Garfield. Tłusty koci trójpak. Tom 4
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Garfield. Tłusty koci trójpak (tom 4)
- Tytuł oryginału:
- Garfield. Fat Cat 3-Pack. Vol. 4
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2019-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-05-15
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328141414
- Tłumacz:
- Piotr W. Cholewa
- Tagi:
- humor dla dzieci
TRZY KSIĄŻKI W JEDNEJ TO TRZY RAZY WIĘCEJ ZABAWY!
Potrójne kłopoty w trzytomowym spojrzeniu na pechowe przypadki Garfielda. Gruby kot wpada w śpiączkę z przejedzenia i śpi jak zabity. Wyprawa do weterynarza układa się fatalnie. No i słynny Krągły Kopiec Romantyzmu wpada w poważne kłopoty, kiedy spotyka się z dwiema kocimi damami.
Czy to dziwne, że nerwowy kot musi czasami rozładować stres, wykopując Odiego do sąsiednich hrabstw? Przecież tak właśnie toczy się Garfield!
Garfieldowy cykl TŁUSTYCH KOCICH TRÓJPAKÓW stanowi kolekcję komiksowych pasków zebranych w nowym, kolorowym wydaniu w tłumaczeniu Piotra W. Cholewy. Garfield zmieniał się trochę na przestrzeni lat, ale jedno pozostało niezmienne: jego gigantyczny apetyt na jedzenie i poczucie humoru. Czeka was dużo szaleńczej radości z nienasyconym kotem, bo nigdy dosyć zabawy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 32
- 19
- 17
- 7
- 5
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Nasz tłusty, rudy sierściuch o niezaspokojonym apetycie nadal dobrze się trzyma. Choć czasem ma problemy z nadwagą, to jednak nie ustaje w wysiłkach dbania o zdrową formę. Wstaje późno, przesypia większość dnia, dużo je i od czasu do czasu wkurza psa. Ewentualnie dostaje baty od psa sąsiadów. Nadszedł czas na podsumowanie czwartego tomu jego przygód w tak zwanym "Tłustym kocim trójpaku". Cóż mogę rzec - jest... to co było wcześniej. Widać oczywiście ewolucję kreski Davisa, garść nowych pomysłów, ale nie sposób odegnać wrażenie wtórności. No bo przecież taki sam gag/temat był w tomie pierwszym, drugim albo trzecim. Czy to źle? Cóż, zależy jak na to spojrzeć
Moim zdaniem przygody Garfielda najlepiej czyta się na wyrywki. Inaczej po prostu może nas przytłoczyć powtarzanie się w kółko jednego gagu albo zdarzenia. Są oczywiście dłuższe historyjki, na które składa się np. 6-9 pasków. co w takich zbiorczych albumach jest dość często spotykane, ale i tak wyrwanie sobie do lektury jednego paska, niczym z przysłowiowej gazety, niczemu nie zaszkodzi. Chyba właśnie tak powinno się podchodzić do takich kolekcjonerskich wydań. Jako zbioru wszystkich pasków z danego okresu, gdzie będzie można otworzyć album na dowolnej stronie i na chwile zapomnieć o trudach dnia.
Własnie w taki sposób najprzyjemniej mi się czyta przygody naszego rudego kocura, molestującego wagę za każdym razem gdy na niej stanie. Jeśli miałbym podać jakieś jego przemyślenie z tego tomu, to od razu przypominam sobie jedno. "Cieszyć się z wyjazdu do kliniki? Postaw się na moim miejscu. Ty sobie będziesz flirtować z panią weterynarz, a ja znajdę się na roboczym końcu jej termometru." Dla takich chwil uwielbiam właśnie wracać do tej serii pasków. Nie potrzeba w takiej sytuacji nawet rysunku, bowiem tekst mówi wszystko. Zresztą jego fragment wykorzystano nawet w promocji tego albumu.
