Linia Maginota

Okładka książki Linia Maginota
Maksym Aleksandrowicz Wydawnictwo: Novae Res kryminał, sensacja, thriller
334 str. 5 godz. 34 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-04-12
Data 1. wyd. pol.:
2019-04-12
Liczba stron:
334
Czas czytania
5 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381473910
Średnia ocen

                6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
876
873

Na półkach: ,

Zastanawiam się, co wspólnego ma „linia Maginota” z tytułem tej książki? Przychodzą mi na myśl różne skojarzenia i propozycje, jednak nie wszystkie celnie oddają ducha tej powieści. Skojarzeniem najwierniej oddającym przesłanie tej lektury jest – w mojej ocenie - próba zmierzenia się autora z odseparowaniem zła od dobra, podział na ludzi dobrych i złych, wykorzystujących słabości tych pierwszych.
Bohaterów powieści podzieliłabym na dwie grupy: tych dobrych i naiwnych, uciekających przed szukającymi ich przestępcami oraz złych – przestępców i morderców. Adam – prowadzący małą firmę budowlaną – padł ofiarą obecnego systemu gospodarczego oraz niezdrowych i nieczystych układów, które zawładnęły naszym krajowym biznesem. Wiecznie pod kreską i z długami, wykonuje prace na budowach jako podwykonawca. Codziennie zmaga się z problemem zapłaty wynagrodzenia dla pracowników, materiały budowlane bierze na kredyt, a na dodatek wykonawca ociąga się z zapłatą za wykonane prace. Typowy polski krajobraz boomu budowlanego ostatnich lat. Jak często postępują firmy z tej branży? Wziąć wielkie zlecenie, wykorzystać podwykonawcę, znaleźć mnóstwo wydumanych usterek, nie odebrać wykonanych prac i nie zapłacić, a kasę od inwestora zwinąć dla siebie. I tak można się bogacić kosztem innych.
Bohater - jako przypadkowy świadek morderstwa na deweloperze – musi uciekać, gdyż stał się niewygodny, za dużo widział, a jeszcze na dodatek domagał się zapłaty. Przed nim i jego przyjaciółmi masa problemów, nieustanne ucieczki, pościgi, depczący im po piętach obcokrajowcy za wschodniej granicy są tuż krok za nimi.
„Chcemy urabiać świat jak ciasto, które surowe, nie nadaje się do jedzenia, natomiast z paroma dodatkami i spędziwszy chwilę w piekarniku, może zachwycić smakiem”.
Jak się jednak okaże w trakcie lektury głównym bohaterem jawi się Adrian, przedstawiciel handlowych firmy sprzedającej ceramikę. Z początku jego udział w całej akcji wydaje się przypadkowy, ale tak naprawdę to on jest motorem napędowym całej akcji i stoi za rozwiązaniem zagadki morderstwa. Autor doskonale wnika w psychikę głównych bohaterów, przedstawia ich rysy psychologiczne, zmagania z problemami i swoimi słabościami. Bez charakterystyki psychologicznej bardzo trudno byłoby zrozumieć ich położenie, oraz – czasami niezrozumiałe – postępowanie. Dlaczego uciekali, skoro nic złego nie zrobili? Dlaczego pozwolili, aby inni nimi sterowali? Co powodowało, że byli tak ulegli i brak było w nich woli walki?
Tytułowa Linia Maginota:
„ Jest pięknym symbolem tego, co nas charakteryzuje. Dążenie człowieka do kierowania własnym losem, a nie bycia bezwładnym listkiem na tafli rzeki. Tamta linia umocnień miała być jak tama na rzece. Teraz my jesteśmy taką samą, ale nasza cicha organizacja ma za zadanie nie tylko zatrzymywać i niszczyć wrogów, ale również kreować nową rzeczywistość”.
O ile z początku akcja się rozwija stopniowo i w miarę przewidywalnie, to już później trochę dziwności nadało jej pojawienie się skorumpowanych policjantów, dziwnych układów, psychologicznych zagrywek i prowokacji. Później pojawiły się komplikacje, rozwój wypadków zmierzał w kierunku, którego się nie spodziewałam, trochę się w tym wszystkim zagubiłam i nie mogłam odnaleźć. Końcówka książki zmęczyła mnie i musiałam nabrać siły, aby brnąć dalej.
Linia Maginota to opowiedziana z sarkazmem historia będąca przestrogą dla naiwnych przedsiębiorców, którzy myślą, że mając jednego czy dwóch pracowników zawojują świat. Starcie z rzeczywistością staje się dla nich bolesne i zaskakujące. Giną płonne nadzieje i wiara w uczciwość tego świata. Często tam gdzie są duże pieniądze, uczciwość mija się z nimi z przejściu i podąża w przeciwnym kierunku. Otwarcie się kraju na świat potęguje napływ nieuczciwych pseudobiznesmenów do Polski, których jedynych celem jest wykorzystać i oszukać naiwnych, szybko zarobić duże pieniądze, oczywiście jak najmniejszym nakładem pracy.
Powieść jest napisana w miarę dostępnym językiem, jednak sporo w niej wulgaryzmów, ale być może inaczej pewnych rzeczy nie można przekazać czy też wyraźniej zaakcentować. Musi brzmieć mocno i groźnie, przecież mamy wątek kryminalny w tle. Autor stworzył dużo portretów psychologicznych bohaterów, ale to na plus tej powieści, jeżeli ktoś oprócz typowej akcji lubi balansować w umysłach bohaterów. Dla mnie to wejście w postać pozwala lepiej rozumieć jej postępowanie i powstrzymać się od krytyki jej zachowania.
Jeżeli ktoś nie zna jeszcze realiów wielkiego biznesu to sięgając po tę powieść może się przekonać, jakie zasady żądzą tym brutalnym światem, jakie wartości są tam cenione i co jest dla nich najważniejsze.

Zastanawiam się, co wspólnego ma „linia Maginota” z tytułem tej książki? Przychodzą mi na myśl różne skojarzenia i propozycje, jednak nie wszystkie celnie oddają ducha tej powieści. Skojarzeniem najwierniej oddającym przesłanie tej lektury jest – w mojej ocenie - próba zmierzenia się autora z odseparowaniem zła od dobra, podział na ludzi dobrych i złych, wykorzystujących...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    18
  • Chcę przeczytać
    11
  • Posiadam
    6
  • Legimi powieści
    1
  • Legimi audio
    1
  • Od autorów/wydawnictw
    1
  • Z dreszczykiem :)
    1
  • Składnica
    1
  • W mojej domowej bibliotece
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Linia Maginota


Podobne książki

Przeczytaj także