Awantura. Magazyn komiksowy numer 1/90
U schyłku lat 80. do głosu dochodziło nowe pokolenie polskich komiksiarzy: rysowników, scenarzystów oraz publicystów. Rychło okazało się, że choć są grupą liczną, to jednocześnie ich głos może w ogóle nie być usłyszany. Brakowało, bowiem magazynu komiksowego, gdzie mogliby publikować swoje prace. Praktycznie jedyny stały periodyk komiksowy, czyli „Komiks-Fantastyka” (później lepiej znany jako „Komiks”) czynił to sporadycznie, inne czasopisma np. „Świat Młodych” nie akceptowały żadnych „ostrzejszych” komiksów. „Awantura” natomiast pokazała pazury nowej fali polskiego komiksu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Świetny magazyn, szkoda, że wyszły tylko 4 numery.
Świetny magazyn, szkoda, że wyszły tylko 4 numery.
Pokaż mimo toWygrzebane z pudła. Era przed-internetowa. ,,Awantura'', to bydgoski periodyk z siedzibą wydawnictwa w Chełmnie (!) - powstały cztery numery, ale posiadam tylko numer pierwszy. Nie będę oceniał czegoś, co jest reliktem i pamiątką lat 90. XX wieku. Czuć, że to ramota. Mimo że autorzy starają się, by zainteresować czytelnika - dzisiaj (realnie) nie da się tego ocenić inaczej niż pod względem udziału w polskiej historii komiksowej czy mierzeniem temperatury sentymentalizmu starych pryków. ,,Kiedyś to było, powiadacie?'' Historie niedokończone, no bo kiedyś dzielono je na kilka części. Zaskakujące są natomiast sztuczki designerskie - połowa albumu jest kolorowa, druga pokryta w czerni i bieli. Cieszy na pewno różnorodność stylistyczna autorów (rodzaj kreski, prowadzenie narracji oraz ilość ramek w planszy na przykładową stronę). Dosyć zaskakujące, że dodano drobny opis twórczości Druilleta - prekursorskiego rysownika, który specjalizował się w gargantuicznych planszach, w epickim rozmachu, który nakreślił nowy styl dla obrazków komiksowych. Wehikuł czasu - ,,Awantura'' miała za zadanie promować polskich rysowników i scenarzystów komiksowych. Szkoda, że nie udało się na dłuższą metę.
Wygrzebane z pudła. Era przed-internetowa. ,,Awantura'', to bydgoski periodyk z siedzibą wydawnictwa w Chełmnie (!) - powstały cztery numery, ale posiadam tylko numer pierwszy. Nie będę oceniał czegoś, co jest reliktem i pamiątką lat 90. XX wieku. Czuć, że to ramota. Mimo że autorzy starają się, by zainteresować czytelnika - dzisiaj (realnie) nie da się tego ocenić inaczej...
więcej Pokaż mimo to