Thorgal: Niewidzialna forteca
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Thorgal (tom 19)
- Tytuł oryginału:
- La Forteresse invisible
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 1995-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1995-01-01
- Liczba stron:
- 48
- Czas czytania
- 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371231814
- Tłumacz:
- Wojciech Birek
- Tagi:
- thorgal rosiński komiks
Thorgal wybudza się ze snu, w którym widział siebie wracającego z długiej podróży do bliskich. Cień za plecami jego żony i dzieci spycha całą rodzinę wikinga w czeluść. Po nocy spędzonej w pobliżu jeziora, bohater postanawia udać się na polowanie, aby nasycony wyruszyć w dalszą drogę. W tym czasie towarzyszka wędrówki w nieznane, Kriss De Valnor, zostaje zaskoczona podczas porannej kąpieli przez dwóch łowców z wioski nad rzeką. Thorgal w porę wyswobadza wojowniczkę, nie udaje mu się jednak zahamować żądzy zemsty Kriss, która jednego z napastników przeszywa strzałą. W trakcie konnej podróży dochodzi do kłótni między Thorgalem a Kriss, czego reperkusją jest zmuszenie wikinga do dalszego wędrowania pieszo i samotnie. Podczas przebywania stepów o zmroku, bohater kieruje się w stronę ogniska, przy którym siedzi nieznajoma mu starsza kobieta, imieniem Alayin. Przestrzega ona przed szukającymi go rzecznymi ludźmi oraz opowiada o niezwykłości losów Thorgala. Przybliża mu historię Taimyr, której bogowie powierzyli opiekę nad kamieniem pamięci, na którym wyryte zostały imiona każdego z nich przed ostatecznym starciem bogów i Gigantów. Wśród runicznych znaków znajduje się i imię Thorgala, któremu powierzono nadludzką przyszłość. Aby Thorgal mógł żyć jak inni ludzie, musiałby wymazać swoje imię z pamięci bogów. Alayin wspomina o Niewidzialnej Fortecy, którą bohater będzie musiał przebyć gdy poczuje się gotów na zmienienie swoich losów. Po skończonej opowieści i odejściu kobiety, Thorgal zostaje pojmany przez rzecznych ludzi i powieszony na koźle w ich wiosce za zabójstwo jednego z ich łowców. Wiking nie zdołał przekonać wodza o talencie łuczniczym Kriss. Po dniu tortury, Thorgala uwolniła Alayin, kiedy ten przystał na jej propozycję wkroczenia w Niewidzialną Fortecę i zmierzenia się z jej niebezpieczeństwami. Thorgal poznał się na nadprzyrodzonych zdolnościach staruszki, gdy zatrzymała czas w wiosce do rana. Przed świtem wiking wyruszył w dalszą podróż, jednak o pierwszych promieniach słońca zauważył, że jest ścigany przez oprawców, którym zbiegł. W zagajniku wpada w zasadzkę, z której ratuje go Kriss De Valnor. Jej zwichnięta kostka utrudniała dalszą ucieczkę tym bardziej, że rzeczni ludzie zapędzili ich do jaru i podpalili las. Thorgalowi i jego towarzyszce udało się wspiąć na zbocze i schować w szczelinie, która okazała się wejściem do Niewidzialnej Fortecy, w jakiej bohater trafił do innego świata. Spotykał w nim postacie, które znał z wcześniejszych lat, a jakie na każdym kroku próbowały go unicestwić. Dopiero spotkawszy nieżyjącego Tjalla, dowiedział się od niego, że jeżeli Thorgal nie zabije własnych wspomnień, to one zabiją jego. Kriss zaniepokojona nieobecnością towarzysza, wkroczyła za nim do innego świata. Podczas przeprawy przez podziemny labirynt trafiają do Niflhelu, z którego żywa Kriss – zamieniająca się we wspomnienie – już nie wychodzi na powierzchnię, uwięziona i zabita przez wspomnienie Vlany. Trafiwszy w Niewidzialnej Fortecy na swoją wyspę, Thorgalowi udaje się wrócić do rodziny, za którą pojawia się cień mający strącić bliskich Thorgala w nicość, zupełnie jak podczas snu nad jeziorem. Wiking ciska sztyletem w stronę nieznajomej postaci, która wychodząc z cienia okazuje się właśnie Thorgalem. Tak w kulminacji bohater zabił ostatnie wspomnienia i w końcu pamięć o sobie. Trafiwszy na kamień bogów spotkał Alayin, a ta wskazała mu jego wypisane imię, którego mógłby się pozbyć jednym dotknięciem dłoni i wrócić do świata żywych jako ktoś odrodzony. Thorgal wykonuje polecenie i w mgnieniu oka pojawia się na łodzi, którą płynął z Kriss De Valnor. Straciwszy pamięć, zaufał kobiecie, o której po wyjściu z Fortecy zapomniał i uwierzył, że jest z nią związany. Własne imię z kamienia bogów miał wyryte w runicznym języku na dłoni.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1 077
- 231
- 137
- 117
- 56
- 40
- 30
- 15
- 15
- 12
Cytaty
(...) ponieważ czymże innym są wspomnienia, dobre czy złe, jeśli nie demonami, które drążą nam serce?
- Dla mnie to koniec wędrówki, Thorgalu uciekaj, będę osłaniać twój odwrót. To pozwoli mi przynajmniej zrobić coś dobrego przed śmiercią. -...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Jeden z najlepszych tomów Thorgala będący jednocześnie emblematem całej sagi i gatunku. Bezpośrednie następstwo wcześniejszego Słonecznego miecza i prawdziwe otwarcie 4 serii. Dziecię Gwiazd przekonane o swojej klątwie, wraz z podróżującą z nim wojowniczą Kriss de Valnor, postanawia usunąć się z równania bogów i przekreślić swoje przeznaczenie, by móc wieść normalne, ludzkie życie u boku ukochanej Aaricii i swoich dzieci. Aby tego dokonać musi odnaleźć zaginione miejsce zwane Niewidzialną Fortecą strzeżoną przez nieśmiertelną Walkirię Taimyr, to w niej znajduje się legendarny Kamień, czyli suma pamięci mocy bogów Asgardu i spisanych losów wszystkich ludzi w historii świata. Wyprawa po klasyczny MacGuffin stanie się pełnoprawną podróżą po wszystkich wspomnieniach bohaterach i konfrontacją z każdym kluczowym nikczemnikiem, z którym skrzyżował miecz bądź wpłynął na jego losy jak Saxegaard, Sliva, Gandalf Szalony, Shardar a nawet sam Nidhogg. Nie zabraknie również ech zmarłych przyjaciół, tudzież Shaniah czy Tjall, którzy postarają się wskazać mu drogę przez otchłań jego koszmarnego Ja. Bo tymże jest 19-sty tom Thorgala, jedną wielką podróżą psychologiczną w myśl psychoterapii bohatera, gdzie dzielny wiking zostanie poddany sesji terapeutycznej, by móc uświadomić i przepracować w sobie wszystkie żale, traumy i zobowiązania wobec świata i ludzi. A na końcu zostać nieświadomie nagrodzonym wolnością ducha, nowym startem w życie. To ponownie solowa opowieść, pełna dynamiki dwojga niepokornych wojowników, z dala od spraw rodzinnych i konfliktów na większą sprawę. Należy też wspomnieć o zwiększonej dawce erotyki, tutaj bardzo seksownie przedstawionej nago Kriss w kąpieli , co staje się pomału znakiem komiksòw ale też i lat 90-tych. Bliżej temu do intymnego dramatu psychologicznego niż kiedykolwiek w zeszytach Rosińskiego i Van Hamme’a. Jednocześnie to kolejny doskonały przykład historii opartej na mitologii nordyckiej, stojącej na równi z takimi tomami jak Ponad krainą cieni, Gwiezdne dziecko czy Strażniczką Kluczy. Jednak, iż ten zeszyt jest wielkim podsumowaniem historii Nordmana, w żadnym wypadku nie należy czytać go jako starter w świat fantasy Aegirssona.
Jeden z najlepszych tomów Thorgala będący jednocześnie emblematem całej sagi i gatunku. Bezpośrednie następstwo wcześniejszego Słonecznego miecza i prawdziwe otwarcie 4 serii. Dziecię Gwiazd przekonane o swojej klątwie, wraz z podróżującą z nim wojowniczą Kriss de Valnor, postanawia usunąć się z równania bogów i przekreślić swoje przeznaczenie, by móc wieść normalne,...
więcej Pokaż mimo toZ dzieciństwa pamiętałem, że główny bohater był raczej w porządku do swojej miłości, chyba, że ktoś mu w tym utrudniał. Pamiętałem cześć z poziomą ścianą i chciałem sobie przypomnieć z czym się to wiązało. Otwieram niedawno kupiony zeszyt a tu cycki. I nie wiem czy nie było tu zmiany marketingowej dopasującej się do serii Kriss de Valnor, zmianą koncepcji Thorgalverse, czy może zapomniałem o motywie przewodnim tego zeszytu.
Z dzieciństwa pamiętałem, że główny bohater był raczej w porządku do swojej miłości, chyba, że ktoś mu w tym utrudniał. Pamiętałem cześć z poziomą ścianą i chciałem sobie przypomnieć z czym się to wiązało. Otwieram niedawno kupiony zeszyt a tu cycki. I nie wiem czy nie było tu zmiany marketingowej dopasującej się do serii Kriss de Valnor, zmianą koncepcji Thorgalverse, czy...
więcej Pokaż mimo toKryzys wieku średniego Thorgala trwa nadal, a zakończyć go może tylko radykalne wyrzeczenie się własnej tożsamości. Wątek walki z własnymi wspomnieniami interesujący i dość poruszający, choć pamiętam, że kiedyś poruszył mnie bardziej niż przy powtórnej lekturze. Tym razem wyróżniają się właściwie tylko Shaniah i Tjall, może dlatego, że są to osoby, w związku z którymi Thorgal rzeczywiście mógł czuć żal i wyrzuty sumienia. Ogólnie pomysł z wędrówką przez własny umysł wydaje mi się trochę nie do końca wykorzystany i zbyt często sprowadzany do recyklingu dawnych motywów. Wahałam się między 6 a 7/10, ale mimo wszystko jest to znacznie lepsze niż "Słoneczny miecz", a przez wzgląd na dawny sentyment podnoszę nieco ocenę. Zwłaszcza że Kriss de Valnor w tej części też nabiera z powrotem swoich najlepszych (czyt. najgorszych) cech. Co ciekawe, zakończenie sugeruje, że przez większość albumu nie mieliśmy wcale do czynienia z prawdziwą Kriss, tylko jej wspomnieniem w umyśle Thorgala; zdradzałoby to, jak zaskakująco ważna jest dla niego, a także sugerowałoby, że uważa ją za nieco bardziej szlachetne indywiduum, niż by w rzeczywistości zasługiwała.
Edit: Byłabym zapomniała: w tym tomie chyba po raz pierwszy pojawia się pełna golizna Kriss de Valnor, trzeba ten fakt odnotować chyba jako znak czasów. Ach, te rozwiązłe lata dziewięćdziesiąte.
Kryzys wieku średniego Thorgala trwa nadal, a zakończyć go może tylko radykalne wyrzeczenie się własnej tożsamości. Wątek walki z własnymi wspomnieniami interesujący i dość poruszający, choć pamiętam, że kiedyś poruszył mnie bardziej niż przy powtórnej lekturze. Tym razem wyróżniają się właściwie tylko Shaniah i Tjall, może dlatego, że są to osoby, w związku z którymi...
więcej Pokaż mimo toPolecam
Polecam
Pokaż mimo toPrzyznam, że od tego numeru nieco mniej znam przygody Thorgala. Kiedyś czytałem te "późniejsze" numery, ale dawno i niewiele pamiętam. Odświeżając sobie "Niewidzialną fortrecę" troszkę byłem rozdarty - z jednej strony to świetna, mistyczna podróż naszego bohatera, aby wymazać swoje imię wskutek czego bogowie o nim zapomną. A z drugiej strony, od tej historii wiadomo już, że kolejne numery nie będą takim samym Thorgalem, jak wcześniej. Niemniej, bardzo dobre opowiadanie i kolejny raz autorzy pokazali, że mają wiele pomysłów na rozwój losów swojego bohatera.
Przyznam, że od tego numeru nieco mniej znam przygody Thorgala. Kiedyś czytałem te "późniejsze" numery, ale dawno i niewiele pamiętam. Odświeżając sobie "Niewidzialną fortrecę" troszkę byłem rozdarty - z jednej strony to świetna, mistyczna podróż naszego bohatera, aby wymazać swoje imię wskutek czego bogowie o nim zapomną. A z drugiej strony, od tej historii wiadomo już, że...
więcej Pokaż mimo toTotalnie przegadany tom, który fabularnie niemal nic nie wnosi, jest bardziej prologiem do tego, co się wydarzy potem. Ładne przypomnienie tego, co się kiedyś działo, ale niewiele więcej. Chyba najsłabszy tom w cyklu.
Totalnie przegadany tom, który fabularnie niemal nic nie wnosi, jest bardziej prologiem do tego, co się wydarzy potem. Ładne przypomnienie tego, co się kiedyś działo, ale niewiele więcej. Chyba najsłabszy tom w cyklu.
Pokaż mimo toZnów treść bardziej oniryczna, a tytułowa forteca to w zasadzie pretekst do przypomnienia sobie kilku ważnych postaci z universum Thorgala. Zaskakujący twist pod koniec sugeruje nowe otwarcie. Całkiem ok
Znów treść bardziej oniryczna, a tytułowa forteca to w zasadzie pretekst do przypomnienia sobie kilku ważnych postaci z universum Thorgala. Zaskakujący twist pod koniec sugeruje nowe otwarcie. Całkiem ok
Pokaż mimo toTu już widać jak umiejętnie kończąc ten album autorzy przygotowują grunt pod kolejny tom. Ciekawa fabuła, bardzo metaforyczna i pobudzając wyobraźnię. Jeden z lepszych albumów.
Tu już widać jak umiejętnie kończąc ten album autorzy przygotowują grunt pod kolejny tom. Ciekawa fabuła, bardzo metaforyczna i pobudzając wyobraźnię. Jeden z lepszych albumów.
Pokaż mimo toNo nie podoba mi się nadzwyczajnie ten komiks. Z jednej strony: rysowniczo oczywiście klasa, fabularnie to wstęp do ciekawego twistu w sadze (aczkolwiek nie wykorzystanego w pełni moim zdaniem)… ale mam jednak wrażenie, że ta historia pisana jest trochę na odczepnego, byleby Thorgal miał szansę na ten swój reset. Trochę to widać już na samym początku - nie wiedzieć czemu nagle główny bohater postanowił zrezygnować z tej durnej wędrówki (pomysł o końcu przyszedł mu tak samo nagle, jak ten o początku). Potem wątek o tych pseudokozakach znad rzeki, ciachnięty nagle i porzucony. A potem to jednostajne ubijanie wspomnień… Tylko ten Tjall fajny… No nie przekonuje mnie to.
No nie podoba mi się nadzwyczajnie ten komiks. Z jednej strony: rysowniczo oczywiście klasa, fabularnie to wstęp do ciekawego twistu w sadze (aczkolwiek nie wykorzystanego w pełni moim zdaniem)… ale mam jednak wrażenie, że ta historia pisana jest trochę na odczepnego, byleby Thorgal miał szansę na ten swój reset. Trochę to widać już na samym początku - nie wiedzieć czemu...
więcej Pokaż mimo toKolejny pełen przygód tom Thorgala.
W tomie występuje też dużo postaci z wcześniejszych części, ale tylko formie iluzji.
Thorgal i Kriss jak zawsze, to chcą się po zabijać, to ratują się na wzajem z opresji. Powoli robi się to standardem.
Kriss nie odpuści sobie najmniejszej okazji aby ustawić Thorgala pod siebie.
Kolejny pełen przygód tom Thorgala.
Pokaż mimo toW tomie występuje też dużo postaci z wcześniejszych części, ale tylko formie iluzji.
Thorgal i Kriss jak zawsze, to chcą się po zabijać, to ratują się na wzajem z opresji. Powoli robi się to standardem.
Kriss nie odpuści sobie najmniejszej okazji aby ustawić Thorgala pod siebie.