Materiał z lat 2001-2007 - w obecnych realiach politycznych już mocno nieaktualny. Brak tu ludzi, a i kamienie nie mówią...

Materiał z lat 2001-2007 - w obecnych realiach politycznych już mocno nieaktualny. Brak tu ludzi, a i kamienie nie mówią...

Książkę czytałem w trakcie trwania wojny ruskich z Ukrainą więc miejscami pojawiały się ambiwalentne odczucia ponieważ autor opisuje rosję z zupełnie innej strony. Te mało odkryte i można stwierdzić niejako dziewicze terytoria naprawdę są bardzo interesujące. Masa szczegółów i ciekawostek przekazana przez fenomenalnego lektora (Filip Kosior). Idealna książka na przerywnik.

Książkę czytałem w trakcie trwania wojny ruskich z Ukrainą więc miejscami pojawiały się ambiwalentne odczucia ponieważ autor opisuje rosję z zupełnie innej strony. Te mało odkryte i można stwierdzić niejako dziewicze terytoria naprawdę są bardzo interesujące. Masa szczegółów i ciekawostek przekazana przez fenomenalnego lektora (Filip Kosior). Idealna książka na przerywnik.

najpierw byłem tam, widziałem to i spotkałem tego. poza tym to miasto powstało wtedy. roślinność jest taka, zwierzęta takie, a surowce takie. trochę jak czytanie wikipedii z dodatkiem krótkich historyjek autora. szkoda, bo rejon świata fascynujący.

najpierw byłem tam, widziałem to i spotkałem tego. poza tym to miasto powstało wtedy. roślinność jest taka, zwierzęta takie, a surowce takie. trochę jak czytanie wikipedii z dodatkiem krótkich historyjek autora. szkoda, bo rejon świata fascynujący.

Jest tyle miejsc wartych zobaczenia. Autor z pewnością zachęca do podróży w rejony Sachalina i Wysp Kurylskich opisując je szczegółowo, dodając wątki historyczne i obyczajowe. Niestety ja nie pojadę w tak daleką podróż, więc fajnie jest o tym poczytać.

Jest tyle miejsc wartych zobaczenia. Autor z pewnością zachęca do podróży w rejony Sachalina i Wysp Kurylskich opisując je szczegółowo, dodając wątki historyczne i obyczajowe. Niestety ja nie pojadę w tak daleką podróż, więc fajnie jest o tym poczytać.

Czuć że autor jest przyrodnikiem. Mocno skupia się na tym aspekcie podróży. Co dla mnie osobiście nie jest atutem. Brakuje trochę opisów życia zwykłych ludzi, większego skupienia się na kwestiach społecznych.

Czuć że autor jest przyrodnikiem. Mocno skupia się na tym aspekcie podróży. Co dla mnie osobiście nie jest atutem. Brakuje trochę opisów życia zwykłych ludzi, większego skupienia się na kwestiach społecznych.

Reportaż podróżniczy o Sachalinie i Wyspach Kurylskich. Zabrałam się do czytania z zainteresowaniem, bo na temat Sachalina wiedziałam tylko że istnieje i gdzie, więc wszystko było dla mnie nowością. Autor opisuje uwarunkowania geograficzne, przyrodnicze i polityczne.
Trochę jestem rozczarowana, bo brak mi jest realiów socjologicznych, informacji dotyczących codziennego życia na wyspach, np. szkolnictwa, mieszkań, pracy, spędzania przez mieszkańców wolnego czasu, zwyczajów.
Moim zdaniem za dużo jest relacji o tym jak autor podróżował, kogo poznał, wygląda to jak pamiętnik z podróży, może być pomocny dla planujących wyprawę w tamte rejony, a ja do tej grupy nie należę. Jednakże doceniam wkład pracy autora, i na tyle zainteresował mnie tematem, że poczęłam szperać w poszukiwaniu szerszych informacji.
Książkę polecam, bo rozszerza horyzonty, a tematyka unikatowa.

Reportaż podróżniczy o Sachalinie i Wyspach Kurylskich. Zabrałam się do czytania z zainteresowaniem, bo na temat Sachalina wiedziałam tylko że istnieje i gdzie, więc wszystko było dla mnie nowością. Autor opisuje uwarunkowania geograficzne, przyrodnicze i polityczne.
Trochę jestem rozczarowana, bo brak mi jest realiów socjologicznych, informacji dotyczących codziennego...

Bardzo mi się podobała ta xiążka.
Przede wszystkim dlatego, że opisuje prawie zupełnie nieznany kawałek świata. Słyszeliście żeby ktoś pojechał na Sachalin na urlop? Miejsce niedoceniane bo trudno dostępne.
Piotrowski opisuje nie tylko sam Sachalin ale też Kuryle oraz samą podróż pociągiem z Moskwy na Daleki Wschód. Świetnie się to czyta. Piękna, dzika przyroda i postsowieckie realia tworzą z Sachalina i Kuryli miejsce magiczne, bajkową krainę gdzie ludzie w domach zamiast kotów trzymają rysie, na daczę jeżdżą nie autem terenowym ale czołgiem a złote zęby mają nawet tygrysy.
Super miejsce, super xiążka.

Bardzo mi się podobała ta xiążka.
Przede wszystkim dlatego, że opisuje prawie zupełnie nieznany kawałek świata. Słyszeliście żeby ktoś pojechał na Sachalin na urlop? Miejsce niedoceniane bo trudno dostępne.
Piotrowski opisuje nie tylko sam Sachalin ale też Kuryle oraz samą podróż pociągiem z Moskwy na Daleki Wschód. Świetnie się to czyta. Piękna, dzika przyroda i...

Ciekawa, wciągająca. Oferuje dokładnie to co powinna, oraz to co sugeruje opis. Polecam.

Ciekawa, wciągająca. Oferuje dokładnie to co powinna, oraz to co sugeruje opis. Polecam.

Bardzo mi się podobała ta podróż przez dzikie tereny Rosji. Momentami przenosiłem się w dziką tajgę lub na zbocze wulkanu. Bardzo wciągająca książka.

Bardzo mi się podobała ta podróż przez dzikie tereny Rosji. Momentami przenosiłem się w dziką tajgę lub na zbocze wulkanu. Bardzo wciągająca książka.

Książka czytana w 2024 roku więc czasem coś zgrzytnie, ale rzetelnie opisana kurylska rzeczywistość. Dla fanów tamtych regionów - obowiązkowo.

Książka czytana w 2024 roku więc czasem coś zgrzytnie, ale rzetelnie opisana kurylska rzeczywistość. Dla fanów tamtych regionów - obowiązkowo.