Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Iga Kowalska
1
6,8/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa, czasopisma
Bioetyczka, feministka, promotorka książek. Lubi być w drodze, uczyć się, poznawać. Podróże wewnętrzne ceni równie mocno, co międzykontynentalne. Pisze blog www.oemocjachipodrozach.blogspot.com. Więcej o autorce: www.igakowalska.comhttp://www.igakowalska.com
6,8/10średnia ocena książek autora
78 przeczytało książki autora
45 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Uwalnianie Iga Kowalska
6,8
"UWALNIANIE" IGA KOWALSKA
Nie musisz umrzeć, by żyć po swojemu.
Piękne przesłanie, jednak ...
Zapowiadał się bardzo ciekawy polski debiut literacki.
Autorka poruszyła bardzo ważne tematy, jednak sposób w jaki to zrobiła zupełnie do mnie nie trafił.
Nie spodobał mi się język, styl i klimat. Miałam wrażenie, że wszystko jest tutaj chaosem, nieprzemyślaną i niedopracowaną historią.
A może o to właśnie chodziło ? Nie wiem.
Tak wiele się działo, było tyle emocji, a wszystko zostało jakby uśpione, przyduszone, stłamszone.
Historia Niny, młodej kobiety, która jest anorektyczką powinna przerażać, wzruszać a nie wywołała we mnie niczego.
Kobieta wymyśliła sobie drugą siebie i w pewnym momencie, ta druga przejęła nad nią kontrolę.
Przejęła jej myśli i zachowania. Stała się jej najwierniejszą przyjaciółką, która nigdy jej nie opuści. Ta Przyjaciółka ma imię Anoreksja.
Dowiemy się o ogromnej samotności naszej bohaterki, braku miłości, akceptacji i bliskości z matką.
Nina nie szanuje samej siebie i nie lubi siebie, jest niezadowolona ze swojego wyglądu i swojego życia.
Wpada w kolejne sidła, tym razem depresji, która ciągnie ją w dół.
Czekałam na to uwalnianie się, z traum przeszłości, ze swoich lęków i kompleksów.
No cóż ...
Zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie swojego zdania.
Uwalnianie Iga Kowalska
6,8
Przestań czuć się winna… Przestań przepraszać… Naucz się prosić o pomoc… Twoje wybory, Twoje pragnienia, Twoje uczucia, wreszcie Twoje życie, to Ty i tylko Ty! Tak wydaje się niemal krzyczeć Iga Kowalska do każdej z nas. Jednak jej książka „Uwalnianie” nie jest żadnym kobiecym manifestem, ale bardzo intymną opowieścią o szukaniu w sobie siły, by żyć po swojemu i o stawaniu się bohaterką, a właściwie wyzwolicielką swojego zagłodzonego losu.
Ta intensywna proza niemal wżera się w trzewia aż do ostatniego słowa. Chwyta za gardło i uwiera. Jest na wskroś autentyczna, czasem poetycka innym razem wulgarna. Pozornie jesteśmy atakowani chaosem, natłokiem myśli i emocji. Jednak Iga Kowalska bardzo precyzyjnie nakreśla obraz zagubionej kobiety histerycznie łapiącej każdy oddech, który odbierają jej anoreksja i depresja, dwie najwierniejsze przyjaciółki. Nina szuka ukojenia w głodzeniu się, samookaleczaniu, seksie, wikła się w przemocowy związek. Wreszcie ma szansę poczuć smak normalnej relacji, która jej niestety umyka. Coraz bardziej się dusi i w końcu decyduje się szukać pomocy u psychiatry. Leki i psychoterapia okazują się światełkiem w tunelu. Tę szansę musi i chce wykorzystać...
To bardzo niepozorna mikropowieść, która urasta do skali makro, gdyż historia Niny to historia wielu kobiet. Ja też mam w sobie jakąś cząstkę Niny i wiem, że inne kobiety też ją w sobie znajdą. Każda z nas czuje potrzebę uwolnienia się od presji bycia wystarczającą dla innych… Historia Niny pokazuje, że można to w sobie odnaleźć, można zbudować od zera, można dać sobie prawo do takiego postrzegania siebie. To może zająć chwilę, lata lub całe życie...
Takie debiuty chcę czytać! Czekam na kolejną książkę autorki!
Pani Igo dziękuję za możliwość przeczytania i cieszenia się tak autentyczną prozą!