Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Początek świetnie zilustrowane życie w Niemczech przed wojna,druga cześć relacji ocalałego z katastrofy rewelacyjna,oddany bardzo rzetelnie i plastycznie obraz tragedii,lepszego opisu nigdzie nie czytałem,polecam od serca,powinno się to przeczytać w sytuacji kolejnej bezsensownej wojny na wschodzie

Początek świetnie zilustrowane życie w Niemczech przed wojna,druga cześć relacji ocalałego z katastrofy rewelacyjna,oddany bardzo rzetelnie i plastycznie obraz tragedii,lepszego opisu nigdzie nie czytałem,polecam od serca,powinno się to przeczytać w sytuacji kolejnej bezsensownej wojny na ...

Rozwiń Zwiń

Nieprawdopodobnie męcząca rozprawa,adwokata który postanowił zabłysnąć jako autorytet ,podzielił tekst X na niby przeciwników zmartwychwstania i Y na zwolenników.Cała rozprawa to mistrzostwo ględzenia ciągle na ten sam temat ,nic odkrywczego,brak głebszej wiedzy w tym temacie,jedyny plus to cytaty ewangelii ,Ta pozycja nic mi nie wniosła do tematu( czytałem różne księgi np Seweryn Mosz) jedynie pozostaje zawód że zwiodły mnie recenzje i straciłem cenny czas ( chociaż pomijałem opisy Y ) stąd ksążke usuwam z biblioteczki jako nie mającą dla mnie wartości,może dla kogoś wierzącego ma inną wartość

Nieprawdopodobnie męcząca rozprawa,adwokata który postanowił zabłysnąć jako autorytet ,podzielił tekst X na niby przeciwników zmartwychwstania i Y na zwolenników.Cała rozprawa to mistrzostwo ględzenia ciągle na ten sam temat ,nic odkrywczego,brak głebszej wiedzy w tym temacie,jedyny plus t...

Rozwiń Zwiń

Tytuł mylący,od kiedy sekty zalicza się do religii ? Czyta się jak encyklopedie,pełno nazwisk z minionej epoki które nic nie mówią czytelnikowi,opisy ekscentryków,zboczeńców ,mistyków,szaleńców i ich wybryków opisane tak jakby autor sam wierzył w jakieś nadprzyrodzone siły,ciekawa pozycja ale szału nie ma,

Tytuł mylący,od kiedy sekty zalicza się do religii ? Czyta się jak encyklopedie,pełno nazwisk z minionej epoki które nic nie mówią czytelnikowi,opisy ekscentryków,zboczeńców ,mistyków,szaleńców i ich wybryków opisane tak jakby autor sam wierzył w jakieś nadprzyrodzone siły,ciekawa pozycja ...

Rozwiń Zwiń

Jaka to toporna cegła,dziadek jared się zestarzał i ględzenie ciągle o tym samym nie ma końca,ponadto daty z maniakalnym uporem podawane są tyle a tyle lat przed Chrystusem jakby to miała być reklama światopogladu.Ta pozycja tylko dla wytrwałych,rozwlekła i nudna,ale widocznie ma swoich fanów sądząc po ocenach,mnie było żal straconego czasu

Jaka to toporna cegła,dziadek jared się zestarzał i ględzenie ciągle o tym samym nie ma końca,ponadto daty z maniakalnym uporem podawane są tyle a tyle lat przed Chrystusem jakby to miała być reklama światopogladu.Ta pozycja tylko dla wytrwałych,rozwlekła i nudna,ale widocznie ma swoich fa...

Rozwiń Zwiń

Okładka może zmylić( projektowana przez kobiete jakby miała na celu zniechecić do czytania,a może po prostu taki "talent")treść początkowo bardzo zachęcająca ale w miarę brnięcia przez w zasadzie życiorys autora treść jest caraz bardziej zagmatwana,pomiędzy wspomnieniami z kim i o czym rozmawiał można wyłuskać trafne perełki godne podkreślenia,natomiast końcówka to już groch z kapustą.Polecam przeczytać bo temat warty poświecenia czasu,z poprawką że trzeba pogodzić się z opisami nic nie wnoszącymi do tematu

Okładka może zmylić( projektowana przez kobiete jakby miała na celu zniechecić do czytania,a może po prostu taki "talent")treść początkowo bardzo zachęcająca ale w miarę brnięcia przez w zasadzie życiorys autora treść jest caraz bardziej zagmatwana,pomiędzy wspomnieniami z kim i ...

Rozwiń Zwiń