Walczę żeby czytać dalej. Z każdym zdaniem mam ochotę wyrzucić tą książkę przez okno. Jest badziewna na maksa. Dużo stwierdzeń ,podobno', ,nie ma konkretnych badań'... Bez głębszego przedstawienia tematu. Powierzchowne przemyślenia, które raczej każdy minimalnie zainteresowany ciąża mógłby napisać

Walczę żeby czytać dalej. Z każdym zdaniem mam ochotę wyrzucić tą książkę przez okno. Jest badziewna na maksa. Dużo stwierdzeń ,podobno', ,nie ma konkretnych badań'... Bez głębszego przedstawienia tematu. Powierzchowne przemyślenia, które raczej każdy minimalnie zainteresowany ciąża mógłby napisać

Doceniam sporą liczbę ciekawostek i uporządkowaną strukturę. Fajnie i szybko się czyta. Z kolei nie podobało mi się, że autor nadmiernie panikuje. Dobrze, że czytałem książkę pod koniec ciąży i po nabyciu wiedzy w innych źródłach. Gdybym czytał na początku to mógłbym się nieźle zestresować. To największy minus. Dodatkowo nie ze wszystkim się zgadzałem i nie wszystko się sprawdziło w moim przypadku. Ponadto, niektóre wątki dotyczą tylko/bardziej Wielkiej Brytanii niż Polski. Styl książki jest dość specyficzny. Ogólnie spodobało mi się że jest luźny, ale czasami autor przesadzał a niektóre żarty były nietrafione/niepotrzebne.

Doceniam sporą liczbę ciekawostek i uporządkowaną strukturę. Fajnie i szybko się czyta. Z kolei nie podobało mi się, że autor nadmiernie panikuje. Dobrze, że czytałem książkę pod koniec ciąży i po nabyciu wiedzy w innych źródłach. Gdybym czytał na początku to mógłbym się nieźle zestresować. To największy minus. Dodatkowo nie ze wszystkim się zgadzałem i nie wszystko się...

Kupiłem z myślą, że oprócz ciekawostek przebrnę z zaciekawieniem przez lekturę. Niestety tak nie było. Autor przytacza kilka faktów i informacji, ale są one jakby wklejone z innych źródeł. Żarty i metafory są słabe i momentami niesmaczne - jak można użyć słowa „rzygać” w kontekście kobiety mającej mdłości w ciąży ?!
Moim zdaniem nie warto, większa frajdę dało mi wyszukiwanie tekstów na każdym etapie ciąży aniżeli ten poradnik.

Kupiłem z myślą, że oprócz ciekawostek przebrnę z zaciekawieniem przez lekturę. Niestety tak nie było. Autor przytacza kilka faktów i informacji, ale są one jakby wklejone z innych źródeł. Żarty i metafory są słabe i momentami niesmaczne - jak można użyć słowa „rzygać” w kontekście kobiety mającej mdłości w ciąży ?!
Moim zdaniem nie warto, większa frajdę dało mi...

Jeśli jest się mężczyzną (kobietą zapewne też) spodziewającym się pierwszego dziecka, ta książka może być przydatna. Faktycznie jest opisany z grubsza każdy miesiąc ciąży, badania, przebieg, "objawy", czego można się spodziewać.

To wszystko na plus i dodatkowo książka jest napisana lekkim językiem, więc łatwo się ją czyta.

Na minus dla mnie styl autora - zdecydowana większość jego żartów dla mnie nie była po prostu śmieszna, a starał się je często wplatać w treść.
Dodatkowo wstawki z opowieściami innych ojców też do mnie nie przemówiły. Może ktoś uzna je za przydatne, jednak wg mnie nie wniosły one za wiele.

Jeśli jest się mężczyzną (kobietą zapewne też) spodziewającym się pierwszego dziecka, ta książka może być przydatna. Faktycznie jest opisany z grubsza każdy miesiąc ciąży, badania, przebieg, "objawy", czego można się spodziewać.

To wszystko na plus i dodatkowo książka jest napisana lekkim językiem, więc łatwo się ją czyta.

Na minus dla mnie styl autora - zdecydowana...

Lekka książka, z humorem. Warto przeczytać

Lekka książka, z humorem. Warto przeczytać

Dawno nie czytałem bardziej irytującego autora. Wplatane bez przerwy żenujące żarty budziły we mnie agresję. Cały czas miałem wrażenie, że gość traktuje mnie (i innych mężczyzn) jak idiotów. Wal się Mark Woods. Daję 4 gwiazdki bo dowiedziałem się kilku rzeczy.

Dawno nie czytałem bardziej irytującego autora. Wplatane bez przerwy żenujące żarty budziły we mnie agresję. Cały czas miałem wrażenie, że gość traktuje mnie (i innych mężczyzn) jak idiotów. Wal się Mark Woods. Daję 4 gwiazdki bo dowiedziałem się kilku rzeczy.

Można się dowiedzieć ciekawych rzeczy na temat ciąży, dziecka i jak się zachować to na plus. Na minus natomiast jest to jak autor cały czas sieje panikę i zachowuje się jak jakiś czosnek.
Chyba nie o to chodziło w tej książce.