Zatem tak, z jednej strony to znowu to samo. Znów Garfield kopiący biednego psa, zjadający więcej niż powinien i Jon kompromitujący się przed kobietami. Jednak za to właśnie kochamy naszego rudego kocura oraz jego przyjaciół. Należy jednak odpowiednio dawkować sobie tą serie, bowiem o przesyt nie trudno i szybko można poczuć zmęczenie. Zatem jeśli nadal nie znudził wam się Garfield i jego przepastny brzuch, to śmiało sięgnijcie po czwarty tłusty koci trójpak. Z pewnością to odgrzewany kotlet, ale nadal bardzo smaczny, choć wyjątkowo tłusty.
Nasz tłusty, rudy sierściuch o niezaspokojonym apetycie nadal dobrze się trzyma. Choć czasem ma problemy z nadwagą, to jednak nie ustaje w wysiłkach dbania o zdrową formę. Wstaje późno, przesypia większość dnia, dużo je i od czasu do czasu wkurza psa. Ewentualnie dostaje baty od psa sąsiadów. Nadszedł czas na podsumowanie czwartego tomu jego przygód w tak zwanym "Tłustym...
więcej Pokaż mimo toRozjaśni najbardziej ponury dzień!!
Rozjaśni najbardziej ponury dzień!!
Pokaż mimo toPelen humoru, dla calej rodziny. Idealny na poprawe humoru. Polecam!
Pelen humoru, dla calej rodziny. Idealny na poprawe humoru. Polecam!
Pokaż mimo toAPETYT ROŚNIE W MIARĘ CZYTANIA
Nie wiadomo czy Garfield jest przede wszystkim najgrubszym kotem świata, czy też może najśmieszniejszym, faktem jest jednak, że salwy śmiechu, jakie wywołuje obcowanie z jego przygodami, są równie potężne co postura naszego bohatera. Co ważniejsze jednak, „Tłuste kocie trójpaki” doskonale wykorzystują potencjał obu tych faktów, przez co w ręce czytelników za każdym razem trafiają grube, bawiące do łez tomiszcza, od których nie można się oderwać tak, jak Garfield od jedzenia. I tak samo jest w przypadku czwartego tomu, po którym pozostaje – znów! – niedosyt. W końcu po tak smakowitym daniu chciałoby się dokładkę, deserek, a i po co przestawać jeść, skoro już niedługo pora kolejnego posiłku i nie warto wypadać z rytmu…
O Garfieldzie chyba nie muszę Wam nic mówić, na wypadek gdybyście jednak ostatnie kilkadziesiąt lat spędzili w totalnej izolacji od cywilizacji i nie poznali jeszcze przygód naszego kociaka, dla formalności wyjaśnię to i owo. A zatem, jak już wiadomo, Garfield to kot. Rudy, wiecznie głodny kot, który nienawidzi poniedziałków, diet, rodzynków w cieście, psów, deszczu, listonoszy… Cóż, wielu rzeczy nie lubi. Uwielbia za to jeść, żreć, wciągać kolejne dania. Kocha lazanię. Kocha spanie. Kocha wylegiwanie się. Lenistwo to już nie jego pasja, to styl życia. I kocha drapać. Zasłony, ubranie swego pana (czyt. ludzkiego podajnika karmy),meble… Taki to już koci los. Ale los człowieka nie jest lepszy, bo John musi zmagać się nie tylko ze swoim humorzastym pupilem, towarzyszącym im psem Oddiem i okazjonalnie wpadającym w odwiedziny uroczym kociakiem Nermalem, ale też i płcią przeciwną, u której nie ma powodzenia, co nie zraża go i dalej beznadziejnie stara się zaprosić jakąś dziewczynę na randkę…
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/05/garfield-tusty-koci-trojpak-4-jim-davis.html
APETYT ROŚNIE W MIARĘ CZYTANIA
więcej Pokaż mimo toNie wiadomo czy Garfield jest przede wszystkim najgrubszym kotem świata, czy też może najśmieszniejszym, faktem jest jednak, że salwy śmiechu, jakie wywołuje obcowanie z jego przygodami, są równie potężne co postura naszego bohatera. Co ważniejsze jednak, „Tłuste kocie trójpaki” doskonale wykorzystują potencjał obu tych faktów, przez co w...