Bardzo ciekawy reportaż otwierający oczy na to, co dzieje się w internecie i jaki to ma wpływ na naszą rzeczywistość.

Bardzo ciekawy reportaż otwierający oczy na to, co dzieje się w internecie i jaki to ma wpływ na naszą rzeczywistość.

Pozycja bardzo ciekawa, choć tego typu pozycję zdecydowanie lepiej wypadają jako podcast lub tedex, są wtedy bardziej żywe. Tutaj natomiast wiele informacji w zasadzie nie wybrzmiewa.

Pozycja bardzo ciekawa, choć tego typu pozycję zdecydowanie lepiej wypadają jako podcast lub tedex, są wtedy bardziej żywe. Tutaj natomiast wiele informacji w zasadzie nie wybrzmiewa.

Dwa ostatnie rozdziały powinni sobie wziąć do serca wszyscy rządzący i wszelkiej maści web analitycy.

Dwa ostatnie rozdziały powinni sobie wziąć do serca wszyscy rządzący i wszelkiej maści web analitycy.

Świetnie napisany, trzymający w napięciu reportaż o ekstremizmie w sieci. Zarówno religijnym, islamistycznym jak i prawicowym, nacjonalistycznym i ksenofobicznym.

Autorka, badaczka zajmująca się tego typu zjawiskami w Internecie, doskonale przedstawia przyszłość (a właściwie teraźniejszość) konfliktów, które mają potencjał rozrywania społeczeństw. Zarówno grupy skrajnie prawicowe jak i terrorystyczne pozyskują w sieci najwięcej zwolenników oraz zasobów, dzięki którym są w stanie prowadzić wojnę "w realu". Charlottesville, Daesh, Christchurch - to wszystko potwierdza, że Internet prócz korzyści niesie ze sobą także zagrożenia.

Ale autorka nie skupia się tylko na tym. Pokazuje również jak każdy przeciętny użytkownik sieci wpada w pułapkę własnej bańki informacyjnej i jak niebezpiecznie media społecznościowe prowadzą do atomizacji współczesnych społeczeństw.

Książka w dodatku napisana została przystępnym językiem, poza hermetyzmem sieciowych społeczności - a więc dostępnym dla każdego. Momentami naprawdę trzyma w napięciu. Pozycja must-read.

Świetnie napisany, trzymający w napięciu reportaż o ekstremizmie w sieci. Zarówno religijnym, islamistycznym jak i prawicowym, nacjonalistycznym i ksenofobicznym.

Autorka, badaczka zajmująca się tego typu zjawiskami w Internecie, doskonale przedstawia przyszłość (a właściwie teraźniejszość) konfliktów, które mają potencjał rozrywania społeczeństw. Zarówno grupy skrajnie...

Bardzo interesujący przegląd środowisk skrajnie prawicowych, które funkcjonują o wiele bliżej nas, niż mogłoby się wydawać. Przerażająca perspektywa tego, co dzieje się z ludźmi nieszczęśliwymi i naiwnymi, kiedy są niewłaściwie kierowani, a w praktyce wykorzystywani. Młodość autorki pozwala jej zachować pasję dociekania prawdy, nawet jeżeli brakuje jej doświadczenia. Warto.

Bardzo interesujący przegląd środowisk skrajnie prawicowych, które funkcjonują o wiele bliżej nas, niż mogłoby się wydawać. Przerażająca perspektywa tego, co dzieje się z ludźmi nieszczęśliwymi i naiwnymi, kiedy są niewłaściwie kierowani, a w praktyce wykorzystywani. Młodość autorki pozwala jej zachować pasję dociekania prawdy, nawet jeżeli brakuje jej doświadczenia. Warto.

Książka o prawicowym ekstremizmie napisana przez lewicową ekstremistkę .. ciężko się rozczytać między nagromadzeniem jej własnych opinii ale można znależć kilka ciekawych smaczków

Książka o prawicowym ekstremizmie napisana przez lewicową ekstremistkę .. ciężko się rozczytać między nagromadzeniem jej własnych opinii ale można znależć kilka ciekawych smaczków

Julia Ebner postanowiła wejść do cyber-świata prawicowych strategów i ekstremistycznych grup. Sama pracując w Instytucie Dialogu Strategicznego w Londynie zajmowała się zawodowo śledzeniem ich aktywności w internecie. Przywdziewając różne maski i fałszywe tożsamości zapuściła się do głębin internetu, żeby przedstawić nam mechanizmy rządzące daną grupą. W książce „Coraz ciemniej” tych grup jest kilka, a każda rządzi się swoimi prawami i zasadami.

