Być może oceniam ją jako osoba z branży, więc o e-bookach wiem bardzo dużo. Nie znalazłam tam żadnych smaczków. Ogólnie bardzo banalna, nieaktualna już wiedza w 2023 roku na pewno. Nie polecam. Szkoda kasy.

Być może oceniam ją jako osoba z branży, więc o e-bookach wiem bardzo dużo. Nie znalazłam tam żadnych smaczków. Ogólnie bardzo banalna, nieaktualna już wiedza w 2023 roku na pewno. Nie polecam. Szkoda kasy.

Zmarnowane pieniądze :(

Zmarnowane pieniądze :(

Sledze Elizę prawie od samego początku. Uważam, że robi dobrą robotę, mnóstwo psychologicznego materiału, ale...
Książka ciekawa, lecz napisana bardzo prosto. Cena jest mocno przesadzona, nawet kupując w promocji.
Nie dowiedziałam się nic nowego/ ciekawego. To tak jak z nauka języka obcego, po latach...

Sledze Elizę prawie od samego początku. Uważam, że robi dobrą robotę, mnóstwo psychologicznego materiału, ale...
Książka ciekawa, lecz napisana bardzo prosto. Cena jest mocno przesadzona, nawet kupując w promocji.
Nie dowiedziałam się nic nowego/ ciekawego. To tak jak z nauka języka obcego, po latach...

Uwielbiam Elizę. Nie jestem kulinarnym freakiem, ale jej Hash Tag Booki są bardzo fajne, więc kiedy poczułam potrzebę do edukowania się w zakresie e-booków, nawet nie szukałam nawet innych pozycji na rynku. Uważam też, że za podaną na gotowe wiedzę warto jest płacić, dlatego też nie odstraszyła mnie cena ebooka. Moja opinia na temat tej pozycji będzie jednak mocno subiektywna, ponieważ jestem "technicznie sprawną", umiem korzystać z Google i podobnie jak Eliza - samouk ze mnie. Oceniłam autorkę swoją miarą. Po pozycji za 300-400zł spodziewałam się prawdziwego kombajnu wiedzy na temat wydawania e-booków. Uwierzyłam, że rzeczywiście zgłębiła temat od A do Z. A jak jest w rzeczywistości?

Z pewnością książka jest napisana bardzo przystępnym językiem. Można powiedzieć, że wręcz zbyt prostym. Czuć brak pisarskiego doświadczenia autorki. Może przy blogowych wpisach to wystarczający styl, jednak ja miałam momentami wrażenie, że czytam porady nastolatki.
Eliza krok po kroku przeprowadza nas przez proces tworzenia ebooka, posiłkując się przy tym opiniami ekspertów. I całe szczęście! Bez wypowiedzi specjalistów, zawartość książki zupełnie nie wzbudzałaby zaufania. Eliza pisze głównie o swoich doświadczeniach. Kwestie, które okazały się dla niej zbyt trudne do rozpracowania (jak np. nakładanie znaku wodnego w plikach mobi) pomija. Uważam, że przy publikacji za taką kwotę, jest to nie do przyjęcia, szczególnie w dobie gdzie jednak czytniki są na porządku dziennym. Oczywiście autorka znajduje wytłumaczenie w statystyce dlaczego sama nie stawia na formaty inne niż pdf, jednak od kompleksowej publikacji oczekiwałabym kompleksowego rozwiązania wszystkich problemów jakie napotyka twórca na drodze do wydania ebooka. Ja poczułam się zawiedziona, bo wydałam sporo pieniążków a nie otrzymałam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Chciałam zapłacić i zaoszczędzić sobie czasu na research a i tak muszę go robić.

Mniej wymagający czytelnicy mogą być zadowoleni. Być może wręcz przytłoczeni ilością wiedzy. Ale osoby, które rzeczywiście oczekiwały "dużo mięsa", robiły już jakoś wstępny research mogą być rozczarowane. Gdyby ta publikacja nie była oznaczona jako kompendium i kosztowała 1/3 swojej ceny mogłabym napisać, że to świetna pozycja. Od kompendium wymagałabym jednak więcej informacji, których nie można znałeźć na pierwszym miejscu wyniku wyszukiwania w Google. Brakowało mi też więcej informacji na temat samego warsztatu pracy na polecanych narzędziach.

Uwielbiam Elizę. Nie jestem kulinarnym freakiem, ale jej Hash Tag Booki są bardzo fajne, więc kiedy poczułam potrzebę do edukowania się w zakresie e-booków, nawet nie szukałam nawet innych pozycji na rynku. Uważam też, że za podaną na gotowe wiedzę warto jest płacić, dlatego też nie odstraszyła mnie cena ebooka. Moja opinia na temat tej pozycji będzie jednak mocno...