"Nieczyste więzy" to książka, która mnie pozytywnie zaskoczyła.
Jest to połączenie dark romance i thrillera, ale ja nie oceniam jej jako romansu (bo nie wyobrażam sobie, że ktoś może tę historię uznać za romantyczną). Raczej traktuję ją jak książkę o tym, co dzieje się w głowie osoby z poważnymi zaburzeniami psychicznymi. A mamy tu dość ciekawe studium przypadku.

Claire zachowuje się bardzo głupio i niespójnie, ale zakładam, że właśnie tak miało być w celu ukazania spektrum jej zaburzeń. Szkoda, że nie padła nazwa konkretnej jednostki chorobowej głównej bohaterki, bo to mnie akurat zaciekawiło. Żałuję też, że nie było więcej o historii Douglasa, dlaczego jest taki, jaki jest, choć sądząc po zakończeniu, autorka zamierza odkryć jego tajemnice w kolejnej części.

Co wrażliwsze czytelniczki powinny raczej zrezygnować z lektury, bo to nie jest romans dla grzecznych dziewczynek. Ale podsumowując, szybko i lekko się czyta, ogólnie książka mi się podobała.

"Nieczyste więzy" to książka, która mnie pozytywnie zaskoczyła.
Jest to połączenie dark romance i thrillera, ale ja nie oceniam jej jako romansu (bo nie wyobrażam sobie, że ktoś może tę historię uznać za romantyczną). Raczej traktuję ją jak książkę o tym, co dzieje się w głowie osoby z poważnymi zaburzeniami psychicznymi. A mamy tu dość ciekawe studium przypadku.

Claire...