Zaznajomić się można z antyfeministyczną grupą Tradycyjnych Żon, ale również prześledzić w jaki sposób dochodziło do prób manipulowania opinią publiczną w trakcie wyborów w Austrii. Są również zaprezentowane grupy nazistowskie, a autorka opisuje zarówno sposoby wnikania (i weryfikacji) do tych organizacji, jak również spotkania twarzą w twarz z ich liderami. A to już wiązało się z zapewnieniem sobie bezpieczeństwa.

Radykalizacja ma jedno źródło. Jest nim internet, a więc zaczyna się od Facebooka, a kończy w dark necie. Wszelkiej maści ekstremiści prędko przyswoili sobie technologiczne nowinki i zaczęli używać ich jako technik manipulacyjnych. Dochodzą do tego równie smutne wnioski o tym, że nasze samopoczucie i pogubienie w świecie potęguje stan, w którym przyswajalność na szybkie i łatwe (oraz radykalne) recepty jest niebezpiecznie łatwa. Na taką pokusę autorka, profesjonalna badaczka przypominam, również mało co się nie skusiła.

Opowieść o relacjach dotyczących masakry w Nowej Zelandii jest czymś, co powinno zawstydzić człowieka. A jednak są tacy, który takimi kryteriami się nie kierują. Pesymistyczne prognozy płyną z takich obrazów na przyszłość, ale dobrze pamiętać, że tak jest od wieków. Tylko teraz zmieniła się scenografia. Zresztą na końcu autorka spisała kilka cennych rad, co potrzeba zrobić, aby jakoś ograniczyć skutki ekstremistycznego lepu. Na czoło wysuwa się edukacja, coś w czym akurat nasz kraj niespecjalnie się interesuje.

Inne: https://www.nowamuzyka.pl/author/jaroslawszczesny/

Julia Ebner postanowiła wejść do cyber-świata prawicowych strategów i ekstremistycznych grup. Sama pracując w Instytucie Dialogu Strategicznego w Londynie zajmowała się zawodowo śledzeniem ich aktywności w internecie. Przywdziewając różne maski i fałszywe tożsamości zapuściła się do głębin internetu, żeby przedstawić nam mechanizmy rządzące daną grupą. W książce „Coraz...

Bardzo dobra książka. I bardzo odważna, bo autorce udało się przeniknąć do najróżniejszych grup ekstremistycznych i zdarzało się nie raz i nie dwa, że stała twarzą w twarz z białymi suprematystami czy po prostu neonaziolami. Zresztą straciła jedną pracę z powodu ich gróźb, no i generalnie musiała dbać o bezpieczeństwo swoje i swoich najbliższych.

W książce pokazuje najróżniejsze zakamarki internetu, w których ludzie przyswajają naprawdę przerażające treści, coraz bardziej się radykalizując. Opisuje, jakich metod używają ekstremiści, jak sprawnie poruszają się po nowych technologiach i mediach społecznościowych. A także... jak bardzo potrafią być przekonujący. Jest rozdział, w którym Ebner szczegółowo opisuje, jak niewiele brakowało, by sama zaczęła kwestionować różne rzeczy, w które wierzy.

Dlaczego? Bo dobrze współgrały z jej aktualnym samopoczuciem i niepewnością związaną z różnymi osobistymi przejściami. Ebner opisuje grupy, które zapewniają (często pozornie) bezpieczeństwo, komfort i zrozumienie. Tym bardziej jest smutne to, o czym pisze, bo uzmysławia to, że nie zawsze jest tak, że jesteśmy w pełni odporni na różne bzdury.

Dużo jest tu też o tym, w jaki sposób poszczególne grupy ze sobą współpracują, jak wiele rzeczy im się udaje. No i do czego to wszystko prowadzi, czego efektem była wielka masakra w Nowej Zelandii, transmitowana na żywo w internecie. A są tacy, którzy przerobili to nagranie i dodali do niego m.in. licznik ofiar oraz licznik zużytej amunicji, jak w grze komputerowej.

Książka pokazuje więc świat, który jest gdzieś obok nas, ale o którym raczej nie wiemy, a często też pewnie wiedzieć nie chcemy. Daje sporo przewidywań (niewesołych) na przyszłość, ale też i garść rad, jak sobie radzić z tym szalenie skomplikowanym problemem. Warto przeczytać, tym bardziej, że jest świetnie i przystępnie napisana.

Bardzo dobra książka. I bardzo odważna, bo autorce udało się przeniknąć do najróżniejszych grup ekstremistycznych i zdarzało się nie raz i nie dwa, że stała twarzą w twarz z białymi suprematystami czy po prostu neonaziolami. Zresztą straciła jedną pracę z powodu ich gróźb, no i generalnie musiała dbać o bezpieczeństwo swoje i swoich najbliższych.

W książce pokazuje...