Można się dowiedzieć ciekawych rzeczy na temat ciąży, dziecka i jak się zachować to na plus. Na minus natomiast jest to jak autor cały czas sieje panikę i zachowuje się jak jakiś czosnek.
Chyba nie o to chodziło w tej książce.

Rozczarowanie. Zaczęła się dobrze- interesująco i zabawnie, ale im dalej tym gorzej. "Żarty", które wywołują raczej ciary żenady, niż chociażby uśmiech, nie wiem czy wynika to z tłumaczenia czy od autora. Bardzo dużo straszenia, bardzo dużo opisów np brytyjskiej służby zdrowia, która ma się nijak do naszej, więc czytanie tego jest z perspektywy polki/polaka bezsensu. Cieszę się, że po nią sięgnęłam zanim dałam ją mężowi- autor generalnie straszy ilością możliwości urodzenia bardzo chorego dziecka oraz tym, że po porodzie życie związku się kończy. Koniec z partnerstwem, koniec z miłością, koniec z bliskością. Są wywody o tym, jak kiedys kobieta nie miała do niczego praw i mężczyzna o wszystkim decydował, a nagle zmieniły się role społeczne i jak związek partnerski ma przetrwać, kiedy pojawia się dziecko nie rozumiejące podziało obowiązków względem na płeć- co?? Bubel jakich mało. Chwała, że kupiłam ebooka, a nie książkę papierową, uratowane drzewo i miejsce na półce.

Rozczarowanie. Zaczęła się dobrze- interesująco i zabawnie, ale im dalej tym gorzej. "Żarty", które wywołują raczej ciary żenady, niż chociażby uśmiech, nie wiem czy wynika to z tłumaczenia czy od autora. Bardzo dużo straszenia, bardzo dużo opisów np brytyjskiej służby zdrowia, która ma się nijak do naszej, więc czytanie tego jest z perspektywy polki/polaka bezsensu. Cieszę...

Przeczytałam, chociaż jestem kobietą ;-) I dowiedziałam się z niej wielu rzeczy, których wcześniej nie byłam świadoma. Polecam parom starającym się o potomstwo- panie będą mogły się więcej dowiedzieć o zmianach zachodzących w ich ciele, i z pewnością będą spokojniejsze, a panowie będą wiedzieli, jak sobie z tymi zmianami radzić i czego mogą się w tym niełatwym okresie spodziewać (ogórki kiszone jedzone razem z lodami to nie jedyna dziwna rzecz, która Was czeka! :D),a także znajdą wskazówki, jak wspierać partnerkę w okresie ciąży i porodu. Zdecydowanie warto! :)))

Przeczytałam, chociaż jestem kobietą ;-) I dowiedziałam się z niej wielu rzeczy, których wcześniej nie byłam świadoma. Polecam parom starającym się o potomstwo- panie będą mogły się więcej dowiedzieć o zmianach zachodzących w ich ciele, i z pewnością będą spokojniejsze, a panowie będą wiedzieli, jak sobie z tymi zmianami radzić i czego mogą się w tym niełatwym okresie...

Ciąża nie jest najłatwiejszym czasem dla kobiety, w której w ciele buzują hormony i następują przeogromne zmiany. Nieodzownym i bardzo potrzebnym elementem w tym czasie (i nie tylko wtedy) jest wsparcie bliskiej osoby, często partnera, który jednak często przepełniony jest obawami spowodowanymi niewiedzą. Mark Woods przyszedł z odsieczą - książką, którą rozwiewa wątpliwości i stanowi ogromną pomoc wszystkim panom.

Mark Woods przeprowadza czytelników przez ogrom tematów od starań o dziecko, poprzez każdy kolejny miesiąc ciąży, aż po narodziny. Nie dość, że "Ciąża dla facetów" przekazuje niesamowitą dawkę wiedzy w prosty sposób, to przepełniona jest jeszcze humorem, który potrafi rozładować napięcie związane z dość ciężkim czasem w życiu zarówno kobiety, jak i mężczyzny. Dodatkowym atutem są wypowiedzi ojców, wyszczególnione rady na każdy miesiąc ciąży, a także słowniczek z ważnymi wyrazami.

Bardzo żałuję, że tej książki nie było na rynku kilka lat temu - podczas mojej pierwszej ciąży (chociaż przy drugiej też by się przydała). Bez zastanowienia podrzuciłabym ją mężowi i przypilnowała, aby przeczytał ją od deski do deski. To niesamowite kompendium wiedzy dla wszystkich osób pragnących obdarzyć wsparciem ciężarną - nie tylko dla facetów, ale również kobiet!

To nic złego nie mieć wiedzy na jakiś temat - grunt to chcieć ją poszerzać. Choćbyśmy przeczytali wszystkie książki dotyczące rodzicielstwa - znajdzie się coś, co nas zaskoczy, ale... warto posiadać pewne zaplecze merytoryczne, bo wtedy jest zdecydowanie łatwiej.

Ciąża nie jest najłatwiejszym czasem dla kobiety, w której w ciele buzują hormony i następują przeogromne zmiany. Nieodzownym i bardzo potrzebnym elementem w tym czasie (i nie tylko wtedy) jest wsparcie bliskiej osoby, często partnera, który jednak często przepełniony jest obawami spowodowanymi niewiedzą. Mark Woods przyszedł z odsieczą - książką, którą rozwiewa wątpliwości...