„Labirynt. Alicja w Krainie Schematów” to zjawiskowa i nadzwyczajna powieść psychologiczna.
Podczas lektury zanurzamy się w głąb siebie, rozmyślamy nad naszym życiem, nad samym sobą... i właśnie tu pojawia się wiele spostrzeżeń... czy aby na pewno zmierzamy w odpowiednim kierunku?
Myślimy: przecież to tylko życie, tak?
Wiele wyborów przed nami i to właściwie tylko od nas samych zależy, czy wybierzemy to, co jest dla nas najbardziej odpowiednie. Czyż nie?
Szczęście, dobre relacje z drugą osobą, marzenia i wiele innych, wszystko to, czego pragniemy jest możliwe. Możemy mieć to wszystko.
Na naszej drodze pojawiają się również niestety lęk, obawy, bezradność, niechęć, a przede wszystkim strach, co powoduje, że jedyne, czego chcemy to po prostu się poddać...
Ale gdyby tak stanąć do walki i się właśnie nie poddawać? Dążyć do upragnionego celu?

Co wybierasz?
Zastanów się dokładnie 😉
Ta książka pomoże Ci uporać się z własnym umysłem, z bijącymi się myślami... pomoże Ci to udźwignąć 😉
Uważam, że jest to powieść, po którą każdy powinien sięgnąć, a zwłaszcza, jeżeli chcemy zmienić coś w swoim życiu.

Jeśli nie po drodze Ci do tego typu literatury, pomimo wszystko, wiedz, że jest to naprawdę cenna i warta uwagi lektura ❤️

❗❗
Książkę można zamówić obecnie tylko pod adresem mailowym bezpośrednio u autorki: kontakt@magdalenawalczak.pl
Strona autorki: www.magdalenawalczak.pl
❗

„Labirynt. Alicja w Krainie Schematów” to zjawiskowa i nadzwyczajna powieść psychologiczna.
Podczas lektury zanurzamy się w głąb siebie, rozmyślamy nad naszym życiem, nad samym sobą... i właśnie tu pojawia się wiele spostrzeżeń... czy aby na pewno zmierzamy w odpowiednim kierunku?
Myślimy: przecież to tylko życie, tak?
Wiele wyborów przed nami i to właściwie tylko od nas...

„Nie jestem pewna, czy ci wierzę, muszę się z tym przespać, pomyśleć. Ale dziękuję.Widzisz, nawet w takiej formie mam do ciebie żal, czuję to, słyszę, widzę. To strasznie dużo dla mnie, ruszyła góra lodowa, a pod nią jest wiele warstw. Na szczęście przychodzi moment totalnego roztopienia...”.

Labirynt.Alicja w Krainie Schematów to całkowicie inna lektura niż się spodziewałam. Autorka pisząc tę powieść użyła bardzo dużo psychologi zdecydowanie nie jest to książka dla wszystkich, nie każdy ją zrozumie. Ja też miałam z nią problem, myślałam nad nią bardzo długo i rozbierałam na czynniki pierwsze.

Przestawienie uczuć bohaterki naprawdę został w ciekawy sposób zobrazowany, ale także i opisany w sposób, że większość nie wie o co w tym wszystkim chodzi. Przeczytałam tę książkę, ale na pytanie o czym ona była, to trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Jednakże po głębszym zastanowieniu myślę, że ta opowieść miała na celu, zagłębienie się w naszą duszę, mieliśmy dostrzec dzięki tej powieści swoją własną głębię i to, co nas naprawdę boli, uwiera, co leży nam na duszy oraz sumieniu i jeśli to znaleźliśmy, to znaczy, że przeszliśmy nasz osobisty labirynt, który otworzył nam na końcu drzwi do jeszcze głębszego przemyślenia naszego życia. A czy zmienimy je na lepsze czy też nie, zależy już tylko od nas samych.

Osobiście ta książka była dla mnie wyzwaniem, bo nie są to moje klimaty, ale myślę, że osobą lubiącym się w duchowymi aspektami rozwoju oraz zgłębiają aspekty nowego nurtu psychoterapii zdecydowanie docenią tę książkę i będą mieli wiele tematów do zagłębienia. Dla mnie zwykłej czytelniczki romansów, był to naprawdę kawał ciężkiej lektury.

