Super poradnik, zabawny i z niesamowitymi pomysłami jak efektywnie tresować psa. Na moim dwuletnim szczeniaczku triki działają doskonale i w końcu rozumiem czego potrzebuje mój pies.

Super poradnik, zabawny i z niesamowitymi pomysłami jak efektywnie tresować psa. Na moim dwuletnim szczeniaczku triki działają doskonale i w końcu rozumiem czego potrzebuje mój pies.

Książka rewelacyjnie opisuje to, w jaki sposób nie tyle 'wytresować psa', co stworzyć zdrową pełną radości relację między człowiekiem a pupilem. Będę sprawdzał w praktyce zawarte w niej rady i na pewno dodam coś więcej odnośnie zderzenia zaleceń z książki z rzeczywistością. Przejrzysta i przyjemna w czytaniu/odsłuchu. Polecam każdemu świeżo upieczonemu psiemu rodzicowi!

Książka rewelacyjnie opisuje to, w jaki sposób nie tyle 'wytresować psa', co stworzyć zdrową pełną radości relację między człowiekiem a pupilem. Będę sprawdzał w praktyce zawarte w niej rady i na pewno dodam coś więcej odnośnie zderzenia zaleceń z książki z rzeczywistością. Przejrzysta i przyjemna w czytaniu/odsłuchu. Polecam każdemu świeżo upieczonemu psiemu rodzicowi!

Jak dla mnie podstawa dla psiarza, najlepiej przed wzięciem psa i po wzięciu. Baza do dalszego rozwoju. Świetna, lekka, zabawna, mnóstwo ćwiczeń, zabaw, rad. Naprawdę polecam!

Jak dla mnie podstawa dla psiarza, najlepiej przed wzięciem psa i po wzięciu. Baza do dalszego rozwoju. Świetna, lekka, zabawna, mnóstwo ćwiczeń, zabaw, rad. Naprawdę polecam!

Na trop "Dobrego Pieska" wpadłem przypadkiem w Empiku, nieco zdziwiony, że wydawnictwo SQN ma w swojej ofercie też takie smaczki. Bez psiego węchu, łatwo od pierwszych stron wyczuć jak bardzo autor kocha psy i chce dla nich i tym samym dla nas, jak najlepiej. W książce można znaleźć całą masę uargumentowanych informacji jak wychowanie szczeniaka powinno wyglądać (bez suchej wiedzy i tłumaczeń "bo tak"). Nie spodziewałem się, że przy lekturze o wychowaniu szczeniaka będę się tak dobrze bawić, a że sami z narzeczoną jesteśmy przed zaproszeniem psiaka w nasze skromne progi, to ta książka przekonała mnie, że damy sobie radę i będziemy w stanie zapewnić mu wszystko czego będzie potrzebować do szczęścia.

Ps. Jak już będę po wychowaniu psiaka dopiszę jak książka ma się do rzeczywistości :)

Na trop "Dobrego Pieska" wpadłem przypadkiem w Empiku, nieco zdziwiony, że wydawnictwo SQN ma w swojej ofercie też takie smaczki. Bez psiego węchu, łatwo od pierwszych stron wyczuć jak bardzo autor kocha psy i chce dla nich i tym samym dla nas, jak najlepiej. W książce można znaleźć całą masę uargumentowanych informacji jak wychowanie szczeniaka powinno wyglądać (bez suchej...

Ta książka to flat coated retriever wśród psich lektur, a jak wiadomo #kazdypotrzebujeretrievera.
Przysięgam, gdyby nikt mi nie powiedział, że tak nie można, to zakładałabym, że Steve Mann wziął jakiegoś żółtego rozradowanego psa i zamienił go w książkę, bo jeszcze nigdy nie spotkałam się z lekturą tak psotną, pełną życzliwości i nastawienia na relację pies-człowiek. Ona macha do mnie rozradowanym ogonem ze skarpetką w pysku, rozczula i kradnie serce nienachalnym poczuciem humoru. Autor uczy w niej nie tylko jak wytłumaczyć Twojemu psu czego od niego oczekujesz, ale przede wszystkim jak stworzyć podwaliny pod wieloletnią pełną szacunku i wyrozumiałości więź. To nie jest taki kolejny poradnik, który wciska Ci do głowy perfekcjonizm, ale taki, który przyznaje, że zdarzają się błędy, gorsze dni i uczy, że trzeba je sobie wybaczyć, czasami można odpuścić, bo jutro też jest okazja do ćwiczeń.
Tłumaczy też cierpliwie, bez moralizatorstwa i budowania dystansu czy poczucia wyższości jak być kulturalnym psiarzem w przestrzeni publicznej. Tak, jest rozdział poświęcony na savoir-vivre psa w parku ❤️
To lektura, którą bez żadnego "ale" zawsze chętnie polecę początkującym psiarzom, a w dodatku uważam, że starzy wyjadacze nic nie stracą czytając ją.
Więc nie czekajcie, zafundujcie sobie chwilę relaksu z książką wesołą jak pewien znany nam wszystkim żółty pies ;)

Ta książka to flat coated retriever wśród psich lektur, a jak wiadomo #kazdypotrzebujeretrievera.
Przysięgam, gdyby nikt mi nie powiedział, że tak nie można, to zakładałabym, że Steve Mann wziął jakiegoś żółtego rozradowanego psa i zamienił go w książkę, bo jeszcze nigdy nie spotkałam się z lekturą tak psotną, pełną życzliwości i nastawienia na relację pies-człowiek. Ona...

Bardzo polecam. Mam szczeniaka border collie i naprawdę mi pomogła. Autor ma super nastawienie do psa

Bardzo polecam. Mam szczeniaka border collie i naprawdę mi pomogła. Autor ma super nastawienie do psa

Wow!
Przeczytałam dziesiątki książek o psiej tematyce i żadna nie była tak jasno, zwięźle, dowcipnie i na przykładach napisana jak ta. Steve Mann bazuje na budowaniu relacji z psem, empatii, uczeniu go i zrozumieniu a nie na terrorze i dominacji, która jak wiadomo została już dawno obalona i nie prowadzi do niczego dobrego. A nie wiedzieć czemu zyskuje na popularności...
Jeśli planujesz psa, a zwłaszcza szczeniaka, to to jest książka numer jeden, którą powinieneś przeczytać.

Wow!
Przeczytałam dziesiątki książek o psiej tematyce i żadna nie była tak jasno, zwięźle, dowcipnie i na przykładach napisana jak ta. Steve Mann bazuje na budowaniu relacji z psem, empatii, uczeniu go i zrozumieniu a nie na terrorze i dominacji, która jak wiadomo została już dawno obalona i nie prowadzi do niczego dobrego. A nie wiedzieć czemu zyskuje na...

Jest to jedna z lepszych, jeśli nie najlepsza, publikacja przygotowująca do wychowania szczeniaka.

Steve Mann jest zdecydowanym wyznawcą metod pozytywnych, a przede wszystkim metod opartych na logice i obserwacji. Pies żeby coś zrobić musi:
a) wiedzieć co i jak ma zrobić
b) musi czuć się bezpiecznie żeby to zrobić
c) musi mu się opłacać to zrobić
No i właśnie pies musi COŚ zrobić - "nie rób" to dla psa żadna czynność, za to "siad" to już inna rozmowa.

W książce tej mamy koncentrat wiedzy i ćwiczeń na pierwsze wspólne miesiące z nowym, czworonożnym członkiem rodziny np. trening toaletowy, siad, socjalizację, oduczanie skakania na ludzi, odruchowe reagowanie na imię, chodzenie na luźnej smyczy, przywołanie. Autor zawarł też słów kilka o kulturze spacerowej, mowie ciała psów i potrzebach małej, dorastającej piranii.

W moich wyobrażeniach szczeniak to kilogramy leków na uspokojenie, trening cierpliwości, krew i pot, a to wszystko w akompaniamencie muzyki z horroru, ale dzięki tej książce poczułam się jakby ktoś w opuszczonym, nawiedzonym domu dał mi latarkę i kwaśne żelki.

Jedyne co mnie raziło w tej publikacji, to jej tempo. Ćwiczenia tam opisane są w taki sposób, jakby załapanie ich szczeniakowi miało zająć czas pomiędzy porannym siku a zeżarciem kapcia na deser, co jak podejrzewam, zajmie jednak trochę więcej czasu nawet przy bardzo chętnym do pracy maluchu. Ale możliwe, że to tylko moje odczucie ;)

Jest to jedna z lepszych, jeśli nie najlepsza, publikacja przygotowująca do wychowania szczeniaka.

Steve Mann jest zdecydowanym wyznawcą metod pozytywnych, a przede wszystkim metod opartych na logice i obserwacji. Pies żeby coś zrobić musi:
a) wiedzieć co i jak ma zrobić
b) musi czuć się bezpiecznie żeby to zrobić
c) musi mu się opłacać to zrobić
No i właśnie pies musi...

Świetny, aktualny poradnik, przekonujący.

Świetny, aktualny poradnik, przekonujący.

Odjęłam 1 gwiazdkę, bo jeszcze nie wiem, czy ćwiczenia zaproponowane przez autora są rzeczywiście skuteczne. Jednak już teraz mogę powiedzieć, że książka na pewno porusza wszystkie najistotniejsze tematy związane z wychowaniem szczeniaka i uczynieniem naszego i jego życia jak najmniej problematycznym, a przy tym pełnym przyjaźni.

Odjęłam 1 gwiazdkę, bo jeszcze nie wiem, czy ćwiczenia zaproponowane przez autora są rzeczywiście skuteczne. Jednak już teraz mogę powiedzieć, że książka na pewno porusza wszystkie najistotniejsze tematy związane z wychowaniem szczeniaka i uczynieniem naszego i jego życia jak najmniej problematycznym, a przy tym pełnym przyjaźni.