydawnictwu Papierowy Motyl za egzemplarz recenzencki.
Ludzie od niepamiętnych czasów posługiwali się słowem mówionym i wygląda na to, że to do niczego dobrego nie doprowadziło. Powstawały wojny, kłótnie, które rodziły nienawiść, hejt. Sytuacja rozwinęła się tak bardzo, że doszło...
Słuchanie tej książki w formie audiobooka trochę mija się z jej przesłaniem ale treść, dzięki ciepłemu głosowi lektora(Leszek Filipowicz) równie dobitnie trafia do świadomości słuchacza.
Cała prawda o zatraceniu w świecie wirtualnym przy jednoczesnej utracie realnego kontaktu z drugim człowiekiem. Krótka historia bogata w treść. Polecam.
Słuchanie tej książki w formie audiobooka trochę mija się z jej przesłaniem ale treść, dzięki ciepłemu głosowi lektora(Leszek Filipowicz) równie dobitnie trafia do świadomości słuchacza.
Pokaż mimo toCała prawda o zatraceniu w świecie wirtualnym przy jednoczesnej utracie realnego kontaktu z drugim człowiekiem. Krótka historia bogata w treść. Polecam.