Całość opinii znajdziecie na blogu Świat książkowy Mali

„Nie jestem pewna, czy ci wierzę, muszę się z tym przespać, pomyśleć. Ale dziękuję.Widzisz, nawet w takiej formie mam do ciebie żal, czuję to, słyszę, widzę. To strasznie dużo dla mnie, ruszyła góra lodowa, a pod nią jest wiele warstw. Na szczęście przychodzi moment totalnego roztopienia...”.

Labirynt.Alicja w Krainie Schematów to całkowicie inna lektura niż się...

Powiem Wam, że to jest niesamowita książka, która przenosi człowieka w głąb siebie. Czytając, nasuwa nam się w głowie wiele pytań, które dotyczą naszej osoby, naszego postępowania, naszych uczuć. Wszystko bardzo psychologiczne, co ja uwielbiam. Brnęłam przez ten labirynt z wielką przyjemnością. Zaskoczeniem było dla mnie również to, że pozycja pisana jest stylem poetyckim, co nadaje kunsztu książce i idealnie pasuje do całokształtu. Jednak, dzięki temu nie jest również łatwa w odebraniu. Wymaga większego skupienia przy czytaniu. Spotkamy tutaj również wątek duchowy, bo jak już wiemy, aby osiągnąć wewnętrzny spokój, musimy być oczyszczeni również duchowo.
O czym jest ta książka? To kwintesencja smaku ludzkiej prawdziwości i rzeczywistości, jaka nas otacza. To książka o zrozumieniu własnego ja, własnych potrzeb. Nie żyjemy dla kogoś tylko dla siebie. Jeśli będziemy robić wszystko w zgodzie ze sobą, pokochamy siebie, nasze życie ulegnie ogromnej zmianie. Wyjdziemy z labiryntu stworzonego pod dyktando innej osoby. Będziemy w stanie odczuć wszystkie potrzebne emocje. Pozbędziemy się toksycznych relacji i nie będziemy tego żałować czy też martwić się tym, że możemy zostać sami. Nauczymy się przebywac z drugim człowiekiem i budować pozytywne relacje międzyludzkie.Ta pozycja ukazuje nam mądrość życiową, którą jest doświadczanie. Strach przed tym, co nowe, nas blokuje. Jeśli damy się przejąć, szpony wbiją się w nas głęboko i będziemy tkwić w niekoniecznie takim życiu, jakie sobie wymarzyliśmy. Dlatego ta pozycja pomoże nam przejąć
kontrolę nad własnym życiem. Robić to, na co mamy ochotę. Płakać, kiedy chcemy i śmiać się, kiedy tylko pragniemy. Robić głupie rzeczy bez zastanawiania się co powiedzą inni, bo tak jak wspomniałam, nie żyjemy dla kogoś tylko dla nas samych. Jednak każda osoba, stojąca na naszej drodze czegoś nas uczy. W tej książce autorka pięknie ukazała przechodzenie człowieka przez schematy.
,,Alicja w Krainie Schematów" Magdaleny Walczak to pozycja, którą powinna przeczytać każda kobieta, aby móc poznać samą siebie i odpowiedzieć sobie na bardzo ważne pytania.
Pytania takie jak: Kim jestem? Co chcę osiągnąć? Co aktualnie czuje i czy chce coś zmienić? Jak chciałabym się czuć? Czy kocham siebie? Czy rzeczywiście czulibyśmy się dobrze w tym wymarzonym zyciu? I wiele innych pytań.
Ta książka to taka nowsza wersja ,,Alicji w Krainie czarów" przechodząc przez lustro, zmieniamy siebie.
Idealna jako książka do rozwoju osobistego. My nie potrzebujemy być doskonałą wersją kobiety. My potrzebujemy być sobą, aby móc być szczęśliwą i pewną siebie kobietą.

Książkę możecie nabyć u autorki na stronie www.magdalenawalczak.pl

Powiem Wam, że to jest niesamowita książka, która przenosi człowieka w głąb siebie. Czytając, nasuwa nam się w głowie wiele pytań, które dotyczą naszej osoby, naszego postępowania, naszych uczuć. Wszystko bardzo psychologiczne, co ja uwielbiam. Brnęłam przez ten labirynt z wielką przyjemnością. Zaskoczeniem było dla mnie również to, że pozycja pisana jest stylem poetyckim,...

Genialna w swojej prostocie i głębi. Wspaniała podróz do tej części siebie która zamknęła się na innych w obawie przed zranieniem. Autorka bardzo obrazowo przedstawia nieświadome schematy jakie powielamy w dorosłym życiu , nie zdając sobie sprawy z ich istnienia , zadajemy sobie pytanie ....dlaczego? Jedna z najlepszych książek jakie przeycztałam , zasługuje na honorowe miejsce w mojej biblioteczce

Genialna w swojej prostocie i głębi. Wspaniała podróz do tej części siebie która zamknęła się na innych w obawie przed zranieniem. Autorka bardzo obrazowo przedstawia nieświadome schematy jakie powielamy w dorosłym życiu , nie zdając sobie sprawy z ich istnienia , zadajemy sobie pytanie ....dlaczego? Jedna z najlepszych książek jakie przeycztałam , zasługuje na honorowe...

O czym właściwie jest ta książka?!? - spytała przyjaciółka widząc mnie pogrążoną w lekturze. Na jej twarzy widoczne było napięcie sugerujące, że mam dać odpowiedź natychmiastową, konkretną i zmierzającą prosto do celu: "warto to przeczytać czy nie?!?". W szybkim świecie, wymagającym szybkich odpowiedzi, szybkich rozwiązań i szybkich decyzji dotyczących tego czy coś się opłaca czy nie, ja nie mogłam dać swojej przyjaciółce prostej, konkretnej a przede wszystkim szybkiej odpowiedzi, bo przy powieści Magdaleny Walczak trzeba się zatrzymać...(Dlaczego? O tym za chwilę poniżej). Zaczęłam rozemocjonowana opowiadać mojej przyjaciółce o czym jest "Alicja w krainie schematów", lecz po chwili zawiesiłam głos widząc, że nie do końca jestem w stanie przekazać pełnej wartości tej wspaniałej lektury. Bo nie chodzi tu tylko o to o czym jest ta powieść ale jaka ona jest? - jaka jest jej jakość i wartość. Warto jej doświadczyć w kontakcie osobistym, ponieważ to magiczna powieść, która zdradza niewyczerpaną pomysłowość autorki, prowokującą wyobraźnię i prowadzącą przez sensualno - emocjonalny świat głównej bohaterki - Alicji. To jest powieść doskonale przemyślana i poprowadzona ze ścisłym matematycznym kunsztem, co zaskakujące, przez świat magii, alegorii i pięknej poezji. Autorka otwiera czytelnikowi "drogę ku sprawczości", prowadząc go przez labirynt Alicji, w którym każdy czytający może odnaleźć swoją własną łamigłówkę do rozwiązania, przybliżającą go do odkrycia tych jego wyborów, które będą dla niego dobre. Główna bohaterka jest kobietą mocy i już po pierwszych kartach książki dowiadujemy się, że dąży ona do szeroko pojętej "świadomości" i "wolności". Myślę, że w obecnych czasach coraz więcej pojawia się takich kobiet mocy. I dobrze. Dobrze, kiedy mogą one powiedzieć tak jak Alicja w ostatnim rozdziale: "Jestem pierwszą kobietą ze swojego rodu mającą wolny wybór. By kształtować swoją przyszłość tak jak zechcę"...Te słowa nabierają mocy zwłaszcza w obecnych czasach.

Magdalena Walczak to utalentowana i inteligentna pisarka, która oprócz psychologicznej analizy przejścia przez kobiecy labirynt schematów daje dodatkowo czytelnikowi rozkosz obcowania z poezją słowa i wysokim kunsztem pisarskim. "Alicja w krainie schematów" to w moim odczuciu książka z najwyższej półki. Szczerze polecam ją wszystkim, zwłaszcza tym którzy cenią rozwój osobisty, którzy zajmują się duchowymi aspektami rozwoju czy też zgłębiają aspekty nowego nurtu psychoterapii - terapii schematów, a przede wszystkim tym kobietom które chcą poczuć w sobie moc i doświadczyć wolności.

O czym właściwie jest ta książka?!? - spytała przyjaciółka widząc mnie pogrążoną w lekturze. Na jej twarzy widoczne było napięcie sugerujące, że mam dać odpowiedź natychmiastową, konkretną i zmierzającą prosto do celu: "warto to przeczytać czy nie?!?". W szybkim świecie, wymagającym szybkich odpowiedzi, szybkich rozwiązań i szybkich decyzji dotyczących tego czy coś się...

Coś dla fanek „Alicji w Krainie Czarów”, ale w wersji współczesnej. Coś dla fanek psychologii i rozwoju osobistego w niestandardowej formie. Pozycja wymagająca i piękna, świat metafor, archetypów i alegorii, pokazujący najważniejszy dla każdego temat: akceptacji i miłości do samego siebie. Książka dla każdej kobiety, do pracy ze sobą, do przejrzenia się w tekście jak w lustrze. Mądrość życiowa autorki i uniwersalne przesłania w oryginalnej poetyckiej i magicznej formie. Doskonałe i obiecujące pióro!

Coś dla fanek „Alicji w Krainie Czarów”, ale w wersji współczesnej. Coś dla fanek psychologii i rozwoju osobistego w niestandardowej formie. Pozycja wymagająca i piękna, świat metafor, archetypów i alegorii, pokazujący najważniejszy dla każdego temat: akceptacji i miłości do samego siebie. Książka dla każdej kobiety, do pracy ze sobą, do przejrzenia się w tekście jak w...

"Ustawienia fabryczne energii"

Prawdziwa miłość zaczyna się w nas samych. Jeśli kochamy siebie – pokochać możemy cały świat. I cały świat pokochać może nas. Ale… co to właściwie znaczy – kochać samych siebie? Jak przejść do "fabrycznych, nieskażonych schematami, ustawień swoich emocji i uczuć?"

"Truth hurts"

Magdalena Walczak – pasjonatka języka niemieckiego i polskiego, słowa pisanego oraz natury (także ludzkiej) podjęła się wejścia prosto w krzywe zwierciadło swojej rzeczywistości. "Pewna przyjazna dusza powiedziała mi, że mam założyć sukienkę i z gracją zacząć przechadzać się po własnym Labiryncie, ale, że jednocześnie mam spisać ten czas w instrukcje – w pamiętnik transformacji" – opowiada o genezie książki "Labirynt. Alicja w Krainie Schematów" autorka.

"Hamulcem bliskości jest strach.
Przed zranieniem, samotnością, cierpieniem.
Obawa, że światełko w tunelu okaże się zabójczym pociągiem".

I tak poznajemy alter ego pisarki – Alicję. Alicja to kobieta pozornie spełniona. Kochająca i kochana. W rzeczywistości – stojąca na rozdrożu, by nie powiedzieć – nad przepaścią. Emocjonalną. Jest dzieckiem we mgle swoich odczuć. Marionetką schematów. Pewnego dnia Alicja wkracza do Labiryntu. Z odwagą, nadzieją, ale i wielkim obawami. Kogo spotka po drodze? Co zobaczy i czemu będzie musiała sprostać? Czy zrozumie, że żyć należy dla siebie, nie dla kogoś? Nieprzyjemne przebłyski realności, ostre igły prawdy, otulane do tej pory grubą watą podświadomości – jak perły w pierwszej fazie swego istnienia…

"I will survive"

Boli? Dobrze. To znaczy, że żyjemy. I ma boleć. Mamy płakać. Odczuwać wstyd. Strach. To emocje i uczucia. Nasze, ludzkie. Bo przecież homo sum, humani nihil a me alienum puto*. A jak inaczej nauczyć się miłości, radości i szczęścia, skoro tłumimy w sobie gniew, żal i uciekamy od tego, co negatywne? Bliskość nie jest wyrokiem. Nie boli. Bliskość to dar. Wymaga odwagi, otwartości, decyzyjności. Jak stworzyć z kimś opartą na zaufaniu i prawdzie więź, skoro nie ufamy samym sobie?

"Nie dążmy do doskonałości. Dążmy do siebie" – wyraźnie zaznacza Magdalena Walczak. "– Tylko to jest warte pracy i wyrzeczeń". My. My sami. Nasze błędy to nic innego jak nasze wyzwania. Nasze rany to po prostu nasze próby. Nasze blizny – dowody naszej walki. Bądźmy z nich dumni. W końcu – daliśmy radę.

"Impossible is nothing"

Choć autorka jasno podkreśla, że swoją książkę kieruje do kobiet, to tak naprawdę słowa, które ją budują, są uniwersalne. Tak jak uniwersalne – choć zawsze indywidualne – są nasze schematy. Jak każda kobieta – niezależnie od wieku, pochodzenia, wykształcenia i ciężaru, który niesie na barkach, może odnaleźć w niej siebie, tak każdy mężczyzna – może odnaleźć w niej niejedną znaną sobie kobietę.

"Labirynt. Alicja w Krainie Schematów" napisana pięknym, choć niełatwym w odbiorze językiem. Pełna metafor, archetypów, przypowiastek, rozgrywek na poziomie metafizycznym. Jak nie przekładać tego, co przeżywa Alicja na swoje życie? Jak czytać o sobie samym? Nie da się. Tak książka boli. Fizycznie wręcz. To katharsis, po które możemy sięgnąć, by zrobić porządek w sobie. Ze sobą. Ze swoim światem. Anioł Stróż, starucha, księżniczka, ojciec, "czas przesunięty o wybaczenia". Tyle tu słów, tyle znaczeń.

"Tylko niewchodzenie w schemat rozpuszcza go.
Wiesz, jaka jest pierwsza reakcja osoby, która widzi tego rodzaju ignorancję swojego schematu?
Złość.
Nie umie bowiem zaakceptować tego, że ktoś miesza jej szyki".

Pozycja jest o tyle niezwykła, że jest jednocześnie zapisem przeżyć autorki, jedną wielką przenośnią i poradnikiem z przykładami na wszystko, co w niej opisane – od bólu i schematów po oczyszczający (dosłownie!) taniec z mopem. To niełatwa, niepoprawna politycznie (nie ma tu masek happy faces ani don’t worry be happy),wywracająca serce, duszę i rozum do góry nogami duchowa wersja "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy?" Argov Sherry. Różnej długości rozdziały o znamiennych tytułach prowadzą po meandrach Labiryntu naszą bohaterkę, Alicję i nas, próbujących przedrzeć się przez ramy, w które nas wtłoczono. (b może zbyt często nieświadomie czy dla tzw. naszego dobra).

Warto tę książkę czytać fragmentarycznie. Krok po kroku. Rozdział po rozdziale. I warto przy tym notować nasze odczucia. Nasze schematy. Bo Labirynt Alicji to Labirynt każdej kobiety. A w każdym Labiryncie warto mieć przewodnika.

Beauty come out of ashes

Pomyśl, czego chcesz. Czego TY chcesz. Ty sam. Nie rodzina, środowisko, kultura, religia. Ty sam. Co czujesz. Dlaczego to czujesz? Czy chcesz to czuć? I dlaczego? A potem – włóż ulubioną sukienkę, trampki albo szpilki, weź do ręki pióro i zeszyt albo tablet w zapuść się w swój Labirynt. Krok za krokiem, słowo za słowem.

O ile sobie na to pozwolimy – wszyscy możemy przejść własny Labirynt, rozpoznać schematy (swoje lub innych) i odciąć toksyczne więzy (nawet te pokrewne węzłowi gordyjskiemu). Wystarczy po prostu wzniecić pożar i wkroczyć prosto w ogień z ufnością, że nas oczyści. Wszyscy wszak jesteśmy feniksami.

** Z łaciny (Terencjusz): Jestem człowiekiem, nic, co ludzkie, nie jest mi obce.

"Ustawienia fabryczne energii"

Prawdziwa miłość zaczyna się w nas samych. Jeśli kochamy siebie – pokochać możemy cały świat. I cały świat pokochać może nas. Ale… co to właściwie znaczy – kochać samych siebie? Jak przejść do "fabrycznych, nieskażonych schematami, ustawień swoich emocji i uczuć?"

"Truth hurts"

Magdalena Walczak – pasjonatka języka niemieckiego i polskiego,...

Cudeńko. Ciężko sklasyfikować tę książkę gatunkowo i nie jest ona dla wszystkich (ze względu na to, że autorka napisała ją poetyckim językiem - metafory nie są dla każdego, konwencja snu czy baśni dla dorosłych również),ale w rzeczywistości pokazuje ona po prostu, jaka jest droga do pokochania siebie. Książka jest spójna, podzielona na tzw. „schematy”, czyta się ją szybko, wciąga, chociaż ze względu na język do łatwych nie należy. Tytułowa Alicja mierzy się kolejno z tematami przeszłości, spotyka Anioła Stróża i wiele innych postaci. W książce Labirynt buduje się na bieżąco i bohaterka na bieżąco przechodzi przez psychologiczne zagadki. Dla mnie to pewnego rodzaju gra z samym sobą! Polecam każdej świadomej kobiecie!

Cudeńko. Ciężko sklasyfikować tę książkę gatunkowo i nie jest ona dla wszystkich (ze względu na to, że autorka napisała ją poetyckim językiem - metafory nie są dla każdego, konwencja snu czy baśni dla dorosłych również),ale w rzeczywistości pokazuje ona po prostu, jaka jest droga do pokochania siebie. Książka jest spójna, podzielona na tzw. „schematy”, czyta się ją szybko,...

Must-have każdej kobiety. Mądrość, intuicja, magia, zagadki, plansze do gier, wędrowanie po przeszłości, rozmowy z przodkami, zaglądanie w trudne tematy, dotyczące siebie i związku, pełna analiza i wyczerpujący obraz pojęcia SELF-LOVE.
Pozycja genialna, z najwyższej półki. Brawo dla kunsztu pisarskiego. Czekam na kolejne książki. Polska "Biegnąca z wilkami".

Must-have każdej kobiety. Mądrość, intuicja, magia, zagadki, plansze do gier, wędrowanie po przeszłości, rozmowy z przodkami, zaglądanie w trudne tematy, dotyczące siebie i związku, pełna analiza i wyczerpujący obraz pojęcia SELF-LOVE.
Pozycja genialna, z najwyższej półki. Brawo dla kunsztu pisarskiego. Czekam na kolejne książki. Polska "Biegnąca z wilkami".

Książka magiczna, niesamowita, piękna. Nigdy nie czytałam czegoś takiego. Autorka o niezwykłym talencie prowadzenia języka przez metafory, a także świat ducha oraz psychologii (wyraźna inspiracja nurtem psychoterapii schematów). Inteligentna podróż przez przeszłość, wnętrze człowieka, schematy. Przedstawienie uniwersalnych prawd za pomocą pewnego rodzaju baśni dla dorosłych kobiet. Nie jest to książka dla wszystkich, bo nie wszyscy będą w stanie zrozumieć jej przekaz, nie wszystkim będzie odpowiadał też styl - i to jest OK. Obowiązkowa pozycja dla każdej kobiety.

Książka magiczna, niesamowita, piękna. Nigdy nie czytałam czegoś takiego. Autorka o niezwykłym talencie prowadzenia języka przez metafory, a także świat ducha oraz psychologii (wyraźna inspiracja nurtem psychoterapii schematów). Inteligentna podróż przez przeszłość, wnętrze człowieka, schematy. Przedstawienie uniwersalnych prawd za pomocą pewnego rodzaju baśni dla dorosłych...