Zdecydowanie słabo wydane pieniądze. Same banały. Kupiłam z ciekawości, bo serio swego czasu lubiłam autorkę, jej poglądy, wskazówki. Ale niestety jest to takie pierdololo o wszystkim i o niczym. Nie warto. Lepiej przeczytać jakąś marketingową pozycję znanych autorów.

Zdecydowanie słabo wydane pieniądze. Same banały. Kupiłam z ciekawości, bo serio swego czasu lubiłam autorkę, jej poglądy, wskazówki. Ale niestety jest to takie pierdololo o wszystkim i o niczym. Nie warto. Lepiej przeczytać jakąś marketingową pozycję znanych autorów.

Zakup tej książki to moje najgorzej wydane pieniądze w życiu (135 zł).
Nie wnosi ona zupełnie nic. Bardzo mało treści, przeplatanych zdjęciami autorki. Miałam wrażenie, że są to banały znane każdemu.
Jedyne czego się dowiedziałam to tego, że autorka jest świetnym specjalistą od marketingu i potrafi sprzedać każdy produkt.

Zakup tej książki to moje najgorzej wydane pieniądze w życiu (135 zł).
Nie wnosi ona zupełnie nic. Bardzo mało treści, przeplatanych zdjęciami autorki. Miałam wrażenie, że są to banały znane każdemu.
Jedyne czego się dowiedziałam to tego, że autorka jest świetnym specjalistą od marketingu i potrafi sprzedać każdy produkt.

Niestety dałam się omamić marketingowym zagraniom autorki, trzeba przyznać że umie wciskać ludziom swoje produkty. Szkoda, że nie idzie za tym jakość :( Uważam te 80 zł za totalnie zmarnowane pieniądze.

Niestety dałam się omamić marketingowym zagraniom autorki, trzeba przyznać że umie wciskać ludziom swoje produkty. Szkoda, że nie idzie za tym jakość :( Uważam te 80 zł za totalnie zmarnowane pieniądze.

Zostałam nieźle zmanipulowana do kupienia tej książki.... nigdy więcej.

Zostałam nieźle zmanipulowana do kupienia tej książki.... nigdy więcej.

Zachęcona mocną reklamą sięgnęłam po tę pozycję i spotkałam się z wielkim rozczarowaniem. Nie wiele tu wiedzy i właściwie po lekturze czytelnik pozostaje w punkcie, w którym był.

Zachęcona mocną reklamą sięgnęłam po tę pozycję i spotkałam się z wielkim rozczarowaniem. Nie wiele tu wiedzy i właściwie po lekturze czytelnik pozostaje w punkcie, w którym był.

Książka skłoniła mnie do myślenia nad paroma ważnymi kwestiami związanymi z moim stylem życia i biznesem. Podoba mi się taki prosty, a przez to wręcz niecodzienny sposób mówienia o pieniądzach - bardzo fajne ujęcie tematu. Zgadzam się jednak z przedmówcami, że treści jest mało, a autorka skupia się głównie na pisaniu o swoich doświadczeniach. Od psycholożki zainteresowanej rozwojem osobistym można by oczekiwać odniesień do badań, ciekawych źródeł itd - uważam, że potencjał na ciekawą pozycję był przy takim temacie znacznie większy. Nie oceniam książki jednoznacznie negatywnie, ale uważam, że 79 zł w promocyjnej cenie to za dużo, nie mówiąc już o cenie regularnej 135 zł.

Książka skłoniła mnie do myślenia nad paroma ważnymi kwestiami związanymi z moim stylem życia i biznesem. Podoba mi się taki prosty, a przez to wręcz niecodzienny sposób mówienia o pieniądzach - bardzo fajne ujęcie tematu. Zgadzam się jednak z przedmówcami, że treści jest mało, a autorka skupia się głównie na pisaniu o swoich doświadczeniach. Od psycholożki zainteresowanej...

Autorka jest super sprzedawcą. Do kupna tej pozycji zachęciła mnie właśnie przez ...marketing. Dobry temat, 'taniej już nigdy nie będzie', ogólnie 'sztos' i - fatalnie wydane 80 zł. Jestem zniechęcona do kupna e-booków na kolejne lata.
Językowo czyta się fajnie, ale to trochę jak czytanie kolejnych, długich wpisów na blogu, tylko okraszonych jednym tematem, ze wstępem, rozwinięciem i kartami pracy. Taka trochę psychoedukacja na zasadzie 'to jest moja droga, pracuj ze swoimi przekonaniami, też możesz'. Jeśli ktoś jej potrzebuje, to fajnie popatrzyć na historię innych. Ale niekoniecznie za te pieniądze (self-publishing kosztuje, rozumiem to doskonale; wiedza też kosztuje... tylko to nie wiedza, a podejście jednej osoby do tematu pieniędzy). Poza tym strasznie dużo zdjęć autorki, duża czcionka, odsyłanie do darmowych materiałów w Internecie, cytowanie wypowiedzi społeczności łącznie na kilku stronach...
Na skali 1 - 10, dwa to i tak sporo.
Swoje pieniądze mogłam wydać lepiej.

Autorka jest super sprzedawcą. Do kupna tej pozycji zachęciła mnie właśnie przez ...marketing. Dobry temat, 'taniej już nigdy nie będzie', ogólnie 'sztos' i - fatalnie wydane 80 zł. Jestem zniechęcona do kupna e-booków na kolejne lata.
Językowo czyta się fajnie, ale to trochę jak czytanie kolejnych, długich wpisów na blogu, tylko okraszonych jednym tematem, ze wstępem,...

Dostałem tą książkę od narzeczonej i było mi głupio powiedzieć jej, że to najgorsza pozycja, jaką przeczytałem w ostatnich latach. Książka jest w zasadzie o niczym - to jedno NIEwielkie lanie wody. Niewielkie, ponieważ nie ma tu zbyt wiele treści. Jest za to dużo sztucznego zapełniania stron zdjęciami autorki oraz wstawkami w postaci odpowiedzi czytelniczek na dane pytania. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że bez tego zabiegu, ilość stron tej książki stanowiłaby prawdopodobnie liczbę dwucyfrową. Przeczytałem za jednym podejściem, a także wykonałem wszystkie zadania w kartach pracy i uważam, że był to czas totalnie zmarnowany. Zresztą nie tylko czas. 80zl w przedsprzedaży (teraz 135) za coś takiego, na dodatek w formie ebooka? Nie wiem jakim dochodem powinienem dysponować, aby nie uznać tego za pieniądze wyrzucone w błoto - chyba nie ma takiej kwoty, musiałbym po prostu nie szanować pieniędzy.

Dostałem tą książkę od narzeczonej i było mi głupio powiedzieć jej, że to najgorsza pozycja, jaką przeczytałem w ostatnich latach. Książka jest w zasadzie o niczym - to jedno NIEwielkie lanie wody. Niewielkie, ponieważ nie ma tu zbyt wiele treści. Jest za to dużo sztucznego zapełniania stron zdjęciami autorki oraz wstawkami w postaci odpowiedzi czytelniczek na dane pytania....

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki - z jednej strony fajnie, że wprost mówi o pieniądzach i o zarabianiu. Pomaga też poznać swoje przekonania na temat pieniędzy i trochę się z tym tematem oswoić. Dużym plusem są ćwiczenia, chociaż nie są zbyt odkrywcze (tzn. czasami wręcz się narzucają po przeczytaniu rozdziału) i nie doradzają w ogóle, w jaki sposób można dojść do tego, jakie mamy przekonania.

Z drugiej strony przedstawiona perspektywa jest bardzo wąska - autorka mówi tylko o rodzajach problemów, z jakimi się spotkała (np. krótka niewygoda na rzecz późniejszej wygody, pogoń za króliczkami itp.). Brakuje tutaj szerszego spojrzenia na te tematy, jakiejś perspektywy osoby, która nie ma swojego biznesu i nie ma nawet własnego biznesu w odległych planach. W ogóle nie było poruszonego tematu choćby podwyżek (lub proszenia o podwyżki) lub kredytów, kupowania ponad stan.
Bardzo dużo treści książki zajmuje historia autorki i jej personalne spojrzenie na ten temat, co nie jest ogólnie minusem, ale książka była reklamowana jako "dla każdego". Więc moim zdaniem nie, nie jest dla każdego. Jeśli ktoś prowadzi własny (najlepiej dobrze działający) biznes i czuje, że ma problem np. z wydawaniem lub nie wydawaniem pieniędzy na siebie, to może to być książka dla niego, dla przeciętnego zjadacza chleba raczej nie.

Mimo tego znalazło się w tej książce kilka cytatów, które sobie wypisałam, oraz miałam po niej kilka przemyśleń, więc może nie były to totalnie stracone pieniądze. Jednak nie kupiłabym jej drugi raz, a już na pewno nie za taką kwotę.

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki - z jednej strony fajnie, że wprost mówi o pieniądzach i o zarabianiu. Pomaga też poznać swoje przekonania na temat pieniędzy i trochę się z tym tematem oswoić. Dużym plusem są ćwiczenia, chociaż nie są zbyt odkrywcze (tzn. czasami wręcz się narzucają po przeczytaniu rozdziału) i nie doradzają w ogóle, w jaki sposób można dojść...

Zgadzam się z poniższą opinią Agnieszki - trudno jednak winić autorkę za to, że opisała tylko swoją perspektywę, która jest dość wąska, gdyż nigdy nie musiała latami odmawiać sobie wszystkiego, żeby np. odłożyć na wkład własny pod kredyt na 30 lat i bynajmniej nie jest to "krótkotrwała niewygoda". Osoby spełniające się w pracy na etacie i niemarzące o zarabianiu kokosów na własnym biznesie raczej niewiele wyciągną z tej książki. Ogólne rady w kwestii przekonań przydadzą się jednak wszystkim, choć może nie warto płacić za nich ceny tego ebooka - polecam za to obejrzeć filmik na YT Marcina Iwucia "Przekonania biednych Polaków".

Zgadzam się z poniższą opinią Agnieszki - trudno jednak winić autorkę za to, że opisała tylko swoją perspektywę, która jest dość wąska, gdyż nigdy nie musiała latami odmawiać sobie wszystkiego, żeby np. odłożyć na wkład własny pod kredyt na 30 lat i bynajmniej nie jest to "krótkotrwała niewygoda". Osoby spełniające się w pracy na etacie i niemarzące o zarabianiu kokosów na...