rozwińzwiń

Bydlęce brzemię Wyzwolenie ludzi z niepełnosprawnością i zwierząt

Okładka książki Bydlęce brzemię Wyzwolenie ludzi z niepełnosprawnością i zwierząt Sunaura Taylor
Okładka książki Bydlęce brzemię Wyzwolenie ludzi z niepełnosprawnością i zwierząt
Sunaura Taylor Wydawnictwo: Wydawnictwo Filtry nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Filtry
Data wydania:
2021-10-27
Data 1. wyd. pol.:
2021-10-27
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396231109
Tłumacz:
Katarzyna Makaruk
Tagi:
Socjologia Etyka Filozofia Człowiek Zwierzęta Niepełnosprawność Dyskryminacja Prawo Prawa człowieka
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
123
44

Na półkach:

Zmienia perspektywę, a przede wszystkim uwrażliwia i otwiera oczy na to, co jest sprytnie ukryte w "zdrowym" społeczeństwie.

Zmienia perspektywę, a przede wszystkim uwrażliwia i otwiera oczy na to, co jest sprytnie ukryte w "zdrowym" społeczeństwie.

Pokaż mimo to

avatar
873
857

Na półkach:

[ocena głównie za podjęcie tematów do dyskusji]
“Nie staraj się tłumaczyć złą wolą czegoś, co śmiało można wyjaśnić głupotą”. Ten aforyzm Roberta Hanlona, znany jest również jako brzytwa Hanlona. W nieco delikatniejszej wersji można by zamienić “głupotę” na “ignorancję”. Przypominam sobie o nim bardzo często, gdy spotykam się z różnego rodzaju wywodami, tłumaczącymi, że jakieś czynności, zjawiska czy działania są jednoznacznie pochodną ludzkiej złośliwości, zawiści czy uświadomionej (bądź nie) przemocy. Czytam w tej chwili dwie książki i nieustannie mam w głowie – właśnie brzytwę Hanlona. Jedną z nich jest Bydlęce brzemię Sunaury Taylor, drugą – przygotowywana do druku w serii Biała Plama – książka, nad której polskim tytułem jeszcze myślimy – Unmasking Autism (Devon Price).

Słuchając tego rodzaju wywodów, jakie w swoim eseju wykorzystuje Sunaura Taylor powinienem przyznać, że przez trzydzieści pięć lat byłem ableistą. Ta łatwość nadawania (a nawet obrzucania) etykietami we współczesnym świecie wciąż mnie zadziwia (zapraszam do wysłuchania pierwszej rozmowy z cyklu Rozmowy dla dorosłych). Takie są jednak fakty. Co chwilę ktoś oburzony czy wręcz wkurwiony wyciąga taki argument i zarzuca ableizm, rasizm, gatunkizm czy jakiś inny -izm, z których wielu nie znam i nie rozumiem, muszę się więc posiłkować słownikami, żeby wiedzieć, o czym mowa.
[...]
całość:
https://www.speculatio.pl/bydlece-brzemie/

[ocena głównie za podjęcie tematów do dyskusji]
“Nie staraj się tłumaczyć złą wolą czegoś, co śmiało można wyjaśnić głupotą”. Ten aforyzm Roberta Hanlona, znany jest również jako brzytwa Hanlona. W nieco delikatniejszej wersji można by zamienić “głupotę” na “ignorancję”. Przypominam sobie o nim bardzo często, gdy spotykam się z różnego rodzaju wywodami, tłumaczącymi, że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
673
231

Na półkach: ,

Zacznę od końca czyli od tego, że polecam tę książkę wszystkim i każdy powinien ją przeczytać przynajmniej raz w życiu. To nie jest miła książka, to pozycja która obrazowo pokazuje jak traktowane są zwierzęta hodowlane i jak często traktowane są osoby z niepełnosprawnościami (TW). Autorka ze swojej perspektywy opisuje życie osoby z niepełnosprawnością w świecie stworzonym przez i dla białego, w pełni sprawnego, heteronormatywnego mężczyzny. Taylor pisze o tym jak niewiele potrzeba, by wyzwolenie stało się faktem, a do tego często potrzeba po prostu zrozumienia.
Jak odnaleźć się w świecie, w którym brak empatii i zrozumienia? Dlaczego już najwyższy czas na upadek antropocentryzmu i co dzięki temu upadkowi możemy zyskać. Taylor stawiając trafne pytania pozwala czytelnikowi otworzyć się na otaczający go świat.
Uważam, że „Bydlęce brzemię” to ważny głos w walce o lepsze życie ludzi z niepełnosprawnościami i zwierząt, to w ogóle jest bardzo ważny głos w walce o równość i sprawiedliwość, bo czyż można walczyć o prawa jednych ignorując tych drugich?
Chciałabym, żeby tę książkę przeczytał każdy, bo jest to pozycja, dzięki której można zmieniać świat (jeśli nie cały to przynajmniej ten wokół siebie). I jeżeli ktoś szuka książki zmieniającej życie, to proszę.

Zacznę od końca czyli od tego, że polecam tę książkę wszystkim i każdy powinien ją przeczytać przynajmniej raz w życiu. To nie jest miła książka, to pozycja która obrazowo pokazuje jak traktowane są zwierzęta hodowlane i jak często traktowane są osoby z niepełnosprawnościami (TW). Autorka ze swojej perspektywy opisuje życie osoby z niepełnosprawnością w świecie stworzonym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
334

Na półkach: , , , ,

Z racji tego, że poniekąd należę do branży OzN i pewnie mogłabym też nazwać siebie „polityczną weganką”, książka powinna zrobić na mnie o wiele większe wrażenie. Przy większości argumentów tego korzystnie niezbyt rygorystycznie naukowego eseju sunę z Sunaurą Taylor w jednym pochodzie, pod bliźniaczo podobnymi transparentami. Uprzejmie ignoruję również jej brak alternatywnych rozwiązań na przytaczane głosy, z którymi się nie zgadza. Jednak na pierwszy plan, gdy myślami wracam do tej pozycji, nieustannie wybija się jej mówienie o wszystkich niepełnosprawnościach przez perspektywę swojej jednej! własnej, do tego przeżywanej – zarówno zresztą jak i weganizm – w określonych, uprzywilejowanych warunkach, w konkretnym miejscu na świecie. Tutaj nasz marsz rozchodzi się w boczne uliczki.

Z racji tego, że poniekąd należę do branży OzN i pewnie mogłabym też nazwać siebie „polityczną weganką”, książka powinna zrobić na mnie o wiele większe wrażenie. Przy większości argumentów tego korzystnie niezbyt rygorystycznie naukowego eseju sunę z Sunaurą Taylor w jednym pochodzie, pod bliźniaczo podobnymi transparentami. Uprzejmie ignoruję również jej brak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
210

Na półkach:

Oryginalna intersekcjonalna analiza ableizmu, weganizmu, niepełnosprawności, równości. Dla mnie jednym z ciekawszych rozdziałów była filozoficzna odpowiedź udzielona Singerowi (jak również opis debaty autorki z etykiem).

Kilka moich cytatów:
Każdy, kto uważa się za osobę „pełnosprawną”, musi mieć świadomość, że tego rodzaju autoidentyfikacja jest nieuchronnie tymczasowa”.

Jeśli trudno stwierdzić, kto jest „niepełnosprawny”, równie trudno określić, kto nie jest czy też kto jest „pełnosprawny”

Niepełnosprawność jest wszechobecna jako metafora, a jako historia z życia wzięta stanowi praktycznie niewyczerpany temat. W tego typu opowieściach niemal zawsze postrzega się ją jako osobistą tragedię. Oczekuje się przy tym, że - dzięki sile charakteru, a nie wygranej z dyskryminacją i uciskiem - osoby z niepełnosprawnością znajdą odwagę, by przezwyciężyć własne ograniczenia. Aktywiści i badaczki nazywają ten typ narracji opowieścią o „superkalece”. Wszystko, co taki superbohater zrobi, nieważne czy zwyczajnego czy niezwykłego, zostanie uznane za inspirujące i wspaniałe.

Naukowców w LEMSIP nie obchodziło, czy szympansy, na których przeprowadzają eksperymenty, potrafią dawać znaki wyjść, palić, objąć czy nie. Interesowała ich tylko krew tych szympansów. Natomiast ludzi, którzy protestowali przeciwko okrutnemu ich traktowaniu, wydawało się obchodzić tylko to, że szympansy potrafią „mówić” - zupełnie jakby były z tego tytułu lepsze i bardziej wartościowe od tych, które nie znały języka migowego.

Niepełnosprawność to nie są „dzielne zmagania” czy „odwaga w obliczu przeciwności”. Niepełnosprawność to sztuka, to pomysłowy sposób życia.

Crippowanie etyki ochrony zwierząt oznacza dla mnie m.in. uznanie, że niektórzy mogą być politycznymi weganami, a zarazem nie przestrzegać wegańskiej diety. Odnosi się to do ludzi, którzy mają niewielką kontrolę nad tym, co jedzą, np. pensjonariuszy więzień czy placówek opiekuńczych, ale też do tych, którzy pod względem pomocy i jedzenia muszą polegać na innych. […] Postrzegam to jako społeczny model weganizmu - uznanie, że największe problemy, jakie wiążą się z przejściem na weganizm, mają charakter nie tyle osobisty, ile strukturalny: społeczny, polityczny i ekonomiczny.

Oryginalna intersekcjonalna analiza ableizmu, weganizmu, niepełnosprawności, równości. Dla mnie jednym z ciekawszych rozdziałów była filozoficzna odpowiedź udzielona Singerowi (jak również opis debaty autorki z etykiem).

Kilka moich cytatów:
Każdy, kto uważa się za osobę „pełnosprawną”, musi mieć świadomość, że tego rodzaju autoidentyfikacja jest nieuchronnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
403
61

Na półkach:

Choć oba tematy - zwierząt i niepełnosprawności są mi bliskie to książka i jej tezy mnie nie przekonały.
Nie przekonał mnie też amerykański styl - nazbyt prosty język i rozwlekłość wywodów. Tylko dla bardzo zdeterminowanych.

Choć oba tematy - zwierząt i niepełnosprawności są mi bliskie to książka i jej tezy mnie nie przekonały.
Nie przekonał mnie też amerykański styl - nazbyt prosty język i rozwlekłość wywodów. Tylko dla bardzo zdeterminowanych.

Pokaż mimo to

avatar
3798
3739

Na półkach:

Wyzwolenie ludzi z niepełnosprawnością i zwierząt - przez całą lekturę zastanawiałam się czy akurat to porównanie losów jest takie trafne jak przekonuje autorka. Nie wiem czy z wszystkimi przekonaniami autorki się zgadzam, ale zmusza do rewizji wielu stereotypowych przekonań.

Wyzwolenie ludzi z niepełnosprawnością i zwierząt - przez całą lekturę zastanawiałam się czy akurat to porównanie losów jest takie trafne jak przekonuje autorka. Nie wiem czy z wszystkimi przekonaniami autorki się zgadzam, ale zmusza do rewizji wielu stereotypowych przekonań.

Pokaż mimo to

avatar
226
72

Na półkach: ,

Warto przeczytać. Śmiałe analogie między sytuacją niepełnosprawnych i zwierząt - choć mam wrażenie, że mogłyby być jeszcze śmielsze. Na pewno "Bydlęce brzemię" należy do rodzaju książek "otwierających" - gdzie przedstawiony sposób rozumowania otwiera nasze osobiste myślenie na nieznane dotąd obszary. Jedynie - chyba kluczowy - rozdział o Singerze był dla mnie napisany w zbyt zagmatwany sposób i tutaj argumentacja autorki wydawała mi się grubymi nićmi szyta.

Nie jestem osobą niepełnosprawną, więc pozostaje mi wierzyć w dostarczony mi opis doświadczania bycia niepełnosprawną i odnajdywania w tym jakiejś satysfakcji, niemniej gdzieś z tyłu głowy mam zapisane wspomnienie rozmowy dwóch niepełnosprawnych osób, gdzie jedna - podobnie jak autora - starała się odczarować niepełnosprawność jako cierpienie i udowodnić, że problemem jest reszta społeczeństwa i ich nienawistne, ableistyczne podejście. Ta druga osoba wtedy powiedziała: "Możesz nazywać mnie rasistką-ableistką, ale jeśli miałabym możliwość, to wolałabym urodzić się ze zdrowymi oczami, bo wtedy, jeśli miałabym taki kaprys, mogłabym sobie te oczy wydłubać, by stać się ślepą. Teraz możliwości odwrotu i wyboru nie mam".

Pod tym właśnie względem autorka "Bydlęcego brzemienia" mnie nie przekonała: podobnie jak zacytowana rozmówczyni widzę więcej wartości w życiu pełnosprawnym, chociażby przez możliwość wyboru - jednak ten pogląd wcale nie jest jednoznaczny z pragnieniem wykluczania niepełnosprawnych.

Warto też zwrócić uwagę, że próby odwrócenia tego schematu wartościowania - jakby na przekór zdrowemu rozsądkowi - są teraz często stosowanym zabiegiem wszelkich grup marginalizowanych, by w swojej opresji znajdować dumę i na tej dumie budować wyzwolenie.

Warto przeczytać. Śmiałe analogie między sytuacją niepełnosprawnych i zwierząt - choć mam wrażenie, że mogłyby być jeszcze śmielsze. Na pewno "Bydlęce brzemię" należy do rodzaju książek "otwierających" - gdzie przedstawiony sposób rozumowania otwiera nasze osobiste myślenie na nieznane dotąd obszary. Jedynie - chyba kluczowy - rozdział o Singerze był dla mnie napisany w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    122
  • Przeczytane
    48
  • Posiadam
    8
  • 2022
    6
  • Feminizm
    2
  • Psychologia
    1
  • 2 kategoria
    1
  • Teraz czytam
    1
  • FKK 🟣
    1
  • 0_chcę przeczytać - legimi
    1

Cytaty

Więcej
Sunaura Taylor Bydlęce brzemię Wyzwolenie ludzi z niepełnosprawnością i zwierząt Zobacz więcej
Sunaura Taylor Bydlęce brzemię Wyzwolenie ludzi z niepełnosprawnością i zwierząt Zobacz więcej
Sunaura Taylor Bydlęce brzemię Wyzwolenie ludzi z niepełnosprawnością i zwierząt